aż spodnie mu się przypalily i stopily ale poszedł musiał to bardzo kochać ryzykując własne życie strażacy nie zdarzyli zareagować nie spodziewali się że wciągnie w płomienie
@Jimy123
Ja ich rozumiem. Pierwsza zasada ratownictwa: nie stać się poszkodowanym. Strażacy nie znają układu domu, auta mogą być zatankowane, nigdy nie wiadomo, czy w domu nie ma butli z gazem itp. Ale kurtynę wodną mogli zrobić, to racja.
Strażacy w strojach ochronnych nie weszli by pomóc psu , wszedł gostek w normalnym stroju a oni nawet nie raczyli zrobić mu kurtyny wodnej.
aż spodnie mu się przypalily i stopily ale poszedł musiał to bardzo kochać ryzykując własne życie strażacy nie zdarzyli zareagować nie spodziewali się że wciągnie w płomienie
A strażaki ci**y nie weszli, wstyd
@Jimy123
Ja ich rozumiem. Pierwsza zasada ratownictwa: nie stać się poszkodowanym. Strażacy nie znają układu domu, auta mogą być zatankowane, nigdy nie wiadomo, czy w domu nie ma butli z gazem itp. Ale kurtynę wodną mogli zrobić, to racja.
w CSI MIAMI to Horatio Cane by wyciągnął psa