Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
171 215
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MajorKaza
+19 / 25

Nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+4 / 8

A co jeżeli my nie istniejemy... a cała rzeczywistość jest czyms w rodzaju holograficznej projekcji... ... na poziomie subatomowym ... materia nie istnieje.. to nic innego jak tylko energia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prfx
+1 / 3

@Kocioo nie wiem co brałeś, ale chcem 2 działki tego... cena nie gra roli :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 1

@Kocioo Istnieją takie przemyślenia filozoficzne... Najstarsze to dylemat snu motyla jaki postawił jeden z chińskich filozofów Zhuangzi gdzies na pzrełomie III i II wieku pne. Nie raz miewamy sny czasami nawet strasznie realistyczne , na tyle że nie rozróżniamy co jest jawa a co snem . Niedawno śniłem że byłem motylem , gdy się gwałtownie obudziłem przez chwile nie byłem w stanie rozpoznać czy jestem motylem czy człowiekiem tak był realistyczny sen... A co jeśli jesteśmy tylko snem motyla ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+1 / 1

@killerxcartoon @prfx @w0lnosc Nasza rzeczywistość istnieje bo istnieje świadomość która zdaje sobie sprawę z jej istnienia... sama w sobie nie ma nic materialnego. @w0lnosc ( pomijając odległości między nawet elektrony czy protony to nic innego jak energia... rzeczywistość nie ma w sobie nic materialnego. Cząstka jak ekektron może być w kadym mozliwym miejscu zanim jej świadmie nie zaobserwujemy ( patrz "double slit experiment " ) Teraz... z czystej energiii jake powstała po tzw "Wielkiem Wybuchu" powstały proste pierwiastki... z nich powstały mgławice z nich gwiazdy... z gwiazd... pierwiastki w wyniku wybuchu supernowych powstały planety.. na nich rozwinęło się życie.... potem świadomość , najpierw własnego istnienia.. potem istnienia wszechświata.. i swojego w nim miejsca.. .. Gdyby nie swiadomość.. wszechświat nie istniałby bo nie ma w sobie nic materialnego.. Wszechświat rozwinął się według pewnej formuły .... ta formuła nazywa się.. prawami fizyki.. my nazywamy ja prawami fizyki.... to jak przepis... według tych zasad musiało powstac to co powstało... a kulminacją tego było życie i świadomość.. Kiedy prowstały prawa fizyki skoro od początku powstania wszechświata są stałe i niezmienne..a cały wszechświat ... powstał według tych zasad..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@Kocioo ... rozważmy to..
To co chrześcijaństwo nazywa duszą a nauka samoświadomością (zbiorem wspomnień, pragnień, żądz, lęków oraz aparatu poznawczo analizującego i budującego je oraz samego siebie na podstawie bodźców z 5 zmysłów ) jest tak naprawdę stanem elektrycznym powiązań nerwowych w naszym mózgu. Na dodatek przebudowywanym i analizowanym ponownie co mniej więcej 7 lat
A tak na dobrą sprawę niewiele różni się to od pracy komputera. Na naszym poziomie rozwoju technologicznego narazi dopiero uczymy się budować takie układy samo uczące zwane sztuczna inteligencją... Ze sprzętem też jeszcze nie jesteśmy w stanie dorównać ludzkiemu mózgowi .. dopiero najnowsze superkomputery mają moc obliczeniową zbliżoną do naszego mózgu.
Patrząc z tego punktu widzenia istnieje teoria matrixa jaka mówi i nie bez podstaw matematycznych że bardziej prawdopodobne jest ze jesteśmy symulacją niż prawdziwymi osobami .. Dlaczego?

Jak zauważasz moc komputerów stale rośnie i wcześniej czy później stworzymy SI jakie będzie tak samo inteligentne jak ludzi .. albo inaczej mówiąc będziemy w stanie wygenerować symulację ludzkiego mózgu ,sposobu myślenia i postrzegania. Ba to tylko kwestia mocy obliczeniowej i zasobów by zbudować symulacje nie jednego a setek czy tysięcy a nawet milionów virtualnych ludzi i zbudować symulację świata w oparciu o prawa fizyki niczym nie odróżniającego się od naszego. Choćby po to by badać reakcję co się stanie jak... Co przypominać może taki świat bardziej inteligentnych simów w bardziej realistycznym świecie... załóżmy że jest to poziom 1
Wcześniej czy później takie komputery potrafiące to symulować nie będą to superkomputerami w ośrodkach badawczych a coś co każdy będzie miał w domu i każdy będzie mógł sobie odpalić symulację takiego świata. Zakładając że ta symulacja jest na tyle wierna że simy są inteligentne to wcześniej czy później takie simy zbudują swój własny superkomputer w swoim virtualnym świecie ze swoim SI jaki będzie mógł ich symulować .... jaki wytworzy kolejny virtualny świat czyli mamy poziom 2 czyli w poziomie 1 w tysiącach czy milionach indywidualnych symulowanych światów w każdym z nich może powstać kolejny poziom milionów symulacji milionów simów jakie wytworzyć mogą poziom 3 ... i tak dalej coś ala incepcja.

Wiec jeżeli tylko istnieje możliwość nawet minimalna że da się zbudować SI jakie będzie naprawdę inteligentnie naśladując nasze myślenie to ilość emulowanych simów w takich symulacji czy symulacji w symulacji będzie dążyła do nieskończoności a a prawdopodobieństwo że jesteśmy symulacją będzie dążyło do 1.

Ba nawet my teraz możemy być symulacją na przykład naszej cywilizacji z przeszłości bo ta co wygenerowała to VR jest już o wiele wieków późniejsza niż nasz czas w symulacji. Co sprowadza nas do MPCów w takim SIMświecie Powiesz że dostrzegli byśmy niedoskonałości bo każda gra ma bagi ... to prawda...
logicznie można to wyjaśnić następująco .. albo ta symulacja świata jest tak dobra że nie ma błędów.. albo mamy w programie nas symulującym kawałek kodu jaki uodparnia nas na dostrzeganie błędów. Np taki motyw występował w świetnym filmie WESTWORD gdzie zapytany virtualny człowiek o coś co burzy jego świadomość odpowiada.. z niczym mi się to nie kojarzy.


Istnieje pogląd fizyków że materia jest forma energii ... wszak jest model falowy. Co do stałości praw fizyki to też nie do końca prawda... Kiedyś rozumowano fizykom Newtona ap czym obalił ją Einstein swoja teorią względności , jaką podważył Heisenberg teorią nieoznaczoności z jakich wynikają teorie kwantowe....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
-2 / 10

Ateiści i chrześcijanie mają jedną wspólną cechę - wiarę. Pierwsi wierzą, że Bóg nie istnieje. Drudzy wierzą, że Bóg istnieje. Jednakże pierwsi skłaniają się do wiary w istnienie Boga, ponieważ z nim walczą a szczególnie z jego przedstawicielami.

Jeżeli Boga nie ma, to nie ma z kim walczyć; nawet w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+5 / 5

@rokokokowa_kokota Może i racja.. Ale debile żyjący urojeniami mogą być naprawdę groźni i niebezpieczni nie wspominając już o tym że na co dzień są po prostu uciążliwi. Zwłaszcza jak swoje urojenia usiłują narzucać innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-1 / 5

@rokokokowa_kokota różnica jest taka, że ateiści nie chcą żyć na kolanach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-2 / 4

@w0lnosc jak niby ktoś kogoś zmusza, aby w kościele nie klęczał, co Ty pleciesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
0 / 2

@w0lnosc dlaczego mają żyć całe życie w kłamstwie, dlatego, że jest ładniejsze od robaków w trumnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
-1 / 3

@rokokokowa_kokota Ateiści nie wałczą z bogiem bo nie ma z kim walczyć. To wierzący twierdzą, że ateiści walczą z bogiem. Ateiści (jeśli wogóle walczą) walczą nie z jakimś bogiem tylko z głupotą ludzką. Jeszcze raz - Z GŁUPOTĄ LUDZKĄ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
-1 / 3

