Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafalinformatyk
-1 / 1

@Kocioo Jeszcze przed rokiem 2000 i 90 latami to rak to była rzadkość, choroba na raka została sztucznie zwiększona celowo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 0

@rafalinformatyk U mnie w rodzinie to dziedziczne. Chociaz w innych wy;adkach nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2020 o 20:21

avatar rafalinformatyk
0 / 0

@Kocioo Raka najczęściej sie też wmawia sobie, jak to tam u ciebie nazywają "dzedziczne" to żeby nie zachorować na niego to nie myśl o "dziedzictwie" ani o raku i innych syfach, umysł nie dopuści do organizmu choroby wtedy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janhalb
+8 / 10

Problem polega na tym, że to jest metoda do zastosowania tylko w przypadku jednolitych guzów miejscowych. Jeśli nowotwór jest rozsiany i ma wiele ognisk - to niestety ta metoda tradycyjnej chewmii raczej nie zastąpi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
+10 / 10

Odkąd żyje to co jakiś czas słyszę, że wynaleźli, odkryli lek, sposób, na konkretny rodzaj raka lub ogólny. Do dzisiaj te rozwiązania nie są wprowadzone i ludzie dalej umierają. Tak, że nie wiem z czego się cieszyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
-3 / 7

Warto wziąć pod uwagę, że niektórzy lek na raka sprzedają za duże sumy pieniędzy. Nie wyrażą zgody lub będą poważnie utrudniać, żeby tańszy i skuteczniejszy lek nie był używany na większą skalę.

Można zwrócić uwagę na zdrowie różnych grup narodowościowych i ich sposoby leczenia i zapobiegania, na przykład nowotworom. Sikhowie zapobiegawczo sporządzają herbatę z liści miodli indyjskiej.

Ważne jest także pozytywne nastawienie. Znam osobę, która wyszła z jednego z najgorszych nowotworów między innymi dzięki pozytywnemu nastawieniu; gdzie umieralność wynosi 97-98%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fsubi
+2 / 6

Za chwilę belgijscy naukowcy zaczną umierać w wypadkach drogowych, na zawał serca, a pozostali się powieszą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
+2 / 2

@fsubi nikt nikogo nie zabija, prędzej zatrudnia u siebie. wiesz ile osób musiałoby umrzeć? Zaledwie w tym roku opublikowano 3500 oryginalnych publikacji naukowych (w tym 3 badania kliniczne) dotyczące leczenia nowotworów.
Zasadniczo to co dziś wchodzi w etap badań klinicznych było już badane 10-20 lat temu jako prace na poziomie in vitro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2020 o 12:15

L LUPUS1962
0 / 6

No jak to tak? Wyleczyć raka? Nie można WYleczyć, trzeba leczyć, najlepiej przez dwadzieścia lat, regularnie codziennie dwie pigułki po 50$ szt... Firmy farmaceutyczne to nie są jakieś fundacje dobroczynne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@LUPUS1962 - no i tu jest te zakichane magiczne meritum, którego nie rozumiem :) pacjent chce mieć zdrowie, a firmy hajs. Więc niech wycenią odpowiednio drogo, te skuteczną metodę. Coś w stylu: jest lekarstwo, ale jakieś 3 mln. zł od pana poprosimy, a jak pana nie stać, to opcja tableteczek... :)
Byłoby to zgodne z zasadą, że za "jakość" się płaci. Tymczasem nawet jak te sposoby są dostepne, to nawet nie są przedstawiane/oferowane na zasadzie: "jeśli rodzine pacjentki stać, to możecie skorzystać z tej opcji...". I pytanie: czemu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
0 / 0

@Lulus Bo to się nie opłaca. Co z tego, ze pacjenta stać? takich pacjentów, których stać jest w kraju powiedzmy dwudziestu, z tym, że nie wiadomo, czy akurat zachorują. A koszty badań klinicznych, dopuszczenia do sprzedaży to będzie jakieś 20-30 milionów (jak nie więcej). Koszty tableteczek są podobne, ale na nie będzie stać (razem z refundacją) jakieś 10-20 milionów ludzi, niech co dziesiąty załapie się na tego raka, i obroty idą w miliardy. Koszty zwrócą się w ciągu miesiąca, a potem to już czyste trzepanie kasy. Koncernom nie opłaca się sprzedawać (niezależnie czy to farmacja czy inne branże) jednej bardzo drogiej rzeczy na miesiąc, lepiej sprzedać coś taniego, ale w milionach egzemplarzy.
Popatrz na discopolo. Widziałeś wydane przez wielkie firmy fonograficzne płyty jakichś niszowych artystów? Nie, bo sprzedadzą 50-100 płyt na miesiąc. A tych całych zenków, sławomirów czy jak się tam oni wszyscy nazywają, to w miesiąc jest złota płyta. Owszem, innych też nagrają i wypuszczą, ale jak już się wypromują i jest szansa na złotą płytę w przeciągu powiedzmy roku. Nie ma ryzyka. Zenek się sprzeda, bo to "muza" dla mas, a nie jakiś artyzm dla koneserów... Od artyzmu są małe firmy fonograficzne, skoncentrowane na niszówkach, zapaleńcy, hobbyści, których stać na wydanie "ryzykownej" lub mało dochodowej płyty.
I wracam do firm farmaceutycznych - w przeciwieństwie do fonografii, małych firm farmaceutycznych nie stać na wdrożenie terapii, dużym się nie opłaca, więc nie ma oferty. I tu kończy się temat odkryć naukowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naimad
0 / 2

@rafalinformatyk czytasz w ogóle swoje teksty przed publikacją, czy na żywioł? :)
Paleontolodzy udowodnili, że nawet dinozaury chorowały na choroby nowotworowe. Może faktycznie kiedyś było mniej czynników karcynogennych, ale że przed latami 90' nowotwór to była rzadkość? Bzdura wierutna.
Kiedyś jak chłop umarł mając lat 60, to wszyscy mówili, że stary był, a jego ojciec też w podobnym wieku ducha wyzionął. Dzisiaj mamy tomografię, rezonans magnetyczny, cały panel badań laboratoryjnych, badania przesiewowe i co najważniejsze - metody leczenia! Dzisiaj kobiety już nie umierają z powodu raka piersi tak często jak 30 lat temu. Żeby rak sutka zabił jakąś Polkę, to ona musi się o to, co nieco postarać.

Z jednym się zgodzę, są w Polsce miejsca, gdzie o nowotwór łatwiej niż w innych regionach. Np całe południe kraju ma fatalne powietrze, zanieczyszczone. Ale to już temat na inną dyskusję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
0 / 0

@naimad Spójrz na fakty i na to co było przed magicznym 2005 rokiem a co było od 1900 roku a co do 2005. A nie pleć farmazonów o dinozaurach smokach i jaszczurach i może płaskich ziemiach. Rak to był rarytas, a teraz to haj na raka jest i na pełno chorób, wiec nie ciśnij kitu. Szczepienia wprowadzili 200 lat temu które ograniczyły wiele wszelkich chorób, od 2003 roku wprowadzili wiele obowiązkowych szczepień i dopiero bo tej całej "nowelizacji" jeszcze więcej chorób sie porobiło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N naimad
0 / 0

@rafalinformatyk, już raz tłumaczyłem, że fakt, iż nowotworów nie wykrywali nie oznacza, że ich nie było. To Ty "ciśniesz kit". Nie mając żadnych argumentów, którymi mógłbyś udowodnić swoje tezy próbujesz dyskredytować rozmówcę przywołując płaską ziemię?
Ty wiesz ile metod diagnostycznych wymyślili między 1900 a 2005? A wiesz jak spadła śmiertelność wśród dzieci w tym czasie?
A płaska ziemia to farmazon taki sam jak poszczepienny autyzm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jimy123
+1 / 3

Moja dentystka kiedyś powiedziała: nie wierzę w to by przy tak zaawansowanej medycynie nie udało się stworzyć leku na próchnicę...ale przecież stomatologia to cały przemysł - dentyści, wyposażenie gabinetów, sprzęt, leki, implanty itd.
I wiecie co...niestety miała rację. Tak samo jest z innymi chorobami. A najgorsze jest to, że instytucje, które powinny tą machine kontrolować, siedzą w kieszeni koncernów medycznych i farmaceutycznych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+1 / 1

@Jimy123 Istnieje lek na próchnicę. Nazywa się pasta do zębów - stosowana regularnie, a nie od święta. Próchnicy "wżartej" w szkliwo nie da się usunąć inaczej, jak poprzez usunięcie tegoż szkliwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
0 / 0

Jak dla mnie miedź jest szkodliwa dla zdrowia kiedy się topi i bardzo śmierdzi, zimna nie zrobi nic, ale wszystko od 970 do 1200 st. jest niebezpieczne dla zdrowia i życia, nie ma znaczenia jaki gatunek, a w polaczeniu z np. cynkiem to istna mieszanka wybuchowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zimny1311
0 / 0

i tak nic nie zastąpi starej dobrej chemioterapii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem