I macie to, ja sobie nigdy nie dam narzucić takiego czegoś. Junkers, piec gazowy poprostu mi ogrzewa wodę na bieżąco. Po co woda ciepła bezpośrednio z sieci? Kolejne uzależnienie niepotrzebne od innych.
@maksiking9 Wg logiki tego wyżej to bym ci musiał odpowiedzieć coś w stylu "a wtedy węgiel mi zabiorą i opał blablabla". Co do gazu to bardzo małe prawdopodobienstwo, bojler i piec węglowy to w domach prywatnych albo starszch kamienicach zwanych familokami są. No ale filozofii dużo jest, ale koniec konców ciapła woda z sieci to najwieksza głupota wszechświata.
@maksiking9 Wiem wiem, ale jak narazie mam gaz, lepsze to niż woda ciepła z sieci, zawsze mniejsza zależność. Będę miał inaczej mieszkać to wtedy piec z bojlerem bedzie wtedy dopiero hehe
Prawdziwym morsem jest ten, kto rano przed godziną 6:00 jest w stanie wygrzebać się z łóżka i wejść pod prysznic z zimną wodą, ani trochę nie podgrzaną. To jest samokontrola i upór na miarę naszego tysiąclecia.
@LubieWinoKazde podjąłem się wyzwania nauczania dzieci w pewnej patologicznej dzielnicy, w dodatku klas integracyjnych. Na razie wyzwań mi wystarczy, a zimną wodą nie umiem się umyć :(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 grudnia 2019 o 16:47
Pytanie z rodzaju głupich - jak to się odnosi do stawów? Stawy nie lubią zimna, a takie zanurzenie w zimnej wodzie najszybciej wychładza stawy(mały przepływ ciepła jest przez stawy). Mięśnie, ścięgna to się zregenerują i śladu nie ma, stawy nie bardzo....
Zastanawiam się nad morsowaniem(moje zatoki już mi żyć nie dają, ale stawy mam "delikatne" i czułe na zimno) lub innym hartowaniem....
I macie to, ja sobie nigdy nie dam narzucić takiego czegoś. Junkers, piec gazowy poprostu mi ogrzewa wodę na bieżąco. Po co woda ciepła bezpośrednio z sieci? Kolejne uzależnienie niepotrzebne od innych.
@rafalinformatyk A że się tak zapytam - źródło gazu masz własne?
@Fahrmass logikę macie tu żelazną jak niewiem co XDDD Tu chodzi o to że mam władzę nad tym że wodę mogę sobie ogrzać
@maksiking9 Wg logiki tego wyżej to bym ci musiał odpowiedzieć coś w stylu "a wtedy węgiel mi zabiorą i opał blablabla". Co do gazu to bardzo małe prawdopodobienstwo, bojler i piec węglowy to w domach prywatnych albo starszch kamienicach zwanych familokami są. No ale filozofii dużo jest, ale koniec konców ciapła woda z sieci to najwieksza głupota wszechświata.
@maksiking9 Wiem wiem, ale jak narazie mam gaz, lepsze to niż woda ciepła z sieci, zawsze mniejsza zależność. Będę miał inaczej mieszkać to wtedy piec z bojlerem bedzie wtedy dopiero hehe
Prawdziwym morsem jest ten, kto rano przed godziną 6:00 jest w stanie wygrzebać się z łóżka i wejść pod prysznic z zimną wodą, ani trochę nie podgrzaną. To jest samokontrola i upór na miarę naszego tysiąclecia.
@Zoarix...
To brzmi jak groźba
@LubieWinoKazde moim zdaniem bardziej jak wyzwanie.
@Zoarix podejmujesz takie wyzwania ?
@LubieWinoKazde podjąłem się wyzwania nauczania dzieci w pewnej patologicznej dzielnicy, w dodatku klas integracyjnych. Na razie wyzwań mi wystarczy, a zimną wodą nie umiem się umyć :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2019 o 16:47
@Zoarix więc jesteś nauczycielem ? Wow
Pytanie z rodzaju głupich - jak to się odnosi do stawów? Stawy nie lubią zimna, a takie zanurzenie w zimnej wodzie najszybciej wychładza stawy(mały przepływ ciepła jest przez stawy). Mięśnie, ścięgna to się zregenerują i śladu nie ma, stawy nie bardzo....
Zastanawiam się nad morsowaniem(moje zatoki już mi żyć nie dają, ale stawy mam "delikatne" i czułe na zimno) lub innym hartowaniem....