Ciekawi mnie opinia pań. Czy uważają takie "dodatki" za właściwe. A jeśli uważają że są ok, to zapytam, czy gdyby facet miał podobny dodatek który uwypuklałby klatkę piersiową, wszystkie mięśnie brzucha i jeszcze mały bonus w gaciach, to byłoby ok? Nie czułyby się zszokowane "w sytuacji podbramkowej" kiedy takie dodatki należy zdjąć? :) .
@rafik54321 Jako pani się wypowiem, więc mi to nie pasuje. Natomiast czy uważam za właściwe... jeśli facet zainteresuje się kobietą tylko dlatego, że ma wielki biust i jest to jedyna cecha która go interesuje, to jakoś mi go nie szkoda. W drugą stronę tak samo.
Z drugiej strony zewsząd trąbi się o tym, jak ważnym atrybutem kobiecości jest biust, nawet takie komentarze jak "są cycki jest główna" itp mogą wpędzać niektóre kobiety w kompleksy, a naturalnie nie da się powiększyć ćwiczeniami czy dietą, ujędrnić tak, ale z miseczki A nie zrobi się C.
Ja mam farta, że nie jestem "płaska", ale rozumiem, że dla niektórych może to być problem, właśnie z powodu przekonania, że kobieta to musi mieć biust. A prawda jest taka, że normalni faceci chociaż lubią, to nie będą zwracać na to uwagi, jeśli kobieta będzie po prostu fajna :)
@drs16 dla siebie? No tak nie do końca dla siebie. Albo inaczej, chcą uzyskać dobrą samoocenę dla siebie, po przez uwagę innych.
Nie że ma mnie uwieść czy coś, ale taka osoba chce się po prostu podobać innym, to podnosi samopoczucie oraz samoocenę.
Co do make up'u, nie zapominaj że faceci są mniej spostrzegawczy jeśli chodzi o makijaż. Kobieta może się tak umalować że facet będzie myślał że nie jest umalowana. Oczywiście zauważy jak sobie strzeli niebieskie cienie, czy długą kreskę rzes lub brwi. Jednak nie zauważy jakiegoś podkładu w kolorze bardzo zbliżonym do naturalnego koloru skóry.
Podobnie z różnymi wypełniaczami typu stanik pusk up.
@VaniaVirgo dziękuję za odpowiedź, oznaka zdrowego rozsądku.
Każdemu los daje jakieś karty, nie ma sensu płakać że my dostaliśmy te gorsze - i tak z nieba lepsze nie spadną. Więc trzeba grać tym co się ma. Jeśli jakaś kobieta ma miseczkę A, to musi maksymalnie uwydatnić to co ma. Nie znam się specjalnie na tym, ale skoro są jakieś sposoby ubioru dla klepsydr, gruszek i innych talii, to myślę że dla kobiet z małym czy olbrzymim biustem też są.
Do tego kobiety zapominają że na jej atrakcyjność składa się o wiele więcej niż sam biust czy nawet wygląd. Samym wyglądem, to może być atrakcyjna na jednorazowy seks - tyle.
Solidna atrakcyjność kobiety rodzi się w jej głowie. Atrakcyjna panna wie że jest atrakcyjna, nie musi tego nikomu niczym udowadniać. Nie afiszuje się tym, ale tego nie ukrywa. TO jest najbardziej pociągające. A wygląd, to dodatek do całości.
@rafik54321 Tylko czy jest wielka różnica między uwydatnianiem atrybutów, bądź tuszowaniem mankamentów poprzez ubiór, a ubieraniem pushupa czy czegoś takiego jak na zdjęciu? Całkiem niedawno, bo pokolenie wstecz by wyszczuplić wizualnie talie, kobiety miały koszule z "poduszkami" wszytymi w ramiona ubrania. Nigdy mi się to nie podobało ;)
A co sie tyczy makijażu, tak przy okazji, panowie noszą brody, które też oszukują :P
NA Alixpressie można takie rzeczy kupić. Można też kupić silikonowe wstawki dla mężczyzn, którzy nie mają rzeźby ciała, a by chcieli. Można sobie dokupić bicepsy czy sześciopak na brzuchu za kilkanaście dolarów. Mnie intryguje tylko jak to oddycha na skórze i czy nie powoduje np. uczuleń. Nie wiadomo czy zastosowany materiał jest dobrej jakości i nie narobi więcej szkód niż pożytku z widoku biustu rozmiar XXL
Natomiast wyższym poziomem pruderyjnego spierd*lenia internetu jest cenzurowanie sutków na gumowych cyckach.
Heh, przypomniała mi się "Seksmisja" i kamuflaż Jej Ekscelencji :)
Ciekawi mnie opinia pań. Czy uważają takie "dodatki" za właściwe. A jeśli uważają że są ok, to zapytam, czy gdyby facet miał podobny dodatek który uwypuklałby klatkę piersiową, wszystkie mięśnie brzucha i jeszcze mały bonus w gaciach, to byłoby ok? Nie czułyby się zszokowane "w sytuacji podbramkowej" kiedy takie dodatki należy zdjąć? :) .
@rafik54321 Jako pani się wypowiem, więc mi to nie pasuje. Natomiast czy uważam za właściwe... jeśli facet zainteresuje się kobietą tylko dlatego, że ma wielki biust i jest to jedyna cecha która go interesuje, to jakoś mi go nie szkoda. W drugą stronę tak samo.
Z drugiej strony zewsząd trąbi się o tym, jak ważnym atrybutem kobiecości jest biust, nawet takie komentarze jak "są cycki jest główna" itp mogą wpędzać niektóre kobiety w kompleksy, a naturalnie nie da się powiększyć ćwiczeniami czy dietą, ujędrnić tak, ale z miseczki A nie zrobi się C.
Ja mam farta, że nie jestem "płaska", ale rozumiem, że dla niektórych może to być problem, właśnie z powodu przekonania, że kobieta to musi mieć biust. A prawda jest taka, że normalni faceci chociaż lubią, to nie będą zwracać na to uwagi, jeśli kobieta będzie po prostu fajna :)
@drs16 dla siebie? No tak nie do końca dla siebie. Albo inaczej, chcą uzyskać dobrą samoocenę dla siebie, po przez uwagę innych.
Nie że ma mnie uwieść czy coś, ale taka osoba chce się po prostu podobać innym, to podnosi samopoczucie oraz samoocenę.
Co do make up'u, nie zapominaj że faceci są mniej spostrzegawczy jeśli chodzi o makijaż. Kobieta może się tak umalować że facet będzie myślał że nie jest umalowana. Oczywiście zauważy jak sobie strzeli niebieskie cienie, czy długą kreskę rzes lub brwi. Jednak nie zauważy jakiegoś podkładu w kolorze bardzo zbliżonym do naturalnego koloru skóry.
Podobnie z różnymi wypełniaczami typu stanik pusk up.
@VaniaVirgo dziękuję za odpowiedź, oznaka zdrowego rozsądku.
Każdemu los daje jakieś karty, nie ma sensu płakać że my dostaliśmy te gorsze - i tak z nieba lepsze nie spadną. Więc trzeba grać tym co się ma. Jeśli jakaś kobieta ma miseczkę A, to musi maksymalnie uwydatnić to co ma. Nie znam się specjalnie na tym, ale skoro są jakieś sposoby ubioru dla klepsydr, gruszek i innych talii, to myślę że dla kobiet z małym czy olbrzymim biustem też są.
Do tego kobiety zapominają że na jej atrakcyjność składa się o wiele więcej niż sam biust czy nawet wygląd. Samym wyglądem, to może być atrakcyjna na jednorazowy seks - tyle.
Solidna atrakcyjność kobiety rodzi się w jej głowie. Atrakcyjna panna wie że jest atrakcyjna, nie musi tego nikomu niczym udowadniać. Nie afiszuje się tym, ale tego nie ukrywa. TO jest najbardziej pociągające. A wygląd, to dodatek do całości.
@rafik54321 Tylko czy jest wielka różnica między uwydatnianiem atrybutów, bądź tuszowaniem mankamentów poprzez ubiór, a ubieraniem pushupa czy czegoś takiego jak na zdjęciu? Całkiem niedawno, bo pokolenie wstecz by wyszczuplić wizualnie talie, kobiety miały koszule z "poduszkami" wszytymi w ramiona ubrania. Nigdy mi się to nie podobało ;)
A co sie tyczy makijażu, tak przy okazji, panowie noszą brody, które też oszukują :P
@VaniaVirgo tylko że brody nie zmyjesz, możesz ją nosić nieustannie :) .
@rafik54321 więc permanentny makijaż jako niezmywalny też jest uczciwy? :D
@VaniaVirgo z tym iż makijaż musisz zmyć nawet ten niezmywalny. Brodę możesz nosić nieustannie całe życie. Tak samo jak masz włosy na głowie ;) .
@rafik54321 można wyłysieć ;)
Na pewno "kobiece"?
Sztuczne czy nie - cycki to cycki!
To chyba nie działa ze sztucznymi biorąc pod uwage, że nosząca to osoba to nie musi być kobieta
Żeby na kobietach się to skończyło ;-;
NA Alixpressie można takie rzeczy kupić. Można też kupić silikonowe wstawki dla mężczyzn, którzy nie mają rzeźby ciała, a by chcieli. Można sobie dokupić bicepsy czy sześciopak na brzuchu za kilkanaście dolarów. Mnie intryguje tylko jak to oddycha na skórze i czy nie powoduje np. uczuleń. Nie wiadomo czy zastosowany materiał jest dobrej jakości i nie narobi więcej szkód niż pożytku z widoku biustu rozmiar XXL
https://i.smalljoys.me/2019/05/featured-image-6.png?resize=1200,630
Może to strój roboczy? Podobno kelnerki z dużym biustem dostają lepsze napiwki :))