Choć wiele osób tak sądzi, to trzymająca się za głowę postać na słynnym obrazie Edvarda Muncha nie krzyczy. Debata na ten temat trwa od lat, ale znawcy życia i twórczości norweskiego malarza nie pozostawiają wątpliwości: postać z obrazu reaguje na zjawiska otaczającej natury. Munch miał nawet sam wyjaśnić okoliczności powstania swojego dzieła. Malarz spacerował po jednym z fiordów pod Oslo w 1892 roku, gdy niebo nagle poczerwieniało, co miało tak mocno poruszyć malarza, że aż postanowił przelać swoje emocje na płótno. Eksperci tłumaczą, że choć źródła pochodzenia obrazu są dość znane, to wszelkie inne interpretacje również mają swoją rację bytu, bo o to w sztuce chodzi.
Być może już wkrótce na pracodawców zostanie nałożony obowiązek precyzowania wysokości „atrakcyjnego wynagrodzenia”, które podają w ogłoszeniach o pracę. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej spojrzało przychylnym okiem na złożony w tej sprawie projekt. Według zmian zaproponowanych przez posłów Nowoczesnej pracodawca będzie mógł podać wartość wynagrodzenia w formie widełek, przy czym, jeśli zdecyduje się na taką formę, to będzie musiał zaznaczyć, że wynagrodzenie podlega negocjacjom, a najniższa wysokość pensji nie będzie mogła wynosić mniej niż płaca minimalna. Za brak informacji o wysokości wynagrodzenia będzie groziła kara od 1 do 30 tys. zł.
Coconut Palm to największy chiński producent mleka kokosowego. Firma zdobyła w Chinach dużą popularność między innymi dzięki smacznym produktom i konsekwentnie realizowanej strategii marketingowej polegającej na reklamowaniu mleka kokosowego jako idealnego środka na powiększanie piersi.
Na podkreślenie skuteczności swoich produktów Coconut Palm umieszcza w reklamach kobiety, które radośnie hasają na świeżym powietrzu i z puszką mleka kokosowego w ręku dostarczają podskakujących dowodów na prawdziwość zawartych w reklamie tez. Jednak takie dowody to za mało dla chińskich urzędników, którzy reklam Coconut Palm zakazują.
W jednym z ostatnich materiałów „Wiadomości” ukazał się reportaż na temat aktualnej sytuacji nauczycieli. Wypowiedziała się w nim jedna z nauczycielek, która mówi, że podwyżka przyznana jej przez ministerstwo ją satysfakcjonuje. Ten, kto się uważnie przyjrzał reportażowi, od razu mógł zauważyć, że coś jest nie tak.
Marzec w Polsce
Bohaterką zamieszania nagrania okazała się Małgorzata Biernacka, nauczycielka ze Szczecina, która co prawda udzieliła wywiadu TVP, ale rok wcześniej. Z jakiegoś powodu ten sam wywiad postanowiono wykorzystać ponownie. I to już trzeci raz, bo to samo nagranie pojawiło się w „Wiadomościach” również w styczniu. Bohaterka nagrania sama zabrała głos w sprawie i na Facebooku napisała, że jej wypowiedź wyrwano z kontekstu i zmanipulowano i że sama popiera aktualny protest nauczycieli. Później na stronie TVP można było przeczytać, że materiał wyemitowany w „Wiadomościach” to żadna manipulacja, a świadome działanie i stacja nie ma sobie nic do zarzucenia, bo fragment z Biernacką jest jak najbardziej na miejscu, jako że dotyczy całej serii, „pierwszych takich od lat”, podwyżek wdrażanych przez PiS.
"Fedriga otwarcie sprzeciwia się przymusowi szczepień"
"Ale po zarażeniu się ospą Fedriga jakby trochę zmiękł i we wpisie na Facebooku napisał, że nie sprzeciwia się szczepieniom jako takim i dodał, że rodzicie powinni sami decydować o tym, czy szczepić swoje dzieci czy nie."
Gdzie tutaj zmiana stanowiska?
@MajorKaza W dodatku podejrzewam, że był zaszczepiony na ospę w dzieciństwie, tylko szczepionka przestała działać.
bawi mnie jak szczepionkowcy jako jeden z koronnych argumentow podaja, ze jakis zwolennik DOBROWOLNOSCI szczepien, ew z drugiej strony PRZECIWNIK OBOWIAZKU szczepien sie zarazil jakas choroba. A co w tym dziwnego? No przeciez sam wybral, ze sie nie zaszczepi I wiedzial jakie ryzyko podejmuje.
Z drugiej zas strony, jak MajorKaza napisal. Zdecydowana wiekszosc szczepionek ma terminowe dzialanie. Producenci sami zalecaja powtarzanie szczepien co 5 czy 10 lat. Zatem taka szczepionka nie daje zadnej pewnosci uchronienia przed zachorowaniem na reszte zycia.
Z drugej zas strony, mozliwe, a nawet wielce prawdopodpobne, ze nie przeszedl osoy w dziecinstwie, bo wtedy na 98% nabylby odpornosc na reszte zycia.
A tak na marginesie, to sama ospa nie jest niebezpieczena, a jedynie wysoka temperature, jaka jej towarzyszy. Dlatego najwazniejsze jest zbicie temperatury, ktora moze zabic. Sama ospa nie zabija.
Netflix wyłączył okres próbny i podwyższył ceny, bo motełósz chce opodatkować serwisy typu netflix, VOD, HBO GO itp.
Szczepionka nie zapobiega zachorowaniu na ospę ale powoduje łagodniejszy jej prsebieg.