"Więc, że modlitwa dziecka nic nie może, Smutno mi, Boże!"
Juliusz Słowacki "Hymn o zachodzie słońca na morzu"
Dlatego nie bądź dzieckiem, zacznij rozmawiać z dziewczynami. Zacznij od zwykłego "cześć", może któraś odpowie. Zapytaj o coś, gdy jest sama. Skomplementuj jej styl, ubranie, cokolwiek. Rób to nawet z mało atrakcyjnymi dziewczynami - w ostateczności najwyżej to ty ją wyślesz do "friendzone", co ci szkodzi? Gdy nabierzesz nieco wprawy i odwagi, któraś się tobą zainteresuje.
Modlitwa o seks? To tak nie działa... :Lepiej okłam jakąś laskę że jesteś obrzydliwie bogaty, podjedź po Nią jakimś wypasionym BMW pożyczonym na godziny etc. W skrócie - oszukaj ją. A potem dopiero się módl - żeby to się nie wydało ;-)
To bierz się do roboty "ON" tego za Ciebie nie zrobi!
"Więc, że modlitwa dziecka nic nie może, Smutno mi, Boże!"
Juliusz Słowacki "Hymn o zachodzie słońca na morzu"
Dlatego nie bądź dzieckiem, zacznij rozmawiać z dziewczynami. Zacznij od zwykłego "cześć", może któraś odpowie. Zapytaj o coś, gdy jest sama. Skomplementuj jej styl, ubranie, cokolwiek. Rób to nawet z mało atrakcyjnymi dziewczynami - w ostateczności najwyżej to ty ją wyślesz do "friendzone", co ci szkodzi? Gdy nabierzesz nieco wprawy i odwagi, któraś się tobą zainteresuje.
Sprawdź jak długo trzeba się modlić, żeby dojść do celu.
Modlitwa o seks? To tak nie działa... :Lepiej okłam jakąś laskę że jesteś obrzydliwie bogaty, podjedź po Nią jakimś wypasionym BMW pożyczonym na godziny etc. W skrócie - oszukaj ją. A potem dopiero się módl - żeby to się nie wydało ;-)