@Blady_Mistrz2 to znaczy, że nigdy nie pracowałeś w biurze przy upałach. Tym niedogrzanym księżniczkom zimno zawsze i wszędzie i wyłączają klimę nawet przy 40stC na zewnątrz. "BO JEJ ZIMNO".
@raven000
Standardowo powinno być 23 stopnie. Przy dużych upałach rozumni ludzie zwiększają o 1-2 stopnie. Dzbany i pryszczaki zmniejszają do poniżej 20, bo zupełnie nie kumają, o co w tym chodzi.
@bromba_2k a te standardowo to skąd wziąłeś? Bo coś takiego jak temperatura komfortowa dla każdego jest inna. Ja preferuję ok 19-20st i co mi zrobisz? Nigdy nie choruję od skoku temperatury przy zmianie pomieszczenia z zimnego na gorące. Nie przeszkadza mi przebywanie w serwerowni (16stC) i wyjście na niedawne temperatury(>30stC).
Temperatura jaką osiągnie klimatyzacja w pomieszczeniu zależy tylko od jej mocy. Za dawnych czasów montowałem monitoring do takiej która przy 60st na zewnątrz była wstanie osiągnąć -30 wewnątrz pomieszczeń.
W serwerowniach standardowo montuje się taki sprzęt który niezależnie od temperatury na zewnątrz osiąga ok 16st. Tyle, że ona musi wypompować dziesiątki kW ciepła z pomieszczenia.
@raven000 Miałem okazję odwiedzić wiele budynków korporacyjnych. Tam, gdzie było to uregulowane, ustalano temepraturę na 23 stopnie Celsjusza lub 73 Fahrenheita. Kilka lat lemu w Japonii zaproponowano przejście w letniej porze na 24, co uzasadniano ekologią. Jesli lubisz niższą temperaturę, to ok, jakoś nie sądzę, żeby musiał, czy chciał Cię zabijać, czy opluwać.Dla większości ludzi pracujących w biurach takie 22-23 jest jednak optymalne. Trudno, żeby dostosowywać się do wyjątków. Ja bym w takim przypadku sugerował zmianę biurka na takie wprost pod strumień zimnego powietrza z klimatyzatora.
Drugi akapit jest niezrozumiały. Użyłeś słowa "tylko", więc wnoszę, że kwestia automatyki uzależniającej chłodzenie lub grzanie od temperatury jest Ci obca. Ok, wyjaśnie więc, że oprócz bilansu cieplnego dla danego pomieszczenia można użyć czujników temperatury i uzależnić wydajność klimatyzatora od wartości temperatury. Może to działać zaro-jedynkowo, jak w żelazku, albo wielostopniowo, czy nawet płynnie.
Możliwe - rzadko bywam w serwerowni, a demot jest o pomieszczeniu biurowym, takim dla ludzi.
Kiedyś była taka dyskusja w biurze - właśnie ktoś bardzo chciał obniżyć temperaturę klimatyzacji. Jak ktoś pracuje w biurze, to wie, że nawiewy zazwyczaj są tak beznadziejnie ustawione, że pod nawiewem jest 10 stopni, a 3 metry dalej 30. Problem w tym, że Ci, którym jest zawsze gorąco, za nic nie chcą siedzieć pod nawiewami - temperaturę by obniżali, ale na miejsca się nie zamienią. Oczywiście to tylko jeden z przykładów :)
Wybacz, ale nie rozumiem.
@Blady_Mistrz2 to znaczy, że nigdy nie pracowałeś w biurze przy upałach. Tym niedogrzanym księżniczkom zimno zawsze i wszędzie i wyłączają klimę nawet przy 40stC na zewnątrz. "BO JEJ ZIMNO".
@raven000 Że to sterownik od klimy wiem. Ale nie wiem, co ma oznaczać ta kartka i zdjęcia i jak to może wkurzyć?
@Blady_Mistrz2 a tak, że masz klimę działającą pełną mocą a księżniczka sądzi iż jest 22st.
