Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2033 2043
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B barnaba778
+14 / 26

polski motloch okraszony plusem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+37 / 49

Od późnych lat 80 polskich dzieci zaprzestano uczyć pokory i skromności. Efekty tego właśnie widzimy. Nie wiem, czy post jest prawdziwy (wydaje mi się trochę wyolbrzymiony), ale fakt jest taki, że bydło, które 10-15 lat temu szalało na szkolnych holach i boiskach, dzisiaj się rozmnaża. Za 15 lat prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej- obecny system sprzyja rozwojowi zjawiska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+23 / 25

@Arbor
Dawniej chamstwo bardziej chowało się, bo było raczej społecznie napiętnowane.
Dzisiaj chamstwo jest dumne z bycia chamstwem a rządowi obrońcy jeszcze ich utrzymują w tym przekonaniu.
Ja tylko ciekawy jestem co to będzie jak pokolenie "bąbelków" wejdzie w wiek pracowniczy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
+4 / 8

@Arbor @michalSFS po prostu dawniej nie było Internetu (a przynajmniej nie był tak rozpowszechniony)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolwica
+10 / 10

System systemem, ale ogładę wynosi się z domu. Na kindersztubę w szkole za późno. Jak rodzice i dziadkowie nie nauczą skromności, to jaki by system nie był w użytku, rozwydrzony dzieciak, a potem dorosły pozostanie roszczeniowym typem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

@zolwica racja. Chociaż de facto szkoła też nie pomaga w cenieniu skromności :/ . Ogólnie podejście nauczycieli do uczniów jest (delikatnie mówiąc) słabe i to na najróżniejszych płaszczyznach.

Znowu z drugiej strony, istnieją dzieciaki o dość dużych aspiracjach, które z wrodzonych predyspozycji nie chcą powielać negatywnych schematów. Są jakby idealistami, którzy odrzucają to co widzą w imię idei w które wierzą.
Dla takich dzieciaków - czapki z głów. Niestety nie jest to duża grupa, bo taka ścieżka życia nie jest ani łatwa, ani wdzięczna, a jedyne co daje to duma z bycia tym kim się chce być (a dziś to coraz mniej cieszy).

Znowu tutaj mi się przypominają pretensję tzw "babć moherowych" które tak narzekają na zachowanie młodzieży... Ale chwilunia, przecież przykład idzie z góry XD... Przecież takie rozwydrzone pannice, które wszystkim gardzą, po półwieczu będą właśnie taki moherowymi babciami XD.
A durny sebix, będzie starym zgredem... Znowu jak to się mówi? "Czym skorpuka za młodu nasiąknie, tym na starość trądzi"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+6 / 8

@Arbor ale to nie jest problem dzisiejszych 30-latków, całe społeczeństwo się zdegradowało! Jak mawiam: za mojej młodości emeryci byli lepiej wychowani. Kiedyś życzliwe staruszki ustępujące miejsca w autobusie kobietom w ciąży i małym dzieciom (do 7 lat mniej więcej), teraz taki widok to rzadkość. (oczywiście inne staruszki, bo te "z mojej młodości" raczej nie dożyły) Rozwalają swoje torby na siedzeniach, albo nie przepuszczają do wolnego miejsca (bez torby) drugiej staruchy, która zamiast powiedzieć jak człowiek sapie jak zwierz (widziałem takie sytuacje). Problem jest głęboki i nie tłumaczy go "zaprzestanie uczenia pokory w latach 80-tych", wartości upadają od kilkudziesięciu lat, a może nawet dłużej. Ostatnio to przyspiesza i upada fundamentalna wartość uznania prawa innego człowieka do samostanowienia się. Każdy staje przeciwko każdemu, mało kto ma świadomość, że druga osoba może myśleć inaczej, tylko z klapkami na oczach prze ze swoimi poglądami. Gdyby zebrać 20 losowych osób i połączyć je losowo w pary dyskusyjne, kazać im rozmawiać w pełnym przekroju poglądów: polityczne, rynkowe, religijne, rodzinne, system wartości, odżywianie (!! kompletny absurd) to znalazłaby się między nimi jakaś niezgodność. Dlatego większość (jak nie nie wszystkie) dyskusji przerodziłaby się w "awanturę". Zamiast wzbogacać swoje poglądy i wiedzę interakcją z ludźmi o innych poglądach to ludzie mówią: "lubię schabowe, ale jesteś za głupi, żeby mnie zrozumieć, bo wolisz mielone" zamień schabowe na nazwę partii, religię (lub jej brak), podejście do rodziny. To jest upadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+4 / 4

@Pomylilem_Strony, ja kiedyś jechałem autobusem (z dość ruchliwego przystanku w Lublinie bo tuż przy PKS wsiadałem).. było kilka miejsc siedzących, ale że ja tylko 5 przystanków jechałem to się ulokowałem z tyłu w "korytarzu" gdzie było kilka osób.. i widzę jak jak jakaś starowinka idzie o lasce (podgarbiona i tak ledwo ledwo szła) i widać że zmierza do drzwi autobusu.... drzwi zaczęły się zamykać... w babulkę jakby druga młodość weszła.... laska pod pachę i puściła się z miejsca biegiem i zdążyła jeszcze klepnąć w przycisk otwierający drzwi... na dystansie 10 metrów to chyba Bolta by pokonała... no i aktorstwo też pierwszej klasy....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+2 / 4

@rafik54321 Co do tego mają nauczyciele?
Kwestie wychowania to rodzice a nie nauczyciele. Szkoła tylko szczątkowo może wychowywać ze względu na ograniczenia, ogólny charakter i czas jaki może poświęcić uczniom.

Mi brakuje raczej czasów gdy jak dziecko odstawiało w domu, to wpierw nauczyciel przylał linijką a potem rodzice w domu pogonili bo dzieciak miast się uczyć to odstawia, pyskuje i cwaniaczy. W mniejszych miejscowościach gdzie ludzie przeważnie się znali to takie akcje nie występowały. Były piętnowane przez społeczeństwo i przez nie pacyfikowane.

Tymczasem obecnie madki brajanków i dżesik uważają, że to szkoła ma wychowywać ich własne dzieci a oni mają prawo tego wymagać bo w TV nie leci nic ciekawego co by zajęło ich i ich dzieci. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 5

@wic1 heh, typowy błąd. Najłatwiej powiedzieć że od wychowywania są rodzice, ale mylisz się. Dziecko wychowuje po części każdy z jego otoczenia, bo dzieciak naśladuje to co widzi. Chcesz żeby dzieciak był porządny - sam taki bądź.
Dzieci z nauczycielami spędzają MASĘ czasu. I czego się od nich uczą? Tego jak się wywyższać i wymagać.

Ty mówisz o czasach PRLu i nauczycielach lejących linijką... I co, niby lepiej było? W tamtych czasach powszechne było cwaniactwo, krętacto, lichwa itp. Potem mężowie lali w domu żony i własne dzieci. Było cacy? Do tego społeczne przyzwolenie. Nie mój drogi, nie było ok.

Powtarzam po raz kolejny - nie tędy droga. Czy to nauczyciel, czy rodzic - na szacunek dziecka trzeba zasłużyć samym sobą. Swoim charakterem, postawą. Trzeba dawać przykład... Wtedy dzieciaki są posłuszne i wdzięczne. Tak proste, tak skuteczne, tak nieoczywiste...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+2 / 2

@rafik54321
"Najłatwiej powiedzieć że od wychowywania są rodzice, ale mylisz się. Dziecko wychowuje po części każdy z jego otoczenia, bo dzieciak naśladuje to co widzi."
Tak, dziecko naśladuje ale głównie rodziców. Jeśli masz silne więzi z dzieckiem to będziesz jego autorytetem i będziesz mieć coś do powiedzenia. W przeciwnym wypadku ty powiesz "NIE" a on to oleje bo "co ty możesz wiedzieć o jego życiu".
Kwestia wychowania to kwestia rodzica. Olane ze strony rodziców dziecko wychowa społeczeństwo i dana sytuacja w jakiej się znalazł.

"Chcesz żeby dzieciak był porządny - sam taki bądź".
Tu się w pełni zgadzam. Dzieci naśladują rodziców :P Pytanie jaki kto daje przykład.

"I czego się od nich uczą? Tego jak się wywyższać i wymagać."
Jakoś ze szkoły nigdy nie wyniosłem tego by się wywyższać bo nauczyciel tak mówił czy tak się zachował. Tak samo nie nauczyłem się tego, ze nauczyciele wymagają. Ode mnie wymagali rodzice i tłumaczyli, że ta praca da w przyszłości owoce mi a nie im i z czasem zrozumiałem, że uczę się dla siebie.
Fakt, nie każdy nauczyciel nadaje się do tego zawodu. Tak samo jak nie każdy lekarz powinien leczyć. I co? I ludzie umierają w szpitalach a w akcie zgonu napiszą "nie stosował się do zaleceń, nie dawkował leków jak zalecano" a to że dostał złe leki, nie poinformowali go czy przyjechał z czymś zupełnie innym to inna bajka. Tak więc dlatego uważam, że rodzic ma największy i absolutny wpływ na to co z dziecka wyrośnie. A nauczyciel ma często ok 1.5 minuty dla ucznia w skali lekcji więc on Ciebie nie wychowa. On ma Ci wytłumaczyć jak masz wykonać dane zadanie.

"Ty mówisz o czasach PRLu i nauczycielach lejących linijką... I co, niby lepiej było? W tamtych czasach powszechne było cwaniactwo, krętacto, lichwa itp. Potem mężowie lali w domu żony i własne dzieci. Było cacy? "
Nie mówię o PRL jako takim a o fakcie, gdzie nauczyciel miał większe możliwości wychowawcze. Teraz nie ma prawa skarcić a nawet dać skutecznej kary za naganne zachowania bo prawo nie pozwala a madki takich dzieci podnoszą jeszcze większy raban. Niemniej skoro wróciliśmy do tamtych czasów to u mnie w rodzinie nikt nikogo nie okładał ale za to skutecznie tłumaczono co jest dobre i dlaczego a co jest złe i jakie konsekwencje to niesie. W mojej ocenie podziałało....

"Nie mój drogi, nie było ok"
Mój drogi, w pewnych kwestiach było lepiej a w pewnych gorzej. Takie czasy. Ja wypowiadam się w kwestiach wychowawczych względem szkoły. To że naród kombinował a najwięcej politycy to już inna bajka :P

"Powtarzam po raz kolejny - nie tędy droga."
Tędy, właśnie wyjaśniłem Ci dlaczego twoja diagnoza jest omylna. :)

"Czy to nauczyciel, czy rodzic - na szacunek dziecka trzeba zasłużyć samym sobą."
Zgadzam się ale tu odbiegamy całkiem od tematu "kto wychowuje" i wchodzimy na kwestię jak być autorytetem dla dziecka by to wychowanie dało jakieś efekty.

"Swoim charakterem, postawą. Trzeba dawać przykład... Wtedy dzieciaki są posłuszne i wdzięczne. Tak proste, tak skuteczne, tak nieoczywiste.."
Tak ale dalej jesteśmy na etapie budowania postawy wychowawczej a odchodzimy od kwestii kto wychowuje.

Niemniej argumentami przyznałeś mi rację :P
To rodzic wychowuje. Cała reszta to tylko przypadkowe osoby które dziecko spotkało i które miały większy lub mniejszy wpływ na ich wychowanie (zależnie od tego ile wyniosły z domu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+2 / 2

@Arbor ja jestem w tej grupie gdzie uczono uczciwości, pokory, uprzejmości...

Wiesz jaki to jest KUR*A problem w dzisiejszym społeczeństwie żyć z tymi cechami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
-2 / 2

@rafik54321 Nie masz racji. Dziecko socjalizuje się (poznaje zasady zachowania w grupie) mniej więcej do 4-tego roku życia. Wtedy jeszcze nie chodzi do szkoły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+8 / 8

Jak to się mówi "darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy"...

jak ktoś ci coś oddaje za darmo to się nie wybrzydza, a jeśli ci nie odpowiada to wgl się nie interesuj danym ogłoszeniem. No i dodatkowo wypadałoby się dostosować pod osobę która oddaje ci coś za darmo, w końcu jakby nie patrzeć to ona robi tobie prezent...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
+4 / 4

@rafik54321 zaraz mi się przypomniało ogłoszenie jakiejś madki, które tu kiedyś można było obśmiać, że ma kilkoro dzieci, potrzebuje dla nich telewizor, może by ktos miał za darmo do oddania, ale za starsze modele telewizorów z miejsca dziękuje, więc te darowane konie maja w tych czasach ciężko :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 5

@Suzzzi86 wiesz, w zasadzie mi też by się przydał telewizor za darmo, ale w sumie nie chciałbym starego kineskopu. Więc nie piszę do każdego itp. Raczej po prostu szukam używanego w możliwie niskiej cenie, np poniżej 200-300zł. Jakiegoś LCD w przekątnej poniżej 32 cali (dziś w modzie są raczej powyżej 40 cali).

Nie żebym robił z siebie jakąś a`la "madkę", tylko po prostu się szanujmy. Używany sprzęt jest sporo tańszy, niekoniecznie dużo gorszy niż nowy (oczywiście im lepszy stan tym wyższa cena). Jednak za darmo nie oczekujmy cudów. Bądźmy wdzięczni za to co jest, bo jest za darmolca. Sam kiedyś jechałem po komodę za free. Fakt, dojechana równo, tu okleina odchodziła, tu ubrudzona konkretnie, ale narzeczona się wprowadzała, deficyt mebli a kasy troszkę brakło to się nie wybrzydzało XD... Brało się co akurat można było :) . No i z tzw "pocałowaniem ręki", nawet głupie "dziękuję" to już coś... Dziś raczej już takich ogłoszeń nie przeglądam, bo zwyczajnie nie potrzebuję, a może ktoś inny potrzebuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
+7 / 7

Niedawno zamieściłem ogłoszenie o oddaniu za darmo starszego telewizora. Odezwał się jeden zainteresowany, umówiliśmy się, przyjeżdża i pyta ile faktycznie za ten telewizor, bo jak to tak ZA DARMO. Musiałem mu tłumaczyć, że z gęby dupy nie robię i skoro w ogłoszeniu napisałem ZA DARMO, to nie chcę żadnej kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S silver2004
+2 / 2

No tak, propozycje wysyłki darmowych rzeczy to w ogóle poniżej już...
jeszcze stać na poczcie w kolejce ktoś ma i to pakować, za free?
A wanienkę trzeba odpowiednio zapakować, żeby nie pękła :D
Umawianie się też leży, zamiast zadzwonić i przeprosić i odwołać z wyprzedzeniem
że się nie przyjedzie, czy chociaż sms, to nieraz w ogóle brak kontaktu (i honoru).

Ale niepodanie wymiarów w ogłoszeniu to też średnio, strasznie dużo ogłoszeń
jest zwłaszcza mebli, gdzie brakuje takich podstawowych danych.

Ale nie wiem w ogóle jak można - 5 madek umawianych i żadna nie zdołała odebrać? :D
Wyższa szkoła spier...enia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2019 o 20:24

avatar Suzzzi86
+7 / 7

ktoś naprawdę potrzebujący to weźmie z pocałowaniem ręki, dzisiaj można spotkać tylko wymagania. Znalazłam kiedyś posta dziewczyny, która mieszkała w mężem i dzieckiem w dość opłakanych warunkach, potrzebowali lodówki, innych sprzętów. Miałam na zbyciu małą lodówkę, naprawdę małą, z zamrażarką wielkości pudełka po butach. Młodzi wzięli ją od razu, sami zorganizowali transport, niemalże kłaniając się w pas wzięli też lampkę i grzejnik (byłam w trakcie przeprowadzki, mogli wziąć sporo rzeczy). Słowem się nie odezwali, że coś stare, niemodne, może by im przywieźć... widać, że byli w potrzebie. Zupełnie inaczej, niż inna pani, która pytała o biurko dla córki, czy ktoś ma... ale sobie życzyła, by jej przywieźc i wnieść na drugie piętro... Jest różnica?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paulinka512
+5 / 7

Czemu nie moge zminusowac tego durnego komentarza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dejndejn
+3 / 3

Zrobiłam to za Ciebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Radek83
0 / 2

Od samego początku, uczą się jak doić i naciągnąć ile się da. Myślicie że takie pójdą do pracy? Jasne że Nie bo im się należy z opieki! Masakra, ten kraj schodzi na psy!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blizzarder
+3 / 3

Trochę żal to mówić, ale mam dość polaków. Zdarzają się wyjątki... ale to wyjątki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreev
+1 / 3

ja jakbym znalazł takie ogłoszenie to jeszcze zapytałbym czy jest X box do tej wanienki i żeby wysłać za darmo oczywiście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem