@ArthuR34 nie wiem jak z kredytem ale rolnik zarobi dobrze jeśli ma wielkie połacia ziemii i tego co sprzedaje a to jest gigantyczny nakład pracy, wkładu w maszyny i ludzi do pomocy
Praktycznie idziesz do szkoły, kształcisz z się w zawodzie który może być związany z rolnictwem. Masz krewnych na wsi? Zamelduj się tam, pomieszkaj. 5lat? Coś takiego chyba gdzieś czytałem. Wtedy możesz kupić ziemię i zacząć działać jako rolnik. Praktycznie nie da się zbiec schodami do gory. Jeszcze coś o praktyce chcesz napisać?
@Gekon86 dlatego napisałem praktycznie, bo to co przedstawiłeś to jest właśnie rozwiązanie teoretyczne. Poza tym niepoprawne. Bo jeszcze dochodzi obowiązek bycia rolnikiem indywidualnym, czyli takim co prowadzi samodzielnie gospodarstwo 5 lat. Jeśli tego nie spełniasz, to musisz jeszcze uzyskać zgodę KOWR. Poza tym dochodzą jeszcze takie prozaiczne problemy jak znalezienie chętnego na sprzedaż ziemi. Znalezienie funduszy na nią. Jeśli jeszcze chciałbyś realnie się z rolnictwa utrzymywać, to jeszcze dochodzi zakup maszyn, materiału siewnego, nawozów, środków ochronny roślin, paliwa i jeszcze wiele innych rozproszonych wydatków. Więc teoretycznie możesz, a praktycznie takich ludzi nie ma.
Praktycznie można i nie widzę tu nic niemożliwego. Są na to sposoby. To że trochę(delikatnie powiedziane) pogmatwane a przynajmniej dziwne to inna sprawa. Zawsze chodzi o to, aby nie tyle co utrudnić a dać miejsce pracy kilku dodatkowym budzetowcom co to wystawią papierek, dadzą zgodę, łaskawie za ciebie podejmą decyzję czy możesz hodować owce czy kozy. A co jest niepoprawne w tym co napisałem? Może to że musisz być zameldowany i zamieszkiwać w tym miejscu gdzie chcesz prowadzić gospodarstwo? A może to, że musisz mieć ziemię? A może, że wykształcenie w tym kierunku też?
@koszmarek66 Powiedziałem Ci jaka jest ścieżka. Jest to mega osiągalne i proste więc ogólnie bez paniki. WIadomo, że trzeba wyłożyć kasę, ja nie mam ale zakup działki rolnej nie jest tak drogi jak byle jakiej działki w Warszawie ;)
Działka budowlana na wiosce 30-60k ok 2000m
Działka rolna na wiosce 60k za hektar czy coś :P (wszystko zależy gdzie i jaka klasa gleby)
Tylko ze cały rok płacz że nic się nie opłaca i 20 tys miesięcznie ale wyżebranych dopłat do wszystkiego bo za sucho bo za mokro bo za silny wiatr zawsze jest okazja żeby wyciągnąć od państwa kasę. A pracownikowi Ukraińcowi 5zl za godzinę i kwatera w chlewie
@agronomista no niby masz rację. Ale jak na tym ma polegać rolnictwo liczyć na straty i czekać na dopłaty to na co nam takie coś. Dostaną dopłatę, zbiorą co zostało sprzedadzą za grubą kasę bo mało, ja w sklepie place jak za zboże a potem taki śmieje mi się w twarz, że ma 20k na miesiąc.
Zapisze sobie tego demotywatora i przypomnę go jak niedługo zaczną blokady robić bo im się nie opłaca!
Ty w sklepie płacisz pośrednikom którzy zarabiają po kilkaset procent po drodze. Tacy jak ty nie mają pojęcia o tym co się na wioskach dzieje. Obejrzysz głupawy program w magicznej skrzynce i na tym opierasz swoją wiedzę. Ci rolnicy co zarabiają po 20 tysi to nieliczne jednostki, w zasadzie to przedsiębiorcy nie rolnicy płacący VAT, podatki i ubezpieczenia. Jak dorośniesz i zaczniesz odróżniać obrót od dochodu.
