Nie ma się z czego śmiać. We Wrocławiu jest wiele kamienic, gdzie w mieszkaniach nie ma łazienki, a kibelek jest na korytarzu albo na półpiętrze. Z dwojga złego wolałabym mieć "świątynię dumania" w kuchni niż biegać po piętrach.
@niemoja mam nadzieje, że to ironia. Może jeszcze będziesz jeść kanapkę i srać. Albo lepiej, Ty będziesz robić sobie kanapkę i patrzeć jak ukochana sra
To powstało w czasach, nim zdano sobie sprawę z tego, że spuszczanie wody w toalecie powoduje aerolizację fragmentów kupy i wypełnia tym kupowym aerozolem pomieszczenie. Nie wynająłbym.
A po co singlowi, który do szczęścia potrzebuje tylko wifi i gniazdka z prądem, coś więcej, niż kuchnio-łazienko-pokój? W rzeczywistości pewnie czynsz najmu to połowa stawki za przeciętne M2 na tym terenie, plus znikome opłaty, co czyni tę zabawę bardzo sensowną na pewnym etapie życia.
Normalnie muszę moim lokatorom podnieść opłaty, bo jak widzę za bardzo ich rozpieszczam :-)
W sumie sprytne. XD
Kiedyś dziwiłem się widząc u niektórych osób pralkę w kuchni (niektórzy mają naprawdę małe łazienki) ale teraz to już chyba nic mnie nie zdziwi.
Nie ma się z czego śmiać. We Wrocławiu jest wiele kamienic, gdzie w mieszkaniach nie ma łazienki, a kibelek jest na korytarzu albo na półpiętrze. Z dwojga złego wolałabym mieć "świątynię dumania" w kuchni niż biegać po piętrach.
@niemoja mam nadzieje, że to ironia. Może jeszcze będziesz jeść kanapkę i srać. Albo lepiej, Ty będziesz robić sobie kanapkę i patrzeć jak ukochana sra
Praktyczne, można przy okazji wypróżniania sprawdzić, czy ciasto dobrze rośnie w piekarniku.
To powstało w czasach, nim zdano sobie sprawę z tego, że spuszczanie wody w toalecie powoduje aerolizację fragmentów kupy i wypełnia tym kupowym aerozolem pomieszczenie. Nie wynająłbym.
A po co singlowi, który do szczęścia potrzebuje tylko wifi i gniazdka z prądem, coś więcej, niż kuchnio-łazienko-pokój? W rzeczywistości pewnie czynsz najmu to połowa stawki za przeciętne M2 na tym terenie, plus znikome opłaty, co czyni tę zabawę bardzo sensowną na pewnym etapie życia.
Mam kumpla, co do kibla rano bez kawy i szluga nie wejdzie. Miałby jak w raju.
Wspaniałe poranki w kuchni. Kawa, papieros i klocek bez przerywania rozmowy ze współlokatorem
Defekujesz robiąc sałatkę i doglądając ciasto, no ku... +1000 do czynszu.