Nie słodka sprawiedliwość, tylko niezachowanie ostrożności przez nagrywające auto. Zmieniał pas, pomimo że auto z tyłu również to robiło.
Względnie, oboje nie zachowali ostrożności (zależy kto i jak włączał kierunkowskazy, a tego na wideo nie widać). W każdym razie, wg mnie obu należy się po uszach.
@rafik54321 Nie, winny jest tylko i wyłącznie koleś w vw. To wyprzedzający podejmuje ryzyko i ma mieć pewność, że wyprzedzanie będzie bezpieczne. Ten tutaj robi slalom miedzy pojazdami, siedzi na ogonie, wyprzedzanie "sygnalizuje" w momencie jak wjeżdża na pas obok a do tego ma niesprawny samochód, że go tak zmiotło od hamowania. Ot typowy cham siejący zagrożenie na drodze, tym razem straty wyrządził tylko sobie.
@survive bynajmniej. Pamiętasz wypadek Beaty Szydło kiedy chłopak uderzył w rządowy wóz? Wg twojej logiki winny powinien być BOR, a nie był.
Wyprzedzający ma obowiązek upewnić się że wyprzedzane auto nie sygnalizuje żadnego manewru, że ma miejsce na wyprzedzanie oraz że sam nie będzie wyprzedzany. Za to wyprzedzany ma obowiązek zachowania kierunku, pasa oraz prędkości z jaką się porusza. Jeśli zmieniasz pas to masz obowiązek upewnić się czy ktoś cię właśnie nie wyprzedza.
"do tego ma niesprawny samochód, że go tak zmiotło od hamowania. " - to nie jest kwestia sprawności, a kwestia rozłożenia masy. Auto FWD, ma zwykle aż 70% masy z przodu, przez to są potężniejsze a co za tym idzie skuteczniejsze hamulce z przodu. Lekkiemu tyłowi brakuje docisku. Jeśli lecisz w zakręcie i zaczniesz hamować, to dodatkowo środek ciężkości pojazdu dodatkowo przesuwa się na przód, przez co tylne opony dodatkowo tracą na przyczepności. Wtedy właśnie mamy efekt "wyprzedzającego tyłu" czyli takiego miotania. Wtedy trzeba odpuścić hamulec, aby auto wgl miało szansę się uspokoić.
@rafik54321 chłopie, zanim zaczniesz cokolwiek pisać, choć trochę o tym poczytaj - hamulce z przodu są mocniejsze nie ze względu na wagę pojazdu … reszty nawet nie komentuje
@rafik54321 W sumie to jak zmieniali pas razem to żaden nie jest winny, jako kierowcy mamy się skupiać na tym co jest przed nami, a nie za nami, więc jeśli ktoś za mną chce zmienić pas, to do momentu aż tego nie zrobi ja nie mam obowiązku się domyślać czy on zmieni pas. W momencie kiedy robimy to jednocześnie to nie jest żadnego z nas wina. Winą natomiast za sam wypadek możemy obciążyć kierowcę VW ponieważ z założenia kierowca ma panować nad kierownicą i ok, rozumiem jak na zakręcie wpadniemy w dziurę i trochę nas zmiecie, w starych samochodach często przez to są wypadki, ale to było na prostej, nic na drodze nie leżało, nie było dziur które mogłyby spowodować utratę panowania nad autem więc... VW samo sobie winne.
@BartoszNowacki to przeczytaj mój komentarz jeszcze raz, powtórz lekcje fizyki i wtedy porozmawiamy ;) .
Masa ma bezpośredni wpływ na docisk, im większa masa tym większy docisk, jednak nie tylko masa ma wpływ na docisk (ma go jeszcze areodynamika).
Mógłbym tak jeszcze dłużej popisać, ale aby ktoś to pojął, to musi mieć jakąś podstawową wiedzę na temat mechaniki pojazdowej oraz fizyki.
