oczywiście. Jeśli zdarzy Ci się przysnąć na filmie, na wycie reklam masz się obudzić i posłuchać. Jeśli uznasz, że reklama to doskonały moment, żeby iść zrobić herbatę, będąc w kuchni masz tą reklamę usłyszeć ze wszystkimi szczegółami. Twój mąż/żona w gabinecie w pokoju obok, skoro olał film, niech chociaż reklamę usłyszy. Ale wiesz, był taki bardzo mądry człowiek, co wymyślił przycisk mute i jest to wspaniała sprawa ^^
@Rhanai No nie do końca. Jak robisz jedynkę lub dwójeczkę nagła cisza sygnalizuje aby wrócić na seans. Ponadto reklama musi trwać minimum 15 minut abyś zdążył: wyprowadzić psa, skoczyć po fajki lub piwo, umyć samochód, iść na pocztę odebrać awizo itp.
@Buka1976 a najlepiej, żeby była tak co kwadrans, bo po piwie strasznie chce się na jedynkę, na kolejnej przerwie można skoczyć po więcej piwa, bo zawsze jest to jedno za mało, na jeszcze następnej wtedy znów do toalety, na kolejnej można wziąć prysznic, żeby oszczędzić czasu przed snem, tyle rzeczy do zrobienia!
@Rhanai mój starożytny sanyo 28" kineskopowy (skończył już na wysypisku (*)) miał kozackie rozwiązanie:
mute - po jednym przyciśnięciu wycinało głośność do poziomu jakieś 10-15% - tak że słyszysz marketingowe pieprzenie ale nie wkurza cię. drugie wciśnięcie dopiero wycinało całkiem głośność, trzecie przywracało pierwotny poziom darcia ryja głośników. Nie widziałem tego w nowoczesnych tv...
@Rhanai --- "Jeśli zdarzy ci się przysnąć, ... masz posłuchać. ... Jeśli idziesz zrobić herbatę ...będąc w kuchni masz usłyszeć. ... Twój mąż/żona ma usłyszeć..."
Zapewne takie są założenia tego irytującego dźwięku. Jednak to wszystko przy założeniu, że widz jest idiotą, który nie potrafi skorzystać z przycisku MUTE, o którym wspomniałaś.
I... okazuje się, że tacy ludzie, o dziwo, istnieją.
-- EDIT -- @bromba_2k
Chyba nie zorientowałeś się, dlaczego wstawiam wielokropki.
Nie cytuję tekstu w całości, więc pominięte fragmenty zastępuję skrótowo wielokropkiem.
No dobrze, pewnie powinienem pominięte fragmenty oznaczać przez [...],
ale sądziłem, że same wielokropki będą wystarczająco czytelne. Okazuje się, że chyba jednak nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2019 o 18:45
@JanuszTorun
Uwaga pozamerytoryczna - chyba masz jakiś problem sprzętowy (uszkodzona klawiatura, czy coś), że co kawałek sieje Ci serią kropek. Może usterka sterownika?
Warto naprawić, bo efekt jest taki, jakby pisało 10-letnie dziecko zafascynowane kropkami.
Powodzenia!
@JanuszTorun przycisk ten jest doskonały i ratuje sytuację, lub może byłby doskonalszy, gdyby był taki jak mówi kolega @chamzewsi, tylko problem jest taki, że i tak co się stało, to się nie odstanie. Jak się obudzisz, możesz wyciszyć wyjącą reklamę, ale już się obudziłeś. Jeśli pracujesz w pokoju obok, a Twoja żona, ktokolwiek, wyciszy reklamę, to i tak najpierw to huknięcie usłyszysz i być może wybije Cię z myśli.
A swoją drogą, już prędzej pogodzę się z tą głośnością, ale te reklamy trwają czasem dłużej, niż sam film i to jest główny powód, dla którego nie oglądam telewizji. Wolę w tym samym czasie zobaczyć dwa filmy albo iść spać zamiast czekać, aż półtoragodzinny film, który zaczął się o dwudziestej, razem z reklamami skończy się grubo po jedenastej, a tak bywa.
@raven000
Problem reklam znika dzięki przyciskowi MUTE, a nie dzięki automatycznej regulacji głośności.
Jest przepis, który zakazuje nadawcom stosowania większego poziomu sygnału, ale niewiele on znaczy, bo bez ogólnego zwiększenia poziomu audio można sprawić, że reklamy są odczuwalnie głośniejsze. A to dzięki temu, że ogólnie tony wysokie (te szeleszczące) w normalnej sytuacji mają znacznie niższy poziom, niż tony niższe. I w normalnej sytuacji dobrze je słychać. Jednak w reklamach poziom wyższych tonów jest zwiększany, bez ogólnego zwiększenia poziomu sygnału i przez taki zabieg odczuwalna głośność jest znacznie wyższa. Jeżeli na reklamach znacząco ściszymy dźwięk, to i tak będzie słychać irytujące szeleszczenie, ostre dźwięki. Po zakończeniu reklamy nastąpi niemal cisza.
Z tego względu bardzo polecam używanie przycisku MUTE. Ja z niego korzystam i nawet nie wiem, co gadają w reklamach.
Reklamy wydają się głośniejsze, bo są specjalnie tak nagrywane: z kompresją dynamiki dobitą do maksymalnego poziomu 0 dB. Natomiast program ma znacznie większą dynamikę i poziom 0 dB pojawia się bardzo rzadko. Np. w czasie filmu bardzo rzadko reklama wchodzi natychmiast po eksplozji na filmie. Z reguły reklama pojawia się w cichych momentach. Stąd wrażenie większej głośności reklam. Niestety, stacje telewizyjne nie mogą z tym nic zrobić, bo gdyby zaczęły kombinować z poziomem głośności (reklamy trzeba by przyciszyć) to szybko straciłyby reklamodawców.
W najnowszym Firefoxie jest opcja aby odtwarzane reklamy były domyślnie wyciszone, więc ten problem już praktycznie nie istnieje. Kiedyś było jeszcze coś takiego jak telewizja, tam nic się nie dało zrobić, program leciał, a użytkownik mógł tylko biernie to wchłaniać, ale tego już chyba nikt nie używa.
@solarize --- Nic się nie dało zrobić?!?!?! No bez jaj.
Użytkownik o poziomie inteligencji kaktusa mógł tylko biernie to wchłaniać.
Użytkownik posiadający IQ co najmniej na poziomie orangutana potrafi nacisnąć przycisk MUTE i po sprawie.
-- EDIT --
A po cholerę w ogóle to wchłaniać. Jak mam wyłączony dźwięk, to tylko co pewien czas podglądam, czy nadal są reklamy, czy już się skończyły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2019 o 22:24
Gosh...
Jest to sposób walki z osobami które przyciszają reklamę...
ponieważ niektóre osoby oglądające przyciszają telewizor na reklamach to telewizja puszcza reklamy głośniej niż inne programy abyś mimo wszystko odsłuchał komunikatów... telewizja dużo więcej dostanie jeśli zapewni firmę że ich reklama będzie miała odbiór wśród "konsumentów"... jeden ze sposobów to na siłę wcisnąć im reklamę coś w stylu "Oooo, przyciszyłeś bo cie to nie interesuje? spokojnie już dajemy głośniej żebyś wszystko słyszał" sztuczka dla "małp" oglądających telewizję w dzisiejszych czasach - smutne że niektórzy jeszcze - kupcie sobie dekoder oraz dysk, dekoder włączcie np. 2 godziny wcześniej np. przed wyjściem do sklepu czy przed obiadem, możecie całkowicie wyłączyć obraz i dźwięk ważne aby dekoder działał... potem możecie cofać na większości dekoderów nawet o 2 godziny wstecz i wrócić... proste... cofacie o tyle ile dekoder "odtwarzał" bez dźwięku i obrazu a następie kiedy są tylko reklamy to przewijacie je do przodu... cóź...
oczywiście. Jeśli zdarzy Ci się przysnąć na filmie, na wycie reklam masz się obudzić i posłuchać. Jeśli uznasz, że reklama to doskonały moment, żeby iść zrobić herbatę, będąc w kuchni masz tą reklamę usłyszeć ze wszystkimi szczegółami. Twój mąż/żona w gabinecie w pokoju obok, skoro olał film, niech chociaż reklamę usłyszy. Ale wiesz, był taki bardzo mądry człowiek, co wymyślił przycisk mute i jest to wspaniała sprawa ^^
@Rhanai No nie do końca. Jak robisz jedynkę lub dwójeczkę nagła cisza sygnalizuje aby wrócić na seans. Ponadto reklama musi trwać minimum 15 minut abyś zdążył: wyprowadzić psa, skoczyć po fajki lub piwo, umyć samochód, iść na pocztę odebrać awizo itp.
@Buka1976 a najlepiej, żeby była tak co kwadrans, bo po piwie strasznie chce się na jedynkę, na kolejnej przerwie można skoczyć po więcej piwa, bo zawsze jest to jedno za mało, na jeszcze następnej wtedy znów do toalety, na kolejnej można wziąć prysznic, żeby oszczędzić czasu przed snem, tyle rzeczy do zrobienia!
@Rhanai mój starożytny sanyo 28" kineskopowy (skończył już na wysypisku (*)) miał kozackie rozwiązanie:
mute - po jednym przyciśnięciu wycinało głośność do poziomu jakieś 10-15% - tak że słyszysz marketingowe pieprzenie ale nie wkurza cię. drugie wciśnięcie dopiero wycinało całkiem głośność, trzecie przywracało pierwotny poziom darcia ryja głośników. Nie widziałem tego w nowoczesnych tv...
@Rhanai --- "Jeśli zdarzy ci się przysnąć, ... masz posłuchać. ... Jeśli idziesz zrobić herbatę ...będąc w kuchni masz usłyszeć. ... Twój mąż/żona ma usłyszeć..."
Zapewne takie są założenia tego irytującego dźwięku. Jednak to wszystko przy założeniu, że widz jest idiotą, który nie potrafi skorzystać z przycisku MUTE, o którym wspomniałaś.
I... okazuje się, że tacy ludzie, o dziwo, istnieją.
-- EDIT -- @bromba_2k
Chyba nie zorientowałeś się, dlaczego wstawiam wielokropki.
Nie cytuję tekstu w całości, więc pominięte fragmenty zastępuję skrótowo wielokropkiem.
No dobrze, pewnie powinienem pominięte fragmenty oznaczać przez [...],
ale sądziłem, że same wielokropki będą wystarczająco czytelne. Okazuje się, że chyba jednak nie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2019 o 18:45
@JanuszTorun
Uwaga pozamerytoryczna - chyba masz jakiś problem sprzętowy (uszkodzona klawiatura, czy coś), że co kawałek sieje Ci serią kropek. Może usterka sterownika?
Warto naprawić, bo efekt jest taki, jakby pisało 10-letnie dziecko zafascynowane kropkami.
Powodzenia!
@JanuszTorun przycisk ten jest doskonały i ratuje sytuację, lub może byłby doskonalszy, gdyby był taki jak mówi kolega @chamzewsi, tylko problem jest taki, że i tak co się stało, to się nie odstanie. Jak się obudzisz, możesz wyciszyć wyjącą reklamę, ale już się obudziłeś. Jeśli pracujesz w pokoju obok, a Twoja żona, ktokolwiek, wyciszy reklamę, to i tak najpierw to huknięcie usłyszysz i być może wybije Cię z myśli.
A swoją drogą, już prędzej pogodzę się z tą głośnością, ale te reklamy trwają czasem dłużej, niż sam film i to jest główny powód, dla którego nie oglądam telewizji. Wolę w tym samym czasie zobaczyć dwa filmy albo iść spać zamiast czekać, aż półtoragodzinny film, który zaczął się o dwudziestej, razem z reklamami skończy się grubo po jedenastej, a tak bywa.
Dlatego szuka się TV z DZIAŁAJĄCĄ funkcją "automatyczna regulacja głośności" i problem wyjących reklam znika.
@raven000
Problem reklam znika dzięki przyciskowi MUTE, a nie dzięki automatycznej regulacji głośności.
Jest przepis, który zakazuje nadawcom stosowania większego poziomu sygnału, ale niewiele on znaczy, bo bez ogólnego zwiększenia poziomu audio można sprawić, że reklamy są odczuwalnie głośniejsze. A to dzięki temu, że ogólnie tony wysokie (te szeleszczące) w normalnej sytuacji mają znacznie niższy poziom, niż tony niższe. I w normalnej sytuacji dobrze je słychać. Jednak w reklamach poziom wyższych tonów jest zwiększany, bez ogólnego zwiększenia poziomu sygnału i przez taki zabieg odczuwalna głośność jest znacznie wyższa. Jeżeli na reklamach znacząco ściszymy dźwięk, to i tak będzie słychać irytujące szeleszczenie, ostre dźwięki. Po zakończeniu reklamy nastąpi niemal cisza.
Z tego względu bardzo polecam używanie przycisku MUTE. Ja z niego korzystam i nawet nie wiem, co gadają w reklamach.
A to wy nadal oglądacie telewizję?
Spróbuj zgadnąć sam(a)
Nie wiem, nie oglądam telewizji i wam radzę to samo.
chłyt matetingowy
Żebyś słyszał z kuchni, ze się kończą i pora wracać.
Ciekawe ile procent ludzi nie ogląda TV z powodu reklam.
Reklamy wydają się głośniejsze, bo są specjalnie tak nagrywane: z kompresją dynamiki dobitą do maksymalnego poziomu 0 dB. Natomiast program ma znacznie większą dynamikę i poziom 0 dB pojawia się bardzo rzadko. Np. w czasie filmu bardzo rzadko reklama wchodzi natychmiast po eksplozji na filmie. Z reguły reklama pojawia się w cichych momentach. Stąd wrażenie większej głośności reklam. Niestety, stacje telewizyjne nie mogą z tym nic zrobić, bo gdyby zaczęły kombinować z poziomem głośności (reklamy trzeba by przyciszyć) to szybko straciłyby reklamodawców.
W najnowszym Firefoxie jest opcja aby odtwarzane reklamy były domyślnie wyciszone, więc ten problem już praktycznie nie istnieje. Kiedyś było jeszcze coś takiego jak telewizja, tam nic się nie dało zrobić, program leciał, a użytkownik mógł tylko biernie to wchłaniać, ale tego już chyba nikt nie używa.
@solarize --- Nic się nie dało zrobić?!?!?! No bez jaj.
Użytkownik o poziomie inteligencji kaktusa mógł tylko biernie to wchłaniać.
Użytkownik posiadający IQ co najmniej na poziomie orangutana potrafi nacisnąć przycisk MUTE i po sprawie.
-- EDIT --
A po cholerę w ogóle to wchłaniać. Jak mam wyłączony dźwięk, to tylko co pewien czas podglądam, czy nadal są reklamy, czy już się skończyły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2019 o 22:24
@JanuszTorun I wchłaniać bez dźwięku. Super. :D
Reklamodawca che byś ja usłyszał w łazience czy kuchni.
Gosh...
Jest to sposób walki z osobami które przyciszają reklamę...
ponieważ niektóre osoby oglądające przyciszają telewizor na reklamach to telewizja puszcza reklamy głośniej niż inne programy abyś mimo wszystko odsłuchał komunikatów... telewizja dużo więcej dostanie jeśli zapewni firmę że ich reklama będzie miała odbiór wśród "konsumentów"... jeden ze sposobów to na siłę wcisnąć im reklamę coś w stylu "Oooo, przyciszyłeś bo cie to nie interesuje? spokojnie już dajemy głośniej żebyś wszystko słyszał" sztuczka dla "małp" oglądających telewizję w dzisiejszych czasach - smutne że niektórzy jeszcze - kupcie sobie dekoder oraz dysk, dekoder włączcie np. 2 godziny wcześniej np. przed wyjściem do sklepu czy przed obiadem, możecie całkowicie wyłączyć obraz i dźwięk ważne aby dekoder działał... potem możecie cofać na większości dekoderów nawet o 2 godziny wstecz i wrócić... proste... cofacie o tyle ile dekoder "odtwarzał" bez dźwięku i obrazu a następie kiedy są tylko reklamy to przewijacie je do przodu... cóź...
To po to, byśmy tak nienawidzili reklam i unikali ich jak tylko się da. AdBlocki mają rozkwit dzięki temu.
Nie są głośniejsze. Poziom głośności jest taki sam. Hasło klucz: "kompresja dynamiki".