@jankowskijan nie ważne i w każdym przypadku świadczy to tylko o niekonsekwencji w swoich poglądach skręcających w lewo... Jak to leciało "wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze" bo niestety nie jest tak że socjalizm dzięki biedę po równo bo "elity" się wyżywią, a rurkowcy będą myśleć że to dla ich dobra tak się męczy agitator-ką xD
A Banaś, który rzekomo z sukcesami ścigał tzw. "mafię watowską" sam unikał płacenia podatku robiąc m. in. interesy z przedstawicielami świata przestępczego.
Jedno drugiemu nie przeczy. Weganizm to nie spożywanie mięsa (i to w różnym zakresie od tylko mięsa ssaków do nie spożywania żadnych produktów odzwierzęcych w tym mleka). Może mieć charakter upodobań kulinarnych albo przekonań filozoficznych.
I zasadniczo nie ma nic wspólnego z noszeniem skórzanych ubrań chyba że wchodzi w to jakaś filozofia.
Ja dodam że noszenie skórzanych rzeczy jest ekologiczne. Po pierwsze to strasznie wytrzymały i wygodny materiał jaki wytrzymuje długie lata np moje buty mają 6 lat i sądząc po podeszwie jeszcze minimum ze 2 pociągną. Są z naturalnego materiału ulegającemu biodegradacji bez szkody dla środowiska a więc nie są jedno czy dwu sezonowym badziewiem z plastiku jaki będzie zalegał wieki na wysypisku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2019 o 14:08
o butach skórzanych masz rację, ale co do weganizmu to dawno takiej bzdury nie słyszałam. Owszem, weganizm może być filozofią i rozciągać się poza kulinaria, ale nie jedzenie ssaków, czyli nie tylko można jeść jajka i mleko, to nazywa się WEGETARIANIZM, ale też można jeść inne zwierzęta jak np. ryby, to nazywa się jeszcze inaczej. Sprawdź sobie
@izka8520
No może masz racje...że jest jakaś różnica między weganizmem a wegetarianizmem. Nigdy jej nie dostrzegałem.. i klasyfikuje ich zasadniczo jako debili zwłaszcza tych co uważają że to wynika z filozofii a nie zamiłowania do potraw albo przyczyn zdrowotnych jaką mógłbym zrozumieć
@killerxcartoon Na weganizm ludzie się decydują przede wszystkim z myślą aby nie wykorzystywać zwierząt, poprzez masowe zabijanie w celu produkcji żywności. Pozyskiwanie skór zwierząt niesie takie same skutki. Zagadnienie ekologi nie musi iść w parze z weganizmem.
I co ona, zjadła ten pasek???
Wegetarianie jedynie nie konsumują zwierząt.
Nie mają jakiegoś religijnego tabu na kontakt z produktami zwierzęcymi. Posiadacz skórzanego paska nie zostaje automatycznie "skreślony z listy vegan"
@elkolo
Wegetarianie NIE JEDZĄ MIĘSA. Tylko tyle.
A to czy ktoś odczuwa empatię z hodowanymi zwierzętami to zupełnie inna bajka a zależność jest taka, że "empatycy" zostają wege - ale w drugą stronę to już niekoniecznie.
@amarthar
Po prostu to jakiś niuans "zjadamy ryby i stawonogi ale nie zjadamy ssaków i ptaków", "zjadamy to co spadło na ziemię a nie zjadamy tego co tkwiło pod ziemią" etc. etc.
Chodzi o to by nie stosować "wykładni rozszerzającej" - nie twierdzić, że jak ktoś nie je mięsa to na pewno z powodów ideologicznych, że nienawidzi rzeźników, podpala zakłady mięsne, nie zbliża się na mniej niż 10m do produktów pochodzenia zwierzęcego, polewa farbą kobiety w futrach i uwalnia norki z ferm... itd.... itp...
Nie, jak ktoś nie je mięsa - to po prostu TYLKO nie je mięsa a cała reszta to jest właśnie MANIPULACJA zwana "wykładnią rozszerzającą".
@killerxcartoon widzę, że się nie znasz, dlatego chętnie się wypowiesz. zanim napiszesz coś mądrego następnym razem, sprawdź jak to wygląda w bardziej wiarygodnych źródłach niż twoja mądra głowa....
Ale paska się nie je!
ale o co chodzi? przecież nie chodzi o weganizm tylko o zaistnienie w szkle
z takim ryjem to i pasek za 20 000 zł nic jej nie pomoże
Ciekawe co bardziej boli autora.. że ten pasek jest ze skóry, czy może, że ten pasek kosztuje 3000?
@jankowskijan nie ważne i w każdym przypadku świadczy to tylko o niekonsekwencji w swoich poglądach skręcających w lewo... Jak to leciało "wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze" bo niestety nie jest tak że socjalizm dzięki biedę po równo bo "elity" się wyżywią, a rurkowcy będą myśleć że to dla ich dobra tak się męczy agitator-ką xD
Nosi pasek... nie chodzi w pasku...
a w dodatku cała jest pokryta skórą
pre-owned czyli używany, ciekawe ile kosztuje nowy. Też znałam weganki uwielbiające buty skórzane, które uwielbiały innych pouczać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2019 o 10:21
A Banaś, który rzekomo z sukcesami ścigał tzw. "mafię watowską" sam unikał płacenia podatku robiąc m. in. interesy z przedstawicielami świata przestępczego.
przypomina mi się taki dowcip,
-po czym poznać, że torebka LV jest podróbką?
