Ok. Leków nie znam. Ale widzę oczywistą manipulację.W tytule 3.20 -> 1300, a w treści 3,20 -> 67,70. To w sumie x406, czy x21. Podrożało znacznie. Ale niech się autor demota zdecyduje o ile.
@wysockr No właśnie ja też mam takie odczucie może i matematykę przespałem w szkole ale 67,70 To nie 1300.... widocznie jakiś niskiej klasy szmatławiec jak gw :D
@Klindal zobacz date powstania artykułu i kiedy go aktualizowano nawet nie chce im się napisać czegoś od nowa tylko, aktualizuja stare płaczliwe i zapewne już dawno nie aktualne tematy. Jak można zauważyć artykuł powstał w maj 2017 slyszales o masowych zgonach osob po przeszczepach z powodu za drogich lekow ? I z tego co widzę większość tych leków jest już dawno niedostępnych i że niby co wszystko wykupione ? A takie drogie i biznes farmaceutyczny nie nadąża z produkcja ? Dajesz się manipulować jak dziecko co napiszą w gazecie i od razu O la Boga co to się teraz strasznego dzieje ludzie będą na ulicy umierać. Zdradzę Ci sekret nie nie będą umierać na ulicy ludzie po przeszczepach jak już napisał @wysockr i ja dodam ten artykuł to ordynarna manipulacja mająca wywołać to co wywołał rozmowę o niczym ale artykuł jest interes się kręci. A i jeszcze jedna rada czytaj ze zrozumieniem :)
Czasem niektóre rzeczy drożeją. Wystarczy jedno-dwa tornada w odpowiednim miejscu i kawa też pójdzie kilkaset % do góry. Ważne jest chyba dlaczego podrożały...
@MajorKaza w przypadku leków refundowanych na poziomie ryczałtu (cena 3,20) przyczyna jest jedna- ministerstwo zdrowia przestało je refundować na takim poziomie. Jak będzie katastrofa to leku zabraknie ale jego cena się nie zmieni. Tu pojawiły się tanie zamienniki leku orginalnego. Zmieniła się przez to podstawa refundacji ustalana na podstawie ceny najtańszego leku. I tu nic nie zmienia sytuacja gdy najtańszy lek zostanie wycofany ze sprzedaży z uwagi na niską jakość czy producent tańszego odpowiednika nie jest w stanie go dostarczyć. W papierach tańszy lek jest.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2019 o 11:17
@lech2 Znaczy, że ktoś ma problem z tym, że przestano dopłacać do jego leków. Nie mam z tym żadnego problemu. Cytując klasyka: rozdawanie potrzebującym cudzych pieniędzy to nie jest dobroczynność.
@MajorKaza oni są ubezpieczeni. Opłacili składką zdrowotną i są ubezpieczeni. Zasadniczo to ich pieniądze, które ubezpieczyciel zobowiązał się im wypłacić w przypadku choroby. Zachorowali, kasa się należy. Teraz ubezpieczyciel próbuje zrobić ich w wała. Ale robi to głupio. Jak przeszczepiona nerka przestanie działać, to ich ubezpieczyciel będzie musiał opłacić ich dializy. Koszt ok. 100-150 tys/rocznie (trzeba ich wykonać ok.150 rocznie, przy każdej potrzebny jest lekarz, pielęgniarka, dializator, jednorazowy sprzęt, jałowe płyny itp. itd, jak pojawią się powikłania koszt rośnie). Przeszczepy narządów są tańsze od dializ, w tym koszt tych leków by nie doszło do utraty przeszczepionego narządu..
@lech2 Niestety, NFZ to nie jest ubezpieczenie. De facto jest to podatek i świadczenie socjalne. Ubezpieczeniem by było, gdyby było dobrowolne i wtedy można by było pójść do sądu o złamanie umowy.
Owszem pewne leki drożeją, ale w myśl ustawy refundacyjnej z 2012 nie mogą zdrożeć jeśli nie ma taniego odpowiednika więc nie jest tak że chorzy są zmuszeni do kupna drogiego .
W myśl ustawy wprowadzony zamiennik nie może kosztować więcej jak 25% ceny leku orginalnego .
np podawany w komentarzach Ceglar ma zamiennik za 3,50 gr .
Wiem że to wydaje się to dziwne ( drożenie orginalnych leków ) ale od wprowadzenia tej ustawy zauważono że koncerny farmaceutyczne po tym jak ich towar zastępowany jest tanim zamiennikiem obniżają drastycznie ceny swoich leków , więc w sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo z czasem zarówno lek orginalny jak i zamiennik tanieją .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2019 o 23:28
Co dwa miesiące mamy zmiany cen urzędowych leków i czasem są takie wahania.
