@jaroslaw1999 Dużo rzeczy się "nie da" albo przynajmniej "nie powinno się dać" np: Dostać 2 luksusowe samochody od bezdomnego, kamienice za darmo... a jednak!
@stanbo Czemu do mnie jeszcze nie zadzwonił jakiś bezdobny (przepraszam - "milioner") że ma jakieś 2 samochody na zbyciu? Może dla tego, że ten "bezdomny" dostał kupę kasy od Rydzyka z fundacji i później "podzielił się" z "Ojcem"... przecież to jest jednak wielka czarna mafia! I tylko dlatego, że to "ksiądz" to się ludziom (niektórym) w głowie nie mieści, że to przestępca
Nie rozumiem po co ktoś próbuje pisowi przypiąć to co robi poko. Ciągle słyszy się że opozycja wygrała, że miała więcej głosów, że "wygrała" senat itd. A prawda jest z goła inna, z tym że w senacie pis nie ma po prostu większości.
@Morog Wszystko zależy, co rozumiemy pod pojęciem "wygrał". Jeśli chodzi o zdobycie największej liczby madatów w Senacie wśród komitetów wyborczych, to oczywiście tak. Ale jeśli przyrównujemy PIS do szeroko rozumianej opozycji do PIS, to więcej mandatów ma opozycja. I w takim układzie PIS nie wygrał i w konsekwencji nie ma większości -> nie może samodzielnie przegłosowywać uchwał w Senacie. Proste i logiczne.
@edzsledz Gdzie ja użyłem słowa antypis? Użyłem słowa opozycja do PIS, a z samej definicji opozycję tworzą ugrupowania, które nie budują większości rządowej. Wskazałem na prosty fakt - PIS, który tworzy samodzielnie rząd, nie ma większości w Senacie -> większość ma opozycja. Czego tu nie rozumiesz?
@Ouizosi, sam chyba nie wiesz co piszesz, wygrywasz wybory w momencie gdy masz najwięcej głosów wśród wszystkich, co nie znaczy że musisz rządzić sam. Ty stosujesz retorykę antypisu, (nawet nie musisz użyć tego stwierdzenia by tak było) ze jak nie mają większości to nie wygrali.
@edzsledz Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem w pierwszym komentarzu, że PIS wygrał (tak podkreślam to WYGRAŁ), jeśli jako wygraną traktujemy zdobycie największej liczby mandatów Senatora ze wszystkich komitetów wyborczych. Jest tak napisane czy nie? Natomiast PIS przegrał rozgrywkę o zdobycie SAMODZIELNEJ większości w Senacie. Większość ma tu opozycja do PIS tworzącego samodzielnie rząd. Nie stosuję żadnej retoryki, tylko podaję oczywiste fakty. Jest dokładnie odwrotnie, To właśnie Ty stosujesz retorykę, z której wynika, że ważniejsze jest zdobycie największej liczby mandatów wśród komitetów wyborczych od zdobycia większości bezwzględnej w Senacie. Co jest oczywistą bzdurą. Kluczowym celem jest posiadanie większości parlamentarnej, czy to samodzielnie czy to w koalicji (oczywiście lepiej samodzielnie). Z mojej strony EOT, bo szkoda czasu na udowadnianie, że nie jest się wielbłądem.
@Ouizosi, a skąd wiesz że opozycja jak za chwile może być koalicja z pisem? Dalej stosujesz retorykę poko i szerzoną przez jedynie właściwe media. Wygrywa ten kto ma największy kawał tortu, a to wcale nie oznacza że musi mieć połowę + 1.
@Finger03 Mając prezydenta i większość i tak będą robić co chcą. Senat będzie robił swoje poprawki a sejm i tak je będzie odrzucał i taki będzie tego efekt, że prezydent będzie podpisywał ustawy parę dni później niż by je podpisywał gdyby senatu w ogóle nie było.
"W 2004 Platforma Obywatelska zorganizowała akcję "Powiedz 4 razy TAK dla Polski", w ramach której zbierano podpisy pod projektem referendum w sprawie zmian w konstytucji. Dotyczyły one czterech kwestii: zmniejszenia liczby posłów o połowę, likwidacji Senatu, zniesienie immunitetu parlamentarnego i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych". Sam zbierałem podpisy (zebrano 700 tys.), które potem zostały zmielone. Tak potem powstał ruch Kukiz15, który wrócił do tego tematu. Do postulatów, z którymi PO szło do wyborów, a potem je zwyczajnie olali...
nie da się znieść senatu
@jaroslaw1999 Dużo rzeczy się "nie da" albo przynajmniej "nie powinno się dać" np: Dostać 2 luksusowe samochody od bezdomnego, kamienice za darmo... a jednak!
