@onajestzesnu00 2500 na rękę, czyli rata kredytu do 1250 (jak ktoś ma mieszkanie to jest wygrany, za 2500 można skromnie przeżyć, nawet fajnie), przez 40 lat, czyli do końca życia wychodzi 600 000 PLN w kredyt, oznacza to, że teraz możesz kupić mieszanie za około 240 000 (tak to wygląda). Czyli albo bardzo małe mieszkanie na dalekich przedmieściach większego miasta (ale to już takie przedmieścia, że już inne większe miasto będzie się zaczynać), albo nawet całkiem spoko mieszkanie z 60 metrów w średnim mieście. Albo całkiem sporo w małym mieście. Zostaje 1250 fajnie, zapłacić czynsz, światło, wodę, zostaje 600. Trzeba się w coś ubrać raz na jakiś czas zostaje 400, czyli około 6 kilo czereśni. Później emerytura, zgodnie z obliczeniami ZUS coś koło 2,54 PLN - PIT (hehe. nie! Do tego ZUS zbankrutuje), zostaje odwrócona hipoteka... A nie! Przyrost naturalny jest mały, dlatego będą pojawiać się pustostany! Zostaje praca do śmierci, ostatnie kilka lat przed śmiercią przy spłaconym kredycie można już sobie na spokojnie całą wypłatę przeznaczyć na leki.
@kondon no tak nie do końca, bo z tych 2500 zł niezależnie czy kupisz kawior czy chleb/wodę/pieluchy dla dzieci to z tych 2500 zostaje jeszcze mniej przez kolejne podatki.
Bo przecież życie polega na tym, żeby zarabiać duże pieniądze. Nic innego się nie liczy.
no niby nie ale:
>2500 na reke
>godne zycie
to sie nie laczy
z reszta w niemczech minimalna to 6k pln, a w polsce takie pieniadze to kosmos, wiec to troche smutne
@onajestzesnu00 2500 na rękę, czyli rata kredytu do 1250 (jak ktoś ma mieszkanie to jest wygrany, za 2500 można skromnie przeżyć, nawet fajnie), przez 40 lat, czyli do końca życia wychodzi 600 000 PLN w kredyt, oznacza to, że teraz możesz kupić mieszanie za około 240 000 (tak to wygląda). Czyli albo bardzo małe mieszkanie na dalekich przedmieściach większego miasta (ale to już takie przedmieścia, że już inne większe miasto będzie się zaczynać), albo nawet całkiem spoko mieszkanie z 60 metrów w średnim mieście. Albo całkiem sporo w małym mieście. Zostaje 1250 fajnie, zapłacić czynsz, światło, wodę, zostaje 600. Trzeba się w coś ubrać raz na jakiś czas zostaje 400, czyli około 6 kilo czereśni. Później emerytura, zgodnie z obliczeniami ZUS coś koło 2,54 PLN - PIT (hehe. nie! Do tego ZUS zbankrutuje), zostaje odwrócona hipoteka... A nie! Przyrost naturalny jest mały, dlatego będą pojawiać się pustostany! Zostaje praca do śmierci, ostatnie kilka lat przed śmiercią przy spłaconym kredycie można już sobie na spokojnie całą wypłatę przeznaczyć na leki.
Przypominam, że przy 2500 zł na rękę koszty pracodawcy to 4200 zł.
1700 zł zabiera rząd.
@kondon no tak nie do końca, bo z tych 2500 zł niezależnie czy kupisz kawior czy chleb/wodę/pieluchy dla dzieci to z tych 2500 zostaje jeszcze mniej przez kolejne podatki.
@kondon Dokładnie to 4 208,63zł.
Gdzie wy zarabiacie 2500 na reke ja sie pytam, ja to bym tak chciał :(
Zapraszam na budowę. Dniówka 200 dziennie 8 h. Chetnych brak
Ten komiks rysował chyba ktoś jeszcze głupszy od płaskoziemców, komu się wydaje, że na Ziemi jest tylko Polska :)