@konradstru za jaka gruba kase zobacz jakie sa ceny zboza i zywca to pogadamy. Przykladowo rolnik musi zasiac opryskac roznymi gownami (bo tak unia kaze) pozniej skosic. Niestety nie sa to tanie rzeczy a i benzyna tez nie jest tania. Niestety wszystko poszlo w gore ale nie ceny skupu zywca czy zboza. Koszty produkvcj poszly w gore wiec logiczne ze np taki piekarz musial podniesc cene chleba zeby miec za co oplacic pracownikow bo sam nie bedzie doplacal z wlasnej kieszeni
@konradstru To tak nie działa, ubezpieczyciel nie ubezpiecza tego co może na prawdę się wydarzyć, jeśli masz pole na terenach zalewowych ubezpieczy Ciebie od pożaru, ale nie od zalania, a jeśli ubezpieczysz wydasz majątek. To nie jest państwowe i tam pieniądze nie giną. Firma ubezpieczeniowa ma zarabiać, tak jak wszystko. Myślisz że to takie proste, że jesteś geniuszem, a reszta to debile ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2019 o 14:03
@gumstg coś ci logika siadła.
Rolnik coraz więcej wydaje na uprawy a dostaje tyle samo w skupie. To czemu piekarz musi podnieść cenę chleba i za co ma dopłacać?
Zrozumiałem, że rolnik zarabia mniej, ale piekarz.
Poczytalełem jakieś fora rolników i dyskusje pod artykułami. Nie widzę żeby narzekali. Mało, nawet się chwalą jak kombinują i co odpisują.
@eules kiedyś ktoś miał ubezpieczenie NNW i okazało się że nagłe zatrzymanie krążenia i niewydolność wielonarządowa to nie wypadek i odszkodowanie się nie należy. Dlatego ja też nie lubię ubezpieczycieli. Ale nie mylmy też zalania bo rzeka wylała i pole mokre po obfitych deszczach gdzie u jednego chłopa woda po kolana na polu stoi. Gdyby odgórnie było narzucone jak OC na samochód to każdy by warunki spełniał i ubezpieczyciel musiał by ubezpieczyć. A co dalej i jak to już inna sprawa a tak to na siłę wołają że susza i stan klęski trzeba ogłosić i piniendze dajta!
@konradstru Ty sobie forum poczytales ja rozmawiam z wujostwem ktore prowadzi gospodarstwo i niestety ceny w skupach sa nie wiele wyzsze od kosztow produkcji. Co do piekarza jak wszystko poszlo w gore prad gaz i benzyna to powiedz mi czy taki piekarz nie poniesie wiekszych kosztow produkcji nie wspominajac o kosztach kupna maki. Wiec proste i logiczne ze musi podniesc cene pieczywa by wychodzil na swoje do tego jeszcze koszty utrzymania pracownikow.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2019 o 19:31
@gumstg wujek ci chyba tylko o tych gorszych stronach tylko mówi. Bo samochód to ma super. O sprzęcie rolniczym nie wspomnę.
Gaz, prąd, paliwo zgadza się. Ale skoro cena skupu nie wzrosła to chyba nie ma wpływu na cenę wyjściową?
@konradstru samochodu nie ma super bo jezdzi VW Touranem. Ze sprzetu to tylko ma dosc dobry kombajn, ale to proste i logiczne ze na tym zarabia. I nie tylko mowi ale widze jak wyglada sytuacja w jego okolicy. Co do ceny jednego roku moze byc wysoka nastepnego roku moze spasc diametralnie. Wiec praca na roli nie jest taka latwa i rolnicy w Polsce nie maja kolorow jak to sobie wyobrazaja mieszczuchy.
