Kolor twoich ubrań ma duży wpływ na to, jak widzą cię inni ludzie. Na przykład, jeśli masz na sobie niebieski lub brązowy garnitur, oznacza to, że jesteś poważnym kandydatem. Jedynym kolorem, który automatycznie odpycha pracodawców jednomyślnie, jest pomarańczowy. Ale kolor to nie jedyna rzecz, o której powinieneś pamiętać.
Nie zapomnij o rajstopach. Ankiety pokazują, że taki mały szczegół jest naprawdę ogromny! Uważa się, że kobiety z gołymi nogami podczas rozmów kwalifikacyjnych są niepoważne.
I jeszcze jedno o wysokich obcasach - psychologicznie, wysocy ludzie wyglądają jak liderzy i profesjonaliści. Nawet ich średnia pensja jest wyższa niż tych, którzy są niżsi
Psychologowie i doświadczeni rekruterzy znaleźli idealny czas na rozmowę o pracę: we wtorek od 10:00 do 15:00 Tego dnia i o tej porze masz największe szanse na wywarcie dobrego wrażenia na pracodawcy. Oto dlaczego: poniedziałek to trudny dzień dla wszystkich, a dział HR nie jest wyjątkiem. W piątki wszyscy myślą o weekendzie. Tak więc czas, który możesz wykorzystać na swoją korzyść, to środek tygodnia, o ile nie jest to wczesny poranek
W psychologii istnieje pojęcie znane jako wzmocnienie pozytywne - jest to przyjemny wynik chęci człowieka do dalszego działania. Możesz wykorzystać ten efekt na swoją korzyść.
Nawet najsurowszy pracodawca podświadomie zaufa osobie poszukującej pracy, jeśli stwierdzi, że ma z nią coś wspólnego. Na przykład hobby, podobny styl ubierania, muzyka lub książki. Nawet jeśli nie jesteś idealnym kandydatem, podobieństwa zapewnią Ci więcej punktów
Osoby rekrutujące nie lubią ludzi szeroko uśmiechających się. I to nie tak, że są podłe czy wredne, jest to stwierdzenie czysto psychologiczne. Uważa się, że osoba, która zbyt często się uśmiecha, jest mniej poważna.
Jedynym rodzajem pracy, w którym uśmiechnięci ludzie mają przewagę, jest praca z ludźmi (na przykład w sprzedaży). We wszystkich innych dziedzinach rekruterzy chcą mieć osobę raczej poważną
W dużych firmach rekruterzy muszą przeprowadzić wiele rozmów kwalifikacyjnych, które z reguły są podobne. Przyszli pracownicy odpowiadają na pytania, które spodziewają się usłyszeć, więc rozmowa kwalifikacyjna kończy się gładko i perfekcyjnie. W końcu wszyscy poszukujący pracy są dokładnie tacy sami w oczach rekrutujących. Ale jest pewna tajemnica.
Przełam monotonię i powiedz: "Pozwól, że powiem ci coś, czego nie ma w moim CV". Ta fraza sprawi, że zobaczą cię w zupełnie innym świetle
Wszystkim ludziom się podoba, gdy ktoś ich słucha uważnie. Rekruterzy nie są wyjątkiem. Psychologowie zalecają stosowanie techniki zwanej słuchaniem refleksyjnym. Jest to strategia komunikacyjna, która składa się z 3 kroków: powtórz, zgódź się i dodaj. Nie możesz tylko słuchać i kiwać głową, musisz poinformować osobę, że zrozumiałeś informacje. Poniżej znajduje się przykład tego.
Osoba rekrutująca: „Szukamy osoby, która jest gotowa spędzić 8 godzin w biurze od poniedziałku do piątku, a czasem w weekendy, gdy zajdzie taka potrzeba. Płacimy dodatkowo za pracę w nadgodzinach. ”
Ty: „Innymi słowy, będę miał regularny tydzień pracy z okazjonalną pracą w nadgodzinach (powtórz). Uważam, że jest to w porządku (zgadzam się). Mogę jednak zoptymalizować proces i sprawić, aby nikt nie musiał pracować w weekendy (dodaj). ”
Ta strategia pozwoli Ci stać się prawdziwym mistrzem negocjacji. Ktoś, z kim już się zgodziłeś, nie może odmówić
Kobiety, które pokazują dekolt na zdjęciu CV, dostają tę pracę znacznie częściej. Oczywiście nie idź za daleko. Ale jeśli pracodawca musi wybierać między kobietą w koszuli zapinanej na guziki a kobietą z dekoltem, najprawdopodobniej wybierze tę drugą. Ta zasada działa we wszystkich zawodach, od księgowości po sprzedaż
A ja znam jeden prosty trik, który w naszym kraju przebija te wszystkie. Musisz mieć znajomości, albo rodzinkę w firmie. Drastycznie zwiększa szanse dostania intratnej synkeury. Sprawdzone und udowodnione. Niestety, nie na własnym przykładzie. ;D
co za bełkot...
Oczywiście kwalifikacje to sprawa drugorzędna...
Rekrutacja to idealny moment, by odkryć że w pracy obowiązuje codzienna elegancja, a za ubranie szpilek, albo krótkiej spódnicy szef odsyła do domu, by się przebrać. Ale raczej na szpilkach pracy nie dostaniesz. Zwłaszcza jak w HRze pracuje niska kobieta.
A CV to idealne miejsce na zdjęcie topless przy staraniu się o posadę sekretarki.
Jeżeli tego typu sztuczki są potrzebne, to są dwie możliwości: albo nie ma sensu iść do tego miejsca do pracy (no, chyba że wygrało się konkurs Miss Polonia i ambicją danej osoby jest bycie klepanym po główce i innych miejscach), albo ty nie masz potencjalnemu pracodawcy nic do zaoferowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2019 o 9:02
Ja znam taką sztuczkę: miej umiejętności które są poszukiwane przez pracodawców.
Najlepiej mieć odpowiednie kwalifikacje i żadne sztuczki nie będą potrzebne
w pośredniaku to musiałem nawet zaświadczenie lekarskie przynosić, aby mnie jednak nie zatrudniali - sam brak rajstop, szeroki uśmiech, krzywe spojrzenie i zły dzień tygodnia nie wystarczyło