Mam wiertarkę Bosch z udarem i możliwością kucia , wiertarka jak wiertarka ale ma SDS i to czyni ją naprawdę niezła maszyną , kupiłem ponad 10lat temu i nigdy mnie nie zawiodła (mam zasadę że nie pożyczam narzędzi nikomu) jak dla mnie w warunkach domowych sprzęt nie do zajechania . Kosztowała mnie jakieś 550zł ale było warto .
@ssebastianek - kolejny z typu "nie pożyczam nikomu". Ciekawe jak potrzebna CI będzie transfuzja krwi - może ktoś Ci pożyczy krew mimo to że Ty całe życie nikomu nie pożyczałeś nikomu. Nie tylko narzędziami człowiek żyje - mądralo.
Mam taką i oprócz tego, że się nadal kręci szału nie robi. Jak ktoś miał tępe wiertła i nie umiał ostrzyć, a jeszcze ważył odpowiednio dużo, to naciskał ile wlezie, aż przepalało blachę, ale to nie robota.
autor demota chyba nigdy nie miał w rękach nowoczesnych wiertarek takich jak np. Milwaukee czy chociażby Bosch Professional, a jedynie tanie chińskie marketówki
zacznijmy od tego, że to była wiertarka ślusarska, a nie budowlana. Nie miała udaru, była wolno obrotowa, typowa do wiercenia w metalu czy drewnie. i nie była projektowana pod przystawki - to przystawki projektowano pod nią by uzupełnić lukę w rynku.
tego typu demoty to bardziej wspomnienia i sentyment niz realna wartosc produktu.
ojciec ma starego black & decker, ktory tez juz ma dobre 25 lat. nowe B&D padaja przed utrata gwarancji...
niestety celma tez juz "robi" chinszczyzne (branduje chinskie produkty) bo inaczej by nic nie zarobili
a profesjonalne produkty za gruba kase wciaz sa trwale
...drganiami, masą i zawodnoscia rowniez. Miałem taką w domu i ona była dobra przykrecic ja do stojaka i wiercić dziury w blacha czy drewnie. Celna produkowała wiertarki do betonu, ale udar był dodatkową nakładką nakręca na inny model wysoko obrotowy.
I do dzisiaj zawstydza
Ona miała udar wystarczyło wiercąc napierniczać całą wiertarką do tego jej ciężar załatwiał resztę.
@synwieslawa A to prawda ,a wiercenie otworów w suficie w żelbecie pod karnisze istna poezja .
ta akurat. do niczego się nie nadawała. Ciężki i nieporęczny grzmot
@breedley jak sie ma siłę kobiety to nic dziwnego
Mam wiertarkę Bosch z udarem i możliwością kucia , wiertarka jak wiertarka ale ma SDS i to czyni ją naprawdę niezła maszyną , kupiłem ponad 10lat temu i nigdy mnie nie zawiodła (mam zasadę że nie pożyczam narzędzi nikomu) jak dla mnie w warunkach domowych sprzęt nie do zajechania . Kosztowała mnie jakieś 550zł ale było warto .
@ssebastianek - kolejny z typu "nie pożyczam nikomu". Ciekawe jak potrzebna CI będzie transfuzja krwi - może ktoś Ci pożyczy krew mimo to że Ty całe życie nikomu nie pożyczałeś nikomu. Nie tylko narzędziami człowiek żyje - mądralo.
I potrafiła ręce połamać...
HaHaHa NIE
To nie wiertarka mieszała zaprawę w wiadrze to wiadro mieszało sie dookoła wiertarki
Niech autor demota wyda dzisiaj pół pensji na wiertarkę i niech porówna oba produkty ;)
Mam taką i oprócz tego, że się nadal kręci szału nie robi. Jak ktoś miał tępe wiertła i nie umiał ostrzyć, a jeszcze ważył odpowiednio dużo, to naciskał ile wlezie, aż przepalało blachę, ale to nie robota.
nie ma to jak nasza Polska CELMA
Swoją ceną też... kiedyś kosztowała tyle co dobre kilka sztuk dzisiejszych "profesjonalnych" wiertarek.
@picasso1906 zdecyduj się: dobrą czy Hilti?
Do dzisiaj mi służy,do mieszania zaprawy.Na oko 30 lat.
@embees1
Akurat do tego się nadawała. I mało do czego ponad to.
autor demota chyba nigdy nie miał w rękach nowoczesnych wiertarek takich jak np. Milwaukee czy chociażby Bosch Professional, a jedynie tanie chińskie marketówki
Gó.no prawda. 8 otworów wierciłem cały dzień tym badziewiem. Fakt, że warszawska płyta to materiał wymagający, ale bez przesady..
Mam niebieskiego Boscha SDS GB coś tam 24 od 25 lat. To na zdjęciu straszne dziadostwo. Bosch wchodzi w beton jak w masło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2019 o 15:18
A iskrami napierdzielała jak chiński fajerwerk.
Przejście z tego czołga na Boscha to było jak przesiadka z Szerszenia na Passata w dizlu ;-D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2019 o 17:00
Spaliłem milion wierteł tym chłamem. Od 15 lat mam DeWalta z sds+ i jestem baaaardzo zadowolony
dalej mam niemal identyczną, jest spoko
zacznijmy od tego, że to była wiertarka ślusarska, a nie budowlana. Nie miała udaru, była wolno obrotowa, typowa do wiercenia w metalu czy drewnie. i nie była projektowana pod przystawki - to przystawki projektowano pod nią by uzupełnić lukę w rynku.
tego typu demoty to bardziej wspomnienia i sentyment niz realna wartosc produktu.
ojciec ma starego black & decker, ktory tez juz ma dobre 25 lat. nowe B&D padaja przed utrata gwarancji...
niestety celma tez juz "robi" chinszczyzne (branduje chinskie produkty) bo inaczej by nic nie zarobili
a profesjonalne produkty za gruba kase wciaz sa trwale
...drganiami, masą i zawodnoscia rowniez. Miałem taką w domu i ona była dobra przykrecic ja do stojaka i wiercić dziury w blacha czy drewnie. Celna produkowała wiertarki do betonu, ale udar był dodatkową nakładką nakręca na inny model wysoko obrotowy.