Jest wiele kobiet....,głównie starszych... które wepchną się przed ciebie nawet jak jesteś jedyną osobą w kolejce. .. na bezczelnego... skąd im się to bierze nie wiem.. ale tak jest..
Właściwej osobie właśnie, takie chamskie zachowania powinny być tępione i jestem pewien że po tej lekcji kultury już się tak nie zachowa. Hamstwo czasami trzeba leczyć hamstwem
Ostro, ale cwaniactwo na tym bazuje, że nikt nie zareaguje. Bo nikt nie reaguje. Głośne i wulgarne zachowanie w komunikacji miejskiej, śmiecenie, wpychanie się. Ludzie się boją angażować w spory. Nawet jak już jedna osoba zareaguje, to nie dołączą ze wsparciem, tylko odwracają wzrok. Wielokrotnie byłem w takiej sytuacji, że jedyną opcją było odpuścić, albo się tłuc z kimś, bo się ten ktoś nauczył, że jemu się uwagi nie zwraca i próbuje utrzymać ten stan rzeczy. @idzNaWybory może masz rację. Albo jej nie masz, bo agresorka stała przy kasie i czekała na obsługę, a laska w różu podeszła do niej, minęła ją i stanęła przed nią, ignorując całkowicie, że nie była pierwsza. Podeszła dziewczyna z obsługi i ją obsłużyła. Jak było rzeczywiście, wiedzą tylko dwie osoby. Pobita i bijąca ;)
Pewnie gdy by różowa zapytała: przepraszam zamawiasz może ?? Reakcja była by podobna... A nie wtedy było by własnie kulturalnie, ale żyjemy w czasach gdzie ludzie ludzi mają w du$$e... Też tak nie raz mam ochotę zareagować...
Jest wiele kobiet....,głównie starszych... które wepchną się przed ciebie nawet jak jesteś jedyną osobą w kolejce. .. na bezczelnego... skąd im się to bierze nie wiem.. ale tak jest..
@idzNaWybory Jak najbardziej masz rację. Agresorka to zwykła bandytka
Właściwej osobie właśnie, takie chamskie zachowania powinny być tępione i jestem pewien że po tej lekcji kultury już się tak nie zachowa. Hamstwo czasami trzeba leczyć hamstwem
Najlepsze lekarstwo na hama to fanga w ryj zapamięta te lekcje
dawno nie slyszalem o fandze, zrobiles mi dzien :)
Ostro, ale cwaniactwo na tym bazuje, że nikt nie zareaguje. Bo nikt nie reaguje. Głośne i wulgarne zachowanie w komunikacji miejskiej, śmiecenie, wpychanie się. Ludzie się boją angażować w spory. Nawet jak już jedna osoba zareaguje, to nie dołączą ze wsparciem, tylko odwracają wzrok. Wielokrotnie byłem w takiej sytuacji, że jedyną opcją było odpuścić, albo się tłuc z kimś, bo się ten ktoś nauczył, że jemu się uwagi nie zwraca i próbuje utrzymać ten stan rzeczy. @idzNaWybory może masz rację. Albo jej nie masz, bo agresorka stała przy kasie i czekała na obsługę, a laska w różu podeszła do niej, minęła ją i stanęła przed nią, ignorując całkowicie, że nie była pierwsza. Podeszła dziewczyna z obsługi i ją obsłużyła. Jak było rzeczywiście, wiedzą tylko dwie osoby. Pobita i bijąca ;)
Pewnie gdy by różowa zapytała: przepraszam zamawiasz może ?? Reakcja była by podobna... A nie wtedy było by własnie kulturalnie, ale żyjemy w czasach gdzie ludzie ludzi mają w du$$e... Też tak nie raz mam ochotę zareagować...