@Koszowy Również piję i również potwierdzam, że wszystko dobrze, choć jeśli chodzi o wodę to mieszkam w miejscu gdzie jest woda czysta i dobra (przebadana dlatego wiem), i mam wodę kranową lepszą od niektórych butelkowanych. :)
Kiedyś krążył dowcip o eroto(u)manie, który zgwałcił rysunek krocza dziewicy, namalowany na sztachetach - z bardzo małym (wyleciałym) sękiem. Rozkoszy doznał w szpitalu, kiedy wyjmowano
mu drzazgi z c... Ot i cały problem.
@Nace92
Zachowania ludzi w większości rejonów świata są zbliżone. A nasilenie zachowań patologicznych jest odwrotnie proporcjonalne do zamożności danej społeczności. Jak widać jeszcze nie rozkradli do końca...tak na dobrą sprawę z 25-30 litrowych butelek wiec jest spoko. Postawienie tego w biednych dzielnicach Francji zniknęły by w ciągu godziny wszystkie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2020 o 13:59
@matek1998
To prawda .. ale takie sprawy zdarzają się tylko w wodociągach małych wsi gdzie woda jest pobierana z miejscowego potoku. i praktycznie nie ma żadnych instalacji ozonowania filtrowania ,chlorowani i automatycznej kontroli jakości. Problem się tam pojawia po burzy jak większa ilość wody spłucze do szambo , albo przeleje się miejscowa oczyszczalnia ścieków bo nie ma zrobiono osobnej burzowej i kanalizacyjnej tylko wspólną .
W dużych miastach woda jest stale monitorowana i czasami w lepszej jakości niż niektóra butelkowana.
Ja na swoją w Krakowie jedyne co mogę narzekać to zbyt wiele wapnia.
@Jasiek2r Waści trzęsą się palce do tej pory. Albo amok, albo nieuk przez Waści przemawia. Czytaj Waść to, co napiszesz, bo zakrawasz Waść na tow. semitę.
W tego typu kampaniach często pomija się jeden ważny szkopuł. Jeśli wyciąć fragment rury z Twojego pionu (jeśli nie jest względnie nowy) to zapach i ilość syfu Cię bardzo niemiło zaskoczy. Sam wodę z kranu filtruje nawet przed zagotowaniem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 stycznia 2020 o 1:07
Po 1 dlaczego wszyscy mówią jaka ta kranówa jest zajebista, a jakoś u mnie ta woda smakuje jakoś tak "kamieniście i chlorowato. Jak ją sobie podgotuję i przefiltruję to jest git.
Po 2 nie rozumiem czemu się czepiasz ludzi, którzy sobie wzięli butelkę. Nigdzie tam nie jest napisane, że "instalacja artystyczna, pod żadnym pozorem nie wolno pić tej wody", a ponadto w wielu miastach Polski dochodziło do sytuacji, gdzie w rozpoznawalnych miejscach rozdawano wodę.
PIję wodę z kranu. Głownie jako składnik innych napojów, herbaty, kawy, zup czy sosów. Natomiast sama woda do pici nie jest specjalnie smaczna. Oczywiście kwestia gusta, ale. kupuję wodę w sklepie, ale ściśle konkretnego producenta. Właśnie ze względu na smak. Zawsze to woda mineralna, z duża ilością wapnia i magnezu. Taka smakuje mi najlepiej. Woda źródła to nic innego jak uzdatniona kranówka. Wiec tutaj kupowanie jest bez sensu.
Przynajmniej się nie zmarnują.
Stworzenie instalacji promującej oszczędzanie plastiku z 600 plastikowych butelek nie wydaje się najmądrzejsze, zwłaszcza że można by to zastąpić plakatem
5,72 za wodę i 6 zł za ścieki. U nas trzeba pamiętać, że ścieki liczą dokładnie wedle zużycia wody. Zatem przyjmijmy dla ułatwienia, że 12 zł. Niby 100x mniej, ale we Wrocławiu woda daje chlorem i bez filtrowania, nie leję jej nawet do czajnika, bo kamień można by jeść łyżeczkami...
