Otóż to. Nie kupuję eko czy bio produktów, bo są zapakowane w plastik. I, tak prawdę mówiąc, nie wierzę w to ichnie "eko" i "bio" - opakowanie, transport przez kilka tysięcy kilometrów sprawiają, że ów produkt już stracił swoją ekologiczność. Gdy chcę eko, jadę do znajomego rolnika, gdzie wiem, że to faktycznie naturalne.
Nie znacie się, to ma sens - plastik świetnie izoluje od tego wstrętnego zatrutego środowiska zewnętrznego... Ja często kupuję taki rabarbar i konsumuję go w hermetycznej komorze zasilanej przez system sprężarek i filtrów Filtroson XL2000. Nie zamieniłbym tego na nic innego.
Określenie "ekologiczny" dotyczy sposobu UPRAWY a nie opakowania.
Zapakowany w folię wysycha trzy dni dłużej niż taki luzem i NIE ZASIEDLAJĄ GO MESZKI.
Plastik jest super... Nie wiem o co tyle szumu ......
Otóż to. Nie kupuję eko czy bio produktów, bo są zapakowane w plastik. I, tak prawdę mówiąc, nie wierzę w to ichnie "eko" i "bio" - opakowanie, transport przez kilka tysięcy kilometrów sprawiają, że ów produkt już stracił swoją ekologiczność. Gdy chcę eko, jadę do znajomego rolnika, gdzie wiem, że to faktycznie naturalne.
Nie znacie się, to ma sens - plastik świetnie izoluje od tego wstrętnego zatrutego środowiska zewnętrznego... Ja często kupuję taki rabarbar i konsumuję go w hermetycznej komorze zasilanej przez system sprężarek i filtrów Filtroson XL2000. Nie zamieniłbym tego na nic innego.
@marucha79 jak ja lubię taki sarkazm.
Określenie "ekologiczny" dotyczy sposobu UPRAWY a nie opakowania.
Zapakowany w folię wysycha trzy dni dłużej niż taki luzem i NIE ZASIEDLAJĄ GO MESZKI.