@killerxcartoon
@brajanpiast
@w0lnosc
@jeszczeNieZajety

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że nawet w samym słowie ateizm, ateista występuje słowo Bóg. Ateizm (z gr. ἄθεος „bezbożny” – ἀ- a-, „bez” oraz θεός, theos, „bóg”).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-3 / 3

@rokokokowa_kokota no i co z tego? Ameryki nie odkryłaś. Właściwie odnosi się do pojęcia teizm - wiary w bożków albo boga albo Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2019 o 9:56

J jeszczeNieZajety
0 / 0

@w0lnosc Gdyby cały znany Wszechświat zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była mniejsza od jednego atomu wodoru. Myśl, że ewentualnemu stwórcy tego niewyobrażalnego ogromu (np gwiazd jest szacunkowo 10000000000000000000000 ) zależy na modłach i czci oddawanej mu przez istotki tak znikome i krótko żyjące jak ludzie jest - daruj - ale bezdennie głupia. Nic nie poradzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2019 o 15:15

M mo_cuishle
0 / 0

@rokokokowa_kokota nie, ateizm to nie jest wiara tylko brak wiary. Podobnie jak łysina nie jest kolorem włosów a ich brakiem. Wierzysz, że nie istnieje w naturze tęczowy śnieg czy po prostu to wiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nyar
0 / 0

@mo_cuishle Czyli uważasz że ateisci opierają się wyłącznie na wiedzy?
Więc nie wierzysz że atmosfera Jowisza jest zabójcza dla człowieka, a księżyc jest skalnym satelitą ziemi ?
W końcu nie sprawdziłeś tego i trzeba uwierzyć naukowcom.
Zapewne że słyszałeś o "teorii superstrun", wystarczy wyobrazić sobie byt obejmujący swoim istnieniem 26 wymiarów, dość łatwo wpasowuje się w definicję Boga.
Naùka nie służy obaleniu wiary a tylko pomaga zrozumieć wszechświat który nas otacza. Możliwe że nigdy nie poznamy przyczyn które zainicjowały jego powstanie, a do tego czasu każdy ma prawo do własnej teorii.

@jeszczeNieZajety
Nie wierzę w Bogów opisywanych przez dowolną religię ale nazywanie dowolnych wyznawców głupcami nie mając jednoznacznych dowodów że są w błędzie jest połączeniem głupoty i hipokryzji.
Wiele problemów tego świata powstaje dzięki hipokrytom uważającym że mają prawo do wolności przekonań i zarazem misję aby innym tę wolność odbierać, tylko dlatego że jego przekonania są inne więc musi być za głupi na tę wolność.
Nie przekonały Mnie dogmaty żadnej poznanej dotychczas religii więc wszystkie odrzuciłem, ale jeśli ktoś odnajduje pociechę i siłę do brnięcia przez życie w wierze w istnienie Boga, Bogów czy demony i duchy, nie mamy prawa Mu tego odbierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mo_cuishle
0 / 0

nieadekwatne porównanie. Jeśli coś staje się naukowym faktem to muszą za tym stać dowody, badania empiryczne. Dlatego istnieją też pojęcia jak hipoteza czy teoria np teoria ewolucji. Nie wiem, nie robiłeś w szkole najprostszych eksperymentów które potwierdzają jakieś zagadnienie? np Krystalizacja soli? Nie musisz wierzyć po prostu widzisz na własne oczy, że podręcznikowa wiedza ma sens. Żadne wierzenie natomiast nie ma niepodważalnych dowodów na poparcie swoich absurdalnych tez jak dziewictwo Maryji czy gadający wąż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ksikowa
0 / 8

Jestem ateistką więc jak dla mnie Boga nie ma. Możecie mnie chejtować mam na to wyje*ane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+2 / 4

Nie wiem dlaczego, ale jak słucham jakiegoś bełkotu o wolnej woli to tracę resztki wiary w ludzkość. Mogę słuchać tych bredni o płaskiej ziemi, szczepionkach przyciągających metale czy same samochody, Grety i jej opowieści o zniszczonym dzieciństwie, ale jakoś tych treści, że niby "wolna wola" jest dowodem na istnienie Boga czy też dowodem na jego dobroć, to aż mną dygocze z bezradności.

