Tan demot właśnie idealnie pokazuje jak działa weganizm... Człowiek jest naturalnie przystosowany do jedzenia mięsa bo ma kły...nie służą one do ciachania zielonki... Dodatkowo, weganie czy wegetarianie wymyślają sobie różne potrawy czy 'elementy menu', które mają nawiązywać do mięsożerców, a więc "kotlet" sojowy itd... to jest oksymoron... czyli coś jak 'żywy trup'. Jeśli ktoś chce być wegetarianinem czy weganinem to oczywiście może, ale skąd te nawiązania do osób mięsożernych? Swoją drogą, mógłbym sprawdzić w internecie i może wyszedłbym na mądrzejszego, ale czy jest jakaś inna nazwa na osoby jedzące mięso? Chodzi o to, że mamy ładne nazwy typu 'wegetarianin' ale mięsoŻerca, a nie *roślinożercy i mięsożercy... :)
Tan demot właśnie idealnie pokazuje jak działa weganizm... Człowiek jest naturalnie przystosowany do jedzenia mięsa bo ma kły...nie służą one do ciachania zielonki... Dodatkowo, weganie czy wegetarianie wymyślają sobie różne potrawy czy 'elementy menu', które mają nawiązywać do mięsożerców, a więc "kotlet" sojowy itd... to jest oksymoron... czyli coś jak 'żywy trup'. Jeśli ktoś chce być wegetarianinem czy weganinem to oczywiście może, ale skąd te nawiązania do osób mięsożernych? Swoją drogą, mógłbym sprawdzić w internecie i może wyszedłbym na mądrzejszego, ale czy jest jakaś inna nazwa na osoby jedzące mięso? Chodzi o to, że mamy ładne nazwy typu 'wegetarianin' ale mięsoŻerca, a nie *roślinożercy i mięsożercy... :)
Pierwotny człowiek zywił się głównie larwami, pędrakami, owocami, itp. Człowiek jest wszystkożerny…