Nawet kilka tysięcy nowych dowodów osobistych z chipem zostało wyprodukowanych z błędem. Jak ustalił reporter RMF FM, produkcja dokumentów została na pewien czas wstrzymana, a dokumenty - decyzją ministra cyfryzacji - unieważnione.
Urzędnicy, spieprzą i nie zapłacą za błędy. Osoby które doprowadziły do tego stanu rzeczy, powinny zostać wyrzucone z pracy. Na dodatek powinny pokryć wszelkie straty. Ale tego nie ma w Polsce i nic im nie zrobią. W końcu nie wydają swojej kasy. W prywatnej firmie, polecały by głowy. Ktoś by odpowiedział finansowo.
Nawet kilka tysięcy nowych dowodów osobistych z chipem zostało wyprodukowanych z błędem. Jak ustalił reporter RMF FM, produkcja dokumentów została na pewien czas wstrzymana, a dokumenty - decyzją ministra cyfryzacji - unieważnione.
Brawo "dobra zmiana". Za co się nie wezmą to spieprzą. Tylko przelewy dla dyr. Rydzyka wychodzą im bez zarzutu.
Jeśli państwo nie potrafi wyprodukować głupich dowodów osobistych, według własnych zasad, to co potrafi?
Projektant już siedzi?
Urzędnicy, spieprzą i nie zapłacą za błędy. Osoby które doprowadziły do tego stanu rzeczy, powinny zostać wyrzucone z pracy. Na dodatek powinny pokryć wszelkie straty. Ale tego nie ma w Polsce i nic im nie zrobią. W końcu nie wydają swojej kasy. W prywatnej firmie, polecały by głowy. Ktoś by odpowiedział finansowo.
@seybr Państwowa robota. "Karą" będzie przeniesienia "specjalistów" do innego działu. :]