@ateistarealista ale na razie to tygrys ma przej#bane. A w razie czego, to pieseł zginie robiąc to co lubi. Czyż to nie piękna śmierć, umrzeć podczas bzykania? ;)
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew za nim, ale utknął tak, że łeb jest w środku i tylko tyłek mu wystaje. Zając po wyjściu z drugiej strony, zaszedł od tyłu lwa, rozejrzał się w kolo, rozpiął rozporek i mówi:
Ten pies może mieć przej*bane :)
@ateistarealista ale na razie to tygrys ma przej#bane. A w razie czego, to pieseł zginie robiąc to co lubi. Czyż to nie piękna śmierć, umrzeć podczas bzykania? ;)
To tygrysica i nie wygląda, jakby jej źle było. Pies miałby gorzej, gdyby to była lwica, bo ją boli przy wyciąganiu.
Jak najdzie ochota to pies i kota wyłomota:D
Dzielny kociak nie wystraszył się psa jak to zwykle bywa.
No to teraz już wiemy skąd wziął sie Wilk Workowaty :)
I smiszno i straszno
Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk , chcesz żeby lew usłyszał ? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się, bo lew usłyszy i wszyscy będziemy mieli przerąbane! A i tak nikt Ci nie uwierzy .
Zając idzie dalej i krzyczy :
- Przeleciałem lwicę ! Przeleciałem lwicę ! Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew za nim, ale utknął tak, że łeb jest w środku i tylko tyłek mu wystaje. Zając po wyjściu z drugiej strony, zaszedł od tyłu lwa, rozejrzał się w kolo, rozpiął rozporek i mówi:
- Teraz to już mi, k.rwa, nikt nie uwierzy!