A potem trzeba po takiej trzodzie zbierać spleśniałe resztki poutykane po szafkach albo pod tapczanami. Niestety ale bez powodu taka informacja nie została umieszczona.
nie gościnę gospodarza, a pazerność gości. Gdyby goście byli w porządku, gospodarz nie musiałby wywieszać takich informacji. A później mnożą się chytre baby z .....
Jaki "gospodarz"? Jaka "gościna" ( w zasadzie "gościnność", jeśli już)?
To zapewne wywieszka z hotelu o treści świadczącej o zachowaniach klientów. Biznes i tyle.
Czuć to cwaniastwo i pazerność "klijenta, co mu się należy ". Jak jedziesz na wycieczkę do Egiptu, to wracasz z walizką jedzenia, bo było all inclusive? Muszę użyć określenia, którego nie lubię: klient-cebulak.
A potem trzeba po takiej trzodzie zbierać spleśniałe resztki poutykane po szafkach albo pod tapczanami. Niestety ale bez powodu taka informacja nie została umieszczona.
@Paszkwilant
Albo rano narobią sobie kanapek na obiad i kolację
Zasady są jasno określone. Nie pasuje- nie wchodź.
Każdy taki komunikat ma swoją historię...
nie gościnę gospodarza, a pazerność gości. Gdyby goście byli w porządku, gospodarz nie musiałby wywieszać takich informacji. A później mnożą się chytre baby z .....
Proszę wyjąć tą kanapkę z majtek!!
Bądź dobrym gospodarzem, daj się okraść!
Jaki "gospodarz"? Jaka "gościna" ( w zasadzie "gościnność", jeśli już)?
To zapewne wywieszka z hotelu o treści świadczącej o zachowaniach klientów. Biznes i tyle.
Czuć to cwaniastwo i pazerność "klijenta, co mu się należy ". Jak jedziesz na wycieczkę do Egiptu, to wracasz z walizką jedzenia, bo było all inclusive? Muszę użyć określenia, którego nie lubię: klient-cebulak.