-po tym że jej właścicielka jedzie komunikacja miejską ;)
dobre, dobre :) dobrze że mam torebkę Gucci to jak jezdze tramwajem albo pociągiem to nikt się nie śmieje :)))
@marchewcia1985 I czego to dowodzi? Że Gucci strasznie zeszło na psy.
Jej chodzi o to byśmy nie jedli mięsa bo sama chce je wpierniczyć. Sprytna lampucera, sprytna
A może to turecka podróba z ekoskóry?
Jedno drugiemu nie przeczy. Weganizm to nie spożywanie mięsa (i to w różnym zakresie od tylko mięsa ssaków do nie spożywania żadnych produktów odzwierzęcych w tym mleka). Może mieć charakter upodobań kulinarnych albo przekonań filozoficznych.
I zasadniczo nie ma nic wspólnego z noszeniem skórzanych ubrań chyba że wchodzi w to jakaś filozofia.
Ja dodam że noszenie skórzanych rzeczy jest ekologiczne. Po pierwsze to strasznie wytrzymały i wygodny materiał jaki wytrzymuje długie lata np moje buty mają 6 lat i sądząc po podeszwie jeszcze minimum ze 2 pociągną. Są z naturalnego materiału ulegającemu biodegradacji bez szkody dla środowiska a więc nie są jedno czy dwu sezonowym badziewiem z plastiku jaki będzie zalegał wieki na wysypisku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2019 o 14:08
o butach skórzanych masz rację, ale co do weganizmu to dawno takiej bzdury nie słyszałam. Owszem, weganizm może być filozofią i rozciągać się poza kulinaria, ale nie jedzenie ssaków, czyli nie tylko można jeść jajka i mleko, to nazywa się WEGETARIANIZM, ale też można jeść inne zwierzęta jak np. ryby, to nazywa się jeszcze inaczej. Sprawdź sobie
@izka8520
No może masz racje...że jest jakaś różnica między weganizmem a wegetarianizmem. Nigdy jej nie dostrzegałem.. i klasyfikuje ich zasadniczo jako debili zwłaszcza tych co uważają że to wynika z filozofii a nie zamiłowania do potraw albo przyczyn zdrowotnych jaką mógłbym zrozumieć
@killerxcartoon Na weganizm ludzie się decydują przede wszystkim z myślą aby nie wykorzystywać zwierząt, poprzez masowe zabijanie w celu produkcji żywności. Pozyskiwanie skór zwierząt niesie takie same skutki. Zagadnienie ekologi nie musi iść w parze z weganizmem.
Szkoda że sobą na tym pasku nie napisała ,,żył bym gdyby mnie nie zjedli" albo coś podobnego
I co ona, zjadła ten pasek???
Wegetarianie jedynie nie konsumują zwierząt.
Nie mają jakiegoś religijnego tabu na kontakt z produktami zwierzęcymi. Posiadacz skórzanego paska nie zostaje automatycznie "skreślony z listy vegan"
@BrickOfTheWall czyli mordowanie zwierząt na mięso - nie ok, mordowanie zwierząt na galanterie skórzaną - jak najbardziej okej ziomeczki.
@elkolo
Wegetarianie NIE JEDZĄ MIĘSA. Tylko tyle.
A to czy ktoś odczuwa empatię z hodowanymi zwierzętami to zupełnie inna bajka a zależność jest taka, że "empatycy" zostają wege - ale w drugą stronę to już niekoniecznie.
@BrickOfTheWall Ale promuje się wegaństwo z tego powodu (nie zabijania zwierząt), a nie że ta dieta jest zbawienna dla zdrowia wszystkich.
@BrickOfTheWall "Wegetarianizm" i "weganizm" to nie jest to samo, tak na marginesie. Mylisz pojęcia.
@amarthar
Po prostu to jakiś niuans "zjadamy ryby i stawonogi ale nie zjadamy ssaków i ptaków", "zjadamy to co spadło na ziemię a nie zjadamy tego co tkwiło pod ziemią" etc. etc.
Chodzi o to by nie stosować "wykładni rozszerzającej" - nie twierdzić, że jak ktoś nie je mięsa to na pewno z powodów ideologicznych, że nienawidzi rzeźników, podpala zakłady mięsne, nie zbliża się na mniej niż 10m do produktów pochodzenia zwierzęcego, polewa farbą kobiety w futrach i uwalnia norki z ferm... itd.... itp...
Nie, jak ktoś nie je mięsa - to po prostu TYLKO nie je mięsa a cała reszta to jest właśnie MANIPULACJA zwana "wykładnią rozszerzającą".
nieźle przepłaciła, ale frajerka, skórzany pasek można kupić już za 100zl.
@killerxcartoon widzę, że się nie znasz, dlatego chętnie się wypowiesz. zanim napiszesz coś mądrego następnym razem, sprawdź jak to wygląda w bardziej wiarygodnych źródłach niż twoja mądra głowa....
Ile ona ma lat? Wygląda jakby była przed pięćdziesiątką.
powinna się nazywać Hipokryzja Spurek