@preskot @raven000 Aaa, bo ta brązowa kartka to jest naklejka. No tego nie mogłem zajarzyć.
@raven000
Standardowo powinno być 23 stopnie. Przy dużych upałach rozumni ludzie zwiększają o 1-2 stopnie. Dzbany i pryszczaki zmniejszają do poniżej 20, bo zupełnie nie kumają, o co w tym chodzi.
@bromba_2k a te standardowo to skąd wziąłeś? Bo coś takiego jak temperatura komfortowa dla każdego jest inna. Ja preferuję ok 19-20st i co mi zrobisz? Nigdy nie choruję od skoku temperatury przy zmianie pomieszczenia z zimnego na gorące. Nie przeszkadza mi przebywanie w serwerowni (16stC) i wyjście na niedawne temperatury(>30stC).
Temperatura jaką osiągnie klimatyzacja w pomieszczeniu zależy tylko od jej mocy. Za dawnych czasów montowałem monitoring do takiej która przy 60st na zewnątrz była wstanie osiągnąć -30 wewnątrz pomieszczeń.
W serwerowniach standardowo montuje się taki sprzęt który niezależnie od temperatury na zewnątrz osiąga ok 16st. Tyle, że ona musi wypompować dziesiątki kW ciepła z pomieszczenia.
@raven000 Miałem okazję odwiedzić wiele budynków korporacyjnych. Tam, gdzie było to uregulowane, ustalano temepraturę na 23 stopnie Celsjusza lub 73 Fahrenheita. Kilka lat lemu w Japonii zaproponowano przejście w letniej porze na 24, co uzasadniano ekologią. Jesli lubisz niższą temperaturę, to ok, jakoś nie sądzę, żeby musiał, czy chciał Cię zabijać, czy opluwać.Dla większości ludzi pracujących w biurach takie 22-23 jest jednak optymalne. Trudno, żeby dostosowywać się do wyjątków. Ja bym w takim przypadku sugerował zmianę biurka na takie wprost pod strumień zimnego powietrza z klimatyzatora.
Drugi akapit jest niezrozumiały. Użyłeś słowa "tylko", więc wnoszę, że kwestia automatyki uzależniającej chłodzenie lub grzanie od temperatury jest Ci obca. Ok, wyjaśnie więc, że oprócz bilansu cieplnego dla danego pomieszczenia można użyć czujników temperatury i uzależnić wydajność klimatyzatora od wartości temperatury. Może to działać zaro-jedynkowo, jak w żelazku, albo wielostopniowo, czy nawet płynnie.
Możliwe - rzadko bywam w serwerowni, a demot jest o pomieszczeniu biurowym, takim dla ludzi.
Swoją drogą, to ustawienie klimatyzacji na 14 stopni jest nie mniejszą głupotą, niż ciągłe narzekanie biurowych "księżniczek".
@Ashardon Chyba nawet zdcydowanie większą. Jakim trzeba być dzbanem, żeby ustawiać głęboko poniżej 20 stopni i jeszcze chwalić się swoją durnotą!
w sensie jak być huikiem dla innych?
Koleżanka zakłada sweter, Ty marzniesz, idziesz na zwolnienie i szef Cię wyrzuca z pracy za częste chorowanie. Brawo... Ale się 'zemściłeś'.
Kiedyś była taka dyskusja w biurze - właśnie ktoś bardzo chciał obniżyć temperaturę klimatyzacji. Jak ktoś pracuje w biurze, to wie, że nawiewy zazwyczaj są tak beznadziejnie ustawione, że pod nawiewem jest 10 stopni, a 3 metry dalej 30. Problem w tym, że Ci, którym jest zawsze gorąco, za nic nie chcą siedzieć pod nawiewami - temperaturę by obniżali, ale na miejsca się nie zamienią. Oczywiście to tylko jeden z przykładów :)
@vaenonimus Odpowiednie wentylowanie pomieszczenia to jest duży i ważny temat, zazwyczaj w miejscu pracy nierozwiązany albo rozwiązany 'po taniości'.