A co do demotywatora, to nie mamy pewności odnośnie tego czy Bóg istnieje czy też nie. Jedni wychodzą z założenia, że go nie ma i żyją. Drudzy wychodzą z założenia, że jest i wierzą i żyją.
Ale jednak proponowałbym skupiać się bardziej na własnym życiu, na dążeniu do tego by być szczęśliwym tu i teraz, a nie czekać na to szczęście gdzieś tam po śmierci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 3

A ja się zapytam, który bóg? bo na świecie jest ich kilka tysięcy:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-1 / 1

Wnioski logiczne:

Nie ma nagrody w postaci nieba ... i nie ma kary w postaci piekła.... a więc istnieje tylko to co jest tu za życia realne.. Nie ma tez żadnego grzechu pierworodnego ... ani potrzeby cierpienia
Oznacza to też że rozliczyć i ukarać za nasze uczynki mogą nas tylko inni ludzie.

Wiec możesz robić co chcesz.. a jeśli jesteś odpowiednio sprytny lub odpowiednio bogaty i potężny albo masz znajomości lub władzę prawie każda niegodziwość ci ujdzie na sucho..
Ukarany możesz być tylko gdy nie spodoba się to dużej grupie osób czyli społeczeństwu lub komuś równie potężnemu i bogatemu .. Wiec dlatego warto trzymać się w kupie i współpracować z bogatymi wpływowych potężnymi
Ale jak się to społeczeństwu nie spodoba to i tak np będąc dyktatorem czy mając władze możesz przemocą i autorytaryzmem zdławić tych którym się to nie podoba... choć bywa że sprawy wymkną się z pod kontroli. Dlatego ważne jest by nie afiszować się z tym co robisz by się nie rozniosło to wśród społeczeństwa...
Dlatego Mafia robi wszystko w tajemnicy... dlatego kościół ukrywa informacje jakie źle o nim świadczą.. BA nawet podważa prawdziwe informacje w imię zasady kłam a nóż trafi się głupiec jaki uwierzy
Dobrze by było to wiedząc by inni tak nie myśleli bo mogą być oporni w wykorzystywaniu ich a robienie tego siłą bywa zbyt kosztowne .. wiec wypadało by ich ogłupiać .. wmawiając jakąś doktrynę religijną .. wtedy sami się pilnują i dodatkowo sami się ogłupiają by nie sięgać po władzę i bogactwo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2019 o 19:09

E El_Polaco
+1 / 1

Który, bo nie wiem, do których wytycznych mam się dostosować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia2
0 / 0

@El_Polaco Fałszywych poznasz po tym, że stawiają tylko warunki, a Tego właściwego poznasz także po Jego poświęceniu dla ludzkości, choć wcale nie musiał pomagać ludziom (ale taki jak się okazuje był Jego zajebisty plan, by nie mieć nas jako niewolników) ;)
No i wiesz już???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Saffir
+1 / 1

q

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
-1 / 5

Jeśli Bóg nie istnieje, to życie, cierpienie, umieranie, nie ma sensu..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-1 / 1

@borekpp Jeśli nie dostaniesz nagrody/kary to nie warto było być dobrym człowiekiem? Nie warto było inspirować innych ludzi? Co za prymitywne myślenie. Ludzie są niezwykli bo potrafią znaleźć sens w krytycznych sytuacjach. Mają wartości, a życie ludzkie nie jest najważniejszą z nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@borekpp
Jak to nie ma sensu .. ma sens.. Każda generacja jest lepiej przystosowana . bez narodzin i umierania nie maił byś kolejnych generacji , cierpienie to czynnik stresogenny jaki eliminuje niedostosowane elementy każdej generacji.
A życie to codzienność od czasu narodzin aż do śmierci ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2019 o 12:40

A Anna111greta
0 / 2

Nie istnieje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 2

Myślę, że to by nic nie zmieniło. Chociaż, jednakowoż wolał bym aby jednak istniał bo ma mi wiele do wyjaśnienia. Głupio było by nienawidzić kogoś (czegoś) kto (co) nie istnieje!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-1 / 1

@konradstru dlaczego zakładasz, że ktoś (domyślam się, że ateiści) mają nienawidzić Boga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
0 / 0

@brajanpiast źle rozumiesz. Jak może ktoś (ateiści) nienawidzić kogoś (czegoś) w co nie wierzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-1 / 1

@konradstru kto Ci powiedział, że ateiści nienawidzą Boga? Oni nie wierzą w Boga. Chyba masz informacje z drugiej ręki, pewnie od księdza i tak to wygląda. Nie masz pojęcia, ale się wypowiesz.
Jesteś katolikiem? Nienawidzisz Zeusa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2019 o 14:08

avatar konradstru
-1 / 1

@brajanpiast próbujesz mnie pouczać i udowadniać swoje mądrości a nie rozumiesz co ja napisałem.
Przeczytaj moja wypowiedź ze zrozumieniem i dopiero zajmij stanowisko, albo lepiej nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
0 / 0

@konradstu to może mi wyjaśnisz kto miałby i dlaczego nienawidzić czegoś co nie istnieje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

Żyj tak jakby to nie miało znaczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
-1 / 1

A co jeśli nikt nie skomentuje tego demota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E edytka_h
-1 / 1

Jeśli Bóg nie istnieje, to ten kto w Niego wierzy przejdzie przez życie jako dobry człowiek. Po prostu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-1 / 1

@edytka_h Niekoniecznie, znam wielu religijnych ludzi i są zwykłymi chamami i dewotami. Katolicyzm kładzie duży nacisk na praktykowanie, a nie na czytanie Biblii czy czynienie dobra. Najlepszym przykładem jest spowiedź, która ma kilka etapów, jednak najważniejszym jest etap wyznania grzechów. Księża nie mówią jak naprawiać relacje międzyludzkie - tu wystarczy pokuta-modlitwa. Religia chce kontrolować każdą sferę życia, jednak na żadnej się nie zna, więc nie uczyni ludzi dobrych, tylko religijnych. Mam znajomych, którzy chodzili do tej samej parafii, uczyli ich Ci sami księża, wszyscy jeździli na rekolekcje i koniec końców ich wychowanie w rodzinie zrobiło z nich dobrych ludzi, a nie kościół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2019 o 9:11

D dncx
+3 / 3

Bog istnieje...... w umysłach ludzi. Stworzyli stwórca by wyjaśnić kilka tysięcy lat temu skąd się wzięli na Ziemi. Skąd się wziął świat. Itd. Itd. Póki istnieć będzie człowiek bóg w tej czy innej religi istnieć będzie również. Dziś zasadniczo bóstwa istnieć nie myszą. Świat oparty jest o inna wiedze 8naczej zdobywaną. Niemniej ludzie nadal muszą mieć chyba kogoś ktoś stoi nad nimi i ich pilnuje. Na coś im pozwala a na coś nie. Inaczej wielu nie mogłoby funkcjonować. Nie potrafiłby się oprzeć pokusie, żyć porządnie, szanować innych ludzi i świat. Dziwne to, ale tak to wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jorn
+1 / 3

Oczywistym jest, że nie istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rechotka
0 / 2

Nic. Przecież wiadomo, że nie istnieje, więc nie ma co gdybać. Ludzie sobie boga wymyślili, i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamrat991
0 / 0

jezeli istnieje to na pewno nie taki ktory daje, odbiera, tworzy, niszczy a juz na pewno nie taki co dzieli ludzi na godnych i niegodnych albo dobrych lub nie. w dalszym ciagu probujemy ustalic co jest dobre a co nie choc samo istnienie i zachowanie wszechswiata zdaje sie przeczyc istnieniu jakichkolwiek wartosci wyznawanych przez ludzkosc. wg. mnie czlowiek to choroba wszechswiata i nie nalezy doszukiwac sie w niej jakiegokolwiek sensu istnienia. a jesli boga nie ma co wydaje mi sie najbardziej prawdopodobne i tak sie tego nie dowiemy moim zdaniem nawet po smierci. tak wiec jedyne czego mozesz byc pewien to to ze nie mozesz byc pewien niczego wiec przestan sie zastanawiac i stawiac pytania bez odpowiedzi i zacznij zyc jakby jutra i boga mialo nie byc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem