M Moher_przez_samo_h 22 czerwca 2019 o 17:09 -7 / 17 Za moich czasów to się nazywało pręgierz. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte 23 czerwca 2019 o 12:31 +2 / 2 Nie taki nowy. Przynajmniej pięć lat temu o tym słyszałem jako pomysł na zwiększenie liczby miejsc w samolocie który lata na krótkich dystansach do dwóch czy trzech godzin lotu. Choć w polskich pociągach to się i po osiem godzin nieraz stało... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
LocosPPG 23 czerwca 2019 o 15:49 0 / 0 W lotach do dwóch godzin jesli bilet będzie tańszy jestem jak najbardziej za! Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Za moich czasów to się nazywało pręgierz.
Nie taki nowy. Przynajmniej pięć lat temu o tym słyszałem jako pomysł na zwiększenie liczby miejsc w samolocie który lata na krótkich dystansach do dwóch czy trzech godzin lotu. Choć w polskich pociągach to się i po osiem godzin nieraz stało...
W lotach do dwóch godzin jesli bilet będzie tańszy jestem jak najbardziej za!