Są tacy ludzie, których nie znasz, ale kiedy dowiadujesz się o ich śmierci, to doświadczasz dziwnego uczucia, jakby odszedł ktoś, kogo znałeś. Nigdy nie interesowałem się nadmiernie NBA, ale duet Bryant- O'Neil zna chyba każdy, kto ma mgliste pojęcie o sporcie.
Odkąd pojawił się internet zniknęła moja wiara w ludzi( i pewnie nie tylko moja). Nie spodziewałem się, że jest na świecie tyłu zawistnych, wrednych ludzi. Co z wami? Jeden drugiego byście w łyżce wody utopii, bo ktoś ma trochę lepiej, bo komuś się powiodło. Cieszycie się z ludzkich tragedii, życzycie ludziom śmierci, nienawidzicie...
A ja mam na to w yje bane. Śmierć Kowalskiego w moim kraju przejmuje mnie 100 razy bardziej. Nie wmawiać mi, że ma być inaczej. Nie próbować zawstydzać.
Nigdy o nim tak szczerze nie słyszałem, zapewnie tak samo jak 90% komentujących. Zatem jakoś mi to zwisa.
Niech ziemia o ile coś z niego do niej złożą będzie mu miękką.
Ciekawie napisane "zmarł w katastrofie". Lecący jednym z Tupolewów polegli... a ten "zmarł".
@kriseq1970 bo autor demota to żółty debil. Powinien napisać "zginął".
"Słabe" - kiedyś w katastrofach lotniczych ginęły całe drużyny.
@belzeq On był jak cała drużyna ;)
dobrze, że zmieniliście że zginął, a nie zmarł. bo to się doskonale wpisuje w wasz niski poziom. tylko lajki i lajki.
szkoda, pokój jego duszy.
Jakby normalnie zarabiał to by nie latał helikopterem .
Latał za swoje pieniądze zapewne. Jak nie helikopter to mógł równie dobrze zginąć w wypadku samochodowym.
Nie żyje również jego trzynastoletnia córka
wyjmijcie kija z du... bo się niedobrze robi od takich głupich komentarzy, albo może warto pójść do pracy zamiast nudzić się na tej stronie
"Only God can stop Kobe Bryant."
~Charles Barkley
Widać że z wyższych sfer bo nie rower A helikopter pokój jego dusz.
Valar morghulis.
Są tacy ludzie, których nie znasz, ale kiedy dowiadujesz się o ich śmierci, to doświadczasz dziwnego uczucia, jakby odszedł ktoś, kogo znałeś. Nigdy nie interesowałem się nadmiernie NBA, ale duet Bryant- O'Neil zna chyba każdy, kto ma mgliste pojęcie o sporcie.
Odkąd pojawił się internet zniknęła moja wiara w ludzi( i pewnie nie tylko moja). Nie spodziewałem się, że jest na świecie tyłu zawistnych, wrednych ludzi. Co z wami? Jeden drugiego byście w łyżce wody utopii, bo ktoś ma trochę lepiej, bo komuś się powiodło. Cieszycie się z ludzkich tragedii, życzycie ludziom śmierci, nienawidzicie...
A ja mam na to w yje bane. Śmierć Kowalskiego w moim kraju przejmuje mnie 100 razy bardziej. Nie wmawiać mi, że ma być inaczej. Nie próbować zawstydzać.
Nigdy o nim tak szczerze nie słyszałem, zapewnie tak samo jak 90% komentujących. Zatem jakoś mi to zwisa.
Niech ziemia o ile coś z niego do niej złożą będzie mu miękką.
dawidfghj.... no co ty k...a gazet nie czytasz ?