@kondon dlatego takich ludzi trzeba uderzyc tym, ze sa inni ktorzy tez maja mniej i niech zostana postawieni w roli osob, od ktorych cos chca jako tych majacych wiecej
@Xar Rozumiem Twoje podejście, natomiast nie jestem przekonany, czy jest słuszne.
Ja bym powiedział, żeby się odp... od nie swojej własności. Jak coś chce, to niech sobie na to zarobi i kupi.
No ale mamy socjalizm i tak to nie działa. Nie dość, że niszczy on gospodarkę, to jeszcze psychikę społeczeństwa.
@kondon chodzi o to,zeby taka madka sama posmakowala jak to jest, bo samo mowienie nie przebije sie przez jej poglady, ze jej sie nalezy. Dopiero jak ja postawic na miejscu tej ktora musi sie podzielic, to wtedy moze cos dotrzec
@Xar Ja Ciebie rozumiem, tylko osobiście wolę wersję bardziej skomplikowaną, ale też i bardziej słuszną.
Przekonuj ludzi na swój sposób, masz moje poparcie ;]
@kondon pamietaj,ze przewaznie masz do czynienia z ludzmi o IQ 80 i ponizej, oni nie zrozumieja logicznych argumentow, bo gdyby je rozumieli, to by inaczej patrzyli na swiat. Do prostych ludzi trzeba w prosty sposob, bo inaczej nie zrozumieja
@kondon
Tacy ludzie zawsze byli, parę lat rozdawnictwa wiele nie zmieniło, jak i się przez ten czas nie zdążyło obniżyć nasze średnie iq...
Przynajmniej jakoś znacząco ^^'
Ta historia może być prawdziwa ale podejrzewam, że ogólnie ten wysyp takich historyjek to po prostu frustracja tych kuców co tworzą te memy...
Nie wiem też wgl czy ta frustracja jest uzasadniona czy też sztucznie podsycana przez inne skrajności...
@Xar taka osoba i tak tego nie ogarnie, bo ona wg swojego mniemania zawsze jest bardziej potrzebująca, i jej się bardziej należy...
aLe JaK tO, jA mUsZę MiEć DlA mOjEgO bOmBeLka, A nIe DlA jAkIeGoŚ żUliKa, MeNdY.
Nie rozumiem dlaczego w podpisie jest wspomniana "matka". W historii była opisana jako "pani", oraz "babka", miała odebrać ubrania, a nie dziecięce ubranka.
Skąd wniosek, że to czyjakolwiek matka?
Myślałam, że już w podstawówce uczą, że wierzenie stereotypom jest żałosne. Najwyraźniej się myliłam.
Znam BEZDZIETNĄ kobietę podobną do tej z wyznania, ciągle tylko się użala, że ciężko ma w życiu, wyciąga ręce po rzeczy innych i jak ktoś stawia granice, to z automatu uważa, że została pokrzywdzona.
Na alkohol i przygarnięcie piątego kota jednak ma wystarczająco.
W historii nie jest wspomniane, że jest matką, to jest fakt. Wyciąganie niepewnych wniosków na bazie popularnego stereotypu jest na poziomie 10 latka.
@Nikatia: Wystarczy mieć odrobinę doświadczenia życiowego - najłatwiej żebrze się na "dzieci i trudną sytuację", przy czym na tzw. dobra codziennego użytku (ubrania, meble, AGD) sprawdza się "dużo małych dzieci", a na dobra bardziej luksusowe (elektronika, sprzęt komputerowy) - bardziej skuteczny jest model "na horom curke".
Ta bezdzietna raczej dużych profitów ze swojego "ciężkiego życia" nie osiąga, czyż nie?
Słuszny demot, ale.... dlaczego użyłeś słowa "matka"? czy to aby nie jest już stereotyp, wyrosły na memach, że jak "matka", to pewnie patolska, roszczeniowa i bez godności??
Róbcie tak dalej, to nam dzietność normalnego społeczeństwa spadnie do zera.