Hamulce z przodu są większe bo auto ma nierówne rozłożenie masy! Przód jest cięższy niż tył (w większości masowo produkowanych aut osobowych, pomijam tutaj jakieś hiperwozy).
A podczas hamowania, środek ciężkości "przesuwa się" w przód. Weź sobie do połowy pełną butelkę wody, przesuwaj ją po stole po czym, zacznij hamować butelką, woda przesunie się w przód. Dokładnie to samo robi się z autem, z tego samego powodu, podczas hamowania lecisz ciałem do przodu i masę innych rzeczy można by tu przytoczyć.
@rafik54321 Bo chłopak zajechał drogę autu które już wyprzedzało, to jest cholernie istotna różnica, tutaj obaj jednocześnie zmienili pas, nadzwyczajne w świecie nie zachowanie bezpiecznej odległości przez jadącego z tyłu, typowa bezmyślność powodująca wiele kolizji i wszystkie karambole. Wiesz jaka jest bezpieczna odległość? Nie trzeba podawać jej nawet w metrach, to taka dzięki której możesz bezpiecznie wyhamować.
Jeśli tego nie rozumiesz, to pewnie sam włączasz kierunkowe jak zaczynasz skręcać kierownicą i kleisz się do zderzaka, tu jest nagranie gdzie widać jak byk praktyczny brak sygnalizowania manewru(swoją drogą wyprzedzanie tą stroną jest niedozwolone), więc takie argumenty można wysuwać gdy ktoś ma słowo przeciw słowu, choć i tak ten co ma rozwalony tył łatwiej się może wytłumaczyć z oczywistych względów.
Co by było, gdyby miał silnik z przodu, przy tym stanie to chyba od razu by sie obrócił xD Tak się składa, że jeździłem samochodem z silnikiem z przodu i czegoś podobnego nigdy nie doświadczyłem, ba nawet z przyczepką bez hamulca to trzeba dobrze przeholować ze zdrowym rozsądkiem, żeby chciała wyprzedzić samochód... Koleś nawet za szybko nie jedzie. Albo pościł kierownicę albo rozyebana tylna oś która ani nie hamuje ani się nie trzyma drogi.
@rafik54321 . 'A podczas hamowania, środek ciężkości "przesuwa się" w przód.' - Co mu się przesuwa? Chyba tylko głowa nieco pochyla się do przodu, ale to za mała masa żeby wpłynęła na zachowanie pojazdu.
@survive kto pierwszy zmieniał pas? Wyprzedzający. Czyli już w tym momencie wyprzedzany miał zakaz zmiany pasa.
Mamy tutaj sytuację z ruchu lewostronnego. W naszym prawostronnym, wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone na terenie zabudowanym i JEST dozwolone poza terenem zabudowanym jeśli mamy min 3 pasy ruchu.
Przyczyn takiego stanu rzeczy może być cała masa. Nawet różnica w oponach na różnych osiach może mieć znaczenie. W sytuacjach awaryjnych, których się nie planuje, wcale nie jest tak trudno o taką sytuację. Wystarczy po prostu ostrzej skręcić i dać po hamulcach.
@pokos przeczytaj fragment mojego komentarza o butelce z wodą.
@rafik54321 . Pokaż mi analogię między sztywnym samochodem a płynną zawartością butelki.
Taki problem pojawia się w przypadku niezamocowanego ładunku lub właśnie przewożenia płynów. Dlatego ładunki się mocuje a cysterny mają wewnątrz przegrody. W przypadku samochodu osobowego z pasażerami przypiętymi za pomocą pasów taki problem nie istnieje.
@rafik54321 O ile 0,08s wcześniej? Kto wcześniej zasygnalizował zmianę pasa? Nie odpowiedziałeś jak jeździsz, ale skoro tak łatwo przenosisz winę na nagrywającego, to już wiem jakim jesteś kierowcą, "uwaga leszcze, jadę".
