@pawelkolodziej @zjebmaker rosół jest właśnie bardzo dobry na kaca. Wchodzi ciężko, bo raczej cię suszy i masz ochotę na coś zimnego, jakiś kefir, jogurt, cokolwiek, ale to rosół pomoże.
@pawelkolodziej @kyd moja prywatna recepta na kaca...
1. Nie chlejemy na pusty żołądek i jemy jak chlejemy.
2. Nie mieszamy alkoholi.
3. Pomiędzy drinkami pijemy wodę lub inny napój niealkoholowy.
4. Nim padniemy "na zgon", ochlać się wody (najlepiej wysokomineralizowanej) ile się da.
Rano się budzisz jak młody bóg, choćbyś litra wódy wprowadził XD...
@kyd - to jest zabójstwo dla trzustki. Zobaczy sobie co dzieje się w organizmie jak leje się w siebie alkohol i je się tłuste. A trzustka to organ, który bardzo ciężko się leczy. Można się przekręcić.
Dorosłość to przede wszystkim odpowiedzialność, a przynajmniej tak być powinno. Zwłaszcza jak jesteś w poważnym związku, a tym bardziej, jak pojawią się dzieci.
Podam ci taki przykład. Żona ciężko chora, mąż ma ją zawieźć na poważne badania. Dzień wcześniej chla z kumplami do upadłego. Nie jest w stanie jechać.
I co? W takiej sytuacji żona ma być wyrozumiała?
Albo facet idzie chlać, chociaż ma np. zająć się dziećmi.
Imprezować można, ale z głową. W pewnym okresie twojego życia obowiązki powinno się stawiać na pierwszym miejscu.
@El_Polaco ciężko się nie zgodzić z twoją logiką. Ale np jak najpierw facet się w weekend schlał z kumplami, a żonę nagle dopadła jakaś choroba, to ciężko winić faceta że nie jest w stanie z żoną jechać do szpitala :/ .
Co do dzieci to też zależy ile latorośl ma lat na karku :P . Jak ze 13 (lub więcej) to już jest na tyle duże że samo się sobą z grubsza zaopiekuje (tj już powinno potrafić się zająć samo sobą).
Rosół na kaca to zabójstwo.
@pawelkolodziej W myślach mi czytasz. Tylko nie spodziewaj się od dzieciaka wiedzy.
@pawelkolodziej @zjebmaker rosół jest właśnie bardzo dobry na kaca. Wchodzi ciężko, bo raczej cię suszy i masz ochotę na coś zimnego, jakiś kefir, jogurt, cokolwiek, ale to rosół pomoże.
@pawelkolodziej @kyd moja prywatna recepta na kaca...
1. Nie chlejemy na pusty żołądek i jemy jak chlejemy.
2. Nie mieszamy alkoholi.
3. Pomiędzy drinkami pijemy wodę lub inny napój niealkoholowy.
4. Nim padniemy "na zgon", ochlać się wody (najlepiej wysokomineralizowanej) ile się da.
Rano się budzisz jak młody bóg, choćbyś litra wódy wprowadził XD...
@kyd - to jest zabójstwo dla trzustki. Zobaczy sobie co dzieje się w organizmie jak leje się w siebie alkohol i je się tłuste. A trzustka to organ, który bardzo ciężko się leczy. Można się przekręcić.
@kyd rosół obciąża wątrobę, która na kacu jest obciażona przez alkohol ... także nie pitol, że to dobry pomysł
dajcie już spokój z tą promocją alkoholizmu
@LeClerc2 może w twoim środowisku
Dorosłość to przede wszystkim odpowiedzialność, a przynajmniej tak być powinno. Zwłaszcza jak jesteś w poważnym związku, a tym bardziej, jak pojawią się dzieci.
Podam ci taki przykład. Żona ciężko chora, mąż ma ją zawieźć na poważne badania. Dzień wcześniej chla z kumplami do upadłego. Nie jest w stanie jechać.
I co? W takiej sytuacji żona ma być wyrozumiała?
Albo facet idzie chlać, chociaż ma np. zająć się dziećmi.
Imprezować można, ale z głową. W pewnym okresie twojego życia obowiązki powinno się stawiać na pierwszym miejscu.
@El_Polaco ciężko się nie zgodzić z twoją logiką. Ale np jak najpierw facet się w weekend schlał z kumplami, a żonę nagle dopadła jakaś choroba, to ciężko winić faceta że nie jest w stanie z żoną jechać do szpitala :/ .
Co do dzieci to też zależy ile latorośl ma lat na karku :P . Jak ze 13 (lub więcej) to już jest na tyle duże że samo się sobą z grubsza zaopiekuje (tj już powinno potrafić się zająć samo sobą).
Mnie moja wyzywała od skończonych alkoholików, kiedy wypiłem dwa piwa zamiast jednego :(