@Chung Samochody były od milionera który kiedyś był bezdomny.Zwykłe "wieśwageny" nie są luksusowe.
@stanbo Czemu do mnie jeszcze nie zadzwonił jakiś bezdobny (przepraszam - "milioner") że ma jakieś 2 samochody na zbyciu? Może dla tego, że ten "bezdomny" dostał kupę kasy od Rydzyka z fundacji i później "podzielił się" z "Ojcem"... przecież to jest jednak wielka czarna mafia! I tylko dlatego, że to "ksiądz" to się ludziom (niektórym) w głowie nie mieści, że to przestępca
Nie rozumiem po co ktoś próbuje pisowi przypiąć to co robi poko. Ciągle słyszy się że opozycja wygrała, że miała więcej głosów, że "wygrała" senat itd. A prawda jest z goła inna, z tym że w senacie pis nie ma po prostu większości.
@edzsledz Ale i w Senacie wygrał PiS
@Morog Wszystko zależy, co rozumiemy pod pojęciem "wygrał". Jeśli chodzi o zdobycie największej liczby madatów w Senacie wśród komitetów wyborczych, to oczywiście tak. Ale jeśli przyrównujemy PIS do szeroko rozumianej opozycji do PIS, to więcej mandatów ma opozycja. I w takim układzie PIS nie wygrał i w konsekwencji nie ma większości -> nie może samodzielnie przegłosowywać uchwał w Senacie. Proste i logiczne.
@Ouizosi, może skończ oglądać tylko jedyne właściwe media i zacznij sam myśleć? Bo to nie działa tak że skoro nie jest w pis to jest w antypis.
@edzsledz Gdzie ja użyłem słowa antypis? Użyłem słowa opozycja do PIS, a z samej definicji opozycję tworzą ugrupowania, które nie budują większości rządowej. Wskazałem na prosty fakt - PIS, który tworzy samodzielnie rząd, nie ma większości w Senacie -> większość ma opozycja. Czego tu nie rozumiesz?
@Ouizosi, sam chyba nie wiesz co piszesz, wygrywasz wybory w momencie gdy masz najwięcej głosów wśród wszystkich, co nie znaczy że musisz rządzić sam. Ty stosujesz retorykę antypisu, (nawet nie musisz użyć tego stwierdzenia by tak było) ze jak nie mają większości to nie wygrali.
@edzsledz Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem w pierwszym komentarzu, że PIS wygrał (tak podkreślam to WYGRAŁ), jeśli jako wygraną traktujemy zdobycie największej liczby mandatów Senatora ze wszystkich komitetów wyborczych. Jest tak napisane czy nie? Natomiast PIS przegrał rozgrywkę o zdobycie SAMODZIELNEJ większości w Senacie. Większość ma tu opozycja do PIS tworzącego samodzielnie rząd. Nie stosuję żadnej retoryki, tylko podaję oczywiste fakty. Jest dokładnie odwrotnie, To właśnie Ty stosujesz retorykę, z której wynika, że ważniejsze jest zdobycie największej liczby mandatów wśród komitetów wyborczych od zdobycia większości bezwzględnej w Senacie. Co jest oczywistą bzdurą. Kluczowym celem jest posiadanie większości parlamentarnej, czy to samodzielnie czy to w koalicji (oczywiście lepiej samodzielnie). Z mojej strony EOT, bo szkoda czasu na udowadnianie, że nie jest się wielbłądem.
@Ouizosi, a skąd wiesz że opozycja jak za chwile może być koalicja z pisem? Dalej stosujesz retorykę poko i szerzoną przez jedynie właściwe media. Wygrywa ten kto ma największy kawał tortu, a to wcale nie oznacza że musi mieć połowę + 1.
Akurat senat mogliby rozwiązać bo do niczego nie służy. No może jedynie do tego, że 100 darmozjadów ma ciepłą posadkę.
@Finger03 Mając prezydenta i większość i tak będą robić co chcą. Senat będzie robił swoje poprawki a sejm i tak je będzie odrzucał i taki będzie tego efekt, że prezydent będzie podpisywał ustawy parę dni później niż by je podpisywał gdyby senatu w ogóle nie było.
"W 2004 Platforma Obywatelska zorganizowała akcję "Powiedz 4 razy TAK dla Polski", w ramach której zbierano podpisy pod projektem referendum w sprawie zmian w konstytucji. Dotyczyły one czterech kwestii: zmniejszenia liczby posłów o połowę, likwidacji Senatu, zniesienie immunitetu parlamentarnego i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych". Sam zbierałem podpisy (zebrano 700 tys.), które potem zostały zmielone. Tak potem powstał ruch Kukiz15, który wrócił do tego tematu. Do postulatów, z którymi PO szło do wyborów, a potem je zwyczajnie olali...