@pokos Mylisz się. Gdyby było tak jak piszesz, to w trakcie hamowania, amortyzatory ze sprężynami by wcale nie pracowały.
@survive kto wcześniej zasygnalizował? Nie da się na to pytanie odpowiedzieć, bo nie widać czy nagrywający wgl włączył kierunkowskaz (a co tu mówić o tym kiedy).
Wyraźnie zaznaczyłem że obaj zachowują się nieprawidłowo. Jednak odpowiedzialność w większości (taka ściśle arbitralna) leży po stronie wyprzedzanego. Nie oznacza to że wyprzedzający był super cacy.
To jak jeżdżę nie jest istotne w tej dyskusji, dlatego nie odpowiadam na to pytanie. Zresztą - czego bym nie napisał, nie sądzę aby to wpłynęło na twoje zdanie, ponieważ już mnie zaszufladkowałeś z samego faktu iż nie podzielam twojego zdania.
@rafik54321 widzę, że jednak w drugiej części posta jednak coś tam doczytałeś, choć w pierwszej cały czas bzdury piszesz - obciążenie pojazdu nie ma żadnego znaczenia dla typów hamulców. Nawet, gdy masz cięższy tył, to zawsze z przodu masz mocniejsze hamulce. Dlaczego? To już prawie sam sobie odpowiedziałeś w drugiej części posta. Z tym, że nie chodzi o środek ciężkości, tylko zwiększony nacisk na przednie koła (hasło: bezwładność).
Ciesz się, że nie trafiłeś na moje wykłady. z taką wiedzą z fizyki, gdzie mylisz bezwładność i pęd z środkiem ciężkości, a ciała stałe z cieczami, cofnął bym ciebie do podstawówki (lub gimbazy, jakby jeszcze była) natychmiast.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2019 o 14:15
kierujący passatem włączył kierunek w trakcie manewru więc teoretycznie po uszach powinien dostać ten co to nagrywa. Ale. kierownice widać z prawej strony, więc ruch jest tam lewostronny co znaczy, że prawy pas służy do wyprzedzania a passat chciał to zrobic z lewej strony, nagrywający po prostu mu się usuną z drogi żeby tamten mógł wyprzedzić :) taka moja teoria
@dzunek
1. Nagrywający pierwszy rozpoczął zmianę pasa.
2. VW włączył kierunek w trakcie manewru - a powinien przed.
3. Słusznie zauważyłeś, że to ruch lewostronny, więc nagrywający wracał na lewy pas po wyprzedzeniu Toyoty, a VW chciał wyprzedzać niewłaściwym pasem.
Wniosek - żadna tu wina nagrywającego, za to VW zawinił w kilku miejscach :)
btw - Nie Passat a Bora :P
@dzunek
Kierunkowskaz służy do oznajmienia ZAMIARU wykonania manewru. Kierunkowskaz włączany W TRAKCIE zmiany pasa, to możesz sobie włożyć sam-wiesz-gdzie. Może cię dzięki temu choć trochę oświeci.
@Glaurung_Uluroki Dla tego też nie rozumiem po jaką cholerę powstał golf w kombi, tak jak a3 w kombi, a jakies 7 lat temu to i sedana z A3 zrobili... Golf to tylko i wyłacznie hatchback tak jak i A3...
Tutaj ruch jest lewostronny, więc wyprzedzanie z tej strony to już pierwsze złamanie przepisów. Auto z kamerką po wyprzedzeniu czarnego samochodu zjechało na wolniejszy pas (u nich lewy), więc OK.
@rafik, wypadek Szydło był zupełnie inną sytuacją, bo tam było skrzyżowanie bez sygnalizacji, więc zakaz wyprzedzania. Dlatego tak ważne jest, czy kolumna była prawidłowo oznakowana (najprawdopodobniej nie była, dlatego sprawa ciągnie się tak długo, bo dopóki sąd jest niezależny, chłopaka nie da się wrobić).
@Jorn chodzi o to, że nawet jeśli jesteś wyprzedzany w sposób nieprawidłowy, to i tak nie masz prawa komuś zajechać drogi. Może to jest dziwne, ale tak właśnie jest.
Dlatego sprawa z Szydło się tak ciągnie. O całej akcji zrobiło się głośno, teoretycznie wina jest chłopaka i to niestety nie podlega dyskusji. Wystarczy że tylko pierwszy i ostatni wóz będzie miał włączone światła. Środkowy (który uderzył) nie musiał ich mieć włączonych, a i tak był uprzywilejowany. De facto chłopaka wyprzedzali na skrzyżowaniu, a on nie zachował ostrożności i wyjechał. Gdyby pierwszy wóz z kolumny w niego trzasnął, to można by rozważać niezachowanie ostrożności przez kolumnę, ale tutaj pierwszy wóz przejechał, czyli ostrożność zachowana. Po prostu chłopak nie zauważył reszty pojazdów. Wg mnie, praktycznie tam są winne przepisy, bo wg mnie, każdy wóz w kolumnie powinien mieć włączone światła.
Ten w VW Bora to typowy natarczywy oliwkowy koles, nie ma zapietych pasow i jak tylko troche szarpnelo autem to stracil kontrole latajac po calym aucie. Pewnie UK.
Nie słodka sprawiedliwość, tylko niezachowanie ostrożności przez nagrywające auto. Zmieniał pas, pomimo że auto z tyłu również to robiło.
Względnie, oboje nie zachowali ostrożności (zależy kto i jak włączał kierunkowskazy, a tego na wideo nie widać). W każdym razie, wg mnie obu należy się po uszach.
@rafik54321 Nie, winny jest tylko i wyłącznie koleś w vw. To wyprzedzający podejmuje ryzyko i ma mieć pewność, że wyprzedzanie będzie bezpieczne. Ten tutaj robi slalom miedzy pojazdami, siedzi na ogonie, wyprzedzanie "sygnalizuje" w momencie jak wjeżdża na pas obok a do tego ma niesprawny samochód, że go tak zmiotło od hamowania. Ot typowy cham siejący zagrożenie na drodze, tym razem straty wyrządził tylko sobie.
@survive bynajmniej. Pamiętasz wypadek Beaty Szydło kiedy chłopak uderzył w rządowy wóz? Wg twojej logiki winny powinien być BOR, a nie był.
Wyprzedzający ma obowiązek upewnić się że wyprzedzane auto nie sygnalizuje żadnego manewru, że ma miejsce na wyprzedzanie oraz że sam nie będzie wyprzedzany. Za to wyprzedzany ma obowiązek zachowania kierunku, pasa oraz prędkości z jaką się porusza. Jeśli zmieniasz pas to masz obowiązek upewnić się czy ktoś cię właśnie nie wyprzedza.
"do tego ma niesprawny samochód, że go tak zmiotło od hamowania. " - to nie jest kwestia sprawności, a kwestia rozłożenia masy. Auto FWD, ma zwykle aż 70% masy z przodu, przez to są potężniejsze a co za tym idzie skuteczniejsze hamulce z przodu. Lekkiemu tyłowi brakuje docisku. Jeśli lecisz w zakręcie i zaczniesz hamować, to dodatkowo środek ciężkości pojazdu dodatkowo przesuwa się na przód, przez co tylne opony dodatkowo tracą na przyczepności. Wtedy właśnie mamy efekt "wyprzedzającego tyłu" czyli takiego miotania. Wtedy trzeba odpuścić hamulec, aby auto wgl miało szansę się uspokoić.
@rafik54321 chłopie, zanim zaczniesz cokolwiek pisać, choć trochę o tym poczytaj - hamulce z przodu są mocniejsze nie ze względu na wagę pojazdu … reszty nawet nie komentuje
@rafik54321 W sumie to jak zmieniali pas razem to żaden nie jest winny, jako kierowcy mamy się skupiać na tym co jest przed nami, a nie za nami, więc jeśli ktoś za mną chce zmienić pas, to do momentu aż tego nie zrobi ja nie mam obowiązku się domyślać czy on zmieni pas. W momencie kiedy robimy to jednocześnie to nie jest żadnego z nas wina. Winą natomiast za sam wypadek możemy obciążyć kierowcę VW ponieważ z założenia kierowca ma panować nad kierownicą i ok, rozumiem jak na zakręcie wpadniemy w dziurę i trochę nas zmiecie, w starych samochodach często przez to są wypadki, ale to było na prostej, nic na drodze nie leżało, nie było dziur które mogłyby spowodować utratę panowania nad autem więc... VW samo sobie winne.
@BartoszNowacki to przeczytaj mój komentarz jeszcze raz, powtórz lekcje fizyki i wtedy porozmawiamy ;) .
Masa ma bezpośredni wpływ na docisk, im większa masa tym większy docisk, jednak nie tylko masa ma wpływ na docisk (ma go jeszcze areodynamika).
Mógłbym tak jeszcze dłużej popisać, ale aby ktoś to pojął, to musi mieć jakąś podstawową wiedzę na temat mechaniki pojazdowej oraz fizyki.
Hamulce z przodu są większe bo auto ma nierówne rozłożenie masy! Przód jest cięższy niż tył (w większości masowo produkowanych aut osobowych, pomijam tutaj jakieś hiperwozy).
A podczas hamowania, środek ciężkości "przesuwa się" w przód. Weź sobie do połowy pełną butelkę wody, przesuwaj ją po stole po czym, zacznij hamować butelką, woda przesunie się w przód. Dokładnie to samo robi się z autem, z tego samego powodu, podczas hamowania lecisz ciałem do przodu i masę innych rzeczy można by tu przytoczyć.
@rafik54321 Bo chłopak zajechał drogę autu które już wyprzedzało, to jest cholernie istotna różnica, tutaj obaj jednocześnie zmienili pas, nadzwyczajne w świecie nie zachowanie bezpiecznej odległości przez jadącego z tyłu, typowa bezmyślność powodująca wiele kolizji i wszystkie karambole. Wiesz jaka jest bezpieczna odległość? Nie trzeba podawać jej nawet w metrach, to taka dzięki której możesz bezpiecznie wyhamować.
Jeśli tego nie rozumiesz, to pewnie sam włączasz kierunkowe jak zaczynasz skręcać kierownicą i kleisz się do zderzaka, tu jest nagranie gdzie widać jak byk praktyczny brak sygnalizowania manewru(swoją drogą wyprzedzanie tą stroną jest niedozwolone), więc takie argumenty można wysuwać gdy ktoś ma słowo przeciw słowu, choć i tak ten co ma rozwalony tył łatwiej się może wytłumaczyć z oczywistych względów.
Co by było, gdyby miał silnik z przodu, przy tym stanie to chyba od razu by sie obrócił xD Tak się składa, że jeździłem samochodem z silnikiem z przodu i czegoś podobnego nigdy nie doświadczyłem, ba nawet z przyczepką bez hamulca to trzeba dobrze przeholować ze zdrowym rozsądkiem, żeby chciała wyprzedzić samochód... Koleś nawet za szybko nie jedzie. Albo pościł kierownicę albo rozyebana tylna oś która ani nie hamuje ani się nie trzyma drogi.
Ten z tylu już miał włączony gdy nagrywający włączył kierunek. Słychać moment włączenia kierunkowskazu.Głupota jednego i i drugiego.
@rafik54321 . 'A podczas hamowania, środek ciężkości "przesuwa się" w przód.' - Co mu się przesuwa? Chyba tylko głowa nieco pochyla się do przodu, ale to za mała masa żeby wpłynęła na zachowanie pojazdu.
@survive kto pierwszy zmieniał pas? Wyprzedzający. Czyli już w tym momencie wyprzedzany miał zakaz zmiany pasa.
Mamy tutaj sytuację z ruchu lewostronnego. W naszym prawostronnym, wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone na terenie zabudowanym i JEST dozwolone poza terenem zabudowanym jeśli mamy min 3 pasy ruchu.
Przyczyn takiego stanu rzeczy może być cała masa. Nawet różnica w oponach na różnych osiach może mieć znaczenie. W sytuacjach awaryjnych, których się nie planuje, wcale nie jest tak trudno o taką sytuację. Wystarczy po prostu ostrzej skręcić i dać po hamulcach.
@pokos przeczytaj fragment mojego komentarza o butelce z wodą.
@rafik54321 . Pokaż mi analogię między sztywnym samochodem a płynną zawartością butelki.
Taki problem pojawia się w przypadku niezamocowanego ładunku lub właśnie przewożenia płynów. Dlatego ładunki się mocuje a cysterny mają wewnątrz przegrody. W przypadku samochodu osobowego z pasażerami przypiętymi za pomocą pasów taki problem nie istnieje.
@rafik54321 O ile 0,08s wcześniej? Kto wcześniej zasygnalizował zmianę pasa? Nie odpowiedziałeś jak jeździsz, ale skoro tak łatwo przenosisz winę na nagrywającego, to już wiem jakim jesteś kierowcą, "uwaga leszcze, jadę".
@pokos Mylisz się. Gdyby było tak jak piszesz, to w trakcie hamowania, amortyzatory ze sprężynami by wcale nie pracowały.
@survive kto wcześniej zasygnalizował? Nie da się na to pytanie odpowiedzieć, bo nie widać czy nagrywający wgl włączył kierunkowskaz (a co tu mówić o tym kiedy).
Wyraźnie zaznaczyłem że obaj zachowują się nieprawidłowo. Jednak odpowiedzialność w większości (taka ściśle arbitralna) leży po stronie wyprzedzanego. Nie oznacza to że wyprzedzający był super cacy.
To jak jeżdżę nie jest istotne w tej dyskusji, dlatego nie odpowiadam na to pytanie. Zresztą - czego bym nie napisał, nie sądzę aby to wpłynęło na twoje zdanie, ponieważ już mnie zaszufladkowałeś z samego faktu iż nie podzielam twojego zdania.
@rafik54321 widzę, że jednak w drugiej części posta jednak coś tam doczytałeś, choć w pierwszej cały czas bzdury piszesz - obciążenie pojazdu nie ma żadnego znaczenia dla typów hamulców. Nawet, gdy masz cięższy tył, to zawsze z przodu masz mocniejsze hamulce. Dlaczego? To już prawie sam sobie odpowiedziałeś w drugiej części posta. Z tym, że nie chodzi o środek ciężkości, tylko zwiększony nacisk na przednie koła (hasło: bezwładność).
Ciesz się, że nie trafiłeś na moje wykłady. z taką wiedzą z fizyki, gdzie mylisz bezwładność i pęd z środkiem ciężkości, a ciała stałe z cieczami, cofnął bym ciebie do podstawówki (lub gimbazy, jakby jeszcze była) natychmiast.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2019 o 14:15
@rafik54321 . Pozujesz na znawcę, a w każdym poście ujawniasz braki w znajomości fizyki na poziomie szkoły podstawowej (8-klasowej).
kierujący passatem włączył kierunek w trakcie manewru więc teoretycznie po uszach powinien dostać ten co to nagrywa. Ale. kierownice widać z prawej strony, więc ruch jest tam lewostronny co znaczy, że prawy pas służy do wyprzedzania a passat chciał to zrobic z lewej strony, nagrywający po prostu mu się usuną z drogi żeby tamten mógł wyprzedzić :) taka moja teoria
Twierdze że nawet słuszna ta teoria
@dzunek Kierowca: 1 podjadę pod zderzak 2 zmieniam pas 3 włączę kierunek.