Mamy pacjentkę akurat przyjmującą ten lek - lekarz wypisał odpowiednik dostępny w odpłatności 3,2 zł.
Czasem warto zapytać w aptece, a nie siać zamęt w internecie.
jak lek podrożał prawie o 1500 zł to znaczy, że trzeba sobie szybko zmajstrować trójkę dzieci i sprawa załatwiona. Takie to proste, a ludzie narzekają, że kasy nie mają!
Ale najprawdopodobniej to nie lek zdrożał, a NFZ przestał go refundować. A teraz wersja dla niekumatych - MY jako społeczeństwo przestaliśmy dopłacać do leków dla tej Pani.
Pewno pojawił się tańszy zamiennik i dlatego ten wypadł z refundacji.
A czy dumny? Z jednej strony nie - bo budzi się we mnie poczucie jakiegoś tam współczucia, z drugiej tak - bo ile to kurcze można dopłacać ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy jakimś 500+, nauczycielom, górnikom i tonie innych grup roszczeniowych, a ja mam płakać nad tym że NFZ nie chce refundować leków. Niech zabiorą te 500+ i przeznaczą je na finansowanie takich leków, chociaż samo w sobie też to wygląda tak, że jak długo bierzesz te leki tak długo żyjesz :/
@Rageman1990 A te inne leki ratujące życie, które tak podrożały, to które?....:P
@Fragglesik
Ceglar (60 tab.) - stara cena: 3,20 zł, nowa cena: 1057,82 zł,
Valcyte (60 tab.) - stara cena: 3,20 zł, nowa cena: 1327,15 zł,
Myfortic 360 mg (120 tab.) - stara cena: 91,83 zł, nowa cena: 302,11 zł,
Myfortic 180 mg (120 tab.) - stara cena: 53,76 zł, nowa cena: 158,89 zł,
CellCept 500 mg (50 tab.) - stara cena: 3,20 zł, nowa cena: 67,79 zł.
@Fragglesik A ile refundacji do jednego opakowania to kosztuje?
Zestawienia cen - to liczby, a nikt nie przyjmuje wtedy 1 opakowania, tylko więcej leków - kosztujących podatników całkiem sporo.
Ok. Leków nie znam. Ale widzę oczywistą manipulację.W tytule 3.20 -> 1300, a w treści 3,20 -> 67,70. To w sumie x406, czy x21. Podrożało znacznie. Ale niech się autor demota zdecyduje o ile.
@wysockr No właśnie ja też mam takie odczucie może i matematykę przespałem w szkole ale 67,70 To nie 1300.... widocznie jakiś niskiej klasy szmatławiec jak gw :D
@Klindal zobacz date powstania artykułu i kiedy go aktualizowano nawet nie chce im się napisać czegoś od nowa tylko, aktualizuja stare płaczliwe i zapewne już dawno nie aktualne tematy. Jak można zauważyć artykuł powstał w maj 2017 slyszales o masowych zgonach osob po przeszczepach z powodu za drogich lekow ? I z tego co widzę większość tych leków jest już dawno niedostępnych i że niby co wszystko wykupione ? A takie drogie i biznes farmaceutyczny nie nadąża z produkcja ? Dajesz się manipulować jak dziecko co napiszą w gazecie i od razu O la Boga co to się teraz strasznego dzieje ludzie będą na ulicy umierać. Zdradzę Ci sekret nie nie będą umierać na ulicy ludzie po przeszczepach jak już napisał @wysockr i ja dodam ten artykuł to ordynarna manipulacja mająca wywołać to co wywołał rozmowę o niczym ale artykuł jest interes się kręci. A i jeszcze jedna rada czytaj ze zrozumieniem :)
najciekawsze jest to, że co niektóre leki ratujące życie przy 100% odpłatności są za granica tańsze iż w Polsce 2-3 krotnie tańsze
Czasem niektóre rzeczy drożeją. Wystarczy jedno-dwa tornada w odpowiednim miejscu i kawa też pójdzie kilkaset % do góry. Ważne jest chyba dlaczego podrożały...
@MajorKaza w przypadku leków refundowanych na poziomie ryczałtu (cena 3,20) przyczyna jest jedna- ministerstwo zdrowia przestało je refundować na takim poziomie. Jak będzie katastrofa to leku zabraknie ale jego cena się nie zmieni. Tu pojawiły się tanie zamienniki leku orginalnego. Zmieniła się przez to podstawa refundacji ustalana na podstawie ceny najtańszego leku. I tu nic nie zmienia sytuacja gdy najtańszy lek zostanie wycofany ze sprzedaży z uwagi na niską jakość czy producent tańszego odpowiednika nie jest w stanie go dostarczyć. W papierach tańszy lek jest.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2019 o 11:17
@lech2 Znaczy, że ktoś ma problem z tym, że przestano dopłacać do jego leków. Nie mam z tym żadnego problemu. Cytując klasyka: rozdawanie potrzebującym cudzych pieniędzy to nie jest dobroczynność.
@MajorKaza oni są ubezpieczeni. Opłacili składką zdrowotną i są ubezpieczeni. Zasadniczo to ich pieniądze, które ubezpieczyciel zobowiązał się im wypłacić w przypadku choroby. Zachorowali, kasa się należy. Teraz ubezpieczyciel próbuje zrobić ich w wała. Ale robi to głupio. Jak przeszczepiona nerka przestanie działać, to ich ubezpieczyciel będzie musiał opłacić ich dializy. Koszt ok. 100-150 tys/rocznie (trzeba ich wykonać ok.150 rocznie, przy każdej potrzebny jest lekarz, pielęgniarka, dializator, jednorazowy sprzęt, jałowe płyny itp. itd, jak pojawią się powikłania koszt rośnie). Przeszczepy narządów są tańsze od dializ, w tym koszt tych leków by nie doszło do utraty przeszczepionego narządu..
@lech2 Niestety, NFZ to nie jest ubezpieczenie. De facto jest to podatek i świadczenie socjalne. Ubezpieczeniem by było, gdyby było dobrowolne i wtedy można by było pójść do sądu o złamanie umowy.
@MajorKaza no niestety, ale jest to ubezpieczenie. A jak stracą nerkę NFZ-et zapłaci dużo więcej.
Owszem pewne leki drożeją, ale w myśl ustawy refundacyjnej z 2012 nie mogą zdrożeć jeśli nie ma taniego odpowiednika więc nie jest tak że chorzy są zmuszeni do kupna drogiego .
W myśl ustawy wprowadzony zamiennik nie może kosztować więcej jak 25% ceny leku orginalnego .
np podawany w komentarzach Ceglar ma zamiennik za 3,50 gr .
Wiem że to wydaje się to dziwne ( drożenie orginalnych leków ) ale od wprowadzenia tej ustawy zauważono że koncerny farmaceutyczne po tym jak ich towar zastępowany jest tanim zamiennikiem obniżają drastycznie ceny swoich leków , więc w sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo z czasem zarówno lek orginalny jak i zamiennik tanieją .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2019 o 23:28
Co dwa miesiące mamy zmiany cen urzędowych leków i czasem są takie wahania.
Mamy pacjentkę akurat przyjmującą ten lek - lekarz wypisał odpowiednik dostępny w odpłatności 3,2 zł.
Czasem warto zapytać w aptece, a nie siać zamęt w internecie.
tylko naiwni wierzą że 500+ bierze się znikąd...
Zapewne wina PiSu, c'nie?
Ale ten lek nie zdrożał, tylko zniesiono refundację. Jak dla mnie to nie to samo.
jak lek podrożał prawie o 1500 zł to znaczy, że trzeba sobie szybko zmajstrować trójkę dzieci i sprawa załatwiona. Takie to proste, a ludzie narzekają, że kasy nie mają!
Ale najprawdopodobniej to nie lek zdrożał, a NFZ przestał go refundować. A teraz wersja dla niekumatych - MY jako społeczeństwo przestaliśmy dopłacać do leków dla tej Pani.
Pewno pojawił się tańszy zamiennik i dlatego ten wypadł z refundacji.
A czy dumny? Z jednej strony nie - bo budzi się we mnie poczucie jakiegoś tam współczucia, z drugiej tak - bo ile to kurcze można dopłacać ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy jakimś 500+, nauczycielom, górnikom i tonie innych grup roszczeniowych, a ja mam płakać nad tym że NFZ nie chce refundować leków. Niech zabiorą te 500+ i przeznaczą je na finansowanie takich leków, chociaż samo w sobie też to wygląda tak, że jak długo bierzesz te leki tak długo żyjesz :/
Cena zależna od przysługującej odpłatności
od 67.27 zł do 141.54 zł