Kranówka jest spoko dopóki nie dojdzie do skażenia co się niestety zdarza a o fakcie można dowiedzieć się po fakcie. Nie jestem pewien czy filtrowanie powstrzyma bakterie i inne ustrojstwa w razie czego. Nie znam się aż tak. Dla zwolenników teorii spiskowych dodam, że jak ktoś zapragnie przeprowadzić atak to zatrucie wody wydaje się dość ciekawym pomysłem hehe
Ja tam się wcale nie dziwie że kradną. Przecież było 666 butelek. W naszym kraju toż to nie może być!! To przecież liczba Bestyi!
" Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.
]:>
A czemu zwolennicy kranówy nie powiedzą nic o tym, jak "czyste" są rury wodociągowe, których przecież nie da się tak łatwo wyczyścić.
I nie powiedzą nawet, że taką wodę z kranu trzeba FILTROWAĆ, o uwszednim przegotowaniu nie wspomnę...
no zajebiste, to zapraszam tych ekologów do gorzowa, do spróbowania tych odpadów kopalnianych płynących z kranu. po przegotowaniu to woda chrupie w zębach.
Niech kranowcy pokażą jak piją wodę z kranu. To się nadaje co najwyżej do mycia. Ja wożę ze źródła wodę, po 2zł za 20 litrów.
@Koszowy Również piję i również potwierdzam, że wszystko dobrze, choć jeśli chodzi o wodę to mieszkam w miejscu gdzie jest woda czysta i dobra (przebadana dlatego wiem), i mam wodę kranową lepszą od niektórych butelkowanych. :)
Kiedyś krążył dowcip o eroto(u)manie, który zgwałcił rysunek krocza dziewicy, namalowany na sztachetach - z bardzo małym (wyleciałym) sękiem. Rozkoszy doznał w szpitalu, kiedy wyjmowano
mu drzazgi z c... Ot i cały problem.
Nie mieszaj w to Polski. To, że u ciebie w regionie mieszkają mendy, które kradną oraz szkalują Polskę nie znaczy, że tak jest w całym kraju.
@Nace92
Zachowania ludzi w większości rejonów świata są zbliżone. A nasilenie zachowań patologicznych jest odwrotnie proporcjonalne do zamożności danej społeczności. Jak widać jeszcze nie rozkradli do końca...tak na dobrą sprawę z 25-30 litrowych butelek wiec jest spoko. Postawienie tego w biednych dzielnicach Francji zniknęły by w ciągu godziny wszystkie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2020 o 13:59
Taa, pij wodę z kranu. W moim mieście dwa razy w przeciągu kilku miesięcy w kranówce były bakterie e - coli.
@matek1998 escherischia coli ? Waszeć przecierpiałeś męki piekielne. Bez czyścia, powinieneś iść do nieba. Amen !
@matek1998
To prawda .. ale takie sprawy zdarzają się tylko w wodociągach małych wsi gdzie woda jest pobierana z miejscowego potoku. i praktycznie nie ma żadnych instalacji ozonowania filtrowania ,chlorowani i automatycznej kontroli jakości. Problem się tam pojawia po burzy jak większa ilość wody spłucze do szambo , albo przeleje się miejscowa oczyszczalnia ścieków bo nie ma zrobiono osobnej burzowej i kanalizacyjnej tylko wspólną .
W dużych miastach woda jest stale monitorowana i czasami w lepszej jakości niż niektóra butelkowana.
Ja na swoją w Krakowie jedyne co mogę narzekać to zbyt wiele wapnia.
@Jasiek2r Waści trzęsą się palce do tej pory. Albo amok, albo nieuk przez Waści przemawia. Czytaj Waść to, co napiszesz, bo zakrawasz Waść na tow. semitę.
W tego typu kampaniach często pomija się jeden ważny szkopuł. Jeśli wyciąć fragment rury z Twojego pionu (jeśli nie jest względnie nowy) to zapach i ilość syfu Cię bardzo niemiło zaskoczy. Sam wodę z kranu filtruje nawet przed zagotowaniem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 1:07
@Rafaell95 Wodę filtruję się tylko przed zagotowaniem... Jakiż byłby cel filtrowania wody po gotowaniu?
zapewne chodzi ze nie tylko jak chce pic surowa alenawet jak gotuje
Po 1 dlaczego wszyscy mówią jaka ta kranówa jest zajebista, a jakoś u mnie ta woda smakuje jakoś tak "kamieniście i chlorowato. Jak ją sobie podgotuję i przefiltruję to jest git.
