Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
720 735
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Rhanai
+9 / 17

Zdradzę Ci sekret. Byliśmy biedni. Bieda zmusza ludzi do powtórnego wykorzystywania wszystkiego, co się jeszcze da i do oszczędzania każdego grosza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Arcykretyn
+8 / 12

@Rhanai A teraz jesteśmy bogaci,tak że nas stać nawet na 3 reklamówki dziennie,oraz stały wzrost kosztów wywozu śmieci,to ma sens.A,zapomniał bym,dochodzą gigantyczne wydatki na ekologię,miliardy dolarów kasowane przez różne korporacje które z jednej strony produkują masowo szajs jednorazowy,a z drugiej biorą kasę za utylizację,taak,to naprawdę logiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2020 o 15:13

D DAREKJP
+8 / 10

Wtedy po prostu nie było reklamówek…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
+10 / 12

Co tam torby, w PRL byli tak EKO, że do pakowania żywności ekspedientki wykorzystywały czasem stare gazety. Byli tak EKO, że zamiast niedostępnego papieru toaletowego ( szarego o strukturze papieru ściernego ) używano gazet. Byli tak EKO, że kolorowa reklamówka z nadrukiem , pochodząca z Pewexu lub przywieziona z Zachodu, była sama w sobie namiastką luksusu. Byli tak EKO, że reklamowe zachodnie i azjatyckie gadżety u nas miały rangę exclusiv , które dawano w prezentach. Z drugiej strony, były fabryki które bez ograniczeń emitowały niekontrolowane ilości szkodliwych gazów do atmosfery przez kominy, a niebezpieczne ścieki odprowadzały bezpośrednio do wód gruntowych, rzek, jezior. i morza. W tej chwili ktoś rozpętał " wojnę reklamówkową " chociaż tak na prawdę, w dobie wszechobecnego plastiku, torby powinny być najmniejszym zmartwieniem. Mnie bardziej denerwuje zastępowanie w wszystkim części metalowych na części plastikowe, co zdecydowanie obniża żywotność wielu sprzętów i zmusza ludzi do wymiany na nowy. Ale o tym problemie jest cicho.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+2 / 4

@matek1998 . 100% racji. A jeśli chodzi o części plastikowe zamiast metalowych to tu kłania się ekonomia. I nie chodzi tylko o mniejszą trwałość ale o koszt wytworzenia. Części metalowe zwykle wymagają wieloetapowej obróbki na różnych maszynach, co sporo kosztuje, a plastikowe wylatują gotowe z wtryskarki jak pociski z kałasza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+5 / 5

Tjaaa. Byliśmy tak EKO, że w wielu mieszkaniach widok ustawionych na meblościance puszek po coli czy niemieckim piwie był wyznacznikiem wysokiego statusu społecznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Indywidualna konsumpcja była w oczywisty sposob bardziej ekologiczna - bo i mniejsza. Jeśli coś wtedy truło to przemysł ciężki i wojsko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kosztel1969
0 / 0

Szklane zwrotne butelki na piwo i mleko, papierowe torebki na warzywa, szary papier do owinięcia kaszanki, ogórki kwaszone prosto z beczki obok śledzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem