cała prawda, jestem po 2 kier. studiów (ścisłe), siedziałem w budżetówce za minimalną; rzuciłem to w piz**u,mam własną firme - robie w ogrodach. i teraz żałuje że zmarnowałem tyle lat na studiach i w budżetówce. pozdro
Czytałem gdzieś wynik badania koleżanki z psychologii.
Statystycznie osoby głupsze mogą więcej zarabiać jak wykształcone.
1. Głupia osoba weźmie kredyt i bujnie firmę bo nie zna dobrze ryzyka z tym związanego.
Jednemu się uda i zacznie bardzo dobrze zarabiać, dziesięciu innych spłaca kredyt przez lata i ma jeszcze gorzej niż mieli.
2. Głupia osoba jest bardziej skłonna do podejmowania ryzykownych decyzji. Wykształcona/ogarnięta wie czym to pachnie i nie ryzykuje.
3. Głupia osoba statystycznie bywa częściej zdradziecka, dwólicowa lub wredna (statystycznie) a takie osoby się bogacą kosztem kogoś kto im zaufał.
4. Osoba mniej zarabiająca ma mniej do stracenia rozwijając własny biznes. Osoba wyształcona ryzykuje dobrą posadę dla kota w worku.
@wic1 Moje doświadczenia są zbieżne z powyższymi. Polecam przeczytać mój wpis pod tytułem: "własna hehe...firma" na portalu ch..jnia.pl. Ja tam profesjonalnie opisałem ten mechanizm, mam z pewnością daleko bogatszą ekspertyzę, doświadczenie i research niż twoja znajoma, ponieważ temat "łba na karku" zgłębiam od lat i jest to moja specjalność i już nie raz pięść osadzona na grubym nadgarstku właściciela "własnej...hehe... fyrmy" zetknęła się z moją głową z nieprzyjemnym rezultatem i ku podziwowi atrakcyjnych i o zgrodzo wykształconych lasek będących świadkami tego zajścia. Najlepsze predyspozycje do trzepania kasiory mają proste chłopaki po zawodówce, analfabeci i głupki, ale bezwzględni, sprytni i mający farta. Uczciwy intelektualista z IQ powyżej przeciętnej prawie zawsze zarobi mniej hajsu niż cwaniak po wyrokach, a wyjątki jak Bill Gates tylko potwierdzają tę regułę.
Nie wiem jak z dziennikarstwem ale po ekonomii bardzo szybko znajdzie się pracę. Nie trzeba kończyć finansów i rachunkowości żeby pracować w dziale finansowym czy w księgowości. Osoby po ekonomii maja taki sam start jak ludzie po trudnym kierunku jak finanse i rachunkowość. Po za tym nie napalajcie się tak na spawacza, bo zdrowie macie tylko jedno. Nie na darmo się mówi, że spawacze na starość są głupi. Brak tlenu powoduje u nich obumieranie szarych komórek.
buahhaa spawacz buahaaa i agentka ale to już szybciej bo jest ładna i do szejka w Dubaju na "kontrakt za torebkę" może pojechać.
Brakuje jeszcze nauczyciela
cała prawda, jestem po 2 kier. studiów (ścisłe), siedziałem w budżetówce za minimalną; rzuciłem to w piz**u,mam własną firme - robie w ogrodach. i teraz żałuje że zmarnowałem tyle lat na studiach i w budżetówce. pozdro
Wysokiej klasy spawacz ma większe szanse latania pierwszą klasą na koszt firmy, niż pierwszy lepszy ekonomista czy też dziennikarz.
Czytałem gdzieś wynik badania koleżanki z psychologii.
Statystycznie osoby głupsze mogą więcej zarabiać jak wykształcone.
1. Głupia osoba weźmie kredyt i bujnie firmę bo nie zna dobrze ryzyka z tym związanego.
Jednemu się uda i zacznie bardzo dobrze zarabiać, dziesięciu innych spłaca kredyt przez lata i ma jeszcze gorzej niż mieli.
2. Głupia osoba jest bardziej skłonna do podejmowania ryzykownych decyzji. Wykształcona/ogarnięta wie czym to pachnie i nie ryzykuje.
3. Głupia osoba statystycznie bywa częściej zdradziecka, dwólicowa lub wredna (statystycznie) a takie osoby się bogacą kosztem kogoś kto im zaufał.
4. Osoba mniej zarabiająca ma mniej do stracenia rozwijając własny biznes. Osoba wyształcona ryzykuje dobrą posadę dla kota w worku.
Takie tam statystyki :P
@wic1 Moje doświadczenia są zbieżne z powyższymi. Polecam przeczytać mój wpis pod tytułem: "własna hehe...firma" na portalu ch..jnia.pl. Ja tam profesjonalnie opisałem ten mechanizm, mam z pewnością daleko bogatszą ekspertyzę, doświadczenie i research niż twoja znajoma, ponieważ temat "łba na karku" zgłębiam od lat i jest to moja specjalność i już nie raz pięść osadzona na grubym nadgarstku właściciela "własnej...hehe... fyrmy" zetknęła się z moją głową z nieprzyjemnym rezultatem i ku podziwowi atrakcyjnych i o zgrodzo wykształconych lasek będących świadkami tego zajścia. Najlepsze predyspozycje do trzepania kasiory mają proste chłopaki po zawodówce, analfabeci i głupki, ale bezwzględni, sprytni i mający farta. Uczciwy intelektualista z IQ powyżej przeciętnej prawie zawsze zarobi mniej hajsu niż cwaniak po wyrokach, a wyjątki jak Bill Gates tylko potwierdzają tę regułę.
A wysokiej klasy dziennikarz ma większe szanse latania pierwszą klasą niż pierwszy lepszy spawacz.
A na końcu wchodzi glazurnik, cały na biało, na białym rumaku.
Demot stworzony dla żartu, ale wszystkim mitomanom wspaniałości zawodu spawacza polecam zapoznać się z rodzajami zagrożeń na tym stanowisku: https://www.ciop.pl/CIOPPortalWAR/appmanager/ciop/pl?_nfpb=true&_pageLabel=P30001831335539182278&html_tresc_root_id=23198&html_tresc_id=23209&html_klucz=19558&html_klucz_spis=
Nie wiem jak z dziennikarstwem ale po ekonomii bardzo szybko znajdzie się pracę. Nie trzeba kończyć finansów i rachunkowości żeby pracować w dziale finansowym czy w księgowości. Osoby po ekonomii maja taki sam start jak ludzie po trudnym kierunku jak finanse i rachunkowość. Po za tym nie napalajcie się tak na spawacza, bo zdrowie macie tylko jedno. Nie na darmo się mówi, że spawacze na starość są głupi. Brak tlenu powoduje u nich obumieranie szarych komórek.