Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K killerxcartoon
+1 / 3

Solniczka pomidor była przekleństwem PRL. Moja słabo widząca babcia kilak razy usiłowała ja pokroić .. solniczk miała ze czety rysy od noża

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mary_h00d
+9 / 13

huśtawka nadal leży u mnie na strychu, a boazeria przytula się do ścian korytarza :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gumstg
+1 / 1

Wiesz ze te plastikowe magazynki mialay swoja nazwe?? Tak nazywal sie pistolet na cynkapki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Omdko
+2 / 2

Mój mąż kupił sobie taki na kramarkach jakiś czas temu xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Cynkapki lub kapiszony. Były w wersji papierowej (papierek z odrobiną prochu), metalowej (też pojedyncze) i wersja zaawansowana w plastiku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@ZONTAR i wersja ekstremalna nazywana korkowcem XD. Najlepiej jak do korkowca wepchnęło się korek i ułamało końcówkę - miotacz płomieni XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SmallPig
+3 / 3

Paski były u cioci na wsi wszędzie... Żeby muchy tak nie latały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szwagier16
0 / 2

A gdzie Dżeki i Nuka? Kiedyś były wszędzie. Kolorowanki, figurki, piórniki........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rosiek95
+2 / 4

Te plastikowe magazynki to kapiszony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 2

@Rosiek95 Kapiszony to co innego: kółeczka z papieru wielkości konfetti, z kroplą materiału wybuchowego. Potem były sprzedawane na taśmie papierowej i to już był szczyt techniki :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+1 / 1

@Geoffrey, Nie, Rosiek95 ma rację i to kapiszony... no chyba, że w rzeczywistości ma to inną nazwę a tylko wszyscy wokół mówili na to kapiszony :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+8 / 8

Dzwonek na klatce w bloku, na ścianie z szorstkim tynkiem pomalowanym farbą olejną. A na przycisku brud z paluchów, w konsystencji plasteliny, który można było zeskrobać paznokciem. Mózg mi się pali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
0 / 0

Zodiak gra u mnie do dnia dzisiejszego. Głowica UKF przestrojona na nowe pasmo, wymienionych kilka kondensatorów oraz tranzystory stopnia mocy we wzmacniaczu. Co do żarówek POLAMP to nie wszystkie ich serie były udane (chociaż nie tyle co współczesne). Był błysk i wieczna ciemność. Były jeszcze żarówki Razno (made in USSR), które lubiły robić głośne BUM!!! oraz NARVA z NRD. W jednym z pomieszczeń mam jeszcze świetlówkę POLAM z 1978r, która o dziwo świeci do dziś dnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
0 / 0

Najgorsze jest to, że większość tego złomu pamiętam ehh

Odpowiedz Komentuj obrazkiem