Oby oby, takich podobnych tobie autorze bym nie ratował nawet ani tym ani żadnym innym sposobem. Idź sie lepiej zaszczep przeciw zawałowi i przeciw biegunce
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2019 o 22:53
@Nace92 Leżycie i kwiczycie z tymi "argumentami", jak widzę jak ktoś atakuje z "płaską ziemią" to odechciewa sie czytać dalej. Żadnych konkretów, płaskie to mózgi może macie skoro zamiast podać konkrety to tylko "teorie spiskowe" i płaskimi ziemiami sypiecie tymi hasłami bez przerwy w postach, potem sie dziwicie że to sie rozrasta skoro konkretów obalających tego nie ma. Psychoza? To powinniście sie nazywać
@rafalinformatyk A na demotach nie ma jakiegoś spisku? Co jeden demot, to wszędzie @rafalinformatyk - ty człowieku masz jakieś życie? Te wypisywane brednie nawet pominę.
@Nace92 Jak są równie "wykształceni" jak ty to nie jest dziwne. @BecouseLife Oczywiście, zdrowsze niż ty napewno. Ty idz sie zaszczep na grypę i biegunkę bo sezon znów idzie.
Zasadniczo jestem za wolnością. Jeżeli ludzie chcą być głupi, to są wolni - mają prawo do swojej głupoty, mogą słuchać tego szamana.
Tylko ten facet to jest prawdziwe zagrożenie zdrowia i życia, ktoś może umrzeć, bo zamiast udzielać realnej pomocy jakiś nawidzony idiota słuchający tego znachora będzie uciskał twarz czymś ostrym.
@akopian "Austenityczna technika wysokograwitacyjnego i okołobiegunowego rozprężania entalpii o charakterze wstępującym". Borze szumiący, jaka to tania manipulacja. Aż przykro się robił już na wstępie, czytając sam tytuł. Wpleć jak najwięcej naukowo brzmiących pojęć, by plebs myślał, że wiesz co mówisz i taki żargon to dla ciebie normalka. Ale on już ewidentnie przesadza z tymi bazarowymi technikami, to wygląda aż kuriozalnie... Ale co on zrobił z absolutnym must have - kwantowy?! Nie można było tego gdzieś wcisnąć? Kwantowo-molekularna na ten przykład.
Kiedy zabieg "wygrzewania wysokotemperaturowego w warunkach dowych z użyciem strukturyzowanego drewna lub węgla drzewnego", oczywiście sprzedawanego Przez tego Pana. Czy doczekamy się lewoskrętnego, leczniczego drewna opałowego?
Czyli jak szaman sprzedaje cos to na pewno ma zle intencje i chce tylko zarobic?
Ale jak korporacje sprzedaja cos, funduja badania oraz oplacaja reklame - to tylko dla naszego dobra?
Chyba pojde to apteki kupic cos na poprawe wam humoru...
@oy_gevalt Ale jak ten szaman przepisuje wszystko na partnerkę, by wmawiać głupim ludziom, że na niczym nie zarabia oraz transferuje 99% przychodów do UK, aby kręcić na podatkach, to na czym mu niby zależy, jak nie na pieniądzach?
Na czym mu zależy, gdy w opisie śmiesznego strukturyzatora pisze, że przeprowadzono jakieś badania w laboratorium w Szwajcarii, a gdy podaje linka, to okazuje się, że tym laboratorium jest... dwuosobowe studio fotograficzne, które nawet nie opisuje tych zdjęć, tylko zostawia to "odczuciom klienta". Nawiasem mówiąc wcześniej zmyślał, że jakieś nieistniejące laboratorium w Rosji potwierdziło działanie tego urządzonka, teraz już Szwajcaria.
Hmm, nie wiem jak ty, ale mi się wydaje, że takie zabiegi stosuje się tylko po to, by sprzedać wam to bezużyteczne urządzenie.
Ciekawe to co piszesz. Mozesz dac jakies zrodla do tego, chetnie poczytam.
Z takich oskarzen powinien sie wyspowiadac pan Zieba a nie ja - ja nie mam interesu go bronic jesli twoje oskarzenia sa oparte na faktach.
Mam natomiast interes w pokazywaniu szkodliwosci wspolczesnej medycyny oraz mozliwosci zabiegow alternatywnych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2019 o 18:45
@oy_gevalt Źródła? Bardzo chętnie. Nawet cię poinstruuję co i jak. Mam nadzieję, że wiesz, iż Halina K. to jego partnerka. Mówił o tym otwarcie w Uwadze TVN, opowiadał jak się poznali, udzielał wywiadu z ich wspólnego domu. Ów Halinka jest również wydawcą jego książek (o czym teraz w ogóle nie wspomina) i większościowym udziałowcem jego sklepiku internetowego. Nawet będziesz miał jej podpis na sprawozdaniach finansowych, do których za chwilę dojdziemy.
Jeden z wielu filmików, na których mówi, że:
- na niczym nie zarabia, ma stałą pensję ledwo 3500 brutto
- na książkach nie zarobił on, a wydawca (czyli jego partnerka)
- na sklepiku internetowym nie zarobił nic, zarobili udziałowcy (czyli jego partnerka)
- na płatnych wykładach również nic nie zarabia. Filmik "Jerzy Zięba o groźbach karalnych", na jego własnym kanale. Powtarza te kłamstwa dość często, więc...
Co do sklepiku internetowego:
1) Wyszukaj w google "krs gov" (strona ministerstwa sprawiedliwości)
2) Wpisz w wyszukiwarkę "Egida Consulting" (jego sklepik internetowy), ewentualnie wyszukaj po ich KRSie
3) Otwórz dokumenty finansowe, podpisane przez Halinkę. Dowiesz się takich ciekawych rzeczy, jak np. 23 000 000 zysku netto za sam 2017, ale on przecież na niczym nie zarabia i dostaje ledwo 3500 brutto miesięcznie... W dokumentach tych znajdziesz również informację, że 99% zysków wędruje do UK, a 1% zostaje w Polsce. Żeby było zabawniej, spółka z 1% ponosi pełną odpowiedzialność finansową, więc jak coś gruchnie, to pieniążki zostaną.
Teraz strukturyzator wody.
1) Wpisujesz w google "strukturyzator wody Visanto", przechodzisz na stronę Jurka i śmiejesz się z opisu urządzenia, w którym pisze o tym laboratorium w Szwajcarii
2) Wchodzisz na youtube i włączasz jego filmik pt. "Strukturyzator wody Visanto", przerzucasz filmik do 20 minut, gdzie pokazuje "badania"
3) Wpisujesz w google nazwę tego tajemniczego laboratorium "wasserkristall.ch", przechodzisz na ich stronę internetową i śmiejesz się jeszcze bardziej z tego, co widzisz :)
Co do watku z kasa - 23 mln zarabia jego firma na osobach ktore wierza w jego produkty.
Nie kupuje, ale nie bronie innym kupowania ich.
Nie musi klamac w sprawie tego ze nie dostaje oficjalnie do rak ani zlotowki - jak sam zauwazyles moze znalazl wyjscie by omijac system podatkowy.
Jak to jest nielegalne to pewnie odpowiednie sluzby powinny sie tym zainteresowac.
A co do twojego dochodzenia na KRS to mozna znalezc nawet wiecej - jest informacja ZIĘBA JERZY PREZES ZARZĄDU .
(KRS 0000547412)
Strukturator wody i magiczne laboratorium.
W opisie tego laboratorium masz opis (tlumaczenie moje):
"Zdjecia zamrozonych kropel wody sa niepowtarzalne. Krysztaly wody (chodzi o te zdjecia) nie maja charakteru naukowego, historycznego badz zdrowotnego" https://wasserkristall.ch/en/making/
To jak przedstawia ten aparat Jerzy Zieba to co najmniej przekoloryzowania ("badania laboratoryjne").
Podsumowujac - wykazales ze na terapiach naturalnych mozna zarobic niezly hajs oraz metody badawcze sa takiej samej rangi jak tytul profesorski Bartoszewskiego.
Czy to jest jednak argumentem zaprzeczajacym tezom, za ktore zdobylem tutaj tyle minusow:
-medycyna dla mas (tzw. klasyczna) obfituje w wiele skandali i nalezy byc ostroznym ze slepa wiara w to co "prawdziwy" doktur powie
-medycyna alternatywna z jej terapiami moze NIEKIEDY byc pomocna
nota bene.
Jesli chodzi o sam struktyryzator wody to jakby kosztowal 25 zl a nie 2500 to bym sobie go kupil na podobnej zasadzie jak w jednej z anegdot Niels Borh trzymal przybita podkowe do sciany.
@oy_gevalt O byciu prezesem zarządu to ja wiem. Najzabawniejsze jest jednak to, że on jest prezesem zarządu wielu spółek, całej sieci, po której rozlewa się dochód.
Niekiedy nawet innych, zupełnie niezwiązanych z branżą suplementacyjną, jak np. Halico, sprzedającą siatki podtynkowe. Oczywiście kluczową rolę pełni Halinka. Nawet gdyby wpisywał sobie minimalną krajową i próbował zaniżać sobie oficjalny dochód jak tylko się da, to 3500 brutto nie jest fizycznie możliwe.
W dodatku samo to napisanie książek, które, o zgrozo, rzeczywiście dobrze się sprzedają, gdzie autor nie zarabia absolutnie nic, a wszystko trafia do wydawcy, jest po prostu kuriozalne.
„medycyna dla mas (tzw. klasyczna) obfituje w wiele skandali i nalezy byc ostroznym ze slepa wiara w to co prawdziwy doktur powie” – z tym się zgadzam. Nie uważam, że absolutnie wszystkie procedury medyczne są podyktowane dobru pacjentów, ale takie mamy czasy. Nic takie nie jest.
„medycyna alternatywna z jej terapiami moze NIEKIEDY byc pomocna” – również się zgadzam, ale bardzo niekiedy, w naprawdę odosobnionych przypadkach. Zięba jednak twierdzi, że jest to jedyna skuteczna metoda i podpiera się nieweryfikowalnymi historyjkami, np. pisanymi przez fejkowe konta na facebooku. Zresztą Zięba już nieraz wpadał, gdy zapomniał się przelogować i odpowiadał samemu sobie z głównego konta na facebooku… Jednym z takich przykładów jest post z 3 listopada 2018, zaczynający się od „Uwaga.. nie tylko o mnie chodzi : (…)”’. Już mu o tym pisali w komentarzach i o dziwo – nie usunął ich. Pewnie doszedł do wniosków, że porobili screeny i jakby to zrobił, to byłoby to automatyczne przyznanie się do winy, więc uznał, że lepiej będzie zupełnie zignorować całą sytuacją i komentarze.
Nie on to wymyślił.
Powinniście napiętnować wszystkich akupunkturzystów. Bowiem ucisk lub wbicie igły akupunkturowej w to miejsce jest zalecane jako JEDEN Z ELEMENTÓW reanimacji osoby po zawala lub nawet utracie przytomności.
Oczywiscie te grono expertow z demotywatorow co ogladalo dr Hausa czy jakies inne bardziewie bedzie wiedzialo jak sie zachowac, gdy ktos bedzie mial atak serca.
Ba, jestem przekonany ze opanowali oni do perfekcji inne rzeczy jak CPR.
Ja daje wielki + dla autora, ktory wrzucil prof. Ziebe na ten portal. Mimo intencji jest to jednak jakas reklama i czesc osob myslacych samodzielnie moze sie czegos nauczyc.
pozdrawiam
@Rydzykant - w tym artykule jest mowa o "heart failure" - czyli o nie wydolności serca, a nie o zawale. Zawał to "stroke" albo "heart attack". No i same badania są "preliminary", czyli g...wno warte w sensie evidence based medicine, ale dobrze zapowiadają się do następnego grantu badawczego. Ja jednak wolę być reanimowany klasycznie, a nie ziemboloicznie.
Ogladalem pare filmikow prof. Zieby i nigdy nie glosil on, by porzucic medycyne dla mas na rzecz medycyny naturalnej. W filmiku powyzej masz pierwsza pomoc w przypadku zawalu.
Medycyna dla mas w takich przypadkach zaleca ulozonie ciala pacjenta w pozycji polsiedzacej oraz uspokojenie go.
Jak uwazasz ze klucie miejsca pod nosem Ci zaszkodzi czekajac na karetke to czekaj i sie relaksuj.
Ciekawe, ze zawsze kiedy mowa o alternatywnych metodach leczenia to pojawiaja sie stada uczonych, ktorzy z pelna kultura wyzywaja inne osoby od idiotow i nieukow. A jak im przedstawiac jakies argumenty to reaguja podobnie do KODomitow, jak sie im przedstawia fakty. Zaskakujace.
@oy_gevalt
Pokazany tutaj film to jakiś w\fragment wyrwany z kontekstu. Trudno więc go oceniać. Niektóre z terapii proponowanych przez Ziębę są ciekawe i warte zastosowania jako UZUPEŁNIENIE dla standardowych terapii medycznych. Na przykład legendarne już kroplówki z "witaminy C" przeszły niedawno serię badań klinicznych, które wykazały ich zdecydowanie korzystny wpływ na pacjentów.
W przypadku chorych na nowotwory i inne schorzenia, gdy lekarze mogą zaproponować już jedynie metody paliatywne, wcale nie dziwi mnie korzystanie z dużo bardziej "egzotycznych" rozwiązań. W końcu pacjent ma wówczas niewiele do stracenia.
Niektóre terapie Zięby mogą wydawać się kontrowersyjne. Zapewne nie zastosowałbym ich u siebie, lecz nie mogę także kategorycznie wykluczyć ich skuteczności.
Dlatego dziwi mnie cały ten hejt na Ziębę. Raczej należy edukować ludzi taktujących te rozwiązanie jak "lekarstwo na wszystko", zastępujące operacje, antybiotyki czy też chociażby właściwą dietę.
p.s.
Ciekawe kto postawił minusy przy moim wpisie? Pewnie jakiś "wróg Chińczyków", któremu nie podoba się informowanie o fakcie istnienia akupunktury.
@mstapor
Nie pisałem nic o grantach. Odwołałem się do chińskiej techniki akupunkturowej, mającej setki lat tradycji oraz w wielu przypadkach udokumentowane działanie terapeutyczne.
Zaznaczyłem też, że jest to element procedury, a nie zastępowanie masażu serca uciskiem punktu akupunkturowego.
Czy na prawdę nie chcesz, by osoba ratująca ci życie, użyła WSZEKICH dostępnych metod?
Dokladnie tak samo uwazam.
Ja uwazam wspolczesna nauke, wiec i medycyne, za cos niesamowitego.
Problemem jest jej implementacja, co przeklada sie na moja wrogosc wobec medycyny dla mas. Jest to spowodowane tym, ze sie wielokrotnie zawiodlem na tej medycnie - pomoc natomiast otrzymalem "metodami szamanskimi". Nie chce jednak przez to powiedziec, ze ktoras metoda jest lepsza / gorsza - najwazniejsze sa efekty, a nie jakies teorie.
A co do minusow za wlasna opinie / fakty / prawde - na tym portalu to raczej normalne.
@J_R
"Już dawno stwierdzono, że akupunktura w najlepszym wypadku jest równie skuteczna, co placebo."
Zechcesz podać do publicznej wiadomości KTO tak stwierdził?
Przykład pierwszy z brzegu - wkłucie kilku igieł w punkty akupunkturowe na klatce piersiowej wywołuje pełnie znieczulenie... nogi. Tak skuteczne, że można przeprowadzić operacje chirurgiczną bez potrzeby stosowania znieczulenia farmakologicznego. Miałem okazje sam się o tym przekonać "na własnej skórze".
@J_R
"Jest tyle badań, że możesz sobie samemu poszukać i wybrać."
... i jeszcze więcej udokumentowanych przypadków potwierdzających działanie akupunktury. Na przykład zweryfikowano klinicznie, że przewlekły ból może zostać likwidowany za pomocą akupunktury w 55-85 % przypadków, co prezentuje się korzystnie na tle skuteczności silnie działających preparatów farmaceutycznych - morfina jest skuteczna w 70% przypadków. Przy zastosowaniu placebo efekt występuje u mniej niż 30 % pacjentów.
Podobne wyniki uzyskano u osób chorych na nadciśnienie. Systematyczne stosowanie akupunktury obniża ciśnienie krwi równie skutecznie jak leki.
