mam dla was wszystkich bardzo złe wieści: to już się stało dawno temu, nami rządzą kosmici, reptile, i część ludzi już do nich przyłączyła, a Ziemia jest płaska, albo inna niż się wydaje
rząd Usa pierwszy dołączył do kosmitów...
Zależy jaki mieli by program polityczny na ile by byli dla mnie atrakcyjni i czy miałbym możliwość do nich swobodnie przystąpić, jeśli do tego to oni by nas znaleźli i przy tym chcieli jeszcze się jakoś dogadywać, to nie zostaje zbyt wiele argumentów na to by pozostać lojalnym ludzkim liderom :D
Nie zawsze. Świetny moim zdaniem serial Colony pokazuje to inaczej.
mam dla was wszystkich bardzo złe wieści: to już się stało dawno temu, nami rządzą kosmici, reptile, i część ludzi już do nich przyłączyła, a Ziemia jest płaska, albo inna niż się wydaje
rząd Usa pierwszy dołączył do kosmitów...
Nie ten archetyp literacki. Kosmici mają być obcy, inni, niezrozumiali, bez możliwości dyplomacji.
Zależy jaki mieli by program polityczny na ile by byli dla mnie atrakcyjni i czy miałbym możliwość do nich swobodnie przystąpić, jeśli do tego to oni by nas znaleźli i przy tym chcieli jeszcze się jakoś dogadywać, to nie zostaje zbyt wiele argumentów na to by pozostać lojalnym ludzkim liderom :D