Po 2 nie rozumiem czemu się czepiasz ludzi, którzy sobie wzięli butelkę. Nigdzie tam nie jest napisane, że "instalacja artystyczna, pod żadnym pozorem nie wolno pić tej wody", a ponadto w wielu miastach Polski dochodziło do sytuacji, gdzie w rozpoznawalnych miejscach rozdawano wodę.
@RadnyZDopiewa
nie twoje, nie bierz. Nie ma napisane> proszę się częstować.
glodnych nakarmic, spragnionych napoic
Tu chyba chodzi o to żeby nie kupować butelek z wodą tylko filtrować/gotować wodę z kranu (jak, mam wrażenie myśli większość)
A niech kradna-przeciez wlali do tych butelek wodę z kranow. można powiedziec- darmowe próbki.
PIję wodę z kranu. Głownie jako składnik innych napojów, herbaty, kawy, zup czy sosów. Natomiast sama woda do pici nie jest specjalnie smaczna. Oczywiście kwestia gusta, ale. kupuję wodę w sklepie, ale ściśle konkretnego producenta. Właśnie ze względu na smak. Zawsze to woda mineralna, z duża ilością wapnia i magnezu. Taka smakuje mi najlepiej. Woda źródła to nic innego jak uzdatniona kranówka. Wiec tutaj kupowanie jest bez sensu.
@dcnx ja używam filtra do wody który dodaje mi magnez do wody. Dzięki czemu litr wody mineralnej kosztuje mnie około 15 gr.
Przynajmniej się nie zmarnują.
Stworzenie instalacji promującej oszczędzanie plastiku z 600 plastikowych butelek nie wydaje się najmądrzejsze, zwłaszcza że można by to zastąpić plakatem
Jak zaczną kranówkę montować w autach,to przestanę kupować w butelkach.
5,72 za wodę i 6 zł za ścieki. U nas trzeba pamiętać, że ścieki liczą dokładnie wedle zużycia wody. Zatem przyjmijmy dla ułatwienia, że 12 zł. Niby 100x mniej, ale we Wrocławiu woda daje chlorem i bez filtrowania, nie leję jej nawet do czajnika, bo kamień można by jeść łyżeczkami...
Kranówka jest spoko dopóki nie dojdzie do skażenia co się niestety zdarza a o fakcie można dowiedzieć się po fakcie. Nie jestem pewien czy filtrowanie powstrzyma bakterie i inne ustrojstwa w razie czego. Nie znam się aż tak. Dla zwolenników teorii spiskowych dodam, że jak ktoś zapragnie przeprowadzić atak to zatrucie wody wydaje się dość ciekawym pomysłem hehe
Ja tam się wcale nie dziwie że kradną. Przecież było 666 butelek. W naszym kraju toż to nie może być!! To przecież liczba Bestyi!
" Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.
]:>
kto poerwszy zastapi papierowe butelki pet na wymienne szklane??
od lat piję warszawiankę i żyję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 23:22
1000l wody w pięciolitrowych baniakach to 666 butelek? Nie wiedziałem...
to butelki po 1,5l z tego co widzę
A czemu zwolennicy kranówy nie powiedzą nic o tym, jak "czyste" są rury wodociągowe, których przecież nie da się tak łatwo wyczyścić.
I nie powiedzą nawet, że taką wodę z kranu trzeba FILTROWAĆ, o uwszednim przegotowaniu nie wspomnę...
czyli kupili wodę czym wspomogli firmy z tym związane żeby pokazać żeby tego nie robić xd i kradną lepiej żeby się nie zmarnowała
no zajebiste, to zapraszam tych ekologów do gorzowa, do spróbowania tych odpadów kopalnianych płynących z kranu. po przegotowaniu to woda chrupie w zębach.