Potrafisz to racjonalnie wyjaśnić, czy wolisz tkwić w swoim uporze?
@oy_gevalt Małe sprostowanie, Zięba nie jest profesorem a inżynierem.
Co do medycyny dla mas. Naturopatia jest pseudonaukowa.
W przypadku tego filmiku, tutaj Zięba sugeruje że wystarczy TYLKO uciskać i zawał mija, jest to oczywiście całkowita bzdura.
Jeżeli chodzi o leczenie, na samej medycynie nie można się opierać, tylko też nie stosujmy metod pseudonaukowych, ja zamiast naturopatii, bioenergoterapii wole stosowanie fitoterapii jako uzupełnienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2019 o 14:52
Oczywiscie o tym wiedzialem.
Uzylem tytulu profesorskiego z 2 powodow:
1) ludzie sa otumamieni tytulami, wystarczy dac prof przed czyims nazwiskiem i od razu go inaczej postrzegaja, nawet nie jest to istotne czy jest to prawdziwe (prof. Bartoszewski...)
2) okreslenie takie padlo z ust dr Huberta Czerniaka, ktory nazwal Jerzego Ziebie profesorem nie z racji posiadanego tytulu, a metody naukowej jakiej uzywa
@Rydzykant Taki hint: Akupunktura nie działa. To kolejna bzdura importowana ze wschodu. Gdyby akupunktura działała, to by ją medycyna inkorporowała. Ale nie działa.
@oy_gevalt A cóż to za "prof."' Zięba, który nie ma profesury, nie ma doktoratu, nigdy nie był na uczelni medycznej, ba, nawet matury z biologii nie zdawał?
Cóż to za "profesor"', który mówi m.in. takie brednie:
- woda ma pamięć
- "Chemtrails to fakt"
- borelioza (choroba bakteryjna) przechodzi w kleszczowe zapalenie mózgu (chorobę wirusową)
- „Od niemalże 100 lat wiadomo, że zbiorowa odporność nie istnieje”
- wirus odry nie istnieje
- "Piersi kobiety można powiększyć za pomocą hipnozy. Nawet 12cm w obwodzie w 12 tygodni"
- odwodnienie płuc
- "W blaszce miażdżycowej oprócz kości znajduje się także szpik"
- po ugryzieniu przez komara w ciągu godziny tracimy całą witaminę C i wchodzimy w szkorbut
- borelioza przekazywana jest z mlekiem matki
- za pomocą słów oraz muzyki da się z żabiego skrzeku otrzymać salamandrę (mistrzostwo)
- „James Dewey Watson dostał nagrodę Nobla za to, że LDL jest przyczyną miażdżycy”
- skolioza może wystąpić w wyniku złego odżywiania
- Wi-fi uaktywnia retrowirusy ze szczepionek (2 głupoty w 1)
- Przewlekła obturacyjna choroba płuc może zostać wyleczona wodą utlenioną
- „ściana jelita to właściwie jedna komórka”
- „To jest Franek, któremu w pierwszej dobie wstrzykną szczepionkę zawierającą WIRUS GRUŹLICY bydlęcej”
- Opowiadał, że złamał nogę w kolanie i że w tydzień noga mu się zrosła, gdy sam się leczył stosując suplementy (HIT). Po 2 tygodniach zaczął już chodzić po schodach i to bez bólu
- "Szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce zawierają oprócz retrowirusów, uwaga, fragmenty DNA innego dziecka. Po podaniu takiej szczepionki, dziecko będzie miało materiał genetyczny innego ojca i innej matki"
- „Kiedy brałem udział w konferencji organizowanej przez Cancer Control Society w Los Angeles, obecni tam lekarze, szczególnie onkolodzy, całkiem otwarcie mówili, że najlepsze prace jakie czytali, to takie, które CENZORZY PubMed odrzucili”
To teraz profesurę znajduje się w paczce chipsów? Jeszcze alternatywnego Nobla mu dajcie, co się będziecie ograniczać tylko do stopni naukowych...
"Szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce zawierają oprócz retrowirusów, uwaga, fragmenty DNA innego dziecka. Po podaniu takiej szczepionki, dziecko będzie miało materiał genetyczny innego ojca i innej matki"
Materialy glownie po angielsku, mam nadzieje ze nie stanowi to problemu, w koncu Polska to kolonia amerykanska:
Oczywiscie trzeba miec minimalna wiedza, by zrozumiec slowa Zieby. To, ze dziecko bedzie mialo material genetyczny innego ojca i innej matki nie oznacza, ze szczepionka nagle zaplodni dziecko. O ile wszystko co polykamy jest chronione przez uklad pokarmowy to kiedy to wstrzykujemy inne mechanizmy sa uruchamiany. Nie oznacza to od razu, ze DNA ze szczepionki bedzie wchloniete przez komorki. Normalnie nasz uklad odpornosciowy wszelkie ciala obce powinien rozpoznac i je zwalczyc.
Nie ma zainteresowania badaniami przez koncerny farmaceutyczne ich "produktami" dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpiecznosci. Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji?
Taki ciekawy poster z jednej z amerykanskich organizacji non-profit:
@oy_gevalt Uh, linki do portalików antyszczepionkowych aktywistów. Z pewnością znajdę tam rzetelne i obiektywne informacje :)
Polecam poczytać o szczepionkach, w których do namnażania wirusów używa się linii komórkowych ludzkiego zarodka. Nikt tego nie ukrywa, przecież nawet wołami piszą o tym na oficjalnej stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Proponowałbym również poczytać dlaczego twoje DNA magicznie nie zmieni się po podaniu takiej szczepionki, jak to twierdzi drugi niedouczony szarlatan – Czerniak „dziecko będzie hybrydą. Kilka ojców, kilka matek”’. Śmieszne.
„dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpieczności” – a zastanawiałeś się kiedy dlaczego przez kilkaset lat antyszczepionkowcy nie są w stanie udowodnić, że szczepionki są niebezpieczne? Skoro to prawda, to czy tak trudno to udowodnić?
„Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji”’ – to mamy wierzyć w blogi jakiejś Krysi po hotelarstwie, która wypowiada się na tematy medyczne?
Nie ma za co, naprawdę zasłużyłeś :)
W dodatku bardzo brzydko przemilczałeś temat tej urojonej profesury inżyniera-mechanika i nie odniosłeś się do innych bredni. Naprawdę nieładnie!
@Rydzykant Tak swoją drogą, zanim zaczniecie wymyślać idiotyczne wymówki broniące panajerzego, waszego guru, to może zapoznajcie się z tym, co sam powiedział:
1) Nie wytrzasnął tych bredni z żadnej akupunktury
2) Podobno powiedział mu o tym lekarz (który w rzeczywistości nim nie jest, jest psychologiem) Ferdynand Barbasiewicz
3) Nawet Barbasiewicz podobno go poprawił i mówił, że nie chodziło o zawał a o "zapaść sercową". Jurek sam przyznał, że się pomylił, powołując się na Barbasiewicza
4) Zięba bez absolutnie żadnej weryfikacji tych informacji puszcza te bzdury w eter, aby ludzie to na sobie testowali...
Jeżeli tak wygląda ta jego weryfikacja informacji oraz metod, to życzę wam szczęścia w testowaniu ich na sobie. Bardzo wam się przyda.
Zasadniczo gość gada bzdury, ale w tej legendzie jest ziarno prawy. Gryzonie, szczególnie króliki, niekiedy popadają w bezdechy prowadzące do śmierci. Wtedy należy ukłuć igłą to miejsce pod nosem, które pokazał Zięba. U królików są tam sploty nerwów i często w ten sposób można przywrócić oddech zwierzęciu.
Naprawdę nie lubię Zięby. Tak jak nie lubię wszystkich, którzy doradzając nie biorą ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI za swoje słowa.
Jednak tak samo nie lubię osób które wycinają coś z kontekstu. Uważam, że aby ujawnić oszustwa, naciąganie czy niewiedzę Pana Zięby można użyć całych wypowiedzi a nie wyciętych fragmentów. Bo jeżeli wcześniej powiedział o jak najszybszym wezwaniu pogotowia, odpowiednim ułożeniu ciała, to potem może i mówić o lizaniu jego stóp i sprzedawać specjalne ustniki żeby usprawnić lizanie.
Dlaczego ten człowiek jest na wolności!? Przecież jego "cudowne" rady są tak szkodliwe dla społeczeństwa, że powinien siedzieć co najmniej w psychiatryku, jeśli nie w więzieniu za narażanie zdrowia i życia
Ludzie, o czym Wy tu dyskutujecie?
Postępowanie w pierwszej pomocy przy zawale:
Objawy: ból w okolicach klatki piersiowej (odczuwany jako ucisk, "jakby ktoś ciężki na klatkę nadepnął"), blada, spocona skóra, ból przy oddychaniu,
Udzielenie pomocy: osoba pozostaje w pozycji dla niej najwygodniejszej, należy poluzować wszelkie części garderoby utrudniające oddychanie (krawat, guzik spodni, koszuli), nie podajemy leków na własną rękę (jeśli pacjent ma leki i prosi o pomoc w przyjęciu, działamy, jeśli powie o lekach, ale nie wie czy przyjmować je w trakcie napadu, nie ryzykujmy) i to generalnie tyle.
Parę ważnych uwag: każdy silny ból w klatce piersiowej jest podstawą wezwania pogotowia. Przy podejrzeniu, że dzieję się coś niepokojącego, warto wezwać. To nie jest karalne, a może przyczynić się do wczesnego wykrycia problemu. Pozdrawiam wszystkich i życzę, aby ta wiedza nigdy Wam się nie przydała. :-D
Ale on ma rację. 5 minut i po zawale, ba nawet i po człowieku który miał ten zawał. Bo chyba już po 4 minutach od zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgu.
Zięba to szkodliwy kretyn, który powinien siedzieć w pudle. Jak tak dalej pójdzie to raka odbytnicy każe leczyć wkładaniem w dupę dilda zrobionego z marchewki. To może ten kretyn wymyślić.
autorze, choć nie jestem zwolenniczka tego pana, w ogóle nie znam gościa! , to w tym przypadku ma racje
wg chińskiej medycyny jest to punkt reanimacyjny
miałam okazję wykorzystać go dwukrotnie na przypadkowych ludziach i raz wykorzystano to niestety na mnie
działa i to bardzo skutecznie i niemalże natychmiastowo
i kiedy ktoś zemdleje, zapamiętaj ten punkt, po prostu go uciśnij w samym dołku, skuteczny
@khartus_ Szkoda tylko, że zawał to niedokrwienie mięśnia sercowego, więc możesz sobie dziubać pod nosem przez 2 godziny, a w żaden sposób ten przepływ się nie poprawi... Jak ktoś walczy o nagrodę Darwina, to droga wolna, proszę to zastosować. Ciekawe co się stanie...
punkt tzw południk serca znajduje się na małym palcu i nie wolno go uciskać dłużej niż pół minuty... to są tzw receptory, ciekawa sprawa i bardzo pomocna, ja się wyleczyłam z choroby morskiej
"@oy_gevalt Uh, linki do portalików antyszczepionkowych aktywistów. Z pewnością znajdę tam rzetelne i obiektywne informacje :)"
Czyli wg Ciebie mam informacji przeciwko szczepieniom szukac na portalach za szczepionkami?
Albo jak chce informacje o szkodliwosci alkoholu to najlepiej na stronach firm produkujacych wodke i piwo?
"Polecam poczytać o szczepionkach, w których do namnażania wirusów używa się linii komórkowych ludzkiego zarodka. Nikt tego nie ukrywa, przecież nawet wołami piszą o tym na oficjalnej stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Proponowałbym również poczytać dlaczego twoje DNA magicznie nie zmieni się po podaniu takiej szczepionki, jak to twierdzi drugi niedouczony szarlatan – Czerniak „dziecko będzie hybrydą. Kilka ojców, kilka matek”’. Śmieszne."
Napisalem juz ze sam uznaje za glupote twierdzenia, ze dzieci po szczepionkach sie zmutuja w dzieci z roznych rodzicow. To tak nie dziala. Czy mozesz tylko potwierdzic jedna rzecz dla mnie - jesli w dziecko np. tygodniowe, wstrzyknie sie nawet kropelke czegos co nie zostalo do konca przebadane czy jest to dla niego bezpieczne to jest to dobre czy zle? Czy mozesz dac gwarancje ze substancje uzyte w szczepionkach nie dadza zadnych efektow negatywnych? Czy uklad immunologiczny dziecka nie zostanie w jakikolwiek sposob zmieniony/zahamowany? Mozesz przeslac mi linki do zrodel ktore obaliliyby wszystkie z moich obaw?
""„dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpieczności” – a zastanawiałeś się kiedy dlaczego przez kilkaset lat antyszczepionkowcy nie są w stanie udowodnić, że szczepionki są niebezpieczne? Skoro to prawda, to czy tak trudno to udowodnić?""
Jakies badania chyba jednak byly przeprowadzone o szkodliwosci szczepionek. Jak z gory negujesz zrodla ze stron non-profit albo organizacji ukazujacych ciemna strone wspolczesnej medycyny to niezbyt mam szanse sie tu wykazac. Chyba nie sadzisz ze strony np. rzadowe ktore zmuszja ludzi do szczepien zamiescilyby jakiekolwiek materialy podwazajace ich przymus?
"„Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji”’ – to mamy wierzyć w blogi jakiejś Krysi po hotelarstwie, która wypowiada się na tematy medyczne?"
Opis "pani Krysi po hotelastwie" jednak jakos mnie przekonuje (wziete z portalu wobec niej wrogiego)
"Worse, Dr. Deisher should know this, given that she is actually a molecular biologist. Indeed, she has a PhD in Molecular and Cellular Physiology—egad, that’s the same field I have my PhD in!—from Stanford University and worked for 20 years in the biotech industry for companies like Amgen Genentech, Repligen, ZymoGenetics, and Immunex. Then something happened, though, and Deisher left the conventional biotech industry to found the Sound Choice Pharmaceutical Institute and AVM Biotechnology, the latter of which is described as the “premier pro-life biotech company worldwide, certifying that it does not use morally illicit material in any process.”"
"W dodatku bardzo brzydko przemilczałeś temat tej urojonej profesury inżyniera-mechanika i nie odniosłeś się do innych bredni. Naprawdę nieładnie!"
Jakbys przeczytal pozostale moje komentarze, to bys zauwazyl ze sie do tego odnioslem.
Dziekuje jednak za te konwersacje, po xxx komentarzach w ktorych jedynym argumentem przeciwko moim twierdzeniom bylo "jestes idiota" to milo, ze moglem sie czegos nowego nauczyc.
pozdrawiam
edit.
Dales wzmianke o Dr Czeniaku. Wg Ciebie to niedouczony szarlatan. Ten niedouczony szarlatan ma jednak tytul doktora nauk medycznych (specjalizacja chorob wewnetrznych?) i leczy/leczyl w panstwowj sluzbie zdrowia. Nawet z Twojej perspektywy jak mamy miec zaufanie do tego typu instytucji jak pozwala takim "szarlatanom" na leczenie pacjentow? Moglbys rozwinac te mysl? :-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2019 o 21:32
@oy_gevalt „Czyli wg Ciebie mam informacji przeciwko szczepieniom szukac na portalach za szczepionkami” – nie, masz szukać informacji tam, gdzie temat jest przedstawiony obiektywnie, nie tylko z jednej strony. Podam ci przykłady pięknych manipulacji z naszego podwórka – stopnopki:
- pisanie artykulików, że ząbkowanie poprawia wchłanianie się substancji ze szczepionek (oczywiście samych szkodliwych). Powoływali się przy tym na blog pewnego lekarza, bodajże z US. W rzeczywistości lekarz ten napisał coś zupełnie odwrotnego i wy stosunkował nawet pismo do nopków,
- powoływanie się na sfałszowane badania, np. "Increased incidence of cervical cancer in Sweden: Possible link with HPV vaccination",
- cała masa kłamstw, np. Że na Ukrainie w ogóle nie ma epidemii odry, podczas gdy na ich własnej, rządowej stronie o tym pisali,
- wycinanie wniosków badań z kontekstu,
- nagłaśnianie przypadków dzieci z rzekomym nopem, gdzie w rzeczywistości podłoże ich stanu było zupełnie inne, np. Alfie Evans i choroba genetyczna,
- pokazywanie tylko jednej strony medalu.
Wymieniać można bez liku, bo mają naprawdę dużo za uszami. Tak właśnie działają organizacje i portale antyszczepionkowe, dlatego nigdy w życiu nie będą dla mnie żadnym rzetelnym i obiektywnym źródłem informacji.
„co nie zostalo do konca przebadane czy jest to dla niego bezpieczne to jest to dobre czy zle?” – poczytaj sobie o produkcji szczepionek i fazach, które przechodzą zanim trafią na rynek. Dla przykładu tutaj możesz sobie wpisać nazwę szczepionki, która cię interesuje: https://www.clinicaltrials.gov
„Jakies badania chyba jednak byly przeprowadzone o szkodliwosci szczepionek. Jak z gory negujesz zrodla ze stron non-profit albo organizacji ukazujacych ciemna strone wspolczesnej medycyny to niezbyt mam szanse sie tu wykazac” – bo nie są w żaden sposób non-profit, zostały sfałszowane i nikt ich nie bierze na poważnie? Ja jeszcze nigdy nie dokopałem się do żadnego rzetelnego badania, które naprawdę potwierdzałoby ich niebezpieczeństwo. To oczywiście nie znaczy, że takich nie ma, ale dziwnym trafem w zasadzie nikt się do takiego nie dokopał… Z reguły są tylko takie: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114885,20838679,antyszczepionkowcy-sfinansowala-badanie-ktore-pokazalo-jak.html
Co do Czerniaka – stopnia doktora oczywiście nie ma. Polecam sprawdzić w krajowym rejestrze lekarzy, tam się wszystkiego dowiesz. Po prostu zwolennicy altmedu nadają mu taki stopień, a on nigdy nie wyprowadza ich z błędu, co jest naprawdę żałosnym posunięciem. Przez całe swoje życie nie wypuścił nawet 1 publikacji naukowej, nie mówiąc już o wzięciu udziału w jakimkolwiek badaniu. Ma tylko jedną specjalizację, w dodatku 1 stopnia (właśnie z tych chorób wewnętrznych). Nie pracuje w państwowej służbie zdrowia (nikt by go nawet nie zatrudnił). Przyjmuje jedynie prywatnie w Centrum Maxhemp, założonym przez Dorotę Gudaniec (dobra psiapsiułeczka Zięby, kombinująca ostro z olejkami CBD). Polecam o niej poczytać, bo też niezłe rzeczy wyprawiała, jak np. poszła odwiedzić park technologiczny, a konkretnie Zespół Inkubatorów Wysokich Technologii, zrobiła sobie kilka fotek i napisała, że tak wygląda JEJ LABORATORIUM… Wróćmy jednak do Czerniaka. Już nawet na studiach miał ogromne problemy, o czym pisała jedna z lekarek, która z nim studiowała. Podpisana była imieniem i nazwiskiem oraz rzeczywiście figuruje w rejestrze lekarzy, więc raczej jej w to wierzę. Huberto podobno odpadł na 1 roku, później jeszcze raz spróbował swoich sił na lekarskim i studiował przez „wiele, wiele lat”, czyli można się domyślić, że powtarzał któryś rok. Wreszcie udało się skończyć te studia i na tym jego edukacja się zakończyła. Hubert miał już czasowo odebrane prawo do wykonywania zawodu – 57 zarzutów za wypisywanie lewych zwolnień. Sprawa jest ciągle w toku, ale pwz mu przywrócili. Obecnie dalej odwiedza Izby Lekarskiej w związku z wygadywaniem nienaukowych bredni np. w sprawie szczepień. Najprawdopodobniej w tym roku straci na dobre praw
@oy_gevalt To teraz te bzdury:
- do 2025 80% dzieci będzie autystyczna
- Kopacz, będąc w parlamencie europejskim, odmówiła zakupu szczepionek przeciw świńskiej grypie i później była katastrofa smoleńska, przypadek?
- Szydło zrezygnowała, bo nie chciała brać na siebie odpowiedzialności za śmierć dzieci zezwalając na szczepionki
- po szczepionce HPV estrogeny spadają do 0
- w 30 minut po zaszczepieniu zmienia się DNA dziecka („dziecko staje się hybrydą – kilka ojców, kilka matek”)
- „Jeśli ktoś przysiądzie nad tym, jeżeli ktoś logicznie popatrzy na to, co się dzieje, na fakty, to trudno się oprzeć sugestii, że jest to jednak depopulacja zaplanowana”
- Szczepionki zawierają 250 razy więcej rtęci niż dopuszczalne normy oraz 2,5 tys. razy przekraczają normy aluminium (wyssane z palca, często to robi)
- „W tej chwili umierają głównie ludzie w wieku 20-parę 50-parę lat. Długość życia wcale się nie podnosi tylko jest pewnie podobna jak w średniowieczu” (parafrazuję)
- "Do czego im są potrzebne płody? Do tego, żeby hodować szczepionki MMR2 na przykład”. Później gadał że po to wprowadzono aborcję do 9 miesiąca ciąży.
Wszystkie szczepionki na całym świecie produkuje się na liniach komórkowych dwójki płodów i to od lat 50... Nie ma absolutnie żadnej potrzeby, aby tych płodów było więcej...
- „(…) W szkole uczą kłamstwa na temat ocieplenia klimatu"
- „Nie ma w chwili obecnej możliwości być zdrowym bez suplementacji” (bo przypadkowo przepisuje ogromne ilości supli między innymi od swojego kolegi - Zięby, za co z pewnością dostaje $)
- Sugerował, że Gdańsk i Warszawa chciały przeforsować tę ustawę LGBT, bo dzieciaki później będą przewożone za granicę do domów publicznych i że to ma je przygotować
- Mówienie, że w jakichś książkach żydowskich jest napisane, że Słowianie pochodzą od demona, że uczą się z tych książek w jakichś świątyniach. Książki te podobno świetnie się sprzedają i mają największe nakłady. Czy to źle zabić demona?
- „Niemcy pierwsze szczepienie mogą mieć od 4 roku życia” (30 sekund w google i znajdujesz niemiecki kalendarz szczepień... Kompletna bzdura)
- Jego filmik na temat chemtrails, w co niby wierzy. Pokazał w nim zdjęcie z książki oraz tabelkę z jakimś składem, tylko słowem nie wspomniał czego to skład, skąd pochoddzi ta tabelka, skąd pochodzą te dane, chociażby tytuł książki, w dodatku celowo ukrył tytuł tej tabelki (był wycięty). Plus przynajmniej za to, że taka tabelka naprawdę gdzieś istnieje (chociaż mógł to być skład chociażby oleju silnikowego), bo to, co zrobił później, to już czysta wyobraźnia. Później powiedział, że normy zostały przekroczone o kilkaset procent. Oczywiście również nie wspomniał o jakie normy chodzi, czego one dotyczą, tylko rzucił losowymi punktami procentowymi i zaczął wymieniać pierwiastki chemiczne... I to miał być ten jego niezbity dowód na istnienie chemtrails, bajki z cyklu "uwierzcie mi na słowo. Jak sypnę losowymi liczbami, to prędzej mi uwierzą". Manipulacja poziom bazar...
@oy_gevalt Oczywiście. Więc - jest to kolejna antyszczepionkowa, mega ideologiczna stronka, więc nie spodziewam się znaleźć tam absolutnie żadnych obiektywnych informacji.
"z calkiem pokazna iloscia odnosnikow do oficjalnych zrodel oraz artykulow naukowych" - nic bardziej mylnego. Wiesz co to jest cherrypicking (co nawiasem mówiąc namiętnie uprawia Zięba). Jest to wybieranie badań, autorytetów pod daną tezę, takich, które nam pasują, aby potwierdzić, że mamy rację. Wszystkie inne, które nam przeczą, oczywiście odrzucamy.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=herd+immunity
W przeciwieństwie do ideologicznych stronek, które szukają badań pod daną tezę, wycinają wnioski z kontekstu i manipulują jak tylko się da, tutaj znajdziesz zarówno badania za, jak i przeciw.
Dla Ciebie wszystkie strony które będą chciały wziąć pod wątpliwość skuteczność szczepionek czy będą rozważały ich ewentualne negatywne działanie będą stroną " aktywistów antyszczepionkowców"
Choćbyś dostał dowody z wiarygodnych źródeł , to syndrom wyparcia będzie u Ciebie działał jak należy.
Nie jesteś w stanie przyjąć do świadomości że coś może być złe lub nie działać ponieważ wmówiono Ci że to jest cacy i nie przyjmiesz to wiadomości że może być inaczej.
Ale jak to tak to...
@Thirdeyek "Choćbyś dostał dowody z wiarygodnych źródeł" - Szkoda tylko, że wy nigdy z takich nie korzystacie. Śledzę sobie działalność naszych stopnopków od jakiegoś czasu i to naprawdę totalna kpina i żenada. A to sobie wyrwą z kontekstu wniosek badania, a to powołają się na źródło, które twierdzi coś zupełnie odwrotnego, a to powołają się na sfałszowane/wycofane badania, a to skłamią. Swoją drogą bardzo mi się podobało, gdy Socha bredziła, że nikt nie chciał z nią rozmawiać, gdy weszła do izby po przesłuchaniu Majkowskiego,a kiedy usłyszała o tym, że tam jest monitoring i chciano udostępnić nagranie, jej komentarz magicznie zniknął :)
Przyjrzyjmy się polskiemu podwórku i stronom antyszczepionkowym:
- stopnop - agentka ubezpieczeniowa
- zięba - inżynier-mechanik
- szczepienie.info - informatyk
- szczepieniawybudzeni - madka, madka i mechanik samochodowy...
Więc, jak już wspomniałem, zacznijcie wreszcie korzystać z tych wiarygodnych źródeł, a zaczną was brać poważnie.
PS Gratuluję, że moje komentarze tak cię zabolały (prawda boli), że aż musiałeś założyć konto, aby napisać ten 1 komentarz.
Dziekuje za material, lubie poszerzac swoja wiedze.
Chyba zostalem uznany tutaj za jego adwokata to pozwole sobie na swoj komentarz do tych artykulow:
1) witamina C i kolagen:
punkt 1:
Zieba:
Oficjalne zapotrzebowanie na witaminę C to 90 mg, ale to wystarczy zaledwie na to, by powstrzymać szkorbut, prawdziwe zapotrzebowanie jest o wiele większe.
Autor:
"I tu mamy pierwsze kłamstwo. Szkorbut zostaje powstrzymany dawką 6,5-10 mg na dobę, rekomendowane spożycie jest 9-14 razy wyższe. Czy jest wystarczające – można się kłócić w nieskończoność, chodzi tu jedynie o pokazanie kłamstwa, albo może rażącej niewiedzy. Linki do badań można znaleźć chociażby w tym opracowaniu: http://apps.who.int/iris/handle/10665/66962"
Moj komentarz:
Autor nawiazuje do jednego artykulu WHO zebranego z Etiopijskich Uchodzcow w latach 1985-87. Co jest w tym artykule:
"Since, at that time, no fresh food was distributed or available in significant quan-tities for purchase, the daily requirement of 10 mg of
vitamin C to avoid deficiency could not be met". Wynika z tego ze dzienne zapotrzebowanie na witamine C 10 mg nie zostalo spelnione. Idac dalej mozemy posluzyc sie np. Manual of Nutritional Therapeutics dostepnym na google
14 641 mężczyzn, średnia wieku 64 lata, dostawało przez przez średnio 8 lat witaminę C (500 mg) plus placebo, witaminę E (400 IU) plus placebo, mieszankę ich obydwu albo podwójne placebo. Sprawdzano, czy w jakikolwiek sposób wpłynie to na ryzyko śmieci z powodu choroby serca, wylewu albo po prostu czy przedłuży życie. Ani witamina C, ani E nie miały najmniejszego wpływu na długość życia, nie uratowały tez nikogo przed zawałem czy udarem.
Moj komentarz:
Badanie to dotyczylo okreslonej grupy badawczej - mezczyzn z niskim ryzykiem chorob cariovascular. Przedstawione zostalo jako badanie dla calej populacji mezczyzn. Nawet nie smiem podejrzewac autora o jakas kombinacje.
In men with a lower risk for cardiovascular disease, do vitamin E and vitamin C supplements reduce major cardiovascular (CV) events?
Witamina E jednak moze jednak miec jakies zastowania w leczenie tych chorob, ale wazne jest na jakiej grupie jej uzywamy...
punkt 3:
Zieba:
Po zabiegu operacyjnym poziom witaminy C spada do zera, pacjent jest na granicy szkorbutu
Autor:
No niestety, panie Zięba, sprawdzono to dawno temu i nie jest to prawda. P zabiegach operacyjnych poziom witaminy C faktycznie spada, ale nie zmniejsza się jej bufor – czyli organizm w dalszym ciągu ma bardzo duże zapasy, zaś spadek poziomu we krwi jest wynikiem zmiany proporcji białych krwinek:
Są głosy, by witaminę C podawać, jako że może ona pomagać zwalczać stres oksydacyjny, ale żeby twierdzić, że pacjent jest na granicy szkorbutu? Litości. Takie coś może mieć miejsce w skrajnych przypadkach – gdy pacjent jest krytycznie chory, z ciężką infekcją pooperacyjną bądź z urazem wielonarządowym.
Moj komentarz:
Jak rozumiec doslownie wszystko co mowi pan Zieba to moze mialo by to sens. Jest w tym jednak jakies ziarno prawdy.
"Following bariatric gastric bypass surgery the patients are at risk of developing micronutrient deficiency. Patients are especially at risk of developing deficiency of fat-soluble vitamins - in particular vitamins A and D but also E and K [2-4]. These patients are also at risk of developing deficiency of vitamin B12, iron and zinc. Fin
"Finally, as illustrated by our case, gastric bypass patients are also at risk of developing vitamin C deficiency if the operation is combined with a poor diet."
Oczywiscie mowa tu o tym, ze bypass zoladkowy moze powodowac obnizenie wielu witamin nie tylko C. Witamina C w tym wypadku byla zwiazana z operacja oraz kiepska dieta co doprowadzilo do ostrego szkorbutu.
Moglbym to ciagnac dalej ale chyba bym musial napisac ksiazke... Zreszta mam watpliwosci czy na tym portalu jest wiele osob chcacych czytac jakies naukowe bzdury :-)
Dziekuje za minusy i pozdrawiam
edit:
Dodalbym do tego, ze wypowiedzi takich osob jak Jerzy Zieba czy dr Czerniak pochodza czesto z konferencji / wypowiedzi ustnych mowionych "z glowy". Mam nadzieje ze nastepny wpis nie bedzie dotyczyl tego, ze ktorys z panow sie przejezyczyl albo powiedzial jakas glupote ktora nastepnie poprawil. Ciekawie to wyglada na filmach dr Czerniaka gdzie mozemy widziec te pomylki, a jednak sie poprawia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2019 o 0:03
@oy_gevalt Zięba jest sprzedawcą suplementów, więc raczej zależy mu na tym, abyś łykał ich możliwie jak najwięcej, prawda? Nie mam pojęcia jak można tego nie rozumieć, przecież to proste jak 2+2. Przecież z miejsca powinna się ludziom zapalać jakaś lampka z tyłu głowy, że sprzedawca supli zaleca ich końskie dawki, że może jest w tym jakiś malutki konflikt interesów...
O "'dr"' Czerniaku już ci pisałem w innym komentarzu. Unikałbym go jak ognia. Zresztą, w internecie pojawiają się czasami jego zalecenia, zazwyczaj na jego grupce poparcia. Idioci, bo inaczej nie można ich nazwać, chwalą się, że płacą po 6 - 10 tysięcy miesięcznie za same suplementy. Oczywiście połowa to visanto, od Jurka, dziwnym zbiegiem okoliczności...
Najlepsze było jednak zalecenie, gdzie Huberto nakazał unikać glutenu i w tym samym zaleceniu napisał, aby spożywać dużo orkiszu (gatunek pszenicy -> gluten), samopszy i płaskurki (tak samo). Pisał, że z jakichś niewiadomych względów ser żółty z dziurami jest lepszy niż ten bez dziur itd. Wymyślił również nową nazwę "pamelo".
Jego brak podstawowej wiedzy aż razi w oczy...
@konradko
Podajesz adres portalowego artykułu dotyczącego witaminy C i nowotworów. W rewanżu zaproponuje ci artykuł Jolanty Szymańska-Pasternak, Anny Janicka i Joanny Bober z Zakładu Chemii Medycznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
"Vitamin C as a weapon against cancer" https://journals.viamedica.pl/oncology_in_clinical_practice/issue/view/710
Onkologia w praktyce klinicznej - mówi ci to coś?
Ten człowiek i jego nauki powinny być zdelegalizowane. Nie dość, że oszukuje ludzi (Tutaj nieśmiertelny przyrząd "przywracający magnetyczną pamięć wody"), wprowadza ich w chorą psychozę i strach, że spisek itd. To jeszcze kiedyś przez niego ktoś nie zadzwoni na pogotowie jak babcia będzie miała zawał i zamiast tego będzie jest uciskał nos widelcem...
Wymysły takich ludzi jak Zięba, Nowak, czy Łągiewka, powinny być rozpatrywane tylko w kategorii psychologicznej. Bo we wszystkich tych przypadkach, powtarza się ten sam mechanizm manipulacji. Wygląda on tak:
- bierzemy fakt potwierdzony naukowo, jakieś prawo fizyczne lub zasadę medyczną
- bierzemy inny potwierdzony fakt, związany z chorobą lub problemem
- tworzymy między nimi pseudo-logiczne połączenie, nie potwierdzone żadnymi badaniami
- przestawiamy całość jako spójną naukową zasadę.
Teraz będzie przykład:
- Pierwszy fakt. Otyłość szkodzi, powoduje miażdżycę, zawały serca, nadciśnienie i tak dalej.
- Drugi fakt. Osoby z otyłością żyją tak samo długo jak osoby szczupłe.
- Powiązanie - gdyby choroby z pierwszego punktu istniały, to widać by było różnicę w średniej długości życia.
- "Naukowe prawo" - choroby serca i nadciśnienie zostały wymyślone przez firmy farmaceutyczne po to by wyciągnąć z nas pieniądze za opiekę.
Co ciekawe, oba fakty są prawdziwe i potwierdzone badaniami. Po prostu w krajach rozwiniętych, jest tyle dostępnych leków, że nawet osoba otyła może żyć bardzo długo. Ale wystarczy umiejętnie przeprowadzić 'dowód' i można wykazać że te leki szkodzą.
Jeśli więc dowolny ałtorytet mówi że odkrył coś niezwykłego, pilnie przyjrzyjcie się przede wszystkim metodzie łączenia faktów. Bo same fakty to właśnie to 'ziarnko prawdy" które przekonuje masy do stosowania szamańskich rozwiązań.
Niestety, z wolnością słowa wiąże się często tego słowa nadużywanie. Zięba jest tylko jednym z wielu przypadków. Może dałoby się jego porady podciągnąć pod oszustwo? Ale to musiałby zgłosić ktoś kto przez niego ucierpiał, a żaden wierny wyznawca tego nie zrobi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2019 o 12:21
@kotek_terrorysta
"Wymysły takich ludzi jak (...) Łągiewka, powinny być rozpatrywane tylko w kategorii psychologicznej. Bo we wszystkich tych przypadkach, powtarza się ten sam mechanizm manipulacji."
Jak rozumiem legendarny "zderzak Łagiewki" nie działał? A to ciekawe. Bowiem na Uniwersytecie Cambridge opatentowano mechanizm działający identycznie jak „zderzaka Łągiewki”. Rozwiązanie brytyjskich naukowców stosowane było m.in. w bolidach McLarena w F1.
To że ktoś w dziwny sposób opisuje zaobserwowane przez siebie zjawisko, i tworzy wokół niego jakąś "mitologię" nie oznacza, ze zjawisko owo nie istnieje.
@Rydzykant
"To że ktoś w dziwny sposób opisuje zaobserwowane przez siebie zjawisko, i tworzy wokół niego jakąś mitologię nie oznacza, ze zjawisko owo nie istnieje." - w przypadku 1 na milion może i istnieje, ale zazwyczaj po prostu mamy do czynienia z ludźmi mówiącymi kompletne głupoty. Jurek jest tutaj idealnym przykładem.
@kotek_terrorysta
1. Wiesz o prowadzonych właśnie badaniach klinicznych dotyczących wlewów z witaminy C wspomagających terapię antynowotworową?
2. Wiesz o punkcie akupunkturowym zlokalizowanym w miejscu wskazanym przez Ziębę, który pobudza pewne funkcje organizmu i na przykład pozwala wyprowadzić pacjenta z omdlenia?
W obu przypadkach istotne jest, że to jedynie czynniki dodatkowe, WSPIERAJACE podstawową "klasyczną" terapię. Nikogo nie uratujesz w przypadku zawału, jedynie naciskając punkt pod nosem. Tak samo nikogo nie wyleczysz z nowotworu karmiąc co rutinoscorbinem. Jednak badania wykazują, że nie są to "kompletne głupoty", tylko szersze spojrzenie na rozwiązanie istotnych problemów.
@Rydzykant - Łągiewka zadeklarował, że jego wynalazek obala zasadę zachowania pędu, a okazało się że nie obala. Kiedyś dzieci w podstawówce uczono co to jest "paradoks trzeciego ciała", potem niestety zaprzestano, stąd po dziś dzień ludzie którzy Lucjanowi wierzą. Po drugie - wynalazca zadeklarował że zderzak zmniejsza deceleracje do zera, a nawet na filmach puszczanych w TVP widać że tego nie robi. Konstruktor posunął się nawet do fałszowania opisów eksperymentów, a po tym jak to wyszło, usunął część filmów. Ostatnim dużym błędem było to że założył linearny wzrost energii, wraz ze wzrostem prędkosci.
I w podanym powyzej zakresie zderzak nie działa. Natomiast faktycznie jest on akumulatorem energii, tyle że znacznie lepszym akumulatorem jest kontrolowana strefa zgniotu. Bo strefa zgniotu jest długa, a to pozwala na zmniejszenie szczytowych przyśpieszeń. Łągiewka zadeklarował, że 10cm zderzak jest w stanie bezpiecznie wyhamować auto jadące 100km/h co jest wierutną bzdurą.
Co do patentów. Wiesz że w UK możesz opatentować wszystko? Nawet perpetum-mobile. Ichni UP nie analizuje wynalazków pod kątem działania. Jest urzędem więc stwierdza że danego dnia zaprezentowałeś im taki opis urządzenia wieć masz pierwszeństwo.
Co co bolidów F1 - tak działa na podobnej zasadzie. Tyle że tam nikt nie twierdzi że ten wynalazek zawiesza działanie praw fizycznych czy gwarantuje bezpieczeństwo.
Chcesz, mogę ci zdradzić tajemnicę jak zrobić superzderzak. Weź termofor, nalej wody do niego i nie zatykając powieś na ścianie. Uderz w niego z całej siły. Woda wytrysnęła do góry, a ty nadal masz całą rękę. Teraz powieś na ścienie pusty termofor i uderz z taką samą siłą. Domyślasz się gdzie podziała się energia uderzenia?
Bardzo podobne rozwiązanie, opierające się na akumulowaniu energii testowała w latach 70 niemiecka kolej. Miało to służyć jako bufory na końcach bocznik. Zrezygnowano bo zwykła sprężyna działała tak samo, a jest tańsza.
Od lat powtarzam osobom wierzącym bezkrytycznie w wynalazek pana Ł. Jeżeli jesteś w podstawówce, przyłóż się do nauki. Jeżeli masz maturę, rozważ zrzeczenie się jej. Jeżeli masz dyplom wyższej uczelni, zostaje ci tylko honorowe samobójstwo.
@Rydzykant - zauważyłem że masz drugi komentarz - odnośnie Zięby.
1. Link poproszę. Gdzie i jak prowadzą takie badania. Bo z tego co wiem, to potwierdzono oddziaływanie wit C na komórki rakowe, ale witamina musi być podana w osłonie, bo sama z siebie nie jest w stanie przeniknąć do wnętrza komórki (upraszczam to bardzo, ale taki artykuł czytałem).
2. Możesz to nazwać jak chcesz, nawet punktem akupunkturowym. Jest takie miejsce pod nosem, którego stymulacja powoduje pobudzenie oddychania. Dlatego jak cie posmyrają tam piórkiem to kichniesz. Nie jest to wiedza tajemna, od dziesiatków lat wie o tym każdy lekarz położnik. Każdy lekarz wie też, że przy zawale taka stymulacja nic nie da. Testowano to kiedyś, ale z braku efektów zarzucono. Zięba dopadł pewnie książkę popularnonaukową z połowy zeszłego wieku i bije pianę.
@kotek_terrorysta
"1. Link poproszę."
Ależ proszę cię bardzo. https://now.uiowa.edu/2017/03/high-dose-vitamin-c-proves-safe-and-well-tolerated-brain-and-lung-cancer-trials
Możesz też przeczytać artykuł w czasopiśmie medycznym "Cancer Cell", ale jeśli nie jesteś lekarzem niewiele z niego zrozumiesz.
2. Z cała pewnością w przypadku zawału "łaskotanie pod nosem" zastosowane ZAMIAST szybkiej interwencji medycznej jest głupotą. Jednak zastosowanie akupunktury jako jednego z elementów terapii jest uzasadnione.
Możesz oczywiście kwestionować skuteczność. Zapewne nigdy w życiu nie spotkasz pacjentów, u których przeprowadzono operacje chirurgiczne z zastosowaniem znieczulenia akupunkturowego ZAMIAST metod farmakologicznych. Ja akurat mam osobiste doświadczenie w tej dziedzinie. Nawet gdybym pokazał ci bliznę, nadal pozostałbyś niedowiarkiem.
@Rydzykant - sprawdziłem link. Artykuł jest przedstawieniem hipotezy, a nie potwierdzeniem. Na myszach i innych zwierzątkach lab. przeprowadzili testy i uzyskali efekt granicy BWL. Mieli zaplanowane dwa triale kliniczne, ale biorąc pod uwagę że wszystkie artykuły mają datowane na początek 2017 - absolutnie nie można w tym momencie powiedzieć że witamina C choćby pomaga leczyć raka.
Mało tego wszędzie podkreślają że to ewentualny dodatek do chemio i radioterapii.
Natomiast Zięba wykorzystuje takie właśnie artykuły do promowania łykania wit c zamiast leczenia onkologicznego.
A to jest dokłądnie metoda manipulacji opisana w moim komentarzu. Bierzemy prawdę i modyfikujemy ją stosowanie do naszych potrzeb.
Co do łaskotania pod nosem. Próbujesz się posłużyć wnioskowaniem per analogie - to nie jest poprawna metoda wnioskowania. To że wbijając igłę w splot nerowy znieczulono cie - choć nietypowe jest możliwe. Natomiast jeśli chodzi o łaskotanie pod nosem, to przy CPR nie ma to sensu. Lekarz na kursie KPP, mówił że stymulacja tego miejsca odpowiada za stymulacje oddechu a nie pracy serca - to już testowano lata temu, jak odkryto że dmuchanie noworodkom w twarz pomaga złapać im pierwszy oddech. A przy CPR masz robić tylko to co musisz, na nic innego nie masz ani siły ani czasu.
Oczywiście nie istnieje "lekarstwo na raka", a witamina C jest tylko jedną z możliwości wspierania terapii. Wyniki są więcej niż obiecujące, ale to dopiero pierwszy etap badań klinicznych.
Badania trwają, następne artykuły pojawią się za kilka lat, gdy będą już wiarygodne wyniki. Przyczyna jest oczywista. Standardowo pacjenta uznaje się za wyleczonego dopiero jeśli wznowa nie pojawi się w ciągu 5 lat. Czy kolejną grupę pacjentów będzie można przedstawić w roku 2022. Jeśli po tym czasie nie będzie kolejnych artykułów, uznam że badania zakończyły się niepowodzeniem. Na razie pozostaje nam czekać.
Oczywiście głupotą byłaby rezygnacja ze znanej już i skutecznej (choć bardzo szkodliwej) chemio i radioterapii. Przecież podobnie postępuje się przy walce z HIV - kombinowana terapia spowalniająca lub zatrzymująca chorobę. Dlatego nie rozumiem twojej niechęci do prowadzenia badań nad stosowaniem dożylnych wlewów askorbinianu sodu.Na pewno poprawiają ogólny stan pacjenta, a być może pomagają w terapii np glejaka.
p.s.
Bardzo dokładne badania anatomiczne nie potwierdziły istnienia splotów nerwowych w punktach akupunkturowych. A mimo to znieczulenie przy użyciu akupunktury działa bardzo skutecznie. Potrafisz to wyjaśnić.
@Ryzykant - Przeprowadzony na ludziach trial nie miał na celu określenia wpływu witaminy c na raka, tylko określeniu czy podanie takiej dozy jest bezpieczne.
Więc nadal jesteśmy w tym samym miejscu. Testy na komórkach zwierzęcych, pokazały efekt minimalnie powyżej BWL (czyli powyżej błędu statystycznego). Triale na człowieku są w początkowej fazie bo określają na razie zakres dawki, a nie poziom odpowiedzi.
W tak wczesnej fazie badań, żaden lekarz nie wspomina o wspomaganiu leczenia tylko o potencjalnym wspomaganiu leczenia. Zważ też że dyskutują cały czas o pewnych konkretnych typach raka.
A Pan Zięba proponuje po prostu łykać witaminę C zamiast typowej terapii onkologicznej w każdym przypadku.
Co do akupunktury. Różnica pomiędzy wschodnią a zachodnią medycyną jest taka, że wschodnia bazuje na metodzie prób i błędów, a zachodnia na analizie matematycznej problemu. W 2009 roku przeprowadzono równolegle w UK i Niemczech badania, które pokazały że nakłucie zwalcza ból. Super, bo to znaczy że akupunktura działa. Tyle że obie grupy kontrolne, którym tylko wmówiono że wbito im igły, osiągnęła ten sam efekt. Tadam. Potrafisz to wyjaśnić?
Tak dla porządku dyskusji - trzymajmy się Zięby i jego przedziwnego RKO.
Oby oby, takich podobnych tobie autorze bym nie ratował nawet ani tym ani żadnym innym sposobem. Idź sie lepiej zaszczep przeciw zawałowi i przeciw biegunce
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2019 o 22:53
@Nace92 Leżycie i kwiczycie z tymi "argumentami", jak widzę jak ktoś atakuje z "płaską ziemią" to odechciewa sie czytać dalej. Żadnych konkretów, płaskie to mózgi może macie skoro zamiast podać konkrety to tylko "teorie spiskowe" i płaskimi ziemiami sypiecie tymi hasłami bez przerwy w postach, potem sie dziwicie że to sie rozrasta skoro konkretów obalających tego nie ma. Psychoza? To powinniście sie nazywać
@rafalinformatyk A na demotach nie ma jakiegoś spisku? Co jeden demot, to wszędzie @rafalinformatyk - ty człowieku masz jakieś życie? Te wypisywane brednie nawet pominę.
@Nace92 Jak są równie "wykształceni" jak ty to nie jest dziwne. @BecouseLife Oczywiście, zdrowsze niż ty napewno. Ty idz sie zaszczep na grypę i biegunkę bo sezon znów idzie.
@rafalinformatyk No a ty koniecznie prześledź poczekalnię demotów, najlepiej 24h/dobe i komentuj dalej każdy obrazeczek debilnymi wypocinami.
Zasadniczo jestem za wolnością. Jeżeli ludzie chcą być głupi, to są wolni - mają prawo do swojej głupoty, mogą słuchać tego szamana.
Tylko ten facet to jest prawdziwe zagrożenie zdrowia i życia, ktoś może umrzeć, bo zamiast udzielać realnej pomocy jakiś nawidzony idiota słuchający tego znachora będzie uciskał twarz czymś ostrym.
@Gesser Właśnie z tego względu jest on zagrożeniem dla nas wszystkich.
@Gesser Ty to napewno byś uciskał twarz młotkiem biorąc pod uwagę twoją "inteligencję wypowiedzi".
@akopian "Austenityczna technika wysokograwitacyjnego i okołobiegunowego rozprężania entalpii o charakterze wstępującym". Borze szumiący, jaka to tania manipulacja. Aż przykro się robił już na wstępie, czytając sam tytuł. Wpleć jak najwięcej naukowo brzmiących pojęć, by plebs myślał, że wiesz co mówisz i taki żargon to dla ciebie normalka. Ale on już ewidentnie przesadza z tymi bazarowymi technikami, to wygląda aż kuriozalnie... Ale co on zrobił z absolutnym must have - kwantowy?! Nie można było tego gdzieś wcisnąć? Kwantowo-molekularna na ten przykład.
Art. 58 ustawy o zawodzie lekarza powinni rozszerzyć o takie coś jak widzimy na filmiku.
dokładnie idź sie zaszczep autor i nazdrowie
@Okomorskie najlepiej od razu na biegunkę i grypę typu "a psik"
Kiedy zabieg "wygrzewania wysokotemperaturowego w warunkach dowych z użyciem strukturyzowanego drewna lub węgla drzewnego", oczywiście sprzedawanego Przez tego Pana. Czy doczekamy się lewoskrętnego, leczniczego drewna opałowego?
@Zemrzyk
Czyli jak szaman sprzedaje cos to na pewno ma zle intencje i chce tylko zarobic?
Ale jak korporacje sprzedaja cos, funduja badania oraz oplacaja reklame - to tylko dla naszego dobra?
Chyba pojde to apteki kupic cos na poprawe wam humoru...
@oy_gevalt Ale jak ten szaman przepisuje wszystko na partnerkę, by wmawiać głupim ludziom, że na niczym nie zarabia oraz transferuje 99% przychodów do UK, aby kręcić na podatkach, to na czym mu niby zależy, jak nie na pieniądzach?
Na czym mu zależy, gdy w opisie śmiesznego strukturyzatora pisze, że przeprowadzono jakieś badania w laboratorium w Szwajcarii, a gdy podaje linka, to okazuje się, że tym laboratorium jest... dwuosobowe studio fotograficzne, które nawet nie opisuje tych zdjęć, tylko zostawia to "odczuciom klienta". Nawiasem mówiąc wcześniej zmyślał, że jakieś nieistniejące laboratorium w Rosji potwierdziło działanie tego urządzonka, teraz już Szwajcaria.
Hmm, nie wiem jak ty, ale mi się wydaje, że takie zabiegi stosuje się tylko po to, by sprzedać wam to bezużyteczne urządzenie.
@LowcaKomedii
Ciekawe to co piszesz. Mozesz dac jakies zrodla do tego, chetnie poczytam.
Z takich oskarzen powinien sie wyspowiadac pan Zieba a nie ja - ja nie mam interesu go bronic jesli twoje oskarzenia sa oparte na faktach.
Mam natomiast interes w pokazywaniu szkodliwosci wspolczesnej medycyny oraz mozliwosci zabiegow alternatywnych.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2019 o 18:45
@oy_gevalt Źródła? Bardzo chętnie. Nawet cię poinstruuję co i jak. Mam nadzieję, że wiesz, iż Halina K. to jego partnerka. Mówił o tym otwarcie w Uwadze TVN, opowiadał jak się poznali, udzielał wywiadu z ich wspólnego domu. Ów Halinka jest również wydawcą jego książek (o czym teraz w ogóle nie wspomina) i większościowym udziałowcem jego sklepiku internetowego. Nawet będziesz miał jej podpis na sprawozdaniach finansowych, do których za chwilę dojdziemy.
Jeden z wielu filmików, na których mówi, że:
- na niczym nie zarabia, ma stałą pensję ledwo 3500 brutto
- na książkach nie zarobił on, a wydawca (czyli jego partnerka)
- na sklepiku internetowym nie zarobił nic, zarobili udziałowcy (czyli jego partnerka)
- na płatnych wykładach również nic nie zarabia. Filmik "Jerzy Zięba o groźbach karalnych", na jego własnym kanale. Powtarza te kłamstwa dość często, więc...
Co do sklepiku internetowego:
1) Wyszukaj w google "krs gov" (strona ministerstwa sprawiedliwości)
2) Wpisz w wyszukiwarkę "Egida Consulting" (jego sklepik internetowy), ewentualnie wyszukaj po ich KRSie
3) Otwórz dokumenty finansowe, podpisane przez Halinkę. Dowiesz się takich ciekawych rzeczy, jak np. 23 000 000 zysku netto za sam 2017, ale on przecież na niczym nie zarabia i dostaje ledwo 3500 brutto miesięcznie... W dokumentach tych znajdziesz również informację, że 99% zysków wędruje do UK, a 1% zostaje w Polsce. Żeby było zabawniej, spółka z 1% ponosi pełną odpowiedzialność finansową, więc jak coś gruchnie, to pieniążki zostaną.
Teraz strukturyzator wody.
1) Wpisujesz w google "strukturyzator wody Visanto", przechodzisz na stronę Jurka i śmiejesz się z opisu urządzenia, w którym pisze o tym laboratorium w Szwajcarii
2) Wchodzisz na youtube i włączasz jego filmik pt. "Strukturyzator wody Visanto", przerzucasz filmik do 20 minut, gdzie pokazuje "badania"
3) Wpisujesz w google nazwę tego tajemniczego laboratorium "wasserkristall.ch", przechodzisz na ich stronę internetową i śmiejesz się jeszcze bardziej z tego, co widzisz :)
@LowcaKomedii
Co do watku z kasa - 23 mln zarabia jego firma na osobach ktore wierza w jego produkty.
Nie kupuje, ale nie bronie innym kupowania ich.
Nie musi klamac w sprawie tego ze nie dostaje oficjalnie do rak ani zlotowki - jak sam zauwazyles moze znalazl wyjscie by omijac system podatkowy.
Jak to jest nielegalne to pewnie odpowiednie sluzby powinny sie tym zainteresowac.
A co do twojego dochodzenia na KRS to mozna znalezc nawet wiecej - jest informacja ZIĘBA JERZY PREZES ZARZĄDU .
(KRS 0000547412)
Strukturator wody i magiczne laboratorium.
W opisie tego laboratorium masz opis (tlumaczenie moje):
"Zdjecia zamrozonych kropel wody sa niepowtarzalne. Krysztaly wody (chodzi o te zdjecia) nie maja charakteru naukowego, historycznego badz zdrowotnego"
https://wasserkristall.ch/en/making/
To jak przedstawia ten aparat Jerzy Zieba to co najmniej przekoloryzowania ("badania laboratoryjne").
Podsumowujac - wykazales ze na terapiach naturalnych mozna zarobic niezly hajs oraz metody badawcze sa takiej samej rangi jak tytul profesorski Bartoszewskiego.
Czy to jest jednak argumentem zaprzeczajacym tezom, za ktore zdobylem tutaj tyle minusow:
-medycyna dla mas (tzw. klasyczna) obfituje w wiele skandali i nalezy byc ostroznym ze slepa wiara w to co "prawdziwy" doktur powie
-medycyna alternatywna z jej terapiami moze NIEKIEDY byc pomocna
nota bene.
Jesli chodzi o sam struktyryzator wody to jakby kosztowal 25 zl a nie 2500 to bym sobie go kupil na podobnej zasadzie jak w jednej z anegdot Niels Borh trzymal przybita podkowe do sciany.
@oy_gevalt O byciu prezesem zarządu to ja wiem. Najzabawniejsze jest jednak to, że on jest prezesem zarządu wielu spółek, całej sieci, po której rozlewa się dochód.
Niekiedy nawet innych, zupełnie niezwiązanych z branżą suplementacyjną, jak np. Halico, sprzedającą siatki podtynkowe. Oczywiście kluczową rolę pełni Halinka. Nawet gdyby wpisywał sobie minimalną krajową i próbował zaniżać sobie oficjalny dochód jak tylko się da, to 3500 brutto nie jest fizycznie możliwe.
W dodatku samo to napisanie książek, które, o zgrozo, rzeczywiście dobrze się sprzedają, gdzie autor nie zarabia absolutnie nic, a wszystko trafia do wydawcy, jest po prostu kuriozalne.
„medycyna dla mas (tzw. klasyczna) obfituje w wiele skandali i nalezy byc ostroznym ze slepa wiara w to co prawdziwy doktur powie” – z tym się zgadzam. Nie uważam, że absolutnie wszystkie procedury medyczne są podyktowane dobru pacjentów, ale takie mamy czasy. Nic takie nie jest.
„medycyna alternatywna z jej terapiami moze NIEKIEDY byc pomocna” – również się zgadzam, ale bardzo niekiedy, w naprawdę odosobnionych przypadkach. Zięba jednak twierdzi, że jest to jedyna skuteczna metoda i podpiera się nieweryfikowalnymi historyjkami, np. pisanymi przez fejkowe konta na facebooku. Zresztą Zięba już nieraz wpadał, gdy zapomniał się przelogować i odpowiadał samemu sobie z głównego konta na facebooku… Jednym z takich przykładów jest post z 3 listopada 2018, zaczynający się od „Uwaga.. nie tylko o mnie chodzi : (…)”’. Już mu o tym pisali w komentarzach i o dziwo – nie usunął ich. Pewnie doszedł do wniosków, że porobili screeny i jakby to zrobił, to byłoby to automatyczne przyznanie się do winy, więc uznał, że lepiej będzie zupełnie zignorować całą sytuacją i komentarze.
Nie on to wymyślił.
Powinniście napiętnować wszystkich akupunkturzystów. Bowiem ucisk lub wbicie igły akupunkturowej w to miejsce jest zalecane jako JEDEN Z ELEMENTÓW reanimacji osoby po zawala lub nawet utracie przytomności.
@Rydzykant
Jestes jednym z niewielu "trzezwych" na tym portalu.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15078586
Oczywiscie te grono expertow z demotywatorow co ogladalo dr Hausa czy jakies inne bardziewie bedzie wiedzialo jak sie zachowac, gdy ktos bedzie mial atak serca.
Ba, jestem przekonany ze opanowali oni do perfekcji inne rzeczy jak CPR.
Ja daje wielki + dla autora, ktory wrzucil prof. Ziebe na ten portal. Mimo intencji jest to jednak jakas reklama i czesc osob myslacych samodzielnie moze sie czegos nauczyc.
pozdrawiam
Akupunktura to dzieło demonów
on mowi, "ze wystarczy tu". To chyba znaczy,ze nic więcej nie potrzeba i nie jest to jeden z elementów.
@Rydzykant - w tym artykule jest mowa o "heart failure" - czyli o nie wydolności serca, a nie o zawale. Zawał to "stroke" albo "heart attack". No i same badania są "preliminary", czyli g...wno warte w sensie evidence based medicine, ale dobrze zapowiadają się do następnego grantu badawczego. Ja jednak wolę być reanimowany klasycznie, a nie ziemboloicznie.
@mstapor
Ogladalem pare filmikow prof. Zieby i nigdy nie glosil on, by porzucic medycyne dla mas na rzecz medycyny naturalnej. W filmiku powyzej masz pierwsza pomoc w przypadku zawalu.
Medycyna dla mas w takich przypadkach zaleca ulozonie ciala pacjenta w pozycji polsiedzacej oraz uspokojenie go.
Jak uwazasz ze klucie miejsca pod nosem Ci zaszkodzi czekajac na karetke to czekaj i sie relaksuj.
Ciekawe, ze zawsze kiedy mowa o alternatywnych metodach leczenia to pojawiaja sie stada uczonych, ktorzy z pelna kultura wyzywaja inne osoby od idiotow i nieukow. A jak im przedstawiac jakies argumenty to reaguja podobnie do KODomitow, jak sie im przedstawia fakty. Zaskakujace.
@Rydzykant Już dawno stwierdzono, że akupunktura w najlepszym wypadku jest równie skuteczna, co placebo.
@oy_gevalt
Pokazany tutaj film to jakiś w\fragment wyrwany z kontekstu. Trudno więc go oceniać. Niektóre z terapii proponowanych przez Ziębę są ciekawe i warte zastosowania jako UZUPEŁNIENIE dla standardowych terapii medycznych. Na przykład legendarne już kroplówki z "witaminy C" przeszły niedawno serię badań klinicznych, które wykazały ich zdecydowanie korzystny wpływ na pacjentów.
W przypadku chorych na nowotwory i inne schorzenia, gdy lekarze mogą zaproponować już jedynie metody paliatywne, wcale nie dziwi mnie korzystanie z dużo bardziej "egzotycznych" rozwiązań. W końcu pacjent ma wówczas niewiele do stracenia.
Niektóre terapie Zięby mogą wydawać się kontrowersyjne. Zapewne nie zastosowałbym ich u siebie, lecz nie mogę także kategorycznie wykluczyć ich skuteczności.
Dlatego dziwi mnie cały ten hejt na Ziębę. Raczej należy edukować ludzi taktujących te rozwiązanie jak "lekarstwo na wszystko", zastępujące operacje, antybiotyki czy też chociażby właściwą dietę.
p.s.
Ciekawe kto postawił minusy przy moim wpisie? Pewnie jakiś "wróg Chińczyków", któremu nie podoba się informowanie o fakcie istnienia akupunktury.
@mstapor
Nie pisałem nic o grantach. Odwołałem się do chińskiej techniki akupunkturowej, mającej setki lat tradycji oraz w wielu przypadkach udokumentowane działanie terapeutyczne.
Zaznaczyłem też, że jest to element procedury, a nie zastępowanie masażu serca uciskiem punktu akupunkturowego.
Czy na prawdę nie chcesz, by osoba ratująca ci życie, użyła WSZEKICH dostępnych metod?
@Rydzykant
Dokladnie tak samo uwazam.
Ja uwazam wspolczesna nauke, wiec i medycyne, za cos niesamowitego.
Problemem jest jej implementacja, co przeklada sie na moja wrogosc wobec medycyny dla mas. Jest to spowodowane tym, ze sie wielokrotnie zawiodlem na tej medycnie - pomoc natomiast otrzymalem "metodami szamanskimi". Nie chce jednak przez to powiedziec, ze ktoras metoda jest lepsza / gorsza - najwazniejsze sa efekty, a nie jakies teorie.
A co do minusow za wlasna opinie / fakty / prawde - na tym portalu to raczej normalne.
@J_R
"Już dawno stwierdzono, że akupunktura w najlepszym wypadku jest równie skuteczna, co placebo."
Zechcesz podać do publicznej wiadomości KTO tak stwierdził?
Przykład pierwszy z brzegu - wkłucie kilku igieł w punkty akupunkturowe na klatce piersiowej wywołuje pełnie znieczulenie... nogi. Tak skuteczne, że można przeprowadzić operacje chirurgiczną bez potrzeby stosowania znieczulenia farmakologicznego. Miałem okazje sam się o tym przekonać "na własnej skórze".
@Rydzykant Jest tyle badań, że możesz sobie samemu poszukać i wybrać.
@J_R
"Jest tyle badań, że możesz sobie samemu poszukać i wybrać."
... i jeszcze więcej udokumentowanych przypadków potwierdzających działanie akupunktury. Na przykład zweryfikowano klinicznie, że przewlekły ból może zostać likwidowany za pomocą akupunktury w 55-85 % przypadków, co prezentuje się korzystnie na tle skuteczności silnie działających preparatów farmaceutycznych - morfina jest skuteczna w 70% przypadków. Przy zastosowaniu placebo efekt występuje u mniej niż 30 % pacjentów.
Podobne wyniki uzyskano u osób chorych na nadciśnienie. Systematyczne stosowanie akupunktury obniża ciśnienie krwi równie skutecznie jak leki.
Potrafisz to racjonalnie wyjaśnić, czy wolisz tkwić w swoim uporze?
@oy_gevalt Małe sprostowanie, Zięba nie jest profesorem a inżynierem.
Co do medycyny dla mas. Naturopatia jest pseudonaukowa.
W przypadku tego filmiku, tutaj Zięba sugeruje że wystarczy TYLKO uciskać i zawał mija, jest to oczywiście całkowita bzdura.
Jeżeli chodzi o leczenie, na samej medycynie nie można się opierać, tylko też nie stosujmy metod pseudonaukowych, ja zamiast naturopatii, bioenergoterapii wole stosowanie fitoterapii jako uzupełnienia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2019 o 14:52
@Yankers
Brawo, pierwsza osoba ktora mi to wytknela.
Oczywiscie o tym wiedzialem.
Uzylem tytulu profesorskiego z 2 powodow:
1) ludzie sa otumamieni tytulami, wystarczy dac prof przed czyims nazwiskiem i od razu go inaczej postrzegaja, nawet nie jest to istotne czy jest to prawdziwe (prof. Bartoszewski...)
2) okreslenie takie padlo z ust dr Huberta Czerniaka, ktory nazwal Jerzego Ziebie profesorem nie z racji posiadanego tytulu, a metody naukowej jakiej uzywa
pozdrawiam
@Rydzykant Taki hint: Akupunktura nie działa. To kolejna bzdura importowana ze wschodu. Gdyby akupunktura działała, to by ją medycyna inkorporowała. Ale nie działa.
@oy_gevalt A cóż to za "prof."' Zięba, który nie ma profesury, nie ma doktoratu, nigdy nie był na uczelni medycznej, ba, nawet matury z biologii nie zdawał?
Cóż to za "profesor"', który mówi m.in. takie brednie:
- woda ma pamięć
- "Chemtrails to fakt"
- borelioza (choroba bakteryjna) przechodzi w kleszczowe zapalenie mózgu (chorobę wirusową)
- „Od niemalże 100 lat wiadomo, że zbiorowa odporność nie istnieje”
- wirus odry nie istnieje
- "Piersi kobiety można powiększyć za pomocą hipnozy. Nawet 12cm w obwodzie w 12 tygodni"
- odwodnienie płuc
- "W blaszce miażdżycowej oprócz kości znajduje się także szpik"
- po ugryzieniu przez komara w ciągu godziny tracimy całą witaminę C i wchodzimy w szkorbut
- borelioza przekazywana jest z mlekiem matki
- za pomocą słów oraz muzyki da się z żabiego skrzeku otrzymać salamandrę (mistrzostwo)
- „James Dewey Watson dostał nagrodę Nobla za to, że LDL jest przyczyną miażdżycy”
- skolioza może wystąpić w wyniku złego odżywiania
- Wi-fi uaktywnia retrowirusy ze szczepionek (2 głupoty w 1)
- Przewlekła obturacyjna choroba płuc może zostać wyleczona wodą utlenioną
- „ściana jelita to właściwie jedna komórka”
- „To jest Franek, któremu w pierwszej dobie wstrzykną szczepionkę zawierającą WIRUS GRUŹLICY bydlęcej”
- Opowiadał, że złamał nogę w kolanie i że w tydzień noga mu się zrosła, gdy sam się leczył stosując suplementy (HIT). Po 2 tygodniach zaczął już chodzić po schodach i to bez bólu
- "Szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce zawierają oprócz retrowirusów, uwaga, fragmenty DNA innego dziecka. Po podaniu takiej szczepionki, dziecko będzie miało materiał genetyczny innego ojca i innej matki"
- „Kiedy brałem udział w konferencji organizowanej przez Cancer Control Society w Los Angeles, obecni tam lekarze, szczególnie onkolodzy, całkiem otwarcie mówili, że najlepsze prace jakie czytali, to takie, które CENZORZY PubMed odrzucili”
To teraz profesurę znajduje się w paczce chipsów? Jeszcze alternatywnego Nobla mu dajcie, co się będziecie ograniczać tylko do stopni naukowych...
@LowcaKomedii
"Szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce zawierają oprócz retrowirusów, uwaga, fragmenty DNA innego dziecka. Po podaniu takiej szczepionki, dziecko będzie miało materiał genetyczny innego ojca i innej matki"
Materialy glownie po angielsku, mam nadzieje ze nie stanowi to problemu, w koncu Polska to kolonia amerykanska:
https://thevaccinereaction.org/2018/01/new-human-fetal-cell-line-available-for-vaccine-production/
https://www.historyofvaccines.org/content/articles/human-cell-strains-vaccine-development
https://thinkingmomsrevolution.com/mrc-5-wi-38-vaccines/
https://thinklovehealthy.com/2017/07/06/what-you-should-know-about-human-aborted-fetal-cell-dna-in-vaccines/
Oczywiscie trzeba miec minimalna wiedza, by zrozumiec slowa Zieby. To, ze dziecko bedzie mialo material genetyczny innego ojca i innej matki nie oznacza, ze szczepionka nagle zaplodni dziecko. O ile wszystko co polykamy jest chronione przez uklad pokarmowy to kiedy to wstrzykujemy inne mechanizmy sa uruchamiany. Nie oznacza to od razu, ze DNA ze szczepionki bedzie wchloniete przez komorki. Normalnie nasz uklad odpornosciowy wszelkie ciala obce powinien rozpoznac i je zwalczyc.
Nie ma zainteresowania badaniami przez koncerny farmaceutyczne ich "produktami" dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpiecznosci. Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji?
Taki ciekawy poster z jednej z amerykanskich organizacji non-profit:
http://www.soundchoice.org/wp-content/uploads/2012/08/DNA_Contaminants_in_Vaccines_Can_Integrate_Into_Childrens_Genes.pdf
I od razu kontra do tej non-profit instytucji:
https://respectfulinsolence.com/2015/08/24/more-horrible-antivaccine-science-from-theresa-deisher/
Dziekuje za minusa :-)
@oy_gevalt Uh, linki do portalików antyszczepionkowych aktywistów. Z pewnością znajdę tam rzetelne i obiektywne informacje :)
Polecam poczytać o szczepionkach, w których do namnażania wirusów używa się linii komórkowych ludzkiego zarodka. Nikt tego nie ukrywa, przecież nawet wołami piszą o tym na oficjalnej stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Proponowałbym również poczytać dlaczego twoje DNA magicznie nie zmieni się po podaniu takiej szczepionki, jak to twierdzi drugi niedouczony szarlatan – Czerniak „dziecko będzie hybrydą. Kilka ojców, kilka matek”’. Śmieszne.
„dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpieczności” – a zastanawiałeś się kiedy dlaczego przez kilkaset lat antyszczepionkowcy nie są w stanie udowodnić, że szczepionki są niebezpieczne? Skoro to prawda, to czy tak trudno to udowodnić?
„Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji”’ – to mamy wierzyć w blogi jakiejś Krysi po hotelarstwie, która wypowiada się na tematy medyczne?
Nie ma za co, naprawdę zasłużyłeś :)
W dodatku bardzo brzydko przemilczałeś temat tej urojonej profesury inżyniera-mechanika i nie odniosłeś się do innych bredni. Naprawdę nieładnie!
@Rydzykant Tak swoją drogą, zanim zaczniecie wymyślać idiotyczne wymówki broniące panajerzego, waszego guru, to może zapoznajcie się z tym, co sam powiedział:
1) Nie wytrzasnął tych bredni z żadnej akupunktury
2) Podobno powiedział mu o tym lekarz (który w rzeczywistości nim nie jest, jest psychologiem) Ferdynand Barbasiewicz
3) Nawet Barbasiewicz podobno go poprawił i mówił, że nie chodziło o zawał a o "zapaść sercową". Jurek sam przyznał, że się pomylił, powołując się na Barbasiewicza
4) Zięba bez absolutnie żadnej weryfikacji tych informacji puszcza te bzdury w eter, aby ludzie to na sobie testowali...
Jeżeli tak wygląda ta jego weryfikacja informacji oraz metod, to życzę wam szczęścia w testowaniu ich na sobie. Bardzo wam się przyda.
Zasadniczo gość gada bzdury, ale w tej legendzie jest ziarno prawy. Gryzonie, szczególnie króliki, niekiedy popadają w bezdechy prowadzące do śmierci. Wtedy należy ukłuć igłą to miejsce pod nosem, które pokazał Zięba. U królików są tam sploty nerwów i często w ten sposób można przywrócić oddech zwierzęciu.
Naprawdę nie lubię Zięby. Tak jak nie lubię wszystkich, którzy doradzając nie biorą ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI za swoje słowa.
Jednak tak samo nie lubię osób które wycinają coś z kontekstu. Uważam, że aby ujawnić oszustwa, naciąganie czy niewiedzę Pana Zięby można użyć całych wypowiedzi a nie wyciętych fragmentów. Bo jeżeli wcześniej powiedział o jak najszybszym wezwaniu pogotowia, odpowiednim ułożeniu ciała, to potem może i mówić o lizaniu jego stóp i sprzedawać specjalne ustniki żeby usprawnić lizanie.
Dlaczego ten człowiek jest na wolności!? Przecież jego "cudowne" rady są tak szkodliwe dla społeczeństwa, że powinien siedzieć co najmniej w psychiatryku, jeśli nie w więzieniu za narażanie zdrowia i życia
Ludzie, o czym Wy tu dyskutujecie?
Postępowanie w pierwszej pomocy przy zawale:
Objawy: ból w okolicach klatki piersiowej (odczuwany jako ucisk, "jakby ktoś ciężki na klatkę nadepnął"), blada, spocona skóra, ból przy oddychaniu,
Udzielenie pomocy: osoba pozostaje w pozycji dla niej najwygodniejszej, należy poluzować wszelkie części garderoby utrudniające oddychanie (krawat, guzik spodni, koszuli), nie podajemy leków na własną rękę (jeśli pacjent ma leki i prosi o pomoc w przyjęciu, działamy, jeśli powie o lekach, ale nie wie czy przyjmować je w trakcie napadu, nie ryzykujmy) i to generalnie tyle.
Parę ważnych uwag: każdy silny ból w klatce piersiowej jest podstawą wezwania pogotowia. Przy podejrzeniu, że dzieję się coś niepokojącego, warto wezwać. To nie jest karalne, a może przyczynić się do wczesnego wykrycia problemu. Pozdrawiam wszystkich i życzę, aby ta wiedza nigdy Wam się nie przydała. :-D
Ale on ma rację. 5 minut i po zawale, ba nawet i po człowieku który miał ten zawał. Bo chyba już po 4 minutach od zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgu.
co za debil... ja juz mialem 3 zawaly i zaden lekarz nie szarpal za usta tylko stenty w zyly albo reanimacja
Zięba to szkodliwy kretyn, który powinien siedzieć w pudle. Jak tak dalej pójdzie to raka odbytnicy każe leczyć wkładaniem w dupę dilda zrobionego z marchewki. To może ten kretyn wymyślić.
autorze, choć nie jestem zwolenniczka tego pana, w ogóle nie znam gościa! , to w tym przypadku ma racje
wg chińskiej medycyny jest to punkt reanimacyjny
miałam okazję wykorzystać go dwukrotnie na przypadkowych ludziach i raz wykorzystano to niestety na mnie
działa i to bardzo skutecznie i niemalże natychmiastowo
i kiedy ktoś zemdleje, zapamiętaj ten punkt, po prostu go uciśnij w samym dołku, skuteczny
@khartus_
choćbyś mówiła prawdę i miała racje i Zięba również to i tak Ci idioci
* dzieci współczesnego systemu - wszechwiedzy nauki i edukacji * Cie wyśmieje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2019 o 17:40
@khartus_ Szkoda tylko, że zawał to niedokrwienie mięśnia sercowego, więc możesz sobie dziubać pod nosem przez 2 godziny, a w żaden sposób ten przepływ się nie poprawi... Jak ktoś walczy o nagrodę Darwina, to droga wolna, proszę to zastosować. Ciekawe co się stanie...
punkt tzw południk serca znajduje się na małym palcu i nie wolno go uciskać dłużej niż pół minuty... to są tzw receptory, ciekawa sprawa i bardzo pomocna, ja się wyleczyłam z choroby morskiej
LowcaKomedii 30 kwietnia 2019 o 19:49
"@oy_gevalt Uh, linki do portalików antyszczepionkowych aktywistów. Z pewnością znajdę tam rzetelne i obiektywne informacje :)"
Czyli wg Ciebie mam informacji przeciwko szczepieniom szukac na portalach za szczepionkami?
Albo jak chce informacje o szkodliwosci alkoholu to najlepiej na stronach firm produkujacych wodke i piwo?
"Polecam poczytać o szczepionkach, w których do namnażania wirusów używa się linii komórkowych ludzkiego zarodka. Nikt tego nie ukrywa, przecież nawet wołami piszą o tym na oficjalnej stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Proponowałbym również poczytać dlaczego twoje DNA magicznie nie zmieni się po podaniu takiej szczepionki, jak to twierdzi drugi niedouczony szarlatan – Czerniak „dziecko będzie hybrydą. Kilka ojców, kilka matek”’. Śmieszne."
Napisalem juz ze sam uznaje za glupote twierdzenia, ze dzieci po szczepionkach sie zmutuja w dzieci z roznych rodzicow. To tak nie dziala. Czy mozesz tylko potwierdzic jedna rzecz dla mnie - jesli w dziecko np. tygodniowe, wstrzyknie sie nawet kropelke czegos co nie zostalo do konca przebadane czy jest to dla niego bezpieczne to jest to dobre czy zle? Czy mozesz dac gwarancje ze substancje uzyte w szczepionkach nie dadza zadnych efektow negatywnych? Czy uklad immunologiczny dziecka nie zostanie w jakikolwiek sposob zmieniony/zahamowany? Mozesz przeslac mi linki do zrodel ktore obaliliyby wszystkie z moich obaw?
""„dlatego jest tak malo wiemy o ich bezpieczności” – a zastanawiałeś się kiedy dlaczego przez kilkaset lat antyszczepionkowcy nie są w stanie udowodnić, że szczepionki są niebezpieczne? Skoro to prawda, to czy tak trudno to udowodnić?""
Jakies badania chyba jednak byly przeprowadzone o szkodliwosci szczepionek. Jak z gory negujesz zrodla ze stron non-profit albo organizacji ukazujacych ciemna strone wspolczesnej medycyny to niezbyt mam szanse sie tu wykazac. Chyba nie sadzisz ze strony np. rzadowe ktore zmuszja ludzi do szczepien zamiescilyby jakiekolwiek materialy podwazajace ich przymus?
"„Jakas szczatkowa wiedza krazy po internetach tu i owdzie - jednak jak ufac czemus co nie ma nalepki jakiejs wielkiej instytucji”’ – to mamy wierzyć w blogi jakiejś Krysi po hotelarstwie, która wypowiada się na tematy medyczne?"
Opis "pani Krysi po hotelastwie" jednak jakos mnie przekonuje (wziete z portalu wobec niej wrogiego)
"Worse, Dr. Deisher should know this, given that she is actually a molecular biologist. Indeed, she has a PhD in Molecular and Cellular Physiology—egad, that’s the same field I have my PhD in!—from Stanford University and worked for 20 years in the biotech industry for companies like Amgen Genentech, Repligen, ZymoGenetics, and Immunex. Then something happened, though, and Deisher left the conventional biotech industry to found the Sound Choice Pharmaceutical Institute and AVM Biotechnology, the latter of which is described as the “premier pro-life biotech company worldwide, certifying that it does not use morally illicit material in any process.”"
"W dodatku bardzo brzydko przemilczałeś temat tej urojonej profesury inżyniera-mechanika i nie odniosłeś się do innych bredni. Naprawdę nieładnie!"
Jakbys przeczytal pozostale moje komentarze, to bys zauwazyl ze sie do tego odnioslem.
Dziekuje jednak za te konwersacje, po xxx komentarzach w ktorych jedynym argumentem przeciwko moim twierdzeniom bylo "jestes idiota" to milo, ze moglem sie czegos nowego nauczyc.
pozdrawiam
edit.
Dales wzmianke o Dr Czeniaku. Wg Ciebie to niedouczony szarlatan. Ten niedouczony szarlatan ma jednak tytul doktora nauk medycznych (specjalizacja chorob wewnetrznych?) i leczy/leczyl w panstwowj sluzbie zdrowia. Nawet z Twojej perspektywy jak mamy miec zaufanie do tego typu instytucji jak pozwala takim "szarlatanom" na leczenie pacjentow? Moglbys rozwinac te mysl? :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2019 o 21:32
@oy_gevalt „Czyli wg Ciebie mam informacji przeciwko szczepieniom szukac na portalach za szczepionkami” – nie, masz szukać informacji tam, gdzie temat jest przedstawiony obiektywnie, nie tylko z jednej strony. Podam ci przykłady pięknych manipulacji z naszego podwórka – stopnopki:
- pisanie artykulików, że ząbkowanie poprawia wchłanianie się substancji ze szczepionek (oczywiście samych szkodliwych). Powoływali się przy tym na blog pewnego lekarza, bodajże z US. W rzeczywistości lekarz ten napisał coś zupełnie odwrotnego i wy stosunkował nawet pismo do nopków,
- powoływanie się na sfałszowane badania, np. "Increased incidence of cervical cancer in Sweden: Possible link with HPV vaccination",
- cała masa kłamstw, np. Że na Ukrainie w ogóle nie ma epidemii odry, podczas gdy na ich własnej, rządowej stronie o tym pisali,
- wycinanie wniosków badań z kontekstu,
- nagłaśnianie przypadków dzieci z rzekomym nopem, gdzie w rzeczywistości podłoże ich stanu było zupełnie inne, np. Alfie Evans i choroba genetyczna,
- pokazywanie tylko jednej strony medalu.
Wymieniać można bez liku, bo mają naprawdę dużo za uszami. Tak właśnie działają organizacje i portale antyszczepionkowe, dlatego nigdy w życiu nie będą dla mnie żadnym rzetelnym i obiektywnym źródłem informacji.
„co nie zostalo do konca przebadane czy jest to dla niego bezpieczne to jest to dobre czy zle?” – poczytaj sobie o produkcji szczepionek i fazach, które przechodzą zanim trafią na rynek. Dla przykładu tutaj możesz sobie wpisać nazwę szczepionki, która cię interesuje:
https://www.clinicaltrials.gov
„Jakies badania chyba jednak byly przeprowadzone o szkodliwosci szczepionek. Jak z gory negujesz zrodla ze stron non-profit albo organizacji ukazujacych ciemna strone wspolczesnej medycyny to niezbyt mam szanse sie tu wykazac” – bo nie są w żaden sposób non-profit, zostały sfałszowane i nikt ich nie bierze na poważnie? Ja jeszcze nigdy nie dokopałem się do żadnego rzetelnego badania, które naprawdę potwierdzałoby ich niebezpieczeństwo. To oczywiście nie znaczy, że takich nie ma, ale dziwnym trafem w zasadzie nikt się do takiego nie dokopał… Z reguły są tylko takie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114885,20838679,antyszczepionkowcy-sfinansowala-badanie-ktore-pokazalo-jak.html
Co do Czerniaka – stopnia doktora oczywiście nie ma. Polecam sprawdzić w krajowym rejestrze lekarzy, tam się wszystkiego dowiesz. Po prostu zwolennicy altmedu nadają mu taki stopień, a on nigdy nie wyprowadza ich z błędu, co jest naprawdę żałosnym posunięciem. Przez całe swoje życie nie wypuścił nawet 1 publikacji naukowej, nie mówiąc już o wzięciu udziału w jakimkolwiek badaniu. Ma tylko jedną specjalizację, w dodatku 1 stopnia (właśnie z tych chorób wewnętrznych). Nie pracuje w państwowej służbie zdrowia (nikt by go nawet nie zatrudnił). Przyjmuje jedynie prywatnie w Centrum Maxhemp, założonym przez Dorotę Gudaniec (dobra psiapsiułeczka Zięby, kombinująca ostro z olejkami CBD). Polecam o niej poczytać, bo też niezłe rzeczy wyprawiała, jak np. poszła odwiedzić park technologiczny, a konkretnie Zespół Inkubatorów Wysokich Technologii, zrobiła sobie kilka fotek i napisała, że tak wygląda JEJ LABORATORIUM… Wróćmy jednak do Czerniaka. Już nawet na studiach miał ogromne problemy, o czym pisała jedna z lekarek, która z nim studiowała. Podpisana była imieniem i nazwiskiem oraz rzeczywiście figuruje w rejestrze lekarzy, więc raczej jej w to wierzę. Huberto podobno odpadł na 1 roku, później jeszcze raz spróbował swoich sił na lekarskim i studiował przez „wiele, wiele lat”, czyli można się domyślić, że powtarzał któryś rok. Wreszcie udało się skończyć te studia i na tym jego edukacja się zakończyła. Hubert miał już czasowo odebrane prawo do wykonywania zawodu – 57 zarzutów za wypisywanie lewych zwolnień. Sprawa jest ciągle w toku, ale pwz mu przywrócili. Obecnie dalej odwiedza Izby Lekarskiej w związku z wygadywaniem nienaukowych bredni np. w sprawie szczepień. Najprawdopodobniej w tym roku straci na dobre praw
@oy_gevalt To teraz te bzdury:
- do 2025 80% dzieci będzie autystyczna
- Kopacz, będąc w parlamencie europejskim, odmówiła zakupu szczepionek przeciw świńskiej grypie i później była katastrofa smoleńska, przypadek?
- Szydło zrezygnowała, bo nie chciała brać na siebie odpowiedzialności za śmierć dzieci zezwalając na szczepionki
- po szczepionce HPV estrogeny spadają do 0
- w 30 minut po zaszczepieniu zmienia się DNA dziecka („dziecko staje się hybrydą – kilka ojców, kilka matek”)
- „Jeśli ktoś przysiądzie nad tym, jeżeli ktoś logicznie popatrzy na to, co się dzieje, na fakty, to trudno się oprzeć sugestii, że jest to jednak depopulacja zaplanowana”
- Szczepionki zawierają 250 razy więcej rtęci niż dopuszczalne normy oraz 2,5 tys. razy przekraczają normy aluminium (wyssane z palca, często to robi)
- „W tej chwili umierają głównie ludzie w wieku 20-parę 50-parę lat. Długość życia wcale się nie podnosi tylko jest pewnie podobna jak w średniowieczu” (parafrazuję)
- "Do czego im są potrzebne płody? Do tego, żeby hodować szczepionki MMR2 na przykład”. Później gadał że po to wprowadzono aborcję do 9 miesiąca ciąży.
Wszystkie szczepionki na całym świecie produkuje się na liniach komórkowych dwójki płodów i to od lat 50... Nie ma absolutnie żadnej potrzeby, aby tych płodów było więcej...
- „(…) W szkole uczą kłamstwa na temat ocieplenia klimatu"
- „Nie ma w chwili obecnej możliwości być zdrowym bez suplementacji” (bo przypadkowo przepisuje ogromne ilości supli między innymi od swojego kolegi - Zięby, za co z pewnością dostaje $)
- Sugerował, że Gdańsk i Warszawa chciały przeforsować tę ustawę LGBT, bo dzieciaki później będą przewożone za granicę do domów publicznych i że to ma je przygotować
- Mówienie, że w jakichś książkach żydowskich jest napisane, że Słowianie pochodzą od demona, że uczą się z tych książek w jakichś świątyniach. Książki te podobno świetnie się sprzedają i mają największe nakłady. Czy to źle zabić demona?
- „Niemcy pierwsze szczepienie mogą mieć od 4 roku życia” (30 sekund w google i znajdujesz niemiecki kalendarz szczepień... Kompletna bzdura)
- Jego filmik na temat chemtrails, w co niby wierzy. Pokazał w nim zdjęcie z książki oraz tabelkę z jakimś składem, tylko słowem nie wspomniał czego to skład, skąd pochoddzi ta tabelka, skąd pochodzą te dane, chociażby tytuł książki, w dodatku celowo ukrył tytuł tej tabelki (był wycięty). Plus przynajmniej za to, że taka tabelka naprawdę gdzieś istnieje (chociaż mógł to być skład chociażby oleju silnikowego), bo to, co zrobił później, to już czysta wyobraźnia. Później powiedział, że normy zostały przekroczone o kilkaset procent. Oczywiście również nie wspomniał o jakie normy chodzi, czego one dotyczą, tylko rzucił losowymi punktami procentowymi i zaczął wymieniać pierwiastki chemiczne... I to miał być ten jego niezbity dowód na istnienie chemtrails, bajki z cyklu "uwierzcie mi na słowo. Jak sypnę losowymi liczbami, to prędzej mi uwierzą". Manipulacja poziom bazar...
@LowcaKomedii
Zaciekawilo mnie rowniez Twoje twierdzenie o "herd immunity" z innego watku o szczepieniach.
Znalazlem ciekawy artykul :
https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2019/03/12/vaccine-herd-immunity.aspx
z calkiem pokazna iloscia odnosnikow do oficjalnych zrodel oraz artykulow naukowych.
Chcesz sie jakos ustosunkowac do tego?
@oy_gevalt Oczywiście. Więc - jest to kolejna antyszczepionkowa, mega ideologiczna stronka, więc nie spodziewam się znaleźć tam absolutnie żadnych obiektywnych informacji.
"z calkiem pokazna iloscia odnosnikow do oficjalnych zrodel oraz artykulow naukowych" - nic bardziej mylnego. Wiesz co to jest cherrypicking (co nawiasem mówiąc namiętnie uprawia Zięba). Jest to wybieranie badań, autorytetów pod daną tezę, takich, które nam pasują, aby potwierdzić, że mamy rację. Wszystkie inne, które nam przeczą, oczywiście odrzucamy.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=herd+immunity
W przeciwieństwie do ideologicznych stronek, które szukają badań pod daną tezę, wycinają wnioski z kontekstu i manipulują jak tylko się da, tutaj znajdziesz zarówno badania za, jak i przeciw.
@LowcaKomedii
Dla Ciebie wszystkie strony które będą chciały wziąć pod wątpliwość skuteczność szczepionek czy będą rozważały ich ewentualne negatywne działanie będą stroną " aktywistów antyszczepionkowców"
Choćbyś dostał dowody z wiarygodnych źródeł , to syndrom wyparcia będzie u Ciebie działał jak należy.
Nie jesteś w stanie przyjąć do świadomości że coś może być złe lub nie działać ponieważ wmówiono Ci że to jest cacy i nie przyjmiesz to wiadomości że może być inaczej.
Ale jak to tak to...
@Thirdeyek "Choćbyś dostał dowody z wiarygodnych źródeł" - Szkoda tylko, że wy nigdy z takich nie korzystacie. Śledzę sobie działalność naszych stopnopków od jakiegoś czasu i to naprawdę totalna kpina i żenada. A to sobie wyrwą z kontekstu wniosek badania, a to powołają się na źródło, które twierdzi coś zupełnie odwrotnego, a to powołają się na sfałszowane/wycofane badania, a to skłamią. Swoją drogą bardzo mi się podobało, gdy Socha bredziła, że nikt nie chciał z nią rozmawiać, gdy weszła do izby po przesłuchaniu Majkowskiego,a kiedy usłyszała o tym, że tam jest monitoring i chciano udostępnić nagranie, jej komentarz magicznie zniknął :)
Przyjrzyjmy się polskiemu podwórku i stronom antyszczepionkowym:
- stopnop - agentka ubezpieczeniowa
- zięba - inżynier-mechanik
- szczepienie.info - informatyk
- szczepieniawybudzeni - madka, madka i mechanik samochodowy...
Więc, jak już wspomniałem, zacznijcie wreszcie korzystać z tych wiarygodnych źródeł, a zaczną was brać poważnie.
PS Gratuluję, że moje komentarze tak cię zabolały (prawda boli), że aż musiałeś założyć konto, aby napisać ten 1 komentarz.
Tutaj jest merytoryczna krytyka Zięby.
http://naturalneleczenie.com.pl/2017/03/13/analiza-filmu-zieby-jak-uzupelniac-kolagen/
http://naturalneleczenie.com.pl/2018/11/09/witamina-c-i-nowotwory-czyli-dlaczego-nie-wolno-ufac-forom-dyskusyjnym/
@konradko
Dziekuje za material, lubie poszerzac swoja wiedze.
Chyba zostalem uznany tutaj za jego adwokata to pozwole sobie na swoj komentarz do tych artykulow:
1) witamina C i kolagen:
punkt 1:
Zieba:
Oficjalne zapotrzebowanie na witaminę C to 90 mg, ale to wystarczy zaledwie na to, by powstrzymać szkorbut, prawdziwe zapotrzebowanie jest o wiele większe.
Autor:
"I tu mamy pierwsze kłamstwo. Szkorbut zostaje powstrzymany dawką 6,5-10 mg na dobę, rekomendowane spożycie jest 9-14 razy wyższe. Czy jest wystarczające – można się kłócić w nieskończoność, chodzi tu jedynie o pokazanie kłamstwa, albo może rażącej niewiedzy. Linki do badań można znaleźć chociażby w tym opracowaniu: http://apps.who.int/iris/handle/10665/66962"
Moj komentarz:
Autor nawiazuje do jednego artykulu WHO zebranego z Etiopijskich Uchodzcow w latach 1985-87. Co jest w tym artykule:
"Since, at that time, no fresh food was distributed or available in significant quan-tities for purchase, the daily requirement of 10 mg of
vitamin C to avoid deficiency could not be met". Wynika z tego ze dzienne zapotrzebowanie na witamine C 10 mg nie zostalo spelnione. Idac dalej mozemy posluzyc sie np. Manual of Nutritional Therapeutics dostepnym na google
https://books.google.ca/books?id=b0iiYNob_WwC&pg=PA161#v=onepage&q&f=false
gdzie wyczytamy ze
Scurvy responds to as little as 10 mg of vitamin C. A dose of 60-100 mg is recommended to replenish body stores.
punkt 2:
Zieba:
Zapotrzebowanie może być dużo większe, w zależności od sytuacji
Autor:
Tutaj mamy ukryte przesłanie podprogowe – „musicie brać suplementy, ale nie wiemy, jak dużo”. Przyjrzyjmy się badaniu:
http://ebn.bmj.com/content/12/2/48.full
14 641 mężczyzn, średnia wieku 64 lata, dostawało przez przez średnio 8 lat witaminę C (500 mg) plus placebo, witaminę E (400 IU) plus placebo, mieszankę ich obydwu albo podwójne placebo. Sprawdzano, czy w jakikolwiek sposób wpłynie to na ryzyko śmieci z powodu choroby serca, wylewu albo po prostu czy przedłuży życie. Ani witamina C, ani E nie miały najmniejszego wpływu na długość życia, nie uratowały tez nikogo przed zawałem czy udarem.
Moj komentarz:
Badanie to dotyczylo okreslonej grupy badawczej - mezczyzn z niskim ryzykiem chorob cariovascular. Przedstawione zostalo jako badanie dla calej populacji mezczyzn. Nawet nie smiem podejrzewac autora o jakas kombinacje.
In men with a lower risk for cardiovascular disease, do vitamin E and vitamin C supplements reduce major cardiovascular (CV) events?
Idzmy dalej - ciekawy artykul:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3735930/
Witamina E jednak moze jednak miec jakies zastowania w leczenie tych chorob, ale wazne jest na jakiej grupie jej uzywamy...
punkt 3:
Zieba:
Po zabiegu operacyjnym poziom witaminy C spada do zera, pacjent jest na granicy szkorbutu
Autor:
No niestety, panie Zięba, sprawdzono to dawno temu i nie jest to prawda. P zabiegach operacyjnych poziom witaminy C faktycznie spada, ale nie zmniejsza się jej bufor – czyli organizm w dalszym ciągu ma bardzo duże zapasy, zaś spadek poziomu we krwi jest wynikiem zmiany proporcji białych krwinek:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3767294
Są głosy, by witaminę C podawać, jako że może ona pomagać zwalczać stres oksydacyjny, ale żeby twierdzić, że pacjent jest na granicy szkorbutu? Litości. Takie coś może mieć miejsce w skrajnych przypadkach – gdy pacjent jest krytycznie chory, z ciężką infekcją pooperacyjną bądź z urazem wielonarządowym.
Moj komentarz:
Jak rozumiec doslownie wszystko co mowi pan Zieba to moze mialo by to sens. Jest w tym jednak jakies ziarno prawdy.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3320124/
"Following bariatric gastric bypass surgery the patients are at risk of developing micronutrient deficiency. Patients are especially at risk of developing deficiency of fat-soluble vitamins - in particular vitamins A and D but also E and K [2-4]. These patients are also at risk of developing deficiency of vitamin B12, iron and zinc. Fin
"Finally, as illustrated by our case, gastric bypass patients are also at risk of developing vitamin C deficiency if the operation is combined with a poor diet."
Oczywiscie mowa tu o tym, ze bypass zoladkowy moze powodowac obnizenie wielu witamin nie tylko C. Witamina C w tym wypadku byla zwiazana z operacja oraz kiepska dieta co doprowadzilo do ostrego szkorbutu.
Moglbym to ciagnac dalej ale chyba bym musial napisac ksiazke... Zreszta mam watpliwosci czy na tym portalu jest wiele osob chcacych czytac jakies naukowe bzdury :-)
Dziekuje za minusy i pozdrawiam
edit:
Dodalbym do tego, ze wypowiedzi takich osob jak Jerzy Zieba czy dr Czerniak pochodza czesto z konferencji / wypowiedzi ustnych mowionych "z glowy". Mam nadzieje ze nastepny wpis nie bedzie dotyczyl tego, ze ktorys z panow sie przejezyczyl albo powiedzial jakas glupote ktora nastepnie poprawil. Ciekawie to wyglada na filmach dr Czerniaka gdzie mozemy widziec te pomylki, a jednak sie poprawia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2019 o 0:03
@oy_gevalt Zięba jest sprzedawcą suplementów, więc raczej zależy mu na tym, abyś łykał ich możliwie jak najwięcej, prawda? Nie mam pojęcia jak można tego nie rozumieć, przecież to proste jak 2+2. Przecież z miejsca powinna się ludziom zapalać jakaś lampka z tyłu głowy, że sprzedawca supli zaleca ich końskie dawki, że może jest w tym jakiś malutki konflikt interesów...
O "'dr"' Czerniaku już ci pisałem w innym komentarzu. Unikałbym go jak ognia. Zresztą, w internecie pojawiają się czasami jego zalecenia, zazwyczaj na jego grupce poparcia. Idioci, bo inaczej nie można ich nazwać, chwalą się, że płacą po 6 - 10 tysięcy miesięcznie za same suplementy. Oczywiście połowa to visanto, od Jurka, dziwnym zbiegiem okoliczności...
Najlepsze było jednak zalecenie, gdzie Huberto nakazał unikać glutenu i w tym samym zaleceniu napisał, aby spożywać dużo orkiszu (gatunek pszenicy -> gluten), samopszy i płaskurki (tak samo). Pisał, że z jakichś niewiadomych względów ser żółty z dziurami jest lepszy niż ten bez dziur itd. Wymyślił również nową nazwę "pamelo".
Jego brak podstawowej wiedzy aż razi w oczy...
@konradko
Podajesz adres portalowego artykułu dotyczącego witaminy C i nowotworów. W rewanżu zaproponuje ci artykuł Jolanty Szymańska-Pasternak, Anny Janicka i Joanny Bober z Zakładu Chemii Medycznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
"Vitamin C as a weapon against cancer"
https://journals.viamedica.pl/oncology_in_clinical_practice/issue/view/710
Onkologia w praktyce klinicznej - mówi ci to coś?
Ten człowiek i jego nauki powinny być zdelegalizowane. Nie dość, że oszukuje ludzi (Tutaj nieśmiertelny przyrząd "przywracający magnetyczną pamięć wody"), wprowadza ich w chorą psychozę i strach, że spisek itd. To jeszcze kiedyś przez niego ktoś nie zadzwoni na pogotowie jak babcia będzie miała zawał i zamiast tego będzie jest uciskał nos widelcem...
Wymysły takich ludzi jak Zięba, Nowak, czy Łągiewka, powinny być rozpatrywane tylko w kategorii psychologicznej. Bo we wszystkich tych przypadkach, powtarza się ten sam mechanizm manipulacji. Wygląda on tak:
- bierzemy fakt potwierdzony naukowo, jakieś prawo fizyczne lub zasadę medyczną
- bierzemy inny potwierdzony fakt, związany z chorobą lub problemem
- tworzymy między nimi pseudo-logiczne połączenie, nie potwierdzone żadnymi badaniami
- przestawiamy całość jako spójną naukową zasadę.
Teraz będzie przykład:
- Pierwszy fakt. Otyłość szkodzi, powoduje miażdżycę, zawały serca, nadciśnienie i tak dalej.
- Drugi fakt. Osoby z otyłością żyją tak samo długo jak osoby szczupłe.
- Powiązanie - gdyby choroby z pierwszego punktu istniały, to widać by było różnicę w średniej długości życia.
- "Naukowe prawo" - choroby serca i nadciśnienie zostały wymyślone przez firmy farmaceutyczne po to by wyciągnąć z nas pieniądze za opiekę.
Co ciekawe, oba fakty są prawdziwe i potwierdzone badaniami. Po prostu w krajach rozwiniętych, jest tyle dostępnych leków, że nawet osoba otyła może żyć bardzo długo. Ale wystarczy umiejętnie przeprowadzić 'dowód' i można wykazać że te leki szkodzą.
Jeśli więc dowolny ałtorytet mówi że odkrył coś niezwykłego, pilnie przyjrzyjcie się przede wszystkim metodzie łączenia faktów. Bo same fakty to właśnie to 'ziarnko prawdy" które przekonuje masy do stosowania szamańskich rozwiązań.
Niestety, z wolnością słowa wiąże się często tego słowa nadużywanie. Zięba jest tylko jednym z wielu przypadków. Może dałoby się jego porady podciągnąć pod oszustwo? Ale to musiałby zgłosić ktoś kto przez niego ucierpiał, a żaden wierny wyznawca tego nie zrobi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2019 o 12:21
@kotek_terrorysta
"Wymysły takich ludzi jak (...) Łągiewka, powinny być rozpatrywane tylko w kategorii psychologicznej. Bo we wszystkich tych przypadkach, powtarza się ten sam mechanizm manipulacji."
Jak rozumiem legendarny "zderzak Łagiewki" nie działał? A to ciekawe. Bowiem na Uniwersytecie Cambridge opatentowano mechanizm działający identycznie jak „zderzaka Łągiewki”. Rozwiązanie brytyjskich naukowców stosowane było m.in. w bolidach McLarena w F1.
To że ktoś w dziwny sposób opisuje zaobserwowane przez siebie zjawisko, i tworzy wokół niego jakąś "mitologię" nie oznacza, ze zjawisko owo nie istnieje.
@Rydzykant
"To że ktoś w dziwny sposób opisuje zaobserwowane przez siebie zjawisko, i tworzy wokół niego jakąś mitologię nie oznacza, ze zjawisko owo nie istnieje." - w przypadku 1 na milion może i istnieje, ale zazwyczaj po prostu mamy do czynienia z ludźmi mówiącymi kompletne głupoty. Jurek jest tutaj idealnym przykładem.
@kotek_terrorysta
1. Wiesz o prowadzonych właśnie badaniach klinicznych dotyczących wlewów z witaminy C wspomagających terapię antynowotworową?
2. Wiesz o punkcie akupunkturowym zlokalizowanym w miejscu wskazanym przez Ziębę, który pobudza pewne funkcje organizmu i na przykład pozwala wyprowadzić pacjenta z omdlenia?
W obu przypadkach istotne jest, że to jedynie czynniki dodatkowe, WSPIERAJACE podstawową "klasyczną" terapię. Nikogo nie uratujesz w przypadku zawału, jedynie naciskając punkt pod nosem. Tak samo nikogo nie wyleczysz z nowotworu karmiąc co rutinoscorbinem. Jednak badania wykazują, że nie są to "kompletne głupoty", tylko szersze spojrzenie na rozwiązanie istotnych problemów.
@Rydzykant - Łągiewka zadeklarował, że jego wynalazek obala zasadę zachowania pędu, a okazało się że nie obala. Kiedyś dzieci w podstawówce uczono co to jest "paradoks trzeciego ciała", potem niestety zaprzestano, stąd po dziś dzień ludzie którzy Lucjanowi wierzą. Po drugie - wynalazca zadeklarował że zderzak zmniejsza deceleracje do zera, a nawet na filmach puszczanych w TVP widać że tego nie robi. Konstruktor posunął się nawet do fałszowania opisów eksperymentów, a po tym jak to wyszło, usunął część filmów. Ostatnim dużym błędem było to że założył linearny wzrost energii, wraz ze wzrostem prędkosci.
I w podanym powyzej zakresie zderzak nie działa. Natomiast faktycznie jest on akumulatorem energii, tyle że znacznie lepszym akumulatorem jest kontrolowana strefa zgniotu. Bo strefa zgniotu jest długa, a to pozwala na zmniejszenie szczytowych przyśpieszeń. Łągiewka zadeklarował, że 10cm zderzak jest w stanie bezpiecznie wyhamować auto jadące 100km/h co jest wierutną bzdurą.
Co do patentów. Wiesz że w UK możesz opatentować wszystko? Nawet perpetum-mobile. Ichni UP nie analizuje wynalazków pod kątem działania. Jest urzędem więc stwierdza że danego dnia zaprezentowałeś im taki opis urządzenia wieć masz pierwszeństwo.
Co co bolidów F1 - tak działa na podobnej zasadzie. Tyle że tam nikt nie twierdzi że ten wynalazek zawiesza działanie praw fizycznych czy gwarantuje bezpieczeństwo.
Chcesz, mogę ci zdradzić tajemnicę jak zrobić superzderzak. Weź termofor, nalej wody do niego i nie zatykając powieś na ścianie. Uderz w niego z całej siły. Woda wytrysnęła do góry, a ty nadal masz całą rękę. Teraz powieś na ścienie pusty termofor i uderz z taką samą siłą. Domyślasz się gdzie podziała się energia uderzenia?
Bardzo podobne rozwiązanie, opierające się na akumulowaniu energii testowała w latach 70 niemiecka kolej. Miało to służyć jako bufory na końcach bocznik. Zrezygnowano bo zwykła sprężyna działała tak samo, a jest tańsza.
Od lat powtarzam osobom wierzącym bezkrytycznie w wynalazek pana Ł. Jeżeli jesteś w podstawówce, przyłóż się do nauki. Jeżeli masz maturę, rozważ zrzeczenie się jej. Jeżeli masz dyplom wyższej uczelni, zostaje ci tylko honorowe samobójstwo.
@Rydzykant - zauważyłem że masz drugi komentarz - odnośnie Zięby.
1. Link poproszę. Gdzie i jak prowadzą takie badania. Bo z tego co wiem, to potwierdzono oddziaływanie wit C na komórki rakowe, ale witamina musi być podana w osłonie, bo sama z siebie nie jest w stanie przeniknąć do wnętrza komórki (upraszczam to bardzo, ale taki artykuł czytałem).
2. Możesz to nazwać jak chcesz, nawet punktem akupunkturowym. Jest takie miejsce pod nosem, którego stymulacja powoduje pobudzenie oddychania. Dlatego jak cie posmyrają tam piórkiem to kichniesz. Nie jest to wiedza tajemna, od dziesiatków lat wie o tym każdy lekarz położnik. Każdy lekarz wie też, że przy zawale taka stymulacja nic nie da. Testowano to kiedyś, ale z braku efektów zarzucono. Zięba dopadł pewnie książkę popularnonaukową z połowy zeszłego wieku i bije pianę.
@kotek_terrorysta
"1. Link poproszę."
Ależ proszę cię bardzo.
https://now.uiowa.edu/2017/03/high-dose-vitamin-c-proves-safe-and-well-tolerated-brain-and-lung-cancer-trials
Możesz też przeczytać artykuł w czasopiśmie medycznym "Cancer Cell", ale jeśli nie jesteś lekarzem niewiele z niego zrozumiesz.
2. Z cała pewnością w przypadku zawału "łaskotanie pod nosem" zastosowane ZAMIAST szybkiej interwencji medycznej jest głupotą. Jednak zastosowanie akupunktury jako jednego z elementów terapii jest uzasadnione.
Możesz oczywiście kwestionować skuteczność. Zapewne nigdy w życiu nie spotkasz pacjentów, u których przeprowadzono operacje chirurgiczne z zastosowaniem znieczulenia akupunkturowego ZAMIAST metod farmakologicznych. Ja akurat mam osobiste doświadczenie w tej dziedzinie. Nawet gdybym pokazał ci bliznę, nadal pozostałbyś niedowiarkiem.
@Rydzykant - sprawdziłem link. Artykuł jest przedstawieniem hipotezy, a nie potwierdzeniem. Na myszach i innych zwierzątkach lab. przeprowadzili testy i uzyskali efekt granicy BWL. Mieli zaplanowane dwa triale kliniczne, ale biorąc pod uwagę że wszystkie artykuły mają datowane na początek 2017 - absolutnie nie można w tym momencie powiedzieć że witamina C choćby pomaga leczyć raka.
Mało tego wszędzie podkreślają że to ewentualny dodatek do chemio i radioterapii.
Natomiast Zięba wykorzystuje takie właśnie artykuły do promowania łykania wit c zamiast leczenia onkologicznego.
A to jest dokłądnie metoda manipulacji opisana w moim komentarzu. Bierzemy prawdę i modyfikujemy ją stosowanie do naszych potrzeb.
Co do łaskotania pod nosem. Próbujesz się posłużyć wnioskowaniem per analogie - to nie jest poprawna metoda wnioskowania. To że wbijając igłę w splot nerowy znieczulono cie - choć nietypowe jest możliwe. Natomiast jeśli chodzi o łaskotanie pod nosem, to przy CPR nie ma to sensu. Lekarz na kursie KPP, mówił że stymulacja tego miejsca odpowiada za stymulacje oddechu a nie pracy serca - to już testowano lata temu, jak odkryto że dmuchanie noworodkom w twarz pomaga złapać im pierwszy oddech. A przy CPR masz robić tylko to co musisz, na nic innego nie masz ani siły ani czasu.
@kotek_terrorysta
Twoje lenistwo robi się już nudne. wszystko mam ci wyszukiwać? A to jak skomentujesz?
http://www.cancermanagementsoc.org.uk/home/archives/04-2017
Oczywiście nie istnieje "lekarstwo na raka", a witamina C jest tylko jedną z możliwości wspierania terapii. Wyniki są więcej niż obiecujące, ale to dopiero pierwszy etap badań klinicznych.
Badania trwają, następne artykuły pojawią się za kilka lat, gdy będą już wiarygodne wyniki. Przyczyna jest oczywista. Standardowo pacjenta uznaje się za wyleczonego dopiero jeśli wznowa nie pojawi się w ciągu 5 lat. Czy kolejną grupę pacjentów będzie można przedstawić w roku 2022. Jeśli po tym czasie nie będzie kolejnych artykułów, uznam że badania zakończyły się niepowodzeniem. Na razie pozostaje nam czekać.
Oczywiście głupotą byłaby rezygnacja ze znanej już i skutecznej (choć bardzo szkodliwej) chemio i radioterapii. Przecież podobnie postępuje się przy walce z HIV - kombinowana terapia spowalniająca lub zatrzymująca chorobę. Dlatego nie rozumiem twojej niechęci do prowadzenia badań nad stosowaniem dożylnych wlewów askorbinianu sodu.Na pewno poprawiają ogólny stan pacjenta, a być może pomagają w terapii np glejaka.
p.s.
Bardzo dokładne badania anatomiczne nie potwierdziły istnienia splotów nerwowych w punktach akupunkturowych. A mimo to znieczulenie przy użyciu akupunktury działa bardzo skutecznie. Potrafisz to wyjaśnić.
@Ryzykant - Przeprowadzony na ludziach trial nie miał na celu określenia wpływu witaminy c na raka, tylko określeniu czy podanie takiej dozy jest bezpieczne.
Więc nadal jesteśmy w tym samym miejscu. Testy na komórkach zwierzęcych, pokazały efekt minimalnie powyżej BWL (czyli powyżej błędu statystycznego). Triale na człowieku są w początkowej fazie bo określają na razie zakres dawki, a nie poziom odpowiedzi.
W tak wczesnej fazie badań, żaden lekarz nie wspomina o wspomaganiu leczenia tylko o potencjalnym wspomaganiu leczenia. Zważ też że dyskutują cały czas o pewnych konkretnych typach raka.
A Pan Zięba proponuje po prostu łykać witaminę C zamiast typowej terapii onkologicznej w każdym przypadku.
Co do akupunktury. Różnica pomiędzy wschodnią a zachodnią medycyną jest taka, że wschodnia bazuje na metodzie prób i błędów, a zachodnia na analizie matematycznej problemu. W 2009 roku przeprowadzono równolegle w UK i Niemczech badania, które pokazały że nakłucie zwalcza ból. Super, bo to znaczy że akupunktura działa. Tyle że obie grupy kontrolne, którym tylko wmówiono że wbito im igły, osiągnęła ten sam efekt. Tadam. Potrafisz to wyjaśnić?
Tak dla porządku dyskusji - trzymajmy się Zięby i jego przedziwnego RKO.