@gumstg takie historyjka mi się przypomniała z przed kilkunastu lat.
Codziennie lub co kilka dni po moim osiedlu jeździł dziadek na takiej starej Ukrainie z dwiema siatkami na kierownicy takimi w paski w których woził mleko w plastikowych półtoralitrowych butelkach do ludzi między innymi w moim bloku. I tak go obserwowaliśmy z kumplami, czasem padł komentarz, że ma lipe bo musi z tym mlekiem jeździć żeby wyżyć i taki trochę obdarty jest to pewnie bida aż piszczy. Dobrze, że krowę miał.
I aż tu nagle. Jakie było nasze zdziwienie kiedy TEN dziadek odje..ny jak szczur na otwarcie kanału w garniturek wysiada z wtedy nowiutkiego czarnego VW Golfa 4 z jedną butelki mleka i zanosi ja do klatki. Po czym wraca i odjeżdża. A my zbieramy szczęki z chodnika bo to taki biedny rolnik był, że aż nam było szkoda dziadka.
Tak że płaczą, narzekają, marudzą, strajkują, blokują, wyłudzają a swoje i tak mają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2019 o 19:53
@konradstru Nie porownuj aktualnych cen do cen z przed kilkunastu lat. Jak twoje informacje pochodza z internetow to sie nie ma co dziwic. Ja widze i slysze bo czesto jestem u wujostwa wiec wiem jak oni zyja. Wiec koncze temat bo nie ma sensu z toba rozmawiac
@gumstg tu raczej nie chodzi mi o różnice cen na przestrzeni kilkunastu lat tylko o to, że nie zawsze jest tak jak wygląda na pierwszy rzut oka. Poza tym taki chłop, rolnik ile by nie miał to zawsze będzie za mało i zawsze będzie mu źle.
Rolnik: taki gospodarz co to płacze w czerwcu że dusza i muszą być dopłaty. Płacze w lipcu, że deszcze i wszystko zgnije. Płacze w styczniu, ze śniegu nie ma i wymrozi uprawy także dopłaty muszą być i będzie drożej. Płacze w marcu, że jeszcze śnieg leży i zboże nie zdąży wyrosnąć także dopłaty i drożyzna będzie. Płacze na wiosnę, latem, jesienią i zimą. Jak dzik przebiegnie po polu to płacze bo uprawy zniszczone i muszą być dopłaty no i drożyzna bedzie. Jak trzeba dzika odstrzelić to też lament no bo jak to tak do dzika zdrowego, silnego strzelać. Wy się k#rwa rolnicy zastanówcie. Jak wam tak ciągle przyroda dopier#ala i ciągle straty to może zajmijcie się czymś innym. Dostajecie nasz wszystkich podatników hajs na swoje uprawy których i tak później nie sprzedajecie bo się nie opłaca. Tak wam źle a siedzicie w tym biznesie. Coś tu k#rwa jest nie tak.
Rolnictwo to było kiedyś - teraz jest przemysł. Nawozy sztuczne, opryski, randap stosowany nie tylko do zabijania chwastów ale też do suszenia rzepaku i ziemniaków. Spora część wyprodukowanej żywności marnuje się w sklepach wielkopowierzchniowych - na pólkach zawsze musi być pełny asortyment. Może i generuje to pieniądz ale kosztem zdrowia ludzi oraz środowiska które wymiera przez takie działania.
Jeszcze pozostaje biadolenie, że emerytura mała. No w sumie to jak ma być duża skoro płacą KRUS raz na kwartał w kwocie ok 1/4 ZUS na DG. Jak tak lubią być cwani to później niech tym cwaniactwem wykażą się na tej emeryturze. Zarówno jedno jak i drudzy moi dziadkowie mieli gospodarkę jednak ja rolnikom nie współczuję i nie rozumiem ich narzekania. Niech się przebranzowia i zobacza jak to fajnie jest walczyć z konkurencją na rynku a nie wymagać skupu interwencyjnego plonu A,B,C.
Jakoś wolę postać przy maszynie u Niemca i mieć to samo bez babrania się w ziemi, bez stresu czy nie przyjdzie ulewa/gradobicie/wichura/susza/nieurodzaj/nadmierny urodzaj-niepotrzebne skreślić...
Które wydaje na spłatę kredytu
@ArthuR34 nie wiem jak z kredytem ale rolnik zarobi dobrze jeśli ma wielkie połacia ziemii i tego co sprzedaje a to jest gigantyczny nakład pracy, wkładu w maszyny i ludzi do pomocy
które masz zwracane z PROW nawet 60% lub masz kredyt od 0.50%. Tak więc NIE PŁACZ
za miesiac gdzie masz zbiór. reszta roku becysz ze susza zeby unia kapła bo dzieci nie wiedzą którą stroną kalafior smarować
@chmieluNS Tak to tylko pierzą krzykacze którzy na tej fali chcą wskoczyć do parlamentu. Tak jak to zrobił swego czasu Lepper.
@chmieluNS bo rolnik to tylko na polu robi....
@Dzi4d3k np. kombuje jak kupić dobrej jakości tylną oponę do swojego wielkiego CASEIII/Fendta poniżej 15 tyś.zł za sztukę.
Praktycznie niemożliwe jest obecnie zostanie sobie od tak rolnikiem, nie mając rodziców rolników.
Praktycznie idziesz do szkoły, kształcisz z się w zawodzie który może być związany z rolnictwem. Masz krewnych na wsi? Zamelduj się tam, pomieszkaj. 5lat? Coś takiego chyba gdzieś czytałem. Wtedy możesz kupić ziemię i zacząć działać jako rolnik. Praktycznie nie da się zbiec schodami do gory. Jeszcze coś o praktyce chcesz napisać?
@agronomista kupujesz działkę rolną, zakładasz gosopdarstwo i... no w sumie to tyle :P
@wic1 Kupujesz fabrykę, zatrudniasz personel i produkujesz guziki... no w sumie to tyle.
Nie chcesz chleba? Jedz ciasteczka!
@Gekon86 dlatego napisałem praktycznie, bo to co przedstawiłeś to jest właśnie rozwiązanie teoretyczne. Poza tym niepoprawne. Bo jeszcze dochodzi obowiązek bycia rolnikiem indywidualnym, czyli takim co prowadzi samodzielnie gospodarstwo 5 lat. Jeśli tego nie spełniasz, to musisz jeszcze uzyskać zgodę KOWR. Poza tym dochodzą jeszcze takie prozaiczne problemy jak znalezienie chętnego na sprzedaż ziemi. Znalezienie funduszy na nią. Jeśli jeszcze chciałbyś realnie się z rolnictwa utrzymywać, to jeszcze dochodzi zakup maszyn, materiału siewnego, nawozów, środków ochronny roślin, paliwa i jeszcze wiele innych rozproszonych wydatków. Więc teoretycznie możesz, a praktycznie takich ludzi nie ma.
Praktycznie można i nie widzę tu nic niemożliwego. Są na to sposoby. To że trochę(delikatnie powiedziane) pogmatwane a przynajmniej dziwne to inna sprawa. Zawsze chodzi o to, aby nie tyle co utrudnić a dać miejsce pracy kilku dodatkowym budzetowcom co to wystawią papierek, dadzą zgodę, łaskawie za ciebie podejmą decyzję czy możesz hodować owce czy kozy. A co jest niepoprawne w tym co napisałem? Może to że musisz być zameldowany i zamieszkiwać w tym miejscu gdzie chcesz prowadzić gospodarstwo? A może to, że musisz mieć ziemię? A może, że wykształcenie w tym kierunku też?
@wic1 w teorii, to tak. Przyznam Ci racje.
@koszmarek66 Powiedziałem Ci jaka jest ścieżka. Jest to mega osiągalne i proste więc ogólnie bez paniki. WIadomo, że trzeba wyłożyć kasę, ja nie mam ale zakup działki rolnej nie jest tak drogi jak byle jakiej działki w Warszawie ;)
Działka budowlana na wiosce 30-60k ok 2000m
Działka rolna na wiosce 60k za hektar czy coś :P (wszystko zależy gdzie i jaka klasa gleby)
A żonę już znalazł?
Tylko ze cały rok płacz że nic się nie opłaca i 20 tys miesięcznie ale wyżebranych dopłat do wszystkiego bo za sucho bo za mokro bo za silny wiatr zawsze jest okazja żeby wyciągnąć od państwa kasę. A pracownikowi Ukraińcowi 5zl za godzinę i kwatera w chlewie
@januszkochanowski Znajdź Ukraińca za 5zł. Teraz oni zarabiają lepiej jak Polacy, chociaż trzeba przyznać, że chociaż pracują lepiej>
To płać ch.ju ubezpieczenie na wypadek klęsk żywiołowych a nie potem skomlesz, że ci rząd nie chce wypłacić zapomogi za utratę plonów!
@konradstru gdybym ja rządził, to bym takich rzeczy nie wprowadzał, ale jak ktoś tam na górze daje to tylko głupi by nie korzystał.
@agronomista no niby masz rację. Ale jak na tym ma polegać rolnictwo liczyć na straty i czekać na dopłaty to na co nam takie coś. Dostaną dopłatę, zbiorą co zostało sprzedadzą za grubą kasę bo mało, ja w sklepie place jak za zboże a potem taki śmieje mi się w twarz, że ma 20k na miesiąc.
Zapisze sobie tego demotywatora i przypomnę go jak niedługo zaczną blokady robić bo im się nie opłaca!
Ty w sklepie płacisz pośrednikom którzy zarabiają po kilkaset procent po drodze. Tacy jak ty nie mają pojęcia o tym co się na wioskach dzieje. Obejrzysz głupawy program w magicznej skrzynce i na tym opierasz swoją wiedzę. Ci rolnicy co zarabiają po 20 tysi to nieliczne jednostki, w zasadzie to przedsiębiorcy nie rolnicy płacący VAT, podatki i ubezpieczenia. Jak dorośniesz i zaczniesz odróżniać obrót od dochodu.
@konradstru za jaka gruba kase zobacz jakie sa ceny zboza i zywca to pogadamy. Przykladowo rolnik musi zasiac opryskac roznymi gownami (bo tak unia kaze) pozniej skosic. Niestety nie sa to tanie rzeczy a i benzyna tez nie jest tania. Niestety wszystko poszlo w gore ale nie ceny skupu zywca czy zboza. Koszty produkvcj poszly w gore wiec logiczne ze np taki piekarz musial podniesc cene chleba zeby miec za co oplacic pracownikow bo sam nie bedzie doplacal z wlasnej kieszeni
Ile takiej np pietruszki z metra kwadratowego uzbieram? Dwa kg? To przecież nie ma sensu.
@konradstru To tak nie działa, ubezpieczyciel nie ubezpiecza tego co może na prawdę się wydarzyć, jeśli masz pole na terenach zalewowych ubezpieczy Ciebie od pożaru, ale nie od zalania, a jeśli ubezpieczysz wydasz majątek. To nie jest państwowe i tam pieniądze nie giną. Firma ubezpieczeniowa ma zarabiać, tak jak wszystko. Myślisz że to takie proste, że jesteś geniuszem, a reszta to debile ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2019 o 14:03
@gumstg coś ci logika siadła.
Rolnik coraz więcej wydaje na uprawy a dostaje tyle samo w skupie. To czemu piekarz musi podnieść cenę chleba i za co ma dopłacać?
Zrozumiałem, że rolnik zarabia mniej, ale piekarz.
