A ja nigdy za nim nie przepadałem. Wydawł mi się za pretensjonalny, za "artystyczny". Miał kilka piosenek do słuchania (np "płonie stodoła" czy jakoś tam) ale ogólnie....
Niemen był jednym z prekursorów elektroniki w Polsce. Dziś syntezatory, organy elektrniczne to standard. Wtedy to było novum. A muzyka jest tylko subiektywnym przezyciem ludzi. Ciekawe coś byś powiedział gdyby o muzyce Niemena źle się wypowiedział np. Paderewskiego. Choć on może jako dżentelmen zbylby Cię ciszą.
Nie bardzo rozumiem dlaczego mam porównywać współczesną muzykę rozrywkową z twórczością Niemena, który nie tworzył muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej.
Gdybyś znał choć trochę większość dorobku Niemena, który był przede wszystkim eksperymentującym instrumentalistą elektronicznym, to byś tak nie pisał. Większości jego twórczości do dziś nikt nie kuma...
Wrzuć sobie na początek coś lżejszego i popularnego, jak np. Bema pamięci żałosny rapsod...
Dziwny jest ten świat...
młody Che Guevara :-D
W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakiś żołnierz ze Specnazu
A ja nigdy za nim nie przepadałem. Wydawł mi się za pretensjonalny, za "artystyczny". Miał kilka piosenek do słuchania (np "płonie stodoła" czy jakoś tam) ale ogólnie....
.. ogólnie to miał ciężką muzykę.
Niemen był jednym z prekursorów elektroniki w Polsce. Dziś syntezatory, organy elektrniczne to standard. Wtedy to było novum. A muzyka jest tylko subiektywnym przezyciem ludzi. Ciekawe coś byś powiedział gdyby o muzyce Niemena źle się wypowiedział np. Paderewskiego. Choć on może jako dżentelmen zbylby Cię ciszą.
Południowo amerykański Stalin
Nie bardzo rozumiem dlaczego mam porównywać współczesną muzykę rozrywkową z twórczością Niemena, który nie tworzył muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej.
rzeczywiście xD death metal napi3rd@lal hahs
Gdybyś znał choć trochę większość dorobku Niemena, który był przede wszystkim eksperymentującym instrumentalistą elektronicznym, to byś tak nie pisał. Większości jego twórczości do dziś nikt nie kuma...
Wrzuć sobie na początek coś lżejszego i popularnego, jak np. Bema pamięci żałosny rapsod...
on sam nie rozumiał swojej "twórczości"...