@Nace92, @krickin i inni A co jesteście w stanie zrobić dla ochrony interesów kilku portali? Wywołać rewolucję, wyprowadzić Polskę z UE? Faktycznie może różnie rozumiemy wolność słowa i cenzurę, ale nawet jeśli wasze czarnowidztwo się spełni i przez trzęsidupstwo administratorów zniknie możliwość komentowania, to nikt nie zabroni działać w sieci serwisom informacyjnym, które reprezentują wasz światopogląd, ani wywnętrzać się ludziom za pośrednictwem blogów. Cóż, jeśli wg was tak wygląda cenzurowana rzeczywistość, to biedny świat najwyraźniej nie zaznał przed epoką internetu wolności słowa.
wykorzystałeś nielegalnie bez zezwolenia, fragment filmu Titanic Wytwórni 20th Century Fox którą reprezentuje,należy się 5000zł karty...od właścicieli portalu demotywatory hihihhi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2019 o 17:26
Bez paniki. Nikomu nie oplaca się zniszczyć internet jaki znamy. Chodzi tylko o podział zysków. kiedy w Polsce wchodzila ustawa o ochronie praw autorskich jęk był podobny, a kierunek okazal się sluszny.
@przemmail1 Ustawa istotnie niewiele zmieniła, piractwo pozostało, zmieniło jedynie formy. Ale zabiła pewien klimat, na przykład giełdy komputerowe. Czyli - kawałek świata nie był już taki sam.
Będzie jak z RODO - wielki strach i wszyscy posrani, po czym nic się nie stało. A to dlatego, że wszyscy krytykują, ale nikt nie przeczytał. I dlatego, że PE to tylko początek drogi - reszta leży w gestii parlamentów poszczególnych krajów.
Zgubiliśmy miarę. Ta reforma nie oznacza żadnej cenzury, nie ograniczy wolności słowa, pozwoli zapewnić bezpieczeństwo prawne jeśli chodzi o utwory chronione prawa autorskimi. Google, Facebook i YouTube rządzą internetem, rozpowszechniają błędne informacje. Instrumentalizują najmłodsze grupy społeczeństwa. Musimy się zastanowić, czy nasza demokracja może stawić im czoło(…)Chodzi o sprawiedliwe wynagrodzenie dla twórców – tłumaczył poseł-sprawozdawca Axel Voss. chyba wyjaśnił
Przeczytałem podlinkowany tekst na niebezpiecznik i naszła mnie myśl że wolność w internecie była zaplanowana. Bznes przyjął tę niewygodną zasadę aby utuczyć swoją nową dojną krowę. Teraz kiedy internet jest już duży będzie służył do tego co jest celem liberalnego istnienia czyli zarabiania kasy.
Zazdroszczę braku poważniejszych problemów, skoro taka pierdoła urasta do rozmiarów osobistego dramatu.
@marucha79 Jak obudzisz się w cenzurowanym wszędzie świecie, pełnym propagandy to zobaczymy czy dalej będzie to taki mały problem.
@marucha79 Ta woda jest tylko letnia - powiedziała żaba w garnku.
@marucha79 A jakie ostatnie polityczne wydarzenie jest niby ważniejsze od tego?
@Nace92, @krickin i inni A co jesteście w stanie zrobić dla ochrony interesów kilku portali? Wywołać rewolucję, wyprowadzić Polskę z UE? Faktycznie może różnie rozumiemy wolność słowa i cenzurę, ale nawet jeśli wasze czarnowidztwo się spełni i przez trzęsidupstwo administratorów zniknie możliwość komentowania, to nikt nie zabroni działać w sieci serwisom informacyjnym, które reprezentują wasz światopogląd, ani wywnętrzać się ludziom za pośrednictwem blogów. Cóż, jeśli wg was tak wygląda cenzurowana rzeczywistość, to biedny świat najwyraźniej nie zaznał przed epoką internetu wolności słowa.
wykorzystałeś nielegalnie bez zezwolenia, fragment filmu Titanic Wytwórni 20th Century Fox którą reprezentuje,należy się 5000zł karty...od właścicieli portalu demotywatory hihihhi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2019 o 17:26
Bez paniki. Nikomu nie oplaca się zniszczyć internet jaki znamy. Chodzi tylko o podział zysków. kiedy w Polsce wchodzila ustawa o ochronie praw autorskich jęk był podobny, a kierunek okazal się sluszny.
@przemmail1 Ustawa istotnie niewiele zmieniła, piractwo pozostało, zmieniło jedynie formy. Ale zabiła pewien klimat, na przykład giełdy komputerowe. Czyli - kawałek świata nie był już taki sam.
Polska nie przyjęła ACTA 2, pacany
@TheWinterWolf internet dziękuję ci za twój wkład w rozmowę
Będzie jak z RODO - wielki strach i wszyscy posrani, po czym nic się nie stało. A to dlatego, że wszyscy krytykują, ale nikt nie przeczytał. I dlatego, że PE to tylko początek drogi - reszta leży w gestii parlamentów poszczególnych krajów.
powtarzanie bredni na temat dyrektywy nie sprawi, że te brednie staną się prawdą
Zgubiliśmy miarę. Ta reforma nie oznacza żadnej cenzury, nie ograniczy wolności słowa, pozwoli zapewnić bezpieczeństwo prawne jeśli chodzi o utwory chronione prawa autorskimi. Google, Facebook i YouTube rządzą internetem, rozpowszechniają błędne informacje. Instrumentalizują najmłodsze grupy społeczeństwa. Musimy się zastanowić, czy nasza demokracja może stawić im czoło(…)Chodzi o sprawiedliwe wynagrodzenie dla twórców – tłumaczył poseł-sprawozdawca Axel Voss. chyba wyjaśnił
"Memowej historii"? Tu na demotach? Czyś ty na głowę upadł? xD
Przeczytałem podlinkowany tekst na niebezpiecznik i naszła mnie myśl że wolność w internecie była zaplanowana. Bznes przyjął tę niewygodną zasadę aby utuczyć swoją nową dojną krowę. Teraz kiedy internet jest już duży będzie służył do tego co jest celem liberalnego istnienia czyli zarabiania kasy.