@Britta1 gdzie w democie jest coś wspomniane o miłości?
"Od razu mówić: "nie mam AGD: zmywarki i pralki, czy z związku z tym zechcesz być moją kobietą?"" i jak kobieta się na to zgodzi to gdzie widzisz problem? to że ona po pewnym czasie żąda kupna pewnych rzeczy to jest zupełnie inna kwestia :)
A to, że kobieta jest człowiekiem i o ile facet widzi w kobiecie tylko sprzęt AGD to kobieta ma prawo nie być tym sprzętem i nie dostosowywać się do potrzeb faceta. W związku z tym facet może sobie chcieć,.nikt mu nie zabroni, tylko niech się nie zdziwi, że nie ma tego czego chce.
@olmajti , sprzątaczka z pewnością jest znacznie tańsza w utrzymaniu, niż żona. Chyba że chodzi również o sprawy seksualne... Co w związku z tym? Nic. Czasami tylko zastanawiam się, czy Marks i Engels nie mieli racji twierdząc, że małżeństwo, to relacja burżuja z proletariuszką i pierwotna forma prywatnej i permanentnej prostytucji.
@BlueAlien no ma? i co w związku z tym? nikt jej do niczego nie zmusza. jeśli wchodzi w związek z kolesiem który jasno powiedział jej co od niej oczekuje to gdzie widzisz problem? krótka piłka. jeśli ktoś postawi sprawę jasno i jest świadomy konsekwencji swojego postępowania to uważasz że powinien nagle obniżyć swoje wymagania żeby zaruchać? to dopiero byłoby przedmiotowe traktowanie, ale samego siebie :)
@Arbor "Co w związku z tym? Nic" no więc właśnie.
"Czasami tylko zastanawiam się, czy Marks i Engels nie mieli racji twierdząc, że małżeństwo, to relacja burżuja z proletariuszką i pierwotna forma prywatnej i permanentnej prostytucji" ale jak to? to mężczyzna nie bierze kobiety w posiadanie tylko musi jej płacić za seks dostępem do swoich zasobów? :D
@Britta1 a to teraz powinna być? i co ze ślubem cywilnym? to nie jest legalny związek? po za tym ta dyskusja toczy się na temat związków a nie małżeństwa :)
dodatkowo spora część związków rozpada się kiedy uzależnienie psychoaktywne z epizodami maniakalnymi zwane miłością mocno wygaśnie :)
i życzyłbym sobie nie wkładania mi w usta słów których nie powiedziałem. to że potrafię zdefiniować czym jest tradycyjny model rodziny i jego rolę w społeczeństwie nic nie mówi o tym jakie mam poglądy odnośnie wiary :)
@Britta1 większość mężczyzn wchodzi w związki żeby mieć dostęp do seksu ale spora część zaczyna całkowicie odcinać się od kobiet i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego woląc dynamizować ślimaka sami. to nie są podwójne standardy. to jest jeden z powodów dlaczego poligamia jest zakazana :)
po za tym związek nie musi opierać się na miłości. tak samo jak emocjonalna relacja :)
@Britta1 nie chce mi się kontynuować tej bezproduktywnej dyskusji. Samą dopisujesz sobie rzeczy które nie miały miejsca i kłócisz się o nie tak jak wczoraj :)
@Britta1 widzę że nie dostrzegła byś sarkazmu nawet gdyby Ci przyp*erdolił w twarz. I nie wyrywaj z kontekstu moich wypowiedzi tak jak to zwykłaś robić. Ale rozumiem. Zapomniałem że dla Ciebie zadanie pytania bez uwzględniania kontekstu jest niepodważalnym dowodem na ugruntowane poglądy na dany temat. Jak ku*wa w przedszkolu ;)
@Britta1 nie ku*wa, wcale :D w szczególności fragmenty przez ciebie krytykowane w których bezpośrednio krytykuje poligamię. To wcale nie było wyrwane z kontekstu. A nie czekaj. Zapomniałem że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Tak jak widać to po Twoim powyższym wpisie. Żyjesz w świecie urojeń ;)
@Britta1 tu też? 'o czym Ty kobieto piszesz? monogamia została usankcjonowana dobrem ogółu poprzez redystrybucję dostępu do c*pek. to nie jest konkurs to zabezpieczenie przed agresją mężczyzn którzy nie mają szans na uprawianie seksu. problem polega na tym że w poligamii szanse na zaruchanie przeciętnego mężczyzny spadają do 20% bo mężczyźni z olbrzymimi zasobami pieniężnymi będą rościć sobie prawo do 80% kobiet. w poligamii kobieta w pewmym momencie staje się towarem. monogamia to wszystko reguluje ale... pewne zaprogramowane genetycznie działania zostają. mężczyzna nie ma potrzeby rozmnożyć się z najlepszą możliwą kobietą więc nie ewaluuje jej pod względem jej potencjału do osiągnięcia wysokiego statusu - patrzy na wygląd. kobieta za to patrzy na potencjał uzyskania statusu - wygląd schodzi na inny plan'
A może tu: 'niestety ale w monogamii kulturowej c*pka jest towarem. niestety albo to albo społeczeństwo przepełnione agresją i brakiem poszanowania dla kobiet. i nie. kobieta nie ma przymusu wiązania się z byle przegrywem ale monogamia ma to do siebie że 80% kobiet nie ma szans na związanie się z samcami alfa. a teraz pytanie. wolisz taką sytuację społeczną w której masz dowolność wybierania partnerów, biegania w stroju kąpielowym po plaży, ogólnie robienia ze swoim życiem co Ci się podoba... haram i kamienowanie za pokazanie kostki i odcinanie głów za seks przedmałżeńskim? różnica pomiędzy monogamią a poligamią jest taka że w monogamii kobieta jest dobrem społecznym a w poligamii własnością mężczyzny'
Wyrywasz wszystko co się tylko da z kontekstu. Włącznie z cytowaną przez ciebie wypowiedzią na którą nawet nie keapilaś się odpowiedzieć bo wiesz że sama byś się zaorała :)
@Britta1 ch*j. nie chce mi się kopać z koniem. Jak myślisz że będę pokazywał palcem gdzie KRYTYKUJE POLIGAMIĘ A NIE POCHWALAM MONOGAMIE, KU*WA JEGO MAĆ! znowu bezczelnie przeznaczasz moje wypowiedzi bezczelnie KŁAMIĄC że tak nie jest :)
Według autora demota kobieta ich potrzebuje ale to facet się jej pozbywa gdy kupuje cały sprzęt.
Więc facet mając na domu sprzęt, z którego korzystała kobieta, równie dobrze sam może z tego korzystać, więc po co mu kobieta?
A więc dla faceta wychodzi na to że kobieta < AGD
Nawet jeśli to kobieta chciała sprzęt - po dostaniu go nie wywaliła faceta.
Omijając warstwę moralną tego demota chciałam zauważyć, że odkurzać nie odkurza sam tylko trzeba się z nim sporo nalatać, rzeczy do pralki trzeba posortować, włożyć, potrafić włączyć na odpowiedni program i wysuszyć, zmywarka też nie ładuje się sama a wiele rzeczy trzeba przed włożeniem wypłukać. Robot kuchenny to zupełnie inna bajka, tu trzeba gotować na wyższym poziomie by ci się przydał no i oczywiscie umieć go umyć
Rozumiem, że kobieta jest ci potrzebna do prania, gotowania, odkurzania i zmywania?
A sa jeszcze jakies zastosowania kobiet :o?
A jest jeszcze jakies zastosowanie kobiet :o?
Rozumny człowiek z Ciebie, to należy przyznać! ;)
Rozumny człowiek z Ciebie, to należy przyznać! ;)
@Arbor a nawet jeśli tak to co w związku z tym?
@Britta1 pierwsza zasada związku jest taka że strony muszą zaakceptować warunki strony przeciwnej. nikt nie wchodzi w związek z przymusu :)
@Britta1 gdzie w democie jest coś wspomniane o miłości?
"Od razu mówić: "nie mam AGD: zmywarki i pralki, czy z związku z tym zechcesz być moją kobietą?"" i jak kobieta się na to zgodzi to gdzie widzisz problem? to że ona po pewnym czasie żąda kupna pewnych rzeczy to jest zupełnie inna kwestia :)
@olmajti
A to, że kobieta jest człowiekiem i o ile facet widzi w kobiecie tylko sprzęt AGD to kobieta ma prawo nie być tym sprzętem i nie dostosowywać się do potrzeb faceta. W związku z tym facet może sobie chcieć,.nikt mu nie zabroni, tylko niech się nie zdziwi, że nie ma tego czego chce.
@olmajti , sprzątaczka z pewnością jest znacznie tańsza w utrzymaniu, niż żona. Chyba że chodzi również o sprawy seksualne... Co w związku z tym? Nic. Czasami tylko zastanawiam się, czy Marks i Engels nie mieli racji twierdząc, że małżeństwo, to relacja burżuja z proletariuszką i pierwotna forma prywatnej i permanentnej prostytucji.
@BlueAlien no ma? i co w związku z tym? nikt jej do niczego nie zmusza. jeśli wchodzi w związek z kolesiem który jasno powiedział jej co od niej oczekuje to gdzie widzisz problem? krótka piłka. jeśli ktoś postawi sprawę jasno i jest świadomy konsekwencji swojego postępowania to uważasz że powinien nagle obniżyć swoje wymagania żeby zaruchać? to dopiero byłoby przedmiotowe traktowanie, ale samego siebie :)
@Arbor "Co w związku z tym? Nic" no więc właśnie.
"Czasami tylko zastanawiam się, czy Marks i Engels nie mieli racji twierdząc, że małżeństwo, to relacja burżuja z proletariuszką i pierwotna forma prywatnej i permanentnej prostytucji" ale jak to? to mężczyzna nie bierze kobiety w posiadanie tylko musi jej płacić za seks dostępem do swoich zasobów? :D
@Britta1 a to teraz powinna być? i co ze ślubem cywilnym? to nie jest legalny związek? po za tym ta dyskusja toczy się na temat związków a nie małżeństwa :)
dodatkowo spora część związków rozpada się kiedy uzależnienie psychoaktywne z epizodami maniakalnymi zwane miłością mocno wygaśnie :)
i życzyłbym sobie nie wkładania mi w usta słów których nie powiedziałem. to że potrafię zdefiniować czym jest tradycyjny model rodziny i jego rolę w społeczeństwie nic nie mówi o tym jakie mam poglądy odnośnie wiary :)
A o sprzątaczce słyszałeś autorze? Wyszłaby cię chyba taniej, i mógłbyś dalej być stuleją bez żadnych konsekwencji.
Kobieta też faceta do niczego nie potrzebuje, jego da się zastąpić nawet zwykłym doldosem za 20zl.
@BlueAlien o cholera. nie wiedziałem że z dildo da się zbudować emocjonalną relację i mieć z nim dzieci :)
@Britta1 większość mężczyzn wchodzi w związki żeby mieć dostęp do seksu ale spora część zaczyna całkowicie odcinać się od kobiet i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego woląc dynamizować ślimaka sami. to nie są podwójne standardy. to jest jeden z powodów dlaczego poligamia jest zakazana :)
po za tym związek nie musi opierać się na miłości. tak samo jak emocjonalna relacja :)
@Britta1 wsadź sobie ten ad personam w dupę :)
@Britta1 na podstawie ubiektywnych uprzedzeń. Grubo ;)
@Britta1 nie chce mi się kontynuować tej bezproduktywnej dyskusji. Samą dopisujesz sobie rzeczy które nie miały miejsca i kłócisz się o nie tak jak wczoraj :)
@Britta1 widzę że nie dostrzegła byś sarkazmu nawet gdyby Ci przyp*erdolił w twarz. I nie wyrywaj z kontekstu moich wypowiedzi tak jak to zwykłaś robić. Ale rozumiem. Zapomniałem że dla Ciebie zadanie pytania bez uwzględniania kontekstu jest niepodważalnym dowodem na ugruntowane poglądy na dany temat. Jak ku*wa w przedszkolu ;)
