Ja zawsze mówię ,,Pańcia idzie do sklepu/zaraz wróci. Pilnuj domku." A jak wracam to ,,Hej mordeczko! Próbowałaś domeczku?" Normalnie radość psa nie do opisania. Ogólnie zwierzęta lubią jak się do nich mówi i ja mówię do psa tak jak bym mówiła do człowieka.
Moja mama mówi: "pani niedługo wróci, pilnuj domu"
Ja zawsze tak mówię do psiaka
Oczywiście, moja kota powinna wiedzieć gdzie jest personel i kiedy wróci.
Ja też mówię, ale pająki jakoś słabo reagują na takie zapewnienia.
Ja zawsze mówię ,,Pańcia idzie do sklepu/zaraz wróci. Pilnuj domku." A jak wracam to ,,Hej mordeczko! Próbowałaś domeczku?" Normalnie radość psa nie do opisania. Ogólnie zwierzęta lubią jak się do nich mówi i ja mówię do psa tak jak bym mówiła do człowieka.
Moje pajaki tak jak i kot, maja to gdzies
Ja mówię: nie... kot nigdzie nie wyjdzie... Do domu... No wracaj, psiiik!
Ja zawsze przed wyjsciem mowie do zony "pilnuj domu jak bede w pracy" ;)
ja nigdy zawsze mówię ze wroce za 5 minut