@activefun mniej więcej na tyle szacuję prawdopodobieństwo takiego miłego scenariusza w moim przypadku, ale że niektórzy mają więcej szczęścia, nie neguję i życzę go jeszcze więcej.
Czasami się budzę obok miłości swojego życia, jednak gitara jeść nie potrzebuje. Więcej jajecznicy dla mnie, a z kawą proszę do zlewu bo jej nie lubię.
@activefun miałem jakieś 20 lat przerwy w chodzeniu do kościoła a moja religijność jest raczej "dziurawa". Ale tak się teraz składa że teraz chodzę więc tak się akurat układa moje niedzielne przedpołudnie, bez poczucia straconego czasu.
niedziela,godz 6 rano. słyse tupot małych stów. szturcham miłość mojego zycia. idz ja ogarnij,moze jeszcze zasnie,to pozbykasz. ale nie, tupot przybiera na sile i szybkosci,zaspana milosc nie nadaża... właścicielka stópek wpada do naszego łożka,za nią nadciąga właścicielka nieco starszych stóp i tyle spania w niedzielę :) potem tylko skakanie nam po łbach i kłótnie o podsze i kto koło kogo będzie leżal ;) także ten... koty mniej upierdliwe
nierealne, miłość mojego życia w niedzielę o tej porze wraca już z siłowni, bywa że ja jeszcze śpię, ale bywa i tak że jestem już po kawie i jajecznicy, albo w pracy wtedy jestem, różnie bywa, ale tak jak z democie prawie nigdy
To, że prawdopodobieństwo określonego zdarzenia jest równe zero nie oznacza, że jest to zdarzenie niemożliwe?
@Rhanai dlaczego równe zero? Jednak duża część ludzi żyje w szczęśliwych związkach i w niedziele ma wolne.
@activefun mniej więcej na tyle szacuję prawdopodobieństwo takiego miłego scenariusza w moim przypadku, ale że niektórzy mają więcej szczęścia, nie neguję i życzę go jeszcze więcej.
Czasami się budzę obok miłości swojego życia, jednak gitara jeść nie potrzebuje. Więcej jajecznicy dla mnie, a z kawą proszę do zlewu bo jej nie lubię.
A któregoś dnia się nie obudzisz...
O 11 rano w niedzielę?????
Na 100% nie masz dzieci.
Trzymam za słowo :p
Nie bo nie lubię kawy a na jajecznicę nie ma czasu bo jesteśmy spóźnieni do kościoła.
Życie jest w porządku od lat - nie idealne ale ogólnie spoko.
@Albiorix dlatego warto się uwolnić od kolejnego obowiązku tzn. kościoła.
@activefun miałem jakieś 20 lat przerwy w chodzeniu do kościoła a moja religijność jest raczej "dziurawa". Ale tak się teraz składa że teraz chodzę więc tak się akurat układa moje niedzielne przedpołudnie, bez poczucia straconego czasu.
haha. dobre sobie.
No w ch*j xD
niedziela,godz 6 rano. słyse tupot małych stów. szturcham miłość mojego zycia. idz ja ogarnij,moze jeszcze zasnie,to pozbykasz. ale nie, tupot przybiera na sile i szybkosci,zaspana milosc nie nadaża... właścicielka stópek wpada do naszego łożka,za nią nadciąga właścicielka nieco starszych stóp i tyle spania w niedzielę :) potem tylko skakanie nam po łbach i kłótnie o podsze i kto koło kogo będzie leżal ;) także ten... koty mniej upierdliwe
Jeśli budzisz się o 11 to znaczy, że wczoraj zachlałeś, a w tym wypadku nic nie będzie w porządku. Chyba, że ona zachlała bardziej ;)
nierealne, miłość mojego życia w niedzielę o tej porze wraca już z siłowni, bywa że ja jeszcze śpię, ale bywa i tak że jestem już po kawie i jajecznicy, albo w pracy wtedy jestem, różnie bywa, ale tak jak z democie prawie nigdy