Mnie dziwi coś innego. Dlaczego ludzie, przeliczają wydane pieniądze na wędkarstwo pod kątem tego ile ryb się złowi? Wędkowanie to pasja, hobby. A te uprawia się dla samej przyjemności uprawiania danej rzeczy. Ryba to co najwyżej nagroda, a nie jakiś konkretny wymóg.
Dlatego nieistotne jest że wydasz na jeden wypad 200zł i złapiesz tylko jedną dużą rybę. Uciecha i zadowolenie jest, bo udało się złapać dużą sztukę, którą zwykle i tak się wypuszcza :) .
@rafik54321 Nie wiesz czy było mało ryb czy dużo, nie ma tu informacji o tym. Sęk w tym, że miał z różnych powodów kiepski dzień i myślał (najwidoczniej) że coś ładnego złowi. A tu zonk XD
@Drac0n mi tu raczej wieje bezczelnym podkręcaniem kosztów. Sorka, ale L4 na ryby? Do tego żeby musieć za to płacić? Mandat za prędkość - cóż, bez komentarza. A brakuje tu tak oczywistej rzeczy jak koszt przynęt/zanęt czy osprzętu wędkarskiego (zależnie od metody łowienia).
A tak w zasadzie to na ryby się jeździ głównie odpocząć psychicznie (albo od szefa, albo od stresu, albo od żony XD, zależnie co lub kto kogo uwiera).
Podaj jeszcze dane do przelewu, bo mandat sam się nie prześle.
Teraz rozumem skąd te ceny w smażalniach.
niewymiar
Mnie dziwi coś innego. Dlaczego ludzie, przeliczają wydane pieniądze na wędkarstwo pod kątem tego ile ryb się złowi? Wędkowanie to pasja, hobby. A te uprawia się dla samej przyjemności uprawiania danej rzeczy. Ryba to co najwyżej nagroda, a nie jakiś konkretny wymóg.
Dlatego nieistotne jest że wydasz na jeden wypad 200zł i złapiesz tylko jedną dużą rybę. Uciecha i zadowolenie jest, bo udało się złapać dużą sztukę, którą zwykle i tak się wypuszcza :) .
@rafik54321 Ogólnie to masz rację, wliczając w to złowienie dużej sztuki. A on złowił okonia który prawie mieści mu się w dłoni XD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2019 o 12:29
@Drac0n nawet złowienie małej sztuki na łowisku w którym jest mało ryby to spore osiągnięcie :) .
@rafik54321 Nie wiesz czy było mało ryb czy dużo, nie ma tu informacji o tym. Sęk w tym, że miał z różnych powodów kiepski dzień i myślał (najwidoczniej) że coś ładnego złowi. A tu zonk XD
@Drac0n mi tu raczej wieje bezczelnym podkręcaniem kosztów. Sorka, ale L4 na ryby? Do tego żeby musieć za to płacić? Mandat za prędkość - cóż, bez komentarza. A brakuje tu tak oczywistej rzeczy jak koszt przynęt/zanęt czy osprzętu wędkarskiego (zależnie od metody łowienia).
A tak w zasadzie to na ryby się jeździ głównie odpocząć psychicznie (albo od szefa, albo od stresu, albo od żony XD, zależnie co lub kto kogo uwiera).
@rafik54321 Racja, odpocząć psychicznie i racja, l4 naciągane. Nie zmienia to faktu że okaz "życiowy" ^^
A opłata czlonkowska na Polski Zwiazek Wędkarski i skladka na ochronę wód
Żeby być wędkarzem nie trzeba należeć do PZW…