myśliwy NIE WIDZI ich jako dzika. Wypadki się oczywiście zdarzają, tak samo jak zdarzają się wypadki samochodowe i nikt nie zakazuje posiadania aut. Oddanie strzału do zwierzyny jest ściśle określone prawem. Powyżej 200m nie można w ogóle oddać strzału i musi być kontakt wzrokowyito tylko w określonych warunkach.
Jak poniżej:
40 metrów w razie strzału śrutem lub kulą z broni gładkolufowej w każdym przypadku.
40 metrów w razie strzału w miot na polowaniu zbiorowym z każdej broni z stanowiska naziemnego.
80 metrów w razie strzału w miot na polowaniu zbiorowym z broni gwintowanej z ambon
100 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej przy wykorzystaniu otwartych przyrządów celowniczych na polowaniu indywidualnym.
100 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej, bez względu na rodzaj przyrządów celowniczych na polowaniu zbiorowym jeżeli strzał następuje poza miot.
200 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej przy wykorzystaniu optycznych przyrządów celowniczych na polowaniu indywidualnym.
@AnitkaLubiWbijacNoze Nie da się "przypadkiem" trafić w człowieka - stosując się do zasad. Zwykle tego typu wypadki są spowodowane tym, że myśliwi złamali zasady, czyli nie było kontaktu wzrokowego ze zwierzyną.
@Zibioff Myśliwi to w dużej mierze patologia. Duża ich grupa to byli UBcy, Milicjanci ,Policjanci, Wojskowi, Urzędnicy i Politycy. Do niedawna tylko takie grono miało szanse na zezwolenia na brań. Mało tego nadal mają tam znaczący wpływ bo by zostać myśliwym najpierw trzeba należeć do koła. A wiec wkupić się w towarzystwo. Wielu myśliwych strzela na bani... Widziałem takich śpiących na ambonie. A o przestrzeganiu w/w przepisów wielu zapomina, Np nie che im się tropić niedostrzałków. Rozumiem że wielu lubi dziczyznę w czasach hodowli na sterydach i antybiotykach i żywności faszerowanej chemią i trocinami to ma znacznie lepszy smak. Niemniej powinni dbać o zwierzynę w swoim kole , a potrafią przetrzebić zwierzynę. Spotkałem się też z takimi jacy natłukli zwierzyny (zające, kuropatwy) a potem część ich zakopali... A o patologicznym nagminnym strzelaniu do psów nie wspomnę.
Idź teraz dla lasu i zobacz jakie to "przestarzałe hobby" i jakie są ceny grzybów. Squach, Zumba i Pilates mogą się schować z tą znaną od tysiącleci rozrywką :)
myśliwy NIE WIDZI ich jako dzika. Wypadki się oczywiście zdarzają, tak samo jak zdarzają się wypadki samochodowe i nikt nie zakazuje posiadania aut. Oddanie strzału do zwierzyny jest ściśle określone prawem. Powyżej 200m nie można w ogóle oddać strzału i musi być kontakt wzrokowyito tylko w określonych warunkach.
Jak poniżej:
40 metrów w razie strzału śrutem lub kulą z broni gładkolufowej w każdym przypadku.
40 metrów w razie strzału w miot na polowaniu zbiorowym z każdej broni z stanowiska naziemnego.
80 metrów w razie strzału w miot na polowaniu zbiorowym z broni gwintowanej z ambon
100 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej przy wykorzystaniu otwartych przyrządów celowniczych na polowaniu indywidualnym.
100 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej, bez względu na rodzaj przyrządów celowniczych na polowaniu zbiorowym jeżeli strzał następuje poza miot.
200 metrów w razie strzału kulą z broni gwintowanej przy wykorzystaniu optycznych przyrządów celowniczych na polowaniu indywidualnym.
@jatzik https://pics.me.me/dude-what-42656496.png
@jatzik ładnie to tak Wielkiego, Czcigodnego Bronisław Komorowskiego nazywać patusem?
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/UbMktkqTURBXy9hNzdhNWI3ZGI1ZjU5MTBjNjc1NWM1OWQ3N2VlMzA0MC5qcGVnkZMCAM0B5A
@AnitkaLubiWbijacNoze Uwielbiam jeść dziczyznę. Będę ją jadł. Za to nie uwielbiam ludzi dotkniętych chorobami psychicznymi, którymi zdaje się jesteś dotknięta...
http://knieja.opole.pl/wp/wp-content/uploads/2018/12/polowanie-huberta-1.12.2018_46-1024x683-1160x665.jpghttp://knieja.opole.pl/wp/wp-content/uploads/2018/12/polowanie-huberta-1.12.2018_46-1024x683-1160x665.jpg
@AnitkaLubiWbijacNoze Nie da się "przypadkiem" trafić w człowieka - stosując się do zasad. Zwykle tego typu wypadki są spowodowane tym, że myśliwi złamali zasady, czyli nie było kontaktu wzrokowego ze zwierzyną.
@Zibioff Myśliwi to w dużej mierze patologia. Duża ich grupa to byli UBcy, Milicjanci ,Policjanci, Wojskowi, Urzędnicy i Politycy. Do niedawna tylko takie grono miało szanse na zezwolenia na brań. Mało tego nadal mają tam znaczący wpływ bo by zostać myśliwym najpierw trzeba należeć do koła. A wiec wkupić się w towarzystwo. Wielu myśliwych strzela na bani... Widziałem takich śpiących na ambonie. A o przestrzeganiu w/w przepisów wielu zapomina, Np nie che im się tropić niedostrzałków. Rozumiem że wielu lubi dziczyznę w czasach hodowli na sterydach i antybiotykach i żywności faszerowanej chemią i trocinami to ma znacznie lepszy smak. Niemniej powinni dbać o zwierzynę w swoim kole , a potrafią przetrzebić zwierzynę. Spotkałem się też z takimi jacy natłukli zwierzyny (zające, kuropatwy) a potem część ich zakopali... A o patologicznym nagminnym strzelaniu do psów nie wspomnę.
Idź teraz dla lasu i zobacz jakie to "przestarzałe hobby" i jakie są ceny grzybów. Squach, Zumba i Pilates mogą się schować z tą znaną od tysiącleci rozrywką :)
Grzybobranie powoli robi się rozrywką dla bogaczy....
Mushroom Go