Tak się zastanawiam czy ktoś mu wierzy, nawet zwolennicy PiSu
Rozumiem, że Kaczyński jest dla was wyrocznią i świętym, kryształowym człowiekiem, Rydzyk złotym, ale skromnym kaznodzieją i wodzem. Z indoktrynacją ciężko dyskutować. Jednak, w przypadku kogoś, kto kłamał nieskończoną ilość razy i udowodniło mu się to czarno na białym, wiara w jego słowa to jakiś kolejny, absurdalny wymiar głupoty. Wy tak naprawdę?
A w tle "planeta małp" ???
Tak się zastanawiam czy ktoś mu wierzy, nawet zwolennicy PiSu
Rozumiem, że Kaczyński jest dla was wyrocznią i świętym, kryształowym człowiekiem, Rydzyk złotym, ale skromnym kaznodzieją i wodzem. Z indoktrynacją ciężko dyskutować. Jednak, w przypadku kogoś, kto kłamał nieskończoną ilość razy i udowodniło mu się to czarno na białym, wiara w jego słowa to jakiś kolejny, absurdalny wymiar głupoty. Wy tak naprawdę?
Ja mu wierzę - piszcie co chcecie - nic mnie wasze zdanie nie obchodzi. Tyle w tym temacie.