Niestety zdarza się coraz częściej,że ludzie zapominają o tej prostej zasadzie, albo co gorsza umyślnie ją niszczą uzurpując sobie prawo do moralizowania, nie będąc żadnym autorytetem. Tak zachowują się gnidy i dla nich jest to normalne. Gnida zawsze ma dużo do powiedzenia, są to same bzdury i frazesy, gnida kocha stereotypy i uwielbia podwójne standardy. Gnida nie wie co to szacunek i tolerancja, święcie wierzy,że tylko jego własne gnidowate spojrzenie na świat jest słuszne.Na domiar złego, często stara się je usankcjonować za pomocą bytów nadprzyrodzonych, które rzekomo determinują jego takie a nie inne zachowania, choćby najbardziej irracjonalne. Gnida jest oczywiście oportunistą i często zmienia poglądy, swoimi kaprawymi oczkami wciąż świdruje w poszukiwaniu korzyści, nie dostrzega długofalowych destrukcyjnych konsekwencji swojego działania, liczy się jedynie natychmiastowy (choćby i mizerny) zysk. Gnida, pomimo swego rodzaju prymitywnej przebiegłości jest pół-debilem, nie czyta książek bo ich nie rozumie, nie czyta artykułów bo nienawidzi faktów, nie czyta pozycji historycznych bo tak naprawdę nienawidzi historii i ma ją w dupie, woli myśleć o niej nie tak jak było, ale tak jak wydaje mu się,że było. Gnida uwielbia pół-prawdy, lubi dopowiadać sobie to czego nie zrozumiał. No i w końcu coś co gnida kocha szczerze...ludzka gnida kocha nienawidzić. Upaja się tą nienawiścią i buduje ją skrzętnie, w tej nienawiści odnajduje siłę do życia i działania...
Bo chcesz zobaczyć człowieka. Niestety wielu ludzi w ogóle się nad tym nie zastanawia i obojętne im co w lustrze zobaczą. A są i tacy którzy wolą widzieć świnię.
@Uhtred Samo chcecnie niczego nie zmienia. Możesz chcieć zobaczyć człowieka i wmawiać sobie, że takiego widzisz a odbiciem będzie tylko świnia. Po za tym człowiek - świnia, to jak bawienie się w czarno - biały świat. Ja sam doskonale wiem, że w lustrze nie widzę ani człowieka ani świni, ale nie ma sensu szukać w tym filozofii po prostu "żyj i daj żyć innym".Jedyna słuszna filozofia.
@ReadLiner Zgadzam się z tobą w kwestii żyj i daj żyć innym. W kwestii czarno białej jednak nie bardzo. Albo się starasz być lepszy albo masz wy....ane. Nie wspomnę że miałem nieprzyjemność spotkać prawdziwe świnie w ludzkich skórach. Kiedyś byłem naiwny i myślałem że w zasadzie wszyscy ludzie są w gruncie rzeczy dobrzy. (Uogólniając mocno oczywiście). Dziś wiem że są ludzie źli. Do szpiku kości źli. Tacy którym sprawia przyjemność i satysfakcję sprawić komuś ból. Dlatego wolę jednak bawić się w czarno białe. Albo się starasz albo nie. Jest takie stare oklepane powiedzenie, że nie można być trochę w ciąży. Nie można być trochę złym ale w zasadzie dobrym. Jeśli masz świadomość własnych wad i nic z nimi nie robisz bo w sumie ci się nie chce to jak napisałeś, żyj i daj żyć innym ale z dala ode mnie. No chyba że ktoś uważa ze nie ma wad i nie popełnia błędów. To co innego. Z ideałem się nie dyskutuje. Szkoda czasu.
Szacun.
dla NARCYZA????!!!!
Niestety zdarza się coraz częściej,że ludzie zapominają o tej prostej zasadzie, albo co gorsza umyślnie ją niszczą uzurpując sobie prawo do moralizowania, nie będąc żadnym autorytetem. Tak zachowują się gnidy i dla nich jest to normalne. Gnida zawsze ma dużo do powiedzenia, są to same bzdury i frazesy, gnida kocha stereotypy i uwielbia podwójne standardy. Gnida nie wie co to szacunek i tolerancja, święcie wierzy,że tylko jego własne gnidowate spojrzenie na świat jest słuszne.Na domiar złego, często stara się je usankcjonować za pomocą bytów nadprzyrodzonych, które rzekomo determinują jego takie a nie inne zachowania, choćby najbardziej irracjonalne. Gnida jest oczywiście oportunistą i często zmienia poglądy, swoimi kaprawymi oczkami wciąż świdruje w poszukiwaniu korzyści, nie dostrzega długofalowych destrukcyjnych konsekwencji swojego działania, liczy się jedynie natychmiastowy (choćby i mizerny) zysk. Gnida, pomimo swego rodzaju prymitywnej przebiegłości jest pół-debilem, nie czyta książek bo ich nie rozumie, nie czyta artykułów bo nienawidzi faktów, nie czyta pozycji historycznych bo tak naprawdę nienawidzi historii i ma ją w dupie, woli myśleć o niej nie tak jak było, ale tak jak wydaje mu się,że było. Gnida uwielbia pół-prawdy, lubi dopowiadać sobie to czego nie zrozumiał. No i w końcu coś co gnida kocha szczerze...ludzka gnida kocha nienawidzić. Upaja się tą nienawiścią i buduje ją skrzętnie, w tej nienawiści odnajduje siłę do życia i działania...
Jakbyś świnię zobaczył, to przynajmniej kasa z tego by była, a tak to trzeba samemu do roboty chodzić...
Bo chcesz zobaczyć człowieka. Niestety wielu ludzi w ogóle się nad tym nie zastanawia i obojętne im co w lustrze zobaczą. A są i tacy którzy wolą widzieć świnię.
@Uhtred Samo chcecnie niczego nie zmienia. Możesz chcieć zobaczyć człowieka i wmawiać sobie, że takiego widzisz a odbiciem będzie tylko świnia. Po za tym człowiek - świnia, to jak bawienie się w czarno - biały świat. Ja sam doskonale wiem, że w lustrze nie widzę ani człowieka ani świni, ale nie ma sensu szukać w tym filozofii po prostu "żyj i daj żyć innym".Jedyna słuszna filozofia.
@ReadLiner Zgadzam się z tobą w kwestii żyj i daj żyć innym. W kwestii czarno białej jednak nie bardzo. Albo się starasz być lepszy albo masz wy....ane. Nie wspomnę że miałem nieprzyjemność spotkać prawdziwe świnie w ludzkich skórach. Kiedyś byłem naiwny i myślałem że w zasadzie wszyscy ludzie są w gruncie rzeczy dobrzy. (Uogólniając mocno oczywiście). Dziś wiem że są ludzie źli. Do szpiku kości źli. Tacy którym sprawia przyjemność i satysfakcję sprawić komuś ból. Dlatego wolę jednak bawić się w czarno białe. Albo się starasz albo nie. Jest takie stare oklepane powiedzenie, że nie można być trochę w ciąży. Nie można być trochę złym ale w zasadzie dobrym. Jeśli masz świadomość własnych wad i nic z nimi nie robisz bo w sumie ci się nie chce to jak napisałeś, żyj i daj żyć innym ale z dala ode mnie. No chyba że ktoś uważa ze nie ma wad i nie popełnia błędów. To co innego. Z ideałem się nie dyskutuje. Szkoda czasu.