no cóż... przed samym rozpoczęciem "mszy swięconej" księża mówią by się nie żegnać (a przynajmniej u mnie kilka lat temu mówił tak ksiadz) gdy będzie błogosławił jajka, chleb itd... a i tak połowa kościoła się żegnała... wpatrzona w księdza, który machał znak krzyża..... taki kraj..i ludzie.. cóż poradzić..
Przecież większość uczestniczących w tych gusłach traktuje to jak imprezę FOLKLORYSTYCZNĄ, nie religijną. Bo ładnie, kwiatki, wstążeczki, zielone gałązki, kolorowane ptasie embriony...
Może robią to bo są bandą bezrefleksyjnych ćwoków, którzy chodzą do kościoła tylko dlatego, że zawsze chodzili i wszyscy chodzą. Nikt z takich osób się nie zastanawia nad sensem wiary, po prostu "chodzo" do kościoła
Albo jak ludzie ładują łapę do wody święconej i żegnają się przy wychodzeniu z kościoła. Fuck logic, bo to ma wiernych obmywać ze złego, żeby bardziej czyści duchowo weszli do świątyni, więc po co robić to przy wychodzeniu?
@maggdalena18 Bo może już w środku nagrzeszyli? Np. zazdrością albo złą myślą? Przykłady: "O, sąsiadka spod 9-tki ma nowy płaszczyk... ciekawe za co kupiła - może się r*chała za forsę?" albo "Co on tak mało dał na tacę? przecież zarabia, to go stać!"
Nie lepiej raz a dobrze się pożegnać, zamiast chodzić ze święconką po... No właśnie, po co?
@belzeq Najgorszy sort człowieka to ten, który próbuje na siłę pouczać innych i wciskać im swoje racje, chociaż nikt o to nie prosił.
Nie jesteś owcą też ani baranem i nie musisz żegnać się w ogóle.
@tomek_s Nie jesteś mądrością tego świata, żeby mówić innym co mogą a czego nie.
@diverus i nie mówię. Możesz zostać baranem jak chcesz.
JESZCZE nie jesteś kiełbasą
widać że nie byłeś... to nie demotuj...
Ja się żegnam tylko przed wyjściem.
Błędem to jest samo chodzenie tam ...
no cóż... przed samym rozpoczęciem "mszy swięconej" księża mówią by się nie żegnać (a przynajmniej u mnie kilka lat temu mówił tak ksiadz) gdy będzie błogosławił jajka, chleb itd... a i tak połowa kościoła się żegnała... wpatrzona w księdza, który machał znak krzyża..... taki kraj..i ludzie.. cóż poradzić..
Ja się żegnam bo część mnie to właśnie dwa jajka i kiełbasa XD
Przecież większość uczestniczących w tych gusłach traktuje to jak imprezę FOLKLORYSTYCZNĄ, nie religijną. Bo ładnie, kwiatki, wstążeczki, zielone gałązki, kolorowane ptasie embriony...
Może robią to bo są bandą bezrefleksyjnych ćwoków, którzy chodzą do kościoła tylko dlatego, że zawsze chodzili i wszyscy chodzą. Nikt z takich osób się nie zastanawia nad sensem wiary, po prostu "chodzo" do kościoła
... czas poszerzyć listę Grzechów Głównych...
Albo jak ludzie ładują łapę do wody święconej i żegnają się przy wychodzeniu z kościoła. Fuck logic, bo to ma wiernych obmywać ze złego, żeby bardziej czyści duchowo weszli do świątyni, więc po co robić to przy wychodzeniu?
@maggdalena18 Bo może już w środku nagrzeszyli? Np. zazdrością albo złą myślą? Przykłady: "O, sąsiadka spod 9-tki ma nowy płaszczyk... ciekawe za co kupiła - może się r*chała za forsę?" albo "Co on tak mało dał na tacę? przecież zarabia, to go stać!"
@Wolfi1485 Ale to nie ma znaczenia. Nie żegna się wodą święconą przy wyjściu.
Nie wiem dokładnie, o co chodzi, ale jeśli ksiądz mówi "tą kiełbasę" to na pewno powinien podszkolić się z polskiego.