@mustang1967 raczej swiat prawa w ktorym do gwaltu dochodzi pod wplywem zastraszenia lub przemocy. Taka jest w Hiszpani definicja gwaltu, wiec zgodnie z prawem nie moga oskarzyc o gwalt na osobie nieprzytomnej - jakie sobie prawo ustalili, takie maja.
Obawiam się, ze zbyt wielu naszych drogich rodaków uważa, ze gwałt nie istnieje. Niezależnie od tego czy ofiara była przytomna czy nie. Raczej zacznijmy edukację od siebie, a nie oburzajmy się na innych.
Czyli wystarczy, że dam dziewczynie w główkę, aż straci przytomność i "nie będzie wiedziała gdzie jest i co robi, w związku z czym nie była w stanie zgodzić się na stosunki seksualne lub wyrazić sprzeciw" i już to nie jest gwałt? Dobrze wiedzieć....:P
@psiak121212 to sa sady, ktore przestrzegaja prawa. Zgodnie z hiszpanskim prawem do gwaltu dochodzi pod wplywem zastraszenia lub przemocy. Problemem nie jest tutaj sad, a prawo. A prawo ustanawia wladza ustawodawcza, wiec tam nalezy skierowac oburzenie
@psiak121212 to raczej prawo katolickie. Hiszpania i Polska są to kraje katolickie jako jedne z nielicznych w europie. I tu i tu kobiety są traktowane jak przedmiot. Pojedziesz do Skandynawii, powiesz dziewczynie, że ma fajny tyłek i na następny dzień masz wyrok za molestowanie.
Na krajowym podwórku też mamy partię, która za źle skonstruowane prawo obarcza winą sądy.
Misie nie rozumiejące świata uważają, że sędziowie redagują prawo...
Ps. Cała sprawa do której nawiązuje ten idiotyczny demot jest nie taka jasna, bo po pierwsze sprawcy dostali 10 do 12 lat, po drugie nie jest to ostateczny wyrok, po trzecie w Polskich realiach kara wymierzona zostałaby w kontekście czynu uznana za surową.
I tak nie przebił moim zdaniem pewnego włoskiego sądu, który stwierdził, że nie da się zgwałcić kobiety w obcisłych dżinsach, bo takie dżinsy to musiała sama zdjąć.
Słyszałem też, że u nas młoda sędzina rozgrzeszyła gwałciciela bo używał prezerwatywy, co miało świadczyć o tym, że chłop nie chciał skrzywdzić ofiary (trochę nie chce mi się w to wierzyć, ale biorąc pod uwagę inne kretyńskie wyroki, jakie potrafiły zapadać w naszych sądach, cóż, wicie, rozumicie, jest to jednak realistyczny wariant)
swiat chorob umyslowych
@mustang1967 raczej swiat prawa w ktorym do gwaltu dochodzi pod wplywem zastraszenia lub przemocy. Taka jest w Hiszpani definicja gwaltu, wiec zgodnie z prawem nie moga oskarzyc o gwalt na osobie nieprzytomnej - jakie sobie prawo ustalili, takie maja.
Poprostu brak słów
Obawiam się, ze zbyt wielu naszych drogich rodaków uważa, ze gwałt nie istnieje. Niezależnie od tego czy ofiara była przytomna czy nie. Raczej zacznijmy edukację od siebie, a nie oburzajmy się na innych.
@UFO_ludek
Właśnie oburzasz się na innych.
o bulwa
Czyli wystarczy, że dam dziewczynie w główkę, aż straci przytomność i "nie będzie wiedziała gdzie jest i co robi, w związku z czym nie była w stanie zgodzić się na stosunki seksualne lub wyrazić sprzeciw" i już to nie jest gwałt? Dobrze wiedzieć....:P
@Fragglesik . To samo przy pobiciu czy rozboju. Pierwszy strzał znienacka żeby napadnięty nie zdążył zaprotestować a potem to już wszystko wolno.
@pokos Czyli tak teraz będzie wyglądało "mam firmę" lub "przedtem pracowałem na swoim".......:)
To są własnie sądy które mają miano europejskich, orzekające w imię europejskich standardów itp.. A na straży ich niezawisłości stoi KE.
@psiak121212 to sa sady, ktore przestrzegaja prawa. Zgodnie z hiszpanskim prawem do gwaltu dochodzi pod wplywem zastraszenia lub przemocy. Problemem nie jest tutaj sad, a prawo. A prawo ustanawia wladza ustawodawcza, wiec tam nalezy skierowac oburzenie
@psiak121212 to raczej prawo katolickie. Hiszpania i Polska są to kraje katolickie jako jedne z nielicznych w europie. I tu i tu kobiety są traktowane jak przedmiot. Pojedziesz do Skandynawii, powiesz dziewczynie, że ma fajny tyłek i na następny dzień masz wyrok za molestowanie.
@aberg Jesteś muzułmaninem, zgwałcisz dostaniesz prace społeczne......
No to ja podam temu sędziemu narkotyki i odrąbię nogi. Tez nie będzie przestępstwa?
no to ch**owy mają ten sąd
Na krajowym podwórku też mamy partię, która za źle skonstruowane prawo obarcza winą sądy.
Misie nie rozumiejące świata uważają, że sędziowie redagują prawo...
Ps. Cała sprawa do której nawiązuje ten idiotyczny demot jest nie taka jasna, bo po pierwsze sprawcy dostali 10 do 12 lat, po drugie nie jest to ostateczny wyrok, po trzecie w Polskich realiach kara wymierzona zostałaby w kontekście czynu uznana za surową.
I tak nie przebił moim zdaniem pewnego włoskiego sądu, który stwierdził, że nie da się zgwałcić kobiety w obcisłych dżinsach, bo takie dżinsy to musiała sama zdjąć.
Słyszałem też, że u nas młoda sędzina rozgrzeszyła gwałciciela bo używał prezerwatywy, co miało świadczyć o tym, że chłop nie chciał skrzywdzić ofiary (trochę nie chce mi się w to wierzyć, ale biorąc pod uwagę inne kretyńskie wyroki, jakie potrafiły zapadać w naszych sądach, cóż, wicie, rozumicie, jest to jednak realistyczny wariant)