Pracownica opieki społecznej w Niemczech tłumaczy czarnoskóremu z Kamerunu, że nie ma szans na azyl, bo jego kraj jest bezpieczny, ale jest jedna szansa: zrobić dziecko niemieckiej kobiecie lub zawrzeć z nią związek małżeński
Co zrobi ten przybysz z Kamerunu po tym spotkaniu?
W każdym systemie nastawionym na nieustanne dojenie obywatela, podstawowym wymogiem jest stały przyrost pogłowia, jakość zasobów nie ma tu wielkiego znaczenia, liczy się sztuka.
Teraz można nagrać największą bzdurę i znajdzie się grupa ludzi, która w to uwierzy. Zdarzyło mi się nawet kiedyś rozmawiać z pewnym typem o jakimś tam podobnym filmiku, na pytanie „skąd wiesz, że to prawda, a nie prowokacja?” Odpowiedział „to widać, że to jest nagrane naprawdę”
..tylko że to właśnie ma tak wyglądać.
A może by tak najpierw dokładnie przetłumaczyć co ona mówi. Wcale nie mówi, że ten koleś ma zrobić dziecko Niemce. Podaje tylko to jako przykład, dla którego przyznawany jest azyl w Niemczech.
Znajomość języków obcych się kłania.
Wg mnie każda kobieta chciałaby mieć męża/partnera inżyniera/lekarza.
I tak się rodzą gwałciciele
W każdym systemie nastawionym na nieustanne dojenie obywatela, podstawowym wymogiem jest stały przyrost pogłowia, jakość zasobów nie ma tu wielkiego znaczenia, liczy się sztuka.
@preskot nie musi, wystarczy, że wydaje pieniądze. Zapracują inni
Jakim cudem to jest nagrane?
@GunMeat Normalnie - kamerą. Patrząc po ujęciach, to co najmniej trzema nawet.
Teraz można nagrać największą bzdurę i znajdzie się grupa ludzi, która w to uwierzy. Zdarzyło mi się nawet kiedyś rozmawiać z pewnym typem o jakimś tam podobnym filmiku, na pytanie „skąd wiesz, że to prawda, a nie prowokacja?” Odpowiedział „to widać, że to jest nagrane naprawdę”
..tylko że to właśnie ma tak wyglądać.
Patrząc po jego minie od razu widać, że woli wrócić do Kamerunu niż odbyć stosunek z Niemką.
Niemcy powinni wrócić do Pruskiego szowinizmu. Stary, dobry bismarkowski kulturkampf z pewnością nauczyłby imigrantów udanej integracji.
Fake.
A może by tak najpierw dokładnie przetłumaczyć co ona mówi. Wcale nie mówi, że ten koleś ma zrobić dziecko Niemce. Podaje tylko to jako przykład, dla którego przyznawany jest azyl w Niemczech.
Znajomość języków obcych się kłania.
Nie łatwiej by mu było zdobyć niemieckie obywatelstwo? Przecież od razu widać, że koleś jest inżynierem, czy innym lekarzem.
idą na ilość, nie na jakość. za kilkadziesiąt lat made in germany będzie się kojarzyć z szajsem produkowanym przez murzyno Niemców