@7th_Heaven oraz @MaXwell22555 poniewaz znam kontekst autora tej wypowiedzi. Wy oczywiscie nie macie mozliwosci znac kontekstu, ale on jest taki typowo madkowy
@Xar Jeżeli znasz kontekst i do niego się odwołujesz, to nakreśl go w democie, żeby czytelnik wiedział z czego to wynika :) Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz i pisałam o tym już nie raz pod innymi demotami:
Jak to jest, że wysyp opowieści o "madkach" nastąpił dokładnie w tym czasie, kiedy wprowadzono program 500+? nie staję tu w obronie programu, uważam go za skopany, ale ten natłok historyjek o patolskich, roszczeniowych madkach wieje mi z daleka propagandą. No bo tak na logikę: Te kobiety nie przyleciały z kosmosu wraz z nastaniem rządów pis, one żyły już wcześniej, niejedna z nich już wcześniej miała potomka, dlaczego nagle uruchomiło się w nich takie zyebanie umysłowe? przecież jeśli są takie teraz, raczej były też takie wcześniej, co więcej, najpewniej zostały tak właśnie wychowane przez swoje matki, więc wniosek jest prosty, że to patolstwo istniało już wcześniej... a jednak wcześniej nie było wysypu tych opowieści, wręcz zdarzały się one niezwykle rzadko. Nagle w sieci dziecko funkcjonuje jako gówniak, młoda matka jako pasożyt społeczny a rodzina jako kula u nogi ludzi sukcesu.... Wg mnie to szkodliwe zjawisko.
@7th_Heaven podejrzewam,ze to wynika z zachecenia i retoryki "ludzie, wam sie nalezy!". Wczesniej dzialalo to w kraju mniej-wiecej tak: co sobie zarobisz, to (po oddaniu danin) masz. Teraz dziala to tak: bierz od panstwa, bo ci sie nalezy
@Xar oczywiście, że pewien procent przypadków można w ten sposób tłumaczyć, ale serio mamy wierzyć, że nagle tyle dorosłych kobiet pozbyło się wstydu? Przecież programy socjalne funkcjonowały już wcześniej, doszedł tylko ten nieszczęsny 500+ i pojedyncze małe dodatki. Patologia już dawno utrzymywała się z zasiłków, zajmowała samowolnie mieszkania, żyła na lewych rentach (odziwo ten proceder ostatnimi laty sporo się ukrócił, a jeszcze z 15 lat temu była to prawdziwa plaga). Sądzę, że roszczeniowiec dzisiejszy, o ile ma ciut więcej niż 20 lat, roszczeniowcem był również przed rządami pisu. Nie wyobrażam sobie w jaki sposób polityka jakiejkolwiek partii mogłaby wzbudzić nagle u ludzi poczucie, że należy się im darmowa pralka od przypadkowych, zamożniejszych osób. WYbacz, ale będę obstawać przy stanowisku, że więcej niż połowa (a może nawet i 3/4) opowieści tego typu jest zmyślona, lub co najmniej mocno naciągana. Skłania mnie do tego choćby i własne doświadczenie, ponieważ w życiu takiej osoby nie spotkałam, a logicznie rzecz biorąc powinnam, gdyby faktycznie było ich aż tyle. Mieszkam na wsi, w pracy mam kontakt z wieloma ludźmi, udzielam się społecznie, bywam często w szkole podstawowej, przedszkolu oraz na świetlicy, odwiedzam nawet MOPS i serio, nie spotkałam kogoś takiego nigdy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2019 o 8:42
Śmiejemy się Janusza, Grażyny, madek. Zgodzę się z głosami, że cześć tego typu historii to fikcja literacka. Tylko czy takie zachowanie to wynik "buractwa", czy w ich mniemaniu cwaniactwa. Przecież jak oddajesz coś komuś za darmo - to nienormalny jesteś.
Ile musi mieć ktoś tupetu i pewności siebie i własnych racji, aby od innych żądać darmowych usług, pieniędzy.
i dlatego socjalizm powinien być nielegalny. takie "skłonności" powinno się wypleniać, a nie zachęcać do nich.
Przy okazji pewna ciekawostka dla zwolenników socjalizmu:
od wprowadzenia programu 500+ dzietność w Polsce SPADŁA. Wzrosła jedynie w rodzinach najgorzej wykształconych i bezrobotnych, czyli PASOŻYTÓW.
Jaki z tego wniosek?
NORMALNI ludzie wstrzymują się z podjęciem decyzji o posiadaniu dzieci, bo przez inflację wywołaną rozdawanie pieniędzy PASOŻYTOM ich sytuacja materialna się pogorszyła.
Jaki będzie skutek?
Statystycznie do systemu zostanie wprowadzone więcej PASOŻYTÓW (inteligencja i zachowanie w ponad 60% biorą się z genów i środowiska najmłodszych lat [czyli w większości rodziny], tak więc dzieci PASOŻYTÓW w większości zostaną kolejnymi PASOŻYTAMI).
Co to będzie oznaczało?
Kolejne zwiększenie obciążeń NORMALNYCH ludzi, a więc i zmniejszenie dzietności tej grupy. W końcu albo będzie trzeba ograniczyć socjal, albo skończą się ludzie dotujący ten system. Skutki długo utrzymywanego przerośniętego socjalu można oglądać np we Francji albo Wenezueli.
Ok, uwierzę, że czasem zdarza się, że jak ktoś sprzedaje pralkę i ma w drugiej ofercie ubrania, to ktoś powie, że weźmie pralkę i ubrania do tego za darmo. Natomiast nie wierzę, że ktoś dzwoni po ubrania i informuje że sobie też pralkę zabierze.
Efekty rozdawnictwa i tłumaczenia, że ludziom się coś "należy".
Pomijając, czy ta historia jest prawdziwa, to takie myślenie na pewno jest.
@kondon dlatego takich ludzi trzeba uderzyc tym, ze sa inni ktorzy tez maja mniej i niech zostana postawieni w roli osob, od ktorych cos chca jako tych majacych wiecej
@Xar Rozumiem Twoje podejście, natomiast nie jestem przekonany, czy jest słuszne.
Ja bym powiedział, żeby się odp... od nie swojej własności. Jak coś chce, to niech sobie na to zarobi i kupi.
No ale mamy socjalizm i tak to nie działa. Nie dość, że niszczy on gospodarkę, to jeszcze psychikę społeczeństwa.
@kondon chodzi o to,zeby taka madka sama posmakowala jak to jest, bo samo mowienie nie przebije sie przez jej poglady, ze jej sie nalezy. Dopiero jak ja postawic na miejscu tej ktora musi sie podzielic, to wtedy moze cos dotrzec
@Xar Ja Ciebie rozumiem, tylko osobiście wolę wersję bardziej skomplikowaną, ale też i bardziej słuszną.
Przekonuj ludzi na swój sposób, masz moje poparcie ;]
@kondon pamietaj,ze przewaznie masz do czynienia z ludzmi o IQ 80 i ponizej, oni nie zrozumieja logicznych argumentow, bo gdyby je rozumieli, to by inaczej patrzyli na swiat. Do prostych ludzi trzeba w prosty sposob, bo inaczej nie zrozumieja
@kondon
Tacy ludzie zawsze byli, parę lat rozdawnictwa wiele nie zmieniło, jak i się przez ten czas nie zdążyło obniżyć nasze średnie iq...
Przynajmniej jakoś znacząco ^^'
Ta historia może być prawdziwa ale podejrzewam, że ogólnie ten wysyp takich historyjek to po prostu frustracja tych kuców co tworzą te memy...
Nie wiem też wgl czy ta frustracja jest uzasadniona czy też sztucznie podsycana przez inne skrajności...
@Xar taka osoba i tak tego nie ogarnie, bo ona wg swojego mniemania zawsze jest bardziej potrzebująca, i jej się bardziej należy...
aLe JaK tO, jA mUsZę MiEć DlA mOjEgO bOmBeLka, A nIe DlA jAkIeGoŚ żUliKa, MeNdY.
Nie rozumiem dlaczego w podpisie jest wspomniana "matka". W historii była opisana jako "pani", oraz "babka", miała odebrać ubrania, a nie dziecięce ubranka.
Skąd wniosek, że to czyjakolwiek matka?
@Nikatia: Pewnie dlatego, że bezdzietne osoby nie miewają "trudnej sytuacji" z powodu braku wora ubrań.
Myślałam, że już w podstawówce uczą, że wierzenie stereotypom jest żałosne. Najwyraźniej się myliłam.
Znam BEZDZIETNĄ kobietę podobną do tej z wyznania, ciągle tylko się użala, że ciężko ma w życiu, wyciąga ręce po rzeczy innych i jak ktoś stawia granice, to z automatu uważa, że została pokrzywdzona.
Na alkohol i przygarnięcie piątego kota jednak ma wystarczająco.
W historii nie jest wspomniane, że jest matką, to jest fakt. Wyciąganie niepewnych wniosków na bazie popularnego stereotypu jest na poziomie 10 latka.
@Nikatia: Wystarczy mieć odrobinę doświadczenia życiowego - najłatwiej żebrze się na "dzieci i trudną sytuację", przy czym na tzw. dobra codziennego użytku (ubrania, meble, AGD) sprawdza się "dużo małych dzieci", a na dobra bardziej luksusowe (elektronika, sprzęt komputerowy) - bardziej skuteczny jest model "na horom curke".
Ta bezdzietna raczej dużych profitów ze swojego "ciężkiego życia" nie osiąga, czyż nie?
Słuszny demot, ale.... dlaczego użyłeś słowa "matka"? czy to aby nie jest już stereotyp, wyrosły na memach, że jak "matka", to pewnie patolska, roszczeniowa i bez godności??
Róbcie tak dalej, to nam dzietność normalnego społeczeństwa spadnie do zera.
@7th_Heaven oraz @MaXwell22555 poniewaz znam kontekst autora tej wypowiedzi. Wy oczywiscie nie macie mozliwosci znac kontekstu, ale on jest taki typowo madkowy
@Xar Jeżeli znasz kontekst i do niego się odwołujesz, to nakreśl go w democie, żeby czytelnik wiedział z czego to wynika :) Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz i pisałam o tym już nie raz pod innymi demotami:
Jak to jest, że wysyp opowieści o "madkach" nastąpił dokładnie w tym czasie, kiedy wprowadzono program 500+? nie staję tu w obronie programu, uważam go za skopany, ale ten natłok historyjek o patolskich, roszczeniowych madkach wieje mi z daleka propagandą. No bo tak na logikę: Te kobiety nie przyleciały z kosmosu wraz z nastaniem rządów pis, one żyły już wcześniej, niejedna z nich już wcześniej miała potomka, dlaczego nagle uruchomiło się w nich takie zyebanie umysłowe? przecież jeśli są takie teraz, raczej były też takie wcześniej, co więcej, najpewniej zostały tak właśnie wychowane przez swoje matki, więc wniosek jest prosty, że to patolstwo istniało już wcześniej... a jednak wcześniej nie było wysypu tych opowieści, wręcz zdarzały się one niezwykle rzadko. Nagle w sieci dziecko funkcjonuje jako gówniak, młoda matka jako pasożyt społeczny a rodzina jako kula u nogi ludzi sukcesu.... Wg mnie to szkodliwe zjawisko.
@7th_Heaven podejrzewam,ze to wynika z zachecenia i retoryki "ludzie, wam sie nalezy!". Wczesniej dzialalo to w kraju mniej-wiecej tak: co sobie zarobisz, to (po oddaniu danin) masz. Teraz dziala to tak: bierz od panstwa, bo ci sie nalezy
@Xar oczywiście, że pewien procent przypadków można w ten sposób tłumaczyć, ale serio mamy wierzyć, że nagle tyle dorosłych kobiet pozbyło się wstydu? Przecież programy socjalne funkcjonowały już wcześniej, doszedł tylko ten nieszczęsny 500+ i pojedyncze małe dodatki. Patologia już dawno utrzymywała się z zasiłków, zajmowała samowolnie mieszkania, żyła na lewych rentach (odziwo ten proceder ostatnimi laty sporo się ukrócił, a jeszcze z 15 lat temu była to prawdziwa plaga). Sądzę, że roszczeniowiec dzisiejszy, o ile ma ciut więcej niż 20 lat, roszczeniowcem był również przed rządami pisu. Nie wyobrażam sobie w jaki sposób polityka jakiejkolwiek partii mogłaby wzbudzić nagle u ludzi poczucie, że należy się im darmowa pralka od przypadkowych, zamożniejszych osób. WYbacz, ale będę obstawać przy stanowisku, że więcej niż połowa (a może nawet i 3/4) opowieści tego typu jest zmyślona, lub co najmniej mocno naciągana. Skłania mnie do tego choćby i własne doświadczenie, ponieważ w życiu takiej osoby nie spotkałam, a logicznie rzecz biorąc powinnam, gdyby faktycznie było ich aż tyle. Mieszkam na wsi, w pracy mam kontakt z wieloma ludźmi, udzielam się społecznie, bywam często w szkole podstawowej, przedszkolu oraz na świetlicy, odwiedzam nawet MOPS i serio, nie spotkałam kogoś takiego nigdy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2019 o 8:42
Śmiejemy się Janusza, Grażyny, madek. Zgodzę się z głosami, że cześć tego typu historii to fikcja literacka. Tylko czy takie zachowanie to wynik "buractwa", czy w ich mniemaniu cwaniactwa. Przecież jak oddajesz coś komuś za darmo - to nienormalny jesteś.
Ile musi mieć ktoś tupetu i pewności siebie i własnych racji, aby od innych żądać darmowych usług, pieniędzy.
i dlatego socjalizm powinien być nielegalny. takie "skłonności" powinno się wypleniać, a nie zachęcać do nich.
Przy okazji pewna ciekawostka dla zwolenników socjalizmu:
od wprowadzenia programu 500+ dzietność w Polsce SPADŁA. Wzrosła jedynie w rodzinach najgorzej wykształconych i bezrobotnych, czyli PASOŻYTÓW.
Jaki z tego wniosek?
NORMALNI ludzie wstrzymują się z podjęciem decyzji o posiadaniu dzieci, bo przez inflację wywołaną rozdawanie pieniędzy PASOŻYTOM ich sytuacja materialna się pogorszyła.
Jaki będzie skutek?
Statystycznie do systemu zostanie wprowadzone więcej PASOŻYTÓW (inteligencja i zachowanie w ponad 60% biorą się z genów i środowiska najmłodszych lat [czyli w większości rodziny], tak więc dzieci PASOŻYTÓW w większości zostaną kolejnymi PASOŻYTAMI).
Co to będzie oznaczało?
Kolejne zwiększenie obciążeń NORMALNYCH ludzi, a więc i zmniejszenie dzietności tej grupy. W końcu albo będzie trzeba ograniczyć socjal, albo skończą się ludzie dotujący ten system. Skutki długo utrzymywanego przerośniętego socjalu można oglądać np we Francji albo Wenezueli.
Ok, uwierzę, że czasem zdarza się, że jak ktoś sprzedaje pralkę i ma w drugiej ofercie ubrania, to ktoś powie, że weźmie pralkę i ubrania do tego za darmo. Natomiast nie wierzę, że ktoś dzwoni po ubrania i informuje że sobie też pralkę zabierze.