Pytanie tylko, co robi pracownik w wolnym czasie, skoro nie potrafi przezyc 8 godzin pracy bez odpoczynku w postaci przespania sie. Kiedys wracalem ze szkolenia i faktycznie w nocy zatrzymalem sie na 15 minut na stacji paliw(pozdrawiam teraz pracownika, ktory przyszedl sprawdzic czy wszystko ok bo nie wychodzilem z samochodu), bo zblizalem sie do 20 godzin na nogach. Ale jak ktos w ciagu 8 godzin potrzebuje drzemki, to powinien sie pojsc zbadac, bo moze to oznaczac problemy zdrowotne
Tylko ze tak funkcjonuje organizm. O wiele zdrowiej jest spać w nocy 5-6h i w trakcie dnia zrobić drzemke na 1~ niż spać 8-9h a potem ciurkiem 15h na nogach.
Ja mam taką pracę że mogłem sobie pozwolić na drzemke. I to jest coś świetnego, bo nawet jak przepisz się 15 minut to już daje efekt.
@Xar W krajach azjatyckich drzemka w trakcie pracy to normalna rzecz a nawet więcej ludzie udają że spią w trakcie pracy bo inaczej uznaje się że nie przykładają się do niej;] Dodatkowo nie bierzesz pod uwagę tak wielu czynników jak praca zmianowa , fizyczna bardziej lub mniej , w jakich warunkach się pracuje , o której trzeba wstać , to że jedna osoba potrzebuje więcej snu inna mniej itp itd
Kilkunastominutowy sen w ciągu dnia spowoduje, że obudzę się w stanie fizycznym i psychicznym właściwym dla półżywego zombie i przez godzinę ryzykownym pomysłem będzie zbliżanie się do mnie. Racjonalna komunikacja będzie zresztą niemożliwa.
Dokładnie tak samo mam rano, dlatego nigdy nawet nie próbuję drzemki za dnia. Proces powrotu do świata żywych raz na dobę w zupełności wystarczy.
Co to za bzdury i źródło warte tyle, co końcówka papieru toaletowego w miejskim szalecie. Nawet gdyby udało się zasnąć w ciągu dnia na 15 minut (pewnie są takie pojedyncze osoby, dla mnie awykonalne), to po obudzeniu miałbym do końca dnia energii tyle, co wyładowana do zera bateria.
Taka drzemka w ciągu dnia to jakby będąc bardzo głodnym ugryźć kawałek panierki ze schabowego. Lepiej już jakoś dotrwać do porządnego obiadu w tym przypadku kilkugodzinnego snu.
Ja to musiałbym zmarnować godzinę tylko po to aby zasnąć na 15 minut. Nie opłaca się.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2019 o 8:45
Niestety w Polsce nie ma pracy dla kosmonautów... wiem bo jestem kosmonauta i szukałem.
Pytanie tylko, co robi pracownik w wolnym czasie, skoro nie potrafi przezyc 8 godzin pracy bez odpoczynku w postaci przespania sie. Kiedys wracalem ze szkolenia i faktycznie w nocy zatrzymalem sie na 15 minut na stacji paliw(pozdrawiam teraz pracownika, ktory przyszedl sprawdzic czy wszystko ok bo nie wychodzilem z samochodu), bo zblizalem sie do 20 godzin na nogach. Ale jak ktos w ciagu 8 godzin potrzebuje drzemki, to powinien sie pojsc zbadac, bo moze to oznaczac problemy zdrowotne
Tylko ze tak funkcjonuje organizm. O wiele zdrowiej jest spać w nocy 5-6h i w trakcie dnia zrobić drzemke na 1~ niż spać 8-9h a potem ciurkiem 15h na nogach.
Ja mam taką pracę że mogłem sobie pozwolić na drzemke. I to jest coś świetnego, bo nawet jak przepisz się 15 minut to już daje efekt.
Można i wytrzymać na nogach 40h ale po co?
@Xar W krajach azjatyckich drzemka w trakcie pracy to normalna rzecz a nawet więcej ludzie udają że spią w trakcie pracy bo inaczej uznaje się że nie przykładają się do niej;] Dodatkowo nie bierzesz pod uwagę tak wielu czynników jak praca zmianowa , fizyczna bardziej lub mniej , w jakich warunkach się pracuje , o której trzeba wstać , to że jedna osoba potrzebuje więcej snu inna mniej itp itd
Kilkunastominutowy sen w ciągu dnia spowoduje, że obudzę się w stanie fizycznym i psychicznym właściwym dla półżywego zombie i przez godzinę ryzykownym pomysłem będzie zbliżanie się do mnie. Racjonalna komunikacja będzie zresztą niemożliwa.
Dokładnie tak samo mam rano, dlatego nigdy nawet nie próbuję drzemki za dnia. Proces powrotu do świata żywych raz na dobę w zupełności wystarczy.
Co to za bzdury i źródło warte tyle, co końcówka papieru toaletowego w miejskim szalecie. Nawet gdyby udało się zasnąć w ciągu dnia na 15 minut (pewnie są takie pojedyncze osoby, dla mnie awykonalne), to po obudzeniu miałbym do końca dnia energii tyle, co wyładowana do zera bateria.
Taka drzemka w ciągu dnia to jakby będąc bardzo głodnym ugryźć kawałek panierki ze schabowego. Lepiej już jakoś dotrwać do porządnego obiadu w tym przypadku kilkugodzinnego snu.
2h drzemki w środku dnia - coś pięknego.