@Britta1 nie ku*wa, wcale :D w szczególności fragmenty przez ciebie krytykowane w których bezpośrednio krytykuje poligamię. To wcale nie było wyrwane z kontekstu. A nie czekaj. Zapomniałem że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Tak jak widać to po Twoim powyższym wpisie. Żyjesz w świecie urojeń ;)
@Britta1 tu też? 'o czym Ty kobieto piszesz? monogamia została usankcjonowana dobrem ogółu poprzez redystrybucję dostępu do c*pek. to nie jest konkurs to zabezpieczenie przed agresją mężczyzn którzy nie mają szans na uprawianie seksu. problem polega na tym że w poligamii szanse na zaruchanie przeciętnego mężczyzny spadają do 20% bo mężczyźni z olbrzymimi zasobami pieniężnymi będą rościć sobie prawo do 80% kobiet. w poligamii kobieta w pewmym momencie staje się towarem. monogamia to wszystko reguluje ale... pewne zaprogramowane genetycznie działania zostają. mężczyzna nie ma potrzeby rozmnożyć się z najlepszą możliwą kobietą więc nie ewaluuje jej pod względem jej potencjału do osiągnięcia wysokiego statusu - patrzy na wygląd. kobieta za to patrzy na potencjał uzyskania statusu - wygląd schodzi na inny plan'
A może tu: 'niestety ale w monogamii kulturowej c*pka jest towarem. niestety albo to albo społeczeństwo przepełnione agresją i brakiem poszanowania dla kobiet. i nie. kobieta nie ma przymusu wiązania się z byle przegrywem ale monogamia ma to do siebie że 80% kobiet nie ma szans na związanie się z samcami alfa. a teraz pytanie. wolisz taką sytuację społeczną w której masz dowolność wybierania partnerów, biegania w stroju kąpielowym po plaży, ogólnie robienia ze swoim życiem co Ci się podoba... haram i kamienowanie za pokazanie kostki i odcinanie głów za seks przedmałżeńskim? różnica pomiędzy monogamią a poligamią jest taka że w monogamii kobieta jest dobrem społecznym a w poligamii własnością mężczyzny'
Wyrywasz wszystko co się tylko da z kontekstu. Włącznie z cytowaną przez ciebie wypowiedzią na którą nawet nie keapilaś się odpowiedzieć bo wiesz że sama byś się zaorała :)
@Britta1 ch*j. nie chce mi się kopać z koniem. Jak myślisz że będę pokazywał palcem gdzie KRYTYKUJE POLIGAMIĘ A NIE POCHWALAM MONOGAMIE, KU*WA JEGO MAĆ! znowu bezczelnie przeznaczasz moje wypowiedzi bezczelnie KŁAMIĄC że tak nie jest :)
@Britta1 pytać? To uznajesz taka formę wypowiedzi bo zauważyłem że na moje pytania zalewasz ciepłym moczem :)
@olmajti
Z pralką czy odkurzaczem też nie a jak widać autor demota twierdzi inaczej :)
@BlueAlien nie chcę Ci burzyć światopoglądu ale w democie wyraźnie widać kto che pralkę i odkurzacz :)
@olmajti
Według autora demota kobieta ich potrzebuje ale to facet się jej pozbywa gdy kupuje cały sprzęt.
Więc facet mając na domu sprzęt, z którego korzystała kobieta, równie dobrze sam może z tego korzystać, więc po co mu kobieta?
A więc dla faceta wychodzi na to że kobieta < AGD
Nawet jeśli to kobieta chciała sprzęt - po dostaniu go nie wywaliła faceta.
Omijając warstwę moralną tego demota chciałam zauważyć, że odkurzać nie odkurza sam tylko trzeba się z nim sporo nalatać, rzeczy do pralki trzeba posortować, włożyć, potrafić włączyć na odpowiedni program i wysuszyć, zmywarka też nie ładuje się sama a wiele rzeczy trzeba przed włożeniem wypłukać. Robot kuchenny to zupełnie inna bajka, tu trzeba gotować na wyższym poziomie by ci się przydał no i oczywiscie umieć go umyć