Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:08

Kiedy jesteś ojcem czterolatki, musisz być gotowy do zagrania każdej roli

www.demotywatory.pl
+
264 279
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J konto usunięte
0 / 6

Nie musisz, powinieneś być asertywny i jasno wyznaczać swoje granice. Dziecko przy okazji podłapie i też będzie potrafiło w przyszłości jasno określać granice. Chyba, że akurat lubisz takie zabawy. Ale to indywidualna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+2 / 8

@J_R Stary,mówimy o zabawie a nie o kupnie narkotyków. Jakie granice ma niby wyznaczyć? Zakaz zabawy z rodzicami? Zakaz przebieranek? Przecież go nożem nie zmusiła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 5

@Breva Nie każdy lubi się tak przebierać, nie wiesz tego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
+3 / 5

@J_R
Mając dzieci robi się wiele rzeczy, których się nie lubi. Np. ja już na widok placu zabaw dostaję ataku paniki, ale chodzę tam przecież nie dla siebie, tylko dlatego, że dzieci to lubią. I takich czynności jest mnóstwo, szczerze mówiąc w ogóle nie przepadam za zabawami z dziećmi, ale bawię się z nimi (nie cały czas oczywiście;-), bo kocham moje dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+3 / 5

@J_R Jak rozumiem to dziecko się na niego rzuciło i siła zmusiło go do przebierania? Poza tym gość wygląda na wyluzowanego i się dobrze bawi. Wy internetowe samce alfa potrzebujecie pewnie bawić się piłą mechaniczną albo spawarką żeby czuć się męsko, ale on najwyraźniej ma to gdzieś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@Breva A powiedz Ty mi, czytać od początku do końca umiesz? Tak wiesz, ostatnie moje dwa zdania z pierwszego komentarza może Ci wszystko wyjaśnić. PS. Beta nie powinna się bawić w Alfę, potem wychodzi tak jak Tobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2019 o 23:30

B Breva
+1 / 1

@J_R Ale co ma lubienie takich zabaw do rzeczy? Już ci ktoś w poprzednim komentarzu wyjaśnił,że jakby rodzic robił tylko to na co ma ochotę to by dzieciak siedział zamknięty w klatce od rana do nocy. Mało który rodzic ma czas i ochotę na zabawy w przebieranki, nawet jeśli nie ma nic przeciwko takiej formie zabawy, ale zabawa nie jest potrzebna jemu tylko dziecku do rozwoju więc nie widzę potrzeby stawiania granic w tym wypadku. W democie nie ma mowy o żadnym szantażu emocjonalnym wobec rodzica tylko zwykłej zabawie więc nie wiem po co był twój komentarz.

I o co ci chodzi z tą betą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@Breva Jesteś zbędnie agresywna w tych rozmowach. Typowy objaw ludzkiej bety udającej alfę. Łatwo to poznać, a że jeszcze wyjechałaś mi z samcem alfa, no to sama się prosiłaś o taki stoper.

Wracając do przebieranek, jak rodzic nie lubi tego, to nie powinien się na to godzić, dziecko doskonale wie, kiedy nakłania rodziców do rzeczy, których nie lubią. Lepiej jasno się określać w takich sytuacjach i uczyć dzieci asertywności, niż spolegliwości.
Ale beta tego nie zrozumie, będzie pitolić o potrzebie zabawy przez dzieci. Nie martw się, jak się w ten sposób rodzic nie chce bawić, to się w inny sposób będzie bawić, jest rodzicem, kocha swoje dziecko przecież?
Chyba, że jak mi tu sugerują niektórzy, rodzice nie chcą się w ogóle bawić ze swoimi dziećmi i jakby mogli, to by pozamykali je w klatkach, ale to jest objaw poważnej patologii po stronie tych osób. Dziecko w takiej sytuacji wie, że rodzic się zmusza do poświęcania jemu uwagi. Prowadzi to w prostej linii do słabych relacji rodzic - dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+1 / 1

@J_R Ja jestem agresywna? To ty biadolisz o stawianiu granic, spolegliwości i biednych, zmuszanych rodzicach w kontekście pięciolatki która bawi się z tatą. Dziecko nie wie,że rodzic się "poświęca" (a jakże to ogromne poświęcenie ubrać różowy sweterek), dziecko ma to gdzieś. Nie rozmyśla o takich rzeczach tylko się bawi. To dorośli przypisują temu jakąś ogromną wagę i dywagują o tym w internecie jakby miało to jakieś znaczenie. Poza tym wyjaśnij mi co jest takiego niezwykłego w tej "formie" zabawy,że rodzic miały coś przeciwko? Bo nie widzę innego powodu niż niska samoocena mężczyzny,który uważa,że róż i brokat uczynią go mniej męskim. Stąd moja sugestia o samcach alfa,którzy są zwyczajnie zakompleksieni i nadrabiają swoje braki zachowując się jak stereotypowy mężczyzna z ich wyobrażeń (spawarka, piła). Normalny facet ma to gdzieś, tak samo jak matka może w ramach przedstawienia syna przebrać się za pirata i dokleić sobie brodę bez biadolenia,że jest męczennicą,która poświęca się dla dziecka bawiąc się z nim.

Piszesz jakbyśmy mówili o wielkich rzeczach a to tylko zwykła zabawa, szkoda,że rodzice granic nie stawiają tam gdzie to potrzebne (telefony, przeklinanie) tylko się czepiają zwykłej dziecięcej aktywności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2019 o 10:37

Q qaro1
+3 / 11

Ludzie wyluzujcie, co w tym złego, że się tata powygłupia z córką raz po raz? Ma tylko "wyznaczać granice" i nie odwalać "debilizmów", no matko... Pewnie, gdyby dzieciak robił awantury i żądał codziennie takich akcji, to co innego, ale czasami zejść do poziomu dziecka i zrobić zabawę, która na długo zostanie w pamięci, to jest skarb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem