@tonik888 mnie ciekawi jaki tam maja poziom sanitarny i czy na tym tez przyoszczedzaja. Swoja droga rozumiem, ze tam przegladaja smieci? Skoro chca za to kare dawac. Mam nadzieje, ze informacje o tym hotelu ladnie sie rozniosa i beda mieli tylko swiadomych, akceptujacych ten regulamin gosci
Szwedzki Bufet jest polem do popisu dla Chytrych Bab, nie mówcie mi, ze tak nie jest. skoro dostęp jest nielimitowani i nieograniczony, to pewnie niejednego pokusiło o to, by zabrać ile się da, wynieść pół bufetu i mieć z tego wałówkę na rodzinną wycieczkę. Jak z darmową dolewką coli w KFC, gdzie trafiają się janusze z pięciolitrowymi butelkami, bo w końcu dolewka jest darmowa.
@Gambini bywali i to sporo przez pierwszy miesiąc jak to wchodziło .. potem większość znormalniała...z opowieści znajomego jaki tam pracuje zdarza się 1-2 w tygodniu czyli nie odbiega to zbytnio od tego co jest na zachodzie... jeśli myślicie że tylko u nas ludzie zachowują się jak chytra baba z Lublina to jesteście ciołami.. ludzie podobnie zachowują się na całym świecie i podobnie wykorzystują okazje..
@Gambini może nie w hotelu, ale powiem ci tak: miałam swego czasu taka prace, że prowadziłam stoisko z produktami regionalnymi, szynki, wędliny i tym podobne. nie masz pojęcia, ilu ludzi czatowało, kiedy tylko położę na grill kolejna porcję kiełbasek do degustacji.
@Suzzzi86 Degustacja może rzeczywiście zna wiele podobnych przypadków, gdzie ludzie zamiast zapoznać się z produktem, traktują to jako darmowa wyżerka. W Auchanie chyba w ten sposób pozbywają się starego mięsa, bo często śmierdzi jak częstują. Co nie przeszkodziło jednemu panu, który wykorzystał nieobecność obsługi i opierdzielił całą tackę śmierdzącego zimnego mięsa.
Nie wiem na ile takie zachowania są popularne w hotelach. Jednak jest tam trochę inna grupa osób niż w sklepie gdzie przekrój jest spory. Jednak dawanie takich zakazów i kar, jeszcze w takiej formie może spowodować pewien dyskomfort u gości. Lepiej nie traktować z góry jako chama i prostaka.
W zwiazku z tym, ze ze wzgledow zawodowych sporo podrozuje i czesto nocuje wlasnie w hotelach chcialbym podziekowac za udostepnienie tej informacji, dzieki temu wiem w jakim hotelu nigdy sie nie zatrzymam.
@Gambini tutaj bardziej chodzi o oburzenie na fakt, ze jesli przywieziesz cos ze soba - np. kupiles kanapke na stacji, ale nie zjadles jej bo nie miales czasu/okazji/ochoty, albo masz okreslona diete, to ci dowala do rachunku dodatkowa kwote przekraczajaca cene pokoju
@Gambini ja niestety trafiłem na taką rodzinkę podczas wakacji w Świnoujściu. Nie będę reklamował w jakim hotelu, ale przyszli we czwórkę i zapłaciła jedna osoba (od osoby było jakoś 30 albo 35 zł za śniadanie "jedz do woli", trochę mniej za dzieci). Kelnerki z zażenowaniem patrzyły, jak "Janusz" nosił co chwila talerze i szklanki/kubki do stolika, a jak go jedna zapytała czy ma zamiar zapłacić za resztę (wszyscy oczywiście jedli "po równo"), to się oburzył i wzywał "mchenadżerkę!", bo przecież tylko on je i pije z 5 talerzy i 6 kubków/szklanek... a reszta "coś sobie tylko na spróbowanie skubnie". Sytuacja żenująca, nawet dla postronnego obserwatora :/
@Gambini oczywiście nie czyni tego regułą, ale jak się potem zastanowiłem, to więcej takich grup (może mniej żenujących, bardziej wyrafinowanych) było. A ja głupi za 12 letnie dziecko pełny karnet wykupiłem, chociaż zjadła ledwo co i łapała się na zniżkę, ale nie chciało nam się bawić w szukanie legitymacji itp :)
@Gorgonek Wiadomo, takie przypadki rzucają się w oczy i pamiętasz o nich. Po drodze przewinie się tysiące ludzi, którzy są normalni i potem znowu kolejny element.
Wszedłem na ich stronę internetową. Siermięga i kamery w pokoju, czym się chwalą pokazując zdjęcia z kamer przemysłowych.
A po tym, co tutaj przeczytałem to na pewno wiem, że żaden cham z willi tanona nie zobaczy ode mnie złamanego grosza:)
W punkcie o prostactwie, chytrości i skąpstwie powinni dopisać, że tylko oni mają prawo do takich zachowań, a goście nie.
@tonik888 mnie ciekawi jaki tam maja poziom sanitarny i czy na tym tez przyoszczedzaja. Swoja droga rozumiem, ze tam przegladaja smieci? Skoro chca za to kare dawac. Mam nadzieje, ze informacje o tym hotelu ladnie sie rozniosa i beda mieli tylko swiadomych, akceptujacych ten regulamin gosci
Opinie o hotelu słabe. Pokoje sprzątane powierzchownie, meble zniszczone, brudne wykładziny i rozwalone kabiny prysznicowe.
Szwedzki Bufet jest polem do popisu dla Chytrych Bab, nie mówcie mi, ze tak nie jest. skoro dostęp jest nielimitowani i nieograniczony, to pewnie niejednego pokusiło o to, by zabrać ile się da, wynieść pół bufetu i mieć z tego wałówkę na rodzinną wycieczkę. Jak z darmową dolewką coli w KFC, gdzie trafiają się janusze z pięciolitrowymi butelkami, bo w końcu dolewka jest darmowa.
@Suzzzi86
Widujesz gdzieś takich ludzi? (poza netem)
@Gambini bywali i to sporo przez pierwszy miesiąc jak to wchodziło .. potem większość znormalniała...z opowieści znajomego jaki tam pracuje zdarza się 1-2 w tygodniu czyli nie odbiega to zbytnio od tego co jest na zachodzie... jeśli myślicie że tylko u nas ludzie zachowują się jak chytra baba z Lublina to jesteście ciołami.. ludzie podobnie zachowują się na całym świecie i podobnie wykorzystują okazje..
@Gambini może nie w hotelu, ale powiem ci tak: miałam swego czasu taka prace, że prowadziłam stoisko z produktami regionalnymi, szynki, wędliny i tym podobne. nie masz pojęcia, ilu ludzi czatowało, kiedy tylko położę na grill kolejna porcję kiełbasek do degustacji.
@Suzzzi86 Degustacja może rzeczywiście zna wiele podobnych przypadków, gdzie ludzie zamiast zapoznać się z produktem, traktują to jako darmowa wyżerka. W Auchanie chyba w ten sposób pozbywają się starego mięsa, bo często śmierdzi jak częstują. Co nie przeszkodziło jednemu panu, który wykorzystał nieobecność obsługi i opierdzielił całą tackę śmierdzącego zimnego mięsa.
Nie wiem na ile takie zachowania są popularne w hotelach. Jednak jest tam trochę inna grupa osób niż w sklepie gdzie przekrój jest spory. Jednak dawanie takich zakazów i kar, jeszcze w takiej formie może spowodować pewien dyskomfort u gości. Lepiej nie traktować z góry jako chama i prostaka.
W zwiazku z tym, ze ze wzgledow zawodowych sporo podrozuje i czesto nocuje wlasnie w hotelach chcialbym podziekowac za udostepnienie tej informacji, dzieki temu wiem w jakim hotelu nigdy sie nie zatrzymam.
@Gambini tutaj bardziej chodzi o oburzenie na fakt, ze jesli przywieziesz cos ze soba - np. kupiles kanapke na stacji, ale nie zjadles jej bo nie miales czasu/okazji/ochoty, albo masz okreslona diete, to ci dowala do rachunku dodatkowa kwote przekraczajaca cene pokoju
@Gambini ja niestety trafiłem na taką rodzinkę podczas wakacji w Świnoujściu. Nie będę reklamował w jakim hotelu, ale przyszli we czwórkę i zapłaciła jedna osoba (od osoby było jakoś 30 albo 35 zł za śniadanie "jedz do woli", trochę mniej za dzieci). Kelnerki z zażenowaniem patrzyły, jak "Janusz" nosił co chwila talerze i szklanki/kubki do stolika, a jak go jedna zapytała czy ma zamiar zapłacić za resztę (wszyscy oczywiście jedli "po równo"), to się oburzył i wzywał "mchenadżerkę!", bo przecież tylko on je i pije z 5 talerzy i 6 kubków/szklanek... a reszta "coś sobie tylko na spróbowanie skubnie". Sytuacja żenująca, nawet dla postronnego obserwatora :/
@Gorgonek Też to poczułem:D Dramat.
@Gambini oczywiście nie czyni tego regułą, ale jak się potem zastanowiłem, to więcej takich grup (może mniej żenujących, bardziej wyrafinowanych) było. A ja głupi za 12 letnie dziecko pełny karnet wykupiłem, chociaż zjadła ledwo co i łapała się na zniżkę, ale nie chciało nam się bawić w szukanie legitymacji itp :)
@Gorgonek Wiadomo, takie przypadki rzucają się w oczy i pamiętasz o nich. Po drodze przewinie się tysiące ludzi, którzy są normalni i potem znowu kolejny element.
Sklep w wynajętym pokoju? Ciekawe jaki czynsz. I skąd klienci dowiadują się o jego istnieniu? Pewnie z jakiejś aplikacji.
Wszedłem na ich stronę internetową. Siermięga i kamery w pokoju, czym się chwalą pokazując zdjęcia z kamer przemysłowych.
A po tym, co tutaj przeczytałem to na pewno wiem, że żaden cham z willi tanona nie zobaczy ode mnie złamanego grosza:)
Napisz taki regulamin, dziw się, że goście nigdy do ciebie nie wracają.
Ekhem, po co im w takim razie pokoje z aneksami kuchennymi? :D Nie żartuję, mają takie :D
tia... zdjęcia na bookingu częściowo wykonane z kamer monitoringu umieszczonych w pokojach.
Nie ma obowiązku nocowania w tym hotelu. Ważne tylko żeby odpowiednio wcześnie poinformowali o tych warunkach.