Poczytalełem jakieś fora rolników i dyskusje pod artykułami. Nie widzę żeby narzekali. Mało, nawet się chwalą jak kombinują i co odpisują.
@eules kiedyś ktoś miał ubezpieczenie NNW i okazało się że nagłe zatrzymanie krążenia i niewydolność wielonarządowa to nie wypadek i odszkodowanie się nie należy. Dlatego ja też nie lubię ubezpieczycieli. Ale nie mylmy też zalania bo rzeka wylała i pole mokre po obfitych deszczach gdzie u jednego chłopa woda po kolana na polu stoi. Gdyby odgórnie było narzucone jak OC na samochód to każdy by warunki spełniał i ubezpieczyciel musiał by ubezpieczyć. A co dalej i jak to już inna sprawa a tak to na siłę wołają że susza i stan klęski trzeba ogłosić i piniendze dajta!
@konradstru Ty sobie forum poczytales ja rozmawiam z wujostwem ktore prowadzi gospodarstwo i niestety ceny w skupach sa nie wiele wyzsze od kosztow produkcji. Co do piekarza jak wszystko poszlo w gore prad gaz i benzyna to powiedz mi czy taki piekarz nie poniesie wiekszych kosztow produkcji nie wspominajac o kosztach kupna maki. Wiec proste i logiczne ze musi podniesc cene pieczywa by wychodzil na swoje do tego jeszcze koszty utrzymania pracownikow.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2019 o 19:31
@gumstg wujek ci chyba tylko o tych gorszych stronach tylko mówi. Bo samochód to ma super. O sprzęcie rolniczym nie wspomnę.
Gaz, prąd, paliwo zgadza się. Ale skoro cena skupu nie wzrosła to chyba nie ma wpływu na cenę wyjściową?
@konradstru samochodu nie ma super bo jezdzi VW Touranem. Ze sprzetu to tylko ma dosc dobry kombajn, ale to proste i logiczne ze na tym zarabia. I nie tylko mowi ale widze jak wyglada sytuacja w jego okolicy. Co do ceny jednego roku moze byc wysoka nastepnego roku moze spasc diametralnie. Wiec praca na roli nie jest taka latwa i rolnicy w Polsce nie maja kolorow jak to sobie wyobrazaja mieszczuchy.
@gumstg takie historyjka mi się przypomniała z przed kilkunastu lat.
Codziennie lub co kilka dni po moim osiedlu jeździł dziadek na takiej starej Ukrainie z dwiema siatkami na kierownicy takimi w paski w których woził mleko w plastikowych półtoralitrowych butelkach do ludzi między innymi w moim bloku. I tak go obserwowaliśmy z kumplami, czasem padł komentarz, że ma lipe bo musi z tym mlekiem jeździć żeby wyżyć i taki trochę obdarty jest to pewnie bida aż piszczy. Dobrze, że krowę miał.
I aż tu nagle. Jakie było nasze zdziwienie kiedy TEN dziadek odje..ny jak szczur na otwarcie kanału w garniturek wysiada z wtedy nowiutkiego czarnego VW Golfa 4 z jedną butelki mleka i zanosi ja do klatki. Po czym wraca i odjeżdża. A my zbieramy szczęki z chodnika bo to taki biedny rolnik był, że aż nam było szkoda dziadka.
Tak że płaczą, narzekają, marudzą, strajkują, blokują, wyłudzają a swoje i tak mają.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2019 o 19:53
@konradstru Nie porownuj aktualnych cen do cen z przed kilkunastu lat. Jak twoje informacje pochodza z internetow to sie nie ma co dziwic. Ja widze i slysze bo czesto jestem u wujostwa wiec wiem jak oni zyja. Wiec koncze temat bo nie ma sensu z toba rozmawiac
@gumstg tu raczej nie chodzi mi o różnice cen na przestrzeni kilkunastu lat tylko o to, że nie zawsze jest tak jak wygląda na pierwszy rzut oka. Poza tym taki chłop, rolnik ile by nie miał to zawsze będzie za mało i zawsze będzie mu źle.
Rolnik: taki gospodarz co to płacze w czerwcu że dusza i muszą być dopłaty. Płacze w lipcu, że deszcze i wszystko zgnije. Płacze w styczniu, ze śniegu nie ma i wymrozi uprawy także dopłaty muszą być i będzie drożej. Płacze w marcu, że jeszcze śnieg leży i zboże nie zdąży wyrosnąć także dopłaty i drożyzna będzie. Płacze na wiosnę, latem, jesienią i zimą. Jak dzik przebiegnie po polu to płacze bo uprawy zniszczone i muszą być dopłaty no i drożyzna bedzie. Jak trzeba dzika odstrzelić to też lament no bo jak to tak do dzika zdrowego, silnego strzelać. Wy się k#rwa rolnicy zastanówcie. Jak wam tak ciągle przyroda dopier#ala i ciągle straty to może zajmijcie się czymś innym. Dostajecie nasz wszystkich podatników hajs na swoje uprawy których i tak później nie sprzedajecie bo się nie opłaca. Tak wam źle a siedzicie w tym biznesie. Coś tu k#rwa jest nie tak.
@Gekon86 ty sie w ten glupi łeb pier,,,,,, bo ratunku nie widze innego
Gdzie nie napisałem prawdy? Wskaż dokładnie albo milcz kmiocie. Prawda cię boli co? Rolnicy w rodzinie i się nie podoba to co napisałem?
To nie płacz mi tu że ku,.,wa susza albo inny kataklizm.
W okresie zbiorów.... i musi to wystarczyć na cały rok...
Rolnictwo to było kiedyś - teraz jest przemysł. Nawozy sztuczne, opryski, randap stosowany nie tylko do zabijania chwastów ale też do suszenia rzepaku i ziemniaków. Spora część wyprodukowanej żywności marnuje się w sklepach wielkopowierzchniowych - na pólkach zawsze musi być pełny asortyment. Może i generuje to pieniądz ale kosztem zdrowia ludzi oraz środowiska które wymiera przez takie działania.
rolnik to takie cos ze zawsze będzie narzekal zevza sucho ze za mokro ze za drogoe paliwo drogie opryski ze wieje i inne
Jeszcze pozostaje biadolenie, że emerytura mała. No w sumie to jak ma być duża skoro płacą KRUS raz na kwartał w kwocie ok 1/4 ZUS na DG. Jak tak lubią być cwani to później niech tym cwaniactwem wykażą się na tej emeryturze. Zarówno jedno jak i drudzy moi dziadkowie mieli gospodarkę jednak ja rolnikom nie współczuję i nie rozumiem ich narzekania. Niech się przebranzowia i zobacza jak to fajnie jest walczyć z konkurencją na rynku a nie wymagać skupu interwencyjnego plonu A,B,C.
Zacznij ZUS płacić cwaniaku zobaczymy czy Ci na zapałki wystarczy
@sandalarz będzie odprowadzał najniższy :)
@komivoyager to niech odprowadza - 1000 miesięcznie a nie 1000 rocznie
Znam te klimaty.
To jakieś 6zł na godzinę wychodzi.
Prawda?
.....no i urlopu to z 1 dzień na rok. Wiem co mówię.
Jakoś wolę postać przy maszynie u Niemca i mieć to samo bez babrania się w ziemi, bez stresu czy nie przyjdzie ulewa/gradobicie/wichura/susza/nieurodzaj/nadmierny urodzaj-niepotrzebne skreślić...
Zdajecie sobie sprawę, że zbliżają się wybory? Takie skłócanie społeczeństwa jest teraz w modzie.
20 tyś..hahaha... jasne
Dotacje do paliwa, do zasiewu, rekompensaty za suszę, za powódź, za to, za sro, dopłaty unijne.... niech bez tego spróbuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2019 o 7:07