Chyba ktoś zapomniał jaka jest idea tej pomarańczowej lampki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2019 o 4:19
@dzunek @Glaurung_Uluroki ani to passat ani golf tylko bora. Kiedy Ty widziałeś gdziekolwiek golfa w sedanie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2019 o 13:15
@dzunek
1. Nagrywający pierwszy rozpoczął zmianę pasa.
2. VW włączył kierunek w trakcie manewru - a powinien przed.
3. Słusznie zauważyłeś, że to ruch lewostronny, więc nagrywający wracał na lewy pas po wyprzedzeniu Toyoty, a VW chciał wyprzedzać niewłaściwym pasem.
Wniosek - żadna tu wina nagrywającego, za to VW zawinił w kilku miejscach :)
btw - Nie Passat a Bora :P
@Glaurung_Uluroki Na upartego bora wystepuje zamiennie do jetty, nie do gulfa
@dzunek
Kierunkowskaz służy do oznajmienia ZAMIARU wykonania manewru. Kierunkowskaz włączany W TRAKCIE zmiany pasa, to możesz sobie włożyć sam-wiesz-gdzie. Może cię dzięki temu choć trochę oświeci.
@Glaurung_Uluroki Dla tego też nie rozumiem po jaką cholerę powstał golf w kombi, tak jak a3 w kombi, a jakies 7 lat temu to i sedana z A3 zrobili... Golf to tylko i wyłacznie hatchback tak jak i A3...
@Glaurung_Uluroki Co zrobili z nową imprezą?
Tutaj ruch jest lewostronny, więc wyprzedzanie z tej strony to już pierwsze złamanie przepisów. Auto z kamerką po wyprzedzeniu czarnego samochodu zjechało na wolniejszy pas (u nich lewy), więc OK.
volkswagen i wszystko jasne
Idealnie tworzy kąt prosty z murkiem.
Czy to golf czy Bora czy pasat tak czy siak jeden gniot :)
@rafik, wypadek Szydło był zupełnie inną sytuacją, bo tam było skrzyżowanie bez sygnalizacji, więc zakaz wyprzedzania. Dlatego tak ważne jest, czy kolumna była prawidłowo oznakowana (najprawdopodobniej nie była, dlatego sprawa ciągnie się tak długo, bo dopóki sąd jest niezależny, chłopaka nie da się wrobić).
@Jorn chodzi o to, że nawet jeśli jesteś wyprzedzany w sposób nieprawidłowy, to i tak nie masz prawa komuś zajechać drogi. Może to jest dziwne, ale tak właśnie jest.
Dlatego sprawa z Szydło się tak ciągnie. O całej akcji zrobiło się głośno, teoretycznie wina jest chłopaka i to niestety nie podlega dyskusji. Wystarczy że tylko pierwszy i ostatni wóz będzie miał włączone światła. Środkowy (który uderzył) nie musiał ich mieć włączonych, a i tak był uprzywilejowany. De facto chłopaka wyprzedzali na skrzyżowaniu, a on nie zachował ostrożności i wyjechał. Gdyby pierwszy wóz z kolumny w niego trzasnął, to można by rozważać niezachowanie ostrożności przez kolumnę, ale tutaj pierwszy wóz przejechał, czyli ostrożność zachowana. Po prostu chłopak nie zauważył reszty pojazdów. Wg mnie, praktycznie tam są winne przepisy, bo wg mnie, każdy wóz w kolumnie powinien mieć włączone światła.
Facet w VW niepotrzebnie zaczął tak panikować z tym skręcaniem. Spokój pomógłby mu wybrnąć bezszkodowo z sytuacji (chociaż wiem, że łatwo się mówi).
Ten w VW Bora to typowy natarczywy oliwkowy koles, nie ma zapietych pasow i jak tylko troche szarpnelo autem to stracil kontrole latajac